wtorek, 25 września 2012
Frank Marshall Davis - prawdziwy ojciec Obamy?
Czy Barack Hussein Obama miał swojego "dziadka z Wehrmachtu"? W jego przypadku możemy mówić o zagadce związanej z jego ojcem. Niektórzy badacze wskazują, że był nim Frank Marshal Davis - wysokiej rangi działacz Komunistycznej Partii USA. To właśnie "Frank" z autobiografii Obamy "Dreams for my father". Jego oficjalny ojciec był z kolei kenijskim ministrem oskarżanym o współpracę z CIA. Ojczym indonezyjskim pułkownikiem (aktywnie masakrującym komunistów w 1965 r.) pracującym dla koncernu Shell. Matka prawdopodobnie agentką CIA działającą w Indonezji, Afryce oraz Indochinach korzystając z przykrywki Fundacji Forda (ojciec Timothy Geithnera był jej szefem w tej fundacji). Cała rodzina po stronie matki to wojskowi bądź agenci amerykańskich służb. Nie ma jak rodzina. :)
A dla rozluźnienia:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
znalezione na wykopie:
OdpowiedzUsuńhttp://e.asset.soup.io/asset/3787/5630_6b62_500.jpeg
Dobre!
Usuń@Fox...
OdpowiedzUsuńA pamiętasz, jak ja zapytałem:
Tusk jest człowiekiem Niemców, prawda? To czy wrobienie go w kłopoty by było dla Rosji korzystne, czy przeciwnie?
A Ty rażnie odpowiedziałeś: Tusk nie jest człowiekiem Niemców.
Nadal tak uważasz?
;)
mmm777
teraz uważa , że w 70 proc. pracuje dla Ruskich, 30 proc. dla Niemców
UsuńNo to może inaczej pohipotezuję...
Usuń- Tusk postanowił zepchnąć sprawę Smoleńska na Rosję (to on nie chciał wspólnego śledztwa - a nie Rosjanie...),
- wobec czego mu się w Rosji zrewanżowano - robiac to tak, by wynikłe z tego skandale uderyyły w niego...
mmm777
A ja stawiam hipotezę: Tusk zgodził się na wariant zmian w służbach przygotowany przez gen. Kozieja - ABW rewanżuje mu się Amber Gold
UsuńE tam, to banalne :)
UsuńA czy przypadkiem działalność FYMa (oraz jej zakończenie, z linkami do Rosji) nie pasuje do hipotezy, że Rosjanie rozgrywją Smoleńsk by pozbyć się Tuska?
mmm777
Nie nie pasuje. FYM miał po prostu kompromitować i dezinformować ruch smoleński.
UsuńLudzie!
OdpowiedzUsuńSkrytykujcie mnie, bo jeszcze uwierzę że mam rację...
A była by to fatalna sytuacja...
mmm777