sobota, 17 marca 2012

Destabilizować Syrię!


Jak niedawno pisałem, powołując się na maile Stratforu, Syria będzie destabilizowana przez kampanię zabójstw i zamachów skierowanych przeciwko funkcjonariuszom reżimu. I to się sprawdza. Dzisiaj mieliśmy krwawy atak na siedzibę wywiadu sił powietrznych (trzonu assadowskiej bezpieki). Wysadzono też w powietrze autobus z proreżimowymi terrorystami z Palestyńskiej Armii Wyzwolenia. Wkrótce można się spodziewać dalszej części. Nie wykluczone, że zginie trochę Ruskich. Ich rząd wyraził już zaniepokojenie o bezpieczeństwo tysięcy swoich "doradców". To rosyjscy żołnierze obsługują m.in. nowoczesne systemy obrony przeciwlotniczej Pantsyr. To właśnie te zestawy przeciwlotnicze sprawiają, że NATO czuje się niepewnie i stawia na destabilizację. Jak grupa rosyjskich obywateli zostanie wysadzona w powietrze w Syrii, to nie będę bynajmniej lamentował nad "ofiarami terroryzmu". Nie jestem bowiem dogmatykiem i jako zwolennik jedności euroatlantyckiej wierzę w amerykańską zasadę, że ci terroryści, którzy zabijają naszych wrogów są dobrymi terrorystami. Oczywiście dobrymi do czasu. :)

***
Kolejna ciekawostka z maili Assada. Jakaś panienka wysłała mu swoje półnagie zdjęcia.

12 komentarzy:

  1. Musze przyznac iz dziwie sie Twojej niecheci do Assada.Raz-ze zaden z niego nasz wrog.Dwa-z jego maili wynika ze zaden podboj ani islamizowanie Europy mu sie nie marzy(a o jego przeciwnikach tego powiedziec nie mozna).Trzy-po podbiciu Syrii przyjdzie kolej na Iran-moge sobie Iranskiej Gwardii Rewolucyjnej nie lubic ale to nie slabiutki Irak czy Afganistan-inwazja na Iran to poczatek IIIWS-naprawde tak ci spieszno do konfliktu ktory moze cofnac ludzkosc do epoki kamienia lupanego?Uwazam ze koniec cywilizacji to "troche" za wysoka cena za ratowanie Izraela czy dominacji dolara jako globalnej waluty rezerwowej.

    Piotr34

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Paradoksalnie III wojna światowa to jedyna możliwość, aby wyeliminować dwie największe zmory współczesnego świata - po pierwsze zachodni demoliberalizm (władza "kszatrijów" - społeczeństwa USA i sojuszników zmobilizowane do wojny, nie do konsumpcji, pogrążania się w wirze kredytów ani pedalstwa, prosowieccy globaliści i "wajśja" w Gitmo), po drugie - istniejący właśnie dzięki realnemu liberalizmowi, przetransformowany bolszewizm (trójkąt Eurazjatycki: Moskwa-Pekin-Berlin).

      Świat zachodni może taki konflikt wygrać, jeśli wywoła go zanim "Blok Kontynentu" szczelnie otoczy USA i sojuszników i zanim zyska choćby zbliżony poziom technologii służących prowadzeniu wojen totalnych. Bo jeśli chodzi o wojnę informacyjną, ideologiczną, "szare ataki" czy "proxy wars", to Rosja Sowiecka i Chiny mają niestety nad Zachodem przewagę.

      Usuń
    2. Powiedzmy ze Zachod wygra-ok-ale skad zalozenie ze w takim wypadku nastapi zmiana na lepsze?Bo jak dla mnie to wyglada na to ze kiedy systemy traca konkurencje to sie wypaczaja-popatrz co sie stalo z Zachodem po wygraniu Zimnej Wojny.Jesli(JESLI)Zachod wygra IIIWS to moim zdaniem zdegeneruje sie kompletnie i bedziemy mieli zlewaczone do bolu spoleczenstwo sterowane przez Merkurian-bo to przeciez oni(neoconi-czyli neolewacy oraz Merurianie)stoja za calym tym zamieszaniem i to oni pociagaja za sznurki.Gdyby Zachod mial innych przywodcow to bylbym za ale tak?To ja juz wole obecna "druga zimna wojne"-tym bardziej ze nie wydaje mi sie aby neobolszewia byla w stanie dogonic Zachod na polu militarnym.No chyba ze przewidujesz jakies przejecie wladzy na Zachodzie przez "kszatrijow"-ale jakos tego nie widze(ani tego zeby "kszatrijowie" z Pentagonu czy Quantico mieli byc lepsi od Merurian z Wall Street-to zdaje sie byc ta sama formacja myslowa).

      Piotr34

      Usuń
  2. Twoje zadęcie połączone z czarno-białym widzeniem świata wręcz przeraża. Nie mam pojęcia skąd się u Ciebie wzięła ta skrajna niechęć, prawie ze nienawiść do Rosjan i uwielbienie Amerykanów. Wiem, że geopolityka keiruje się innymi zasadami ale dla mnie terrorysta to terrorysta niewazne czy zabija Amerykanów, Niemców czy Rosjan.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " Nie mam pojęcia skąd się u Ciebie wzięła ta skrajna niechęć, prawie ze nienawiść do Rosjan " - to naturalne dla każdego polskiego niepodległościowca. Wystarczy poznać trochę historii Polski i orientować się trochę, czyją strefą wpływów teraz jesteśmy.

      Usuń
    2. No to gratuluję mentalności i poglądów. Bo dla mnie np. przeciętny Rosjanin nie różni się niczym od przeciętnego Polaka czy członka jakiegokolwiek innego europejskiego narodu i nie mam powodów by sie cieszyć z jego śmierci. Gdybym go znał osobiście, byłoby mi nawet smutno. Więc do zaciętego, konserwatywnego betonu mi daleko.

      As Sa'iqa

      Usuń
    3. Ależ ja broń Boże nie jestem żadnym konserwatystą. A tekst na moim blogu mówiący o atakach terrorystycznych na rosyjskich obywateli w Syrii odnosi się nie do zwykłych Rosjan, ale do ich doradców wojskowych. Śmierć zwykłych cywili mnie nie cieszy, bo to zwykli niewolnicy a nie panowie.

      Usuń
  3. `dziwie sie Twojej niecheci do Assada' - ależ to całkiem proste, o kobietę chodz :)

    `Pantsyr' - a cóż to takiego?

    mmm777

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, Fox Mulder ma lepszy gust, nie sądzę, żeby chodziło o młodszą wersję Swiety Miedwiediewej ;)

      Usuń
    2. Rzeczywiście kobietę ma niczego sobie:) Ale głównie mam mu za złe to co Syria robiła w Libanie oraz ich sojusz z Kremlem. "Pantsyr" - tłumaczy się chyba jako "Kolczuga".

      Usuń
  4. Bez interwencji z zewnątrz, która jest bardzo mało prawdopodobna, Assad będzie rządził dalej...

    OdpowiedzUsuń
  5. Weź pod uwagę że Assad gwarantuje świeckość państwa, i zapewnia spokojne życie 30% mniejszości w tym kraju, a mianowicie: alwaita, szyitą, chrzescijana, druza, wyobrażasz sobie co tam by się działo jakby sunnici doszli do władzy i to fanatycy religijni?

    OdpowiedzUsuń