niedziela, 27 lipca 2014

Krótka historia sabotażu lotniczego - Air Algerie AH5017


Gdy samolot nagle rozpada się na tysiące kawałków nad jakimś zadupiem, pierwszym pytaniem jakie powinniśmy zadać, jest: kto był na pokładzie? W przypadku lotu Air Algerie AH5017, który rozbił się w zeszłym tygodniu w północnym Mali, odpowiedź jest dosyć zaskakująca. Na pokładzie było bowiem 33 francuskich wojskowych, w tym trzech funkcjonariuszy służb wywiadowczych. Tak się dziwnie złożyło, że tym samym lotem podróżował wysokiej rangi terrorysta z Hezbollahu (udający libańskiego biznesmena) i jego 19 ochroniarzy. Jeśli więc samolot zestrzeliła al-Kaida, to upiekła dwie pieczenie na jednym ogniu - uderzyła i we Francuzów i w szyickich wrogów. Pytanie, kto jej ten lot wystawił?

***
Nie zapominajcie też o mojej książce  "Vril. Pułkownik Dowbor". Na razie jako e-book (można ją znaleźć choćby tutaj).

5 komentarzy:

  1. Miałem się nie odzywać ale w sumie....Yuki'ego to już żywcem z mang dla psychicznie niedojrzałych chłopaczków przepisałeś. Tekst: Akira Akirowicz Akirow... mnie rozbawił. Książka to jest ogólnie typowa pulpa (o angielskiego pulp fiction). Czyta się, o dziwo, dobrze. Przez pierwsze walki pomiędzy komandami ciężko przebrnąć. Ten moment wywołuje chęc ciśnięcia monitorem o ścianę, dopiero kolejne rozdziały pokazują że taki był zamysł autora i pozorny schamat zostaje zgrabnie przełamany. Dobrze to wyszło, zgrabnie jak palec w oko przy pozorowanym prawym prostym. Z książek podobnych zdecydowanie wyżej stawiam Herrenvolk Uznańskiego ale ty za to na pewno lepiej znasz historię. Tak wiem, to sie nie przekłada. To komplement był choć trochę złośliwy :]

    Pozdro.

    shape-shifter

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za szczerą recenzję. Ale Yuki nie był wzięty z "mang". Ta powstać powstała zanim obejrzałem Mirai Nikki czy SAO :)

      Usuń
  2. Bo ja wiem, może to chlast bacikiem po łydce za Mistrale ? Obecność wysokiej rangi hezbollahowca na pokładzie wespół z fhrancuskimi bezpieczniakami wbrew pozorom nie powinna tak dziwić biorąc pod uwagę iż Liban należy do tradycyjnej francuskiej strefy wpływów. Dotąd ''Franca'' była oskarżana raczej o jawne wręcz wspieranie falangistów-chrześcijan ale jak widać są też otwarci na inne opcje, działają znacznie szerzej - inna sprawa jak to się ma do wspierania przez Francję rebelii przeciw Assadowi po którego stronie walczy przecież Hezbollah ? Co się zaś tyczy lokalnego kontekstu to Al-Kaida była zapewne kontrą wobec tuareskich bojowników Kaddafiego wspieranych przez Chińczyków i stanowiła doskonały pretekst do inwazji, przyznam jednak że nie mam pojęcia po jaką cholerę obecnie w Mali był Hezbollah, nic mi przynajmniej nie wiadomo o jakichś skupiskach szyitów w tym regionie, może ma to związek ze sławetnymi narkotykowymi kanałami przerzutowymi o których kiedyś wspominał tutaj Fox ? Ogólnie dzięki za info bo zwykle takowe tonie w szicie informacyjnym a pouczające wielce.

    OdpowiedzUsuń
  3. ...Nie na temat ale właśnie przeżywamy kolejną odsłonę historycznej gry znaczonymi kartami, czyli niepamiętny już raz miesza się głupim polskim gojom we łbach, że jak ktoś popiera Powstanie Warszawskie ten ''piłsudczyk'' i ''romantyk'' lub ''szaleniec'' jak kto woli, zaś kto je krytykuje ten ''realista'' i ''endek'' przebrzydły lub godny chwały wedle uznania - doskonała odtrutka na te pierdolety :

    http://niepoprawni.pl/blog/197/wl-pobog-malinowski-powstanie-warszawskie

    OdpowiedzUsuń
  4. Obserwując aktualne wydarzenia...czyli tyle katastrof lotniczych w przeciągu półrocza, stwierdziłem....że ograniczę swoje podróżowanie samolotem do minimum. To straszne, by w XXI wieku dochodziło do takich tragedii.

    OdpowiedzUsuń