wtorek, 22 listopada 2011

JFK - mgła tajemnicy nad amerykańskim 10 IV

Kolejna rocznica amerykańskiego 10 IV. Kto zabił JFK pisałem już wielokrotnie. Przypomnę tylko, co na ten temat zamieściłem na swoim starym blogu:

Synopsis : 22.11.1963

Tajemnica Oswalda

Zabójstwo JFK: galopujący rak i dziewczyna Oswalda



W sumie więc wiadomo, kto był zleceniodawcą. Kwestią sporną jest tylko to, kto pociągnął za spust. Warto tutaj zauważyć, że na tym by amerykański 10 IV pokryła mgła tajemnicy zależało bardzo wielu ludziom z amerykańskiego establiszmentu. Na czele z prezydentami i... rodziną Kennedych.

Lyndon Johnson w sposób oczywisty nie miał interesu w tym, by prawda o zamachu w Dallas wyszła na jaw.  JFK chciał go odstrzelić za pomocą afery korupcyjnego i pozbawić szans na wiceprezydenturę. LBJ nienawidził za to prezydenta. 21 XI 1963 r. powiedział nawet swojej kochance: "Jutro ten skurwysyn przestanie mnie wkurwiać". LBJ występuje jako jeden ze spiskowców planujących zamach na JFK w "podsłuchach Tatuma". Zdecydowana większość badaczy zamachu wskazuje go, niezależnie od tego, jako jednego ze zleceniodawców likwidacji.

Richard Nixon wiedział, kto zabił JFK, ale był na tyle mądry, by nie powiedzieć tego wprost. Według jego współpracownika H.R. Haldemana, używał on jako kodowego określenia tego zdarzenia "this whole Bay of Pigs thing" sugerując udział CIA w zamachu. Nixon był 22 XI 1963 r. w Dallas, na konwencji Pepsico. Plątał się później w zeznaniach, kiedy ją opuścił a Oliver Stone w filmie "Nixon" umieścił sugestywną scenę spotkania Nixona z biznesmenami z Texasu w 1962 r., podczas której namawiają go oni do kandydowania na prezydenta w 1964 r. Nixon odmawia wskazując, że nie poradziłby sobie z Kennedy'm. W odpowiedzi słyszy: "A jakby Kennedy nie kandydował?"

Gerald Ford był członkiem Komisji Warrena, czyli ówczesnej amerykańskiej Komisji Millera. Na łożu śmierci przyznał, że Komisja ta tuszowała sprawę a JFK został zabity w wyniku spisku.

Jimmy Carter, najgorszy powojenny prezydent USA, z pozoru nie miał żadnego interesu w tuszowaniu sprawy zabójstwa JFK. Amerykański spiskolog Sherman Skolnick (uczyłem się angielskiego na jego tekstach:) przywołał jednak oświadczenie pewnego lekarza z 1976 r. mówiące, że Carter jest nieślubnym synem Josepha Kennedy'ego. Co jedno z drugim ma wspólnego? Ano to, że rodzina Kennedych (oprócz RFK - zastrzelonego w 1968 r. oraz Caroline - nie traktowanej poważnie przez nikogo) nie drążyła sprawy śmierci JFK. "Kennedy to szantażyści" - konkluduje Skolnick. Ja wolę jednak wierzyć w nieudolność Cartera...

Ronald Reagan - Wielki Amerykański Prezydent, też tuszował sprawę. W 1969 r., jako gubernator Kalifornii, nie wyraził zgody prokuratorowi Garrisonowi na przesłuchanie świadków znajdujących się w kalifornijskich więzieniach. Może padł ofiarą dezinformacji mediów przedstawiających bohatera wojennego i typowego demokratę z Południa Garrisona jako powiązanego z mafią komunistę...

George H.W. Bush - były szef CIA, w "podsłuchach Tatuma" występuje jako jeden ze spiskowców. Pracę w CIA rozpoczął co najmniej w 1958 r. Brał udział w zdarzeniach związanych z Zatoką Świń ("Operacja Zapata" - tak jak jego przedsiębiorstwo naftowe "Zapata Oil", statki biorące w operacji należały m.in. do niego). Przejawia się w aktach FBI dotyczących śledztwa jako "Pan Bush z CIA" infiltrujący prawicowe środowiska teksańskie i próbujący zrzucić na nie winę za zabójstwo JFK. Według dalece niepewnych interpretacji widoczny na zdjęciach z 22 XI 1963 r. jako osoba stojąca przy wejściu do Składnicy Książek.

William Jefferson Clinton - agent CIA zaangażowany wspólnie z G.H.W. Bushem w Iran-Contra. Wcześniej infiltrował dla Agencji lewackie organizacje studenckie w Europie Zachodniej. Był też asystentem kongresmena Hale Boggsa, członka Komisji Warrena, który po latach zaczął niezależnie badać sprawę zabójstwa JFK. W 1972 r. Boggs zginął w katastrofie lotniczej na Alasce, osobą która odprowadzała go na lotnisko przed ostatnim lotem był właśnie W.J. Clinton.

G.W.Bush - agent CIA wożący w latach '70-tych dla Agencji "egzotyczne rośliny" z Ameryki Południowej, syn byłego szef CIA, podejrzanego o udział w zabójstwie JFK.

Barack Hussein Obama - agent CIA, którego rodzice, dziadkowie i ojczym byli agentami CIA.

8 komentarzy:

  1. możesz napisać w jaki sposób wg ciebie Clinton był umoczony w ''Iran - Contras'' i po jaką cholerę Bush jr woził te egzotyczne sadzonki dla Agencji - ?! [ chyba, że na własne potrzeby... ]

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak się zastanawiam, który z blogerów badający teorie spiskowe był z wizytą w Mińsku, w ciągu powiedzmy ostatniego półrocza. Ach no tak, przynajmniej jeden. Jak oczywiście wiemy Oswald mieszkał w Mińsku przez jakiś czas więc... Fox może po prostu opublikujesz swoje supertajne dane w tym wywiad z radziecką żoną Oswalda, jego teczkę z KGB, analizę rozkładu pomieszczeń w mieszkaniu z podsłuchami zanim Twój mózg zamieni się w mokrą plamę na ścianie.

    OdpowiedzUsuń
  3. @ Anonimowy

    Dom Oswalda w Mińsku przy ulicy Komunistyczeskiej 10 to mini atrakcja turystyczna - położony na resortowym osiedlu blisko pomnika "poległych funkcjonariuszy MWD". Marina Oswald z tego co wiem nie wierzy, by jej mąż zabił JFK.

    @ Chehelmut

    Wyguglaj sobie "Mena airport" - trasporty narkotyków z Ameryki Południowej na lotnisko w Arkansas chronione przez CIA i ówczesnego gubernatora tego stanu. Nazwisko "Clinton" na liście uczestników Projektu Pegasus w notatkach Barry'ego Seala, pilota z CIA realizującego te dostawy w ramach Iran-Contra.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fox - CBA zatrzymało Ojca Założyciela a ty o JFK ? :) BTW Adres tego domu Oswalda jest prawdziwy ??

    darkTHrone

    OdpowiedzUsuń
  5. @ darkTHrone

    No widzisz, a ja mam mnóstwo pracy w związku ze strefą euro...

    Tak, jak najbardziej prawdziwy. Możesz nawet tam pojechać i sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Można wejść, zobaczyć ? Bo wybieram się w przyszłym roku.

    darkTHrone

    OdpowiedzUsuń
  7. @ darkTHrone

    To zwykła kamienica. Możesz chyba tam wejść na klatkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, myślałem, że jakaś salka pamięci i fotki z Kiszczakiem i Jaruzelskim ...

    darkTHrone

    OdpowiedzUsuń