sobota, 4 stycznia 2014

Faludża zdobyta przez al-Kaidę! Wymiana ciosów w Libanie, Syrii, Iraku i Wołgogradzie

Ilustracja muzyczna: Hunger - Black Hawk Down OST



Wielka ofensywa irackiej armii prowadzona przeciwko al-Kaidzie (organizacji ISIS kierowanej przez Abu Bakra al-Baghdadiego) poniosła spektakularną klęskę. 1-sza i 7-ma Dywizja, czyli najlepsze rządowe jednostki zostały pobite. Żołnierze porzucali ciężki sprzęt przysłany im przez Amerykanów i w popłochu uciekali z prowincji Anbar. Oddziały ISIS weszły do Faludży i Ramadi, zrzuciły z budynków publicznych irackiego flagi i zastąpiły je czarnymi flagami al-Kaidy. Sunniccy dżihadyści przejęli kontrolę nad pasem terenu rozciągającym się od Ramadi (110 km od Bagdadu) po syryjskie al-Raqqah (160 kom od Aleppo). Terroryści ogłosili powstanie islamskiego kalifatu ze stolicą w Faludży. Jak im się to udało? Kluczowe było przejście na ich stronę sunnickich plemiennych milicji - tych samych, które wcześniej według pomysłu gen. Petraeusa spacyfikowały Irak i pobiły al-Kaidę. Rządząca w Bagdadzie irańska agentura (premier al-Maliki) nie potrafiła się dogadać z sunnitami. Rządowa bezpieka aresztowała ostatnio kilku sunnickich parlamentarzystów, policja strzelała do sunnickich demonstrantów, więc sunnici dogadali się między sobą (dawna saddamowska bezpieka z lokalnymi milicjami i al-Kaidą) i wspólnie zabrali się do robienia krwawej łaźni armii rządowej. Zarówno USA jak i Iran wspierały w tej batalii stronę przegraną. Szyickie władze z Basry na wszelki wypadek zapraszają już do siebie brytyjskich specjalistów od bezpieczeństwa - wojskowych, którzy jeszcze kilka lat temu stacjonowali w tym mieście.




Wydarzenia w prowincji Anbar to oczywiście wielki powód do niepokoju dla Assada. Na wschodzie wyrosło mu wielkie zagrożenie. Niepokoić się mogą również "republikańscy" rebelianci. Od wielu miesięcy dochodzi do sporadycznych starć między FSA a dżihadystami. Przykładem z ostatnich dni może być zniszczenie oddziału ISIS przez FSA pod Aleppo. Nie wykluczone więc, że FSA porozumie się z Assadem. (To byłaby oczywiście wielka zagwozdka dla polskich proassadowców, którzy przedstawiali dotychczas FSA tylko i wyłącznie jako zbieraninę "islamskich terrorystów, najemników USA, Arabii Saudyjskiej i Izraela" :)



Ciekawa wymiana ciosów odbywa się również w Libanie. Zaczęło się w zeszłym roku od zamachu bombowego na irańską ambasadę w Bejrucie (w którym zginęli ludzie z irańskich służb). Później zastrzelono terrorystę z Hezbollahu, który przygotowywał odwet za atak na ambasadę. Potem mieliśmy zamach bombowy na bejrucki hotel, w którym zginął były libański minister finansów organizujący transfery pieniędzy dla syryjskich rebeliantów. W odpowiedzi wybuchł samochód-pułapka w szyickiej dzielnicy Bejrutu. Szef komórki al-Kaidy odpowiedzialny za zamach na irańską ambasadę "zmarł" w libańskim więzieniu.  Wcześniej podpisał pakt z syryjskim Frontem al-Nousra. Tymczasem hezbollahowcy dokopali się w dolinie Bekaa do szczątków zaginionego osiem miesięcy temu dowódcy sił Hezbollahu w Syrii. Gostek został wykończony podczas tortur przez sunnickich rebeliantów. Tak to jest, jak się wpuści dwa pająki do jednego słoja...

A na koniec ciekawostka dotycząca zamachu na dworcu w Wołgogradzie: zginęło w nim pięciu pracowników fabryki pocisków nuklearnych. W tym jeden inżynier odpowiedzialny za plany rakiet Topol-M. Bombę zdetonowano akurat, gdy tłoczyli się w kolejce do bramki wykrywającej materiały wybuchowe.


6 komentarzy:

  1. Fajnie się zgrupowali,Irakijczycy ich teraz przyjemnie wybombiom :-D

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak to już jest z tymi zamachami terrorystycznymi, żaden spontan, tylko wszędzie jakieś interesy. Do tej pory strach było wsiadać do samolotu z jakimiś oficjelami (albo ważnymi naukowcami), bo ten mógł zahaczyć o brzozę. A teraz nawet dworce nie są bezpieczne :(

    OdpowiedzUsuń
  3. male sprostowanie, wg podanego przez Ciebie zrodla, zginelo ich raptem dwoch, przy czym inzynier akurat zostal ranny ... "Worker Kotenko was terminated on the spot. His colleagues Sadilov, Zhuvanov, Povyshev and missile designer Fefilov were hospitalized at the city hospital # 25, where Sadilov died the same day. The press secretary of the puppet “president of Udmurtia" Chulkov confirmed the elimination of two and injury of three Russian nuclear missile plant workers."

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekaw jestem czy ta wolta Amerykanów a raczej przesunięcie ciężaru na drugą, szyicką nóżkę to ich przemyślana, całościowa polityka czy efekt walki frakcji w obrębie rządu USA ? Najwidoczniej ta Saudyjka co liże cipkę Clintonowej zbyt słabo operuje językiem...

    Świeżo znaleziona ciekawostka co do obecnej sytuacji panującej w Rosji przed Olimpiadą - odtrutka na ostatnie filoputinowskie kococopoły Kolonki i lumpenkonserwatystów jak i turańskie brednie Konecznego bezkrytycznie lansowane na tym forum przez niektórych :

    http://bezwodkinierazbieriosz.salon24.pl/540574,w-moskwie-zamieszki-i-samosady-po-zamordowaniu-25-letn-rosjanina

    OdpowiedzUsuń
  5. Czego ma dowodzić ten artykuł Chehelmut?

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to czego ? Obnaża dobitnie hucpę mocarstwowej napinki Putina, kreowania się przezeń na jakowegoś ''obrońcę tradycyjnych wartości'' wobec zdemoralizowanej gejropy i ''katechona'' walczącego z dżihadyzmem na co nabierają się parakonserwatywne tumany a co jest równie głupie jak egzaltacja neonów Izraelem jako ''przedmurzem judeochrześcijaństwa''. Zachód jest wprawdzie kloaką ale Rosja w takim razie przypomina prawdziwe anus mundi - pod każdym względem, liczby aborcji, pedofilii, narkomanii, ogólnej demoralizacji wygląda jeszcze gorzej, również jeśli chodzi o islamizm : w zamian za formalne umizgi Putin oddał Czeczenię w pacht mafiozom Kadyrowa, którzy przekształcili ją w kalifat [ póki co pod protektoratem Rosji ale jak długo jeszcze ? demografia i czas działa na ich korzyść ] i w imię ''świętego spokoju'' przed Soczi toleruje ekscesy coraz bardziej rozbestwionych ''czornuchów'' - ''silny człowiek'' okazał się ciotą, zresztą te jego napinki od początku wyglądały na podejrzane, prawdziwy facet nie potrzebuje tak demonstracyjnie okazywać swej męskości, jakoś Putin przypominał mi w tym wokalistę Judas Priest... Jeszcze jeden tekst :

    http://www.kresy.pl/publicystyka,reportaze?zobacz/rosja-juz-dawno-umarla-ale-nikt-tego-nie-zauwazyl

    - nawet jeśli przesadzony nieco i tak jak dla mnie ''mówi jak jeeest'' [ hej Max, poczytaj no se ]. Oczywiście nie oznacza to bynajmniej, że lekceważę Rosję i zapominam, że to przedziwny golem o wprawdzie glinianych nogach ale za to żelaznych łapskach - niemal wszystko może być tam do dupy ale wódą i kałachem ten kraj stoi, zawsze staram się o tym pamiętać, niemniej nie potrzebuję do tego pierdolenia o ich ''mongoliźmie'' : przede wszystkim wkurwia mnie w takiej gadaninie, że kompletnie odlatuje od naszej, Polaków faktycznej kondycji - postępowcy mogą się uważać za ''Europejczyków'' zaś tradsi za przedstawicieli ''cywilizacji łacińskiej'' w niczym to jednak nie zmienia faktu, że tak naprawdę jesteśmy białymi czarnuchami albo zmurzyniałymi białasami jak kto woli i nasz status ma więcej wspólnego z krajami Ameryki Łacińskiej [ tak, w tym sensie jesteśmy częścią tej ''cywilizacji'' to znaczy kurwa pierdoloną ''republiką bananową'' cholerne polaczki ], Afryki czy Azji. Przepraszam za wulgarny język ale musiałem dać upust żółci jaka mi się od tego niemal wszechobecnego bełkotu zebrała, w każdym razie zgadzam się z Bartłomiejem Radziejewskim, że antykomunizm musi zostać uzupełniony o antykolonializm :

    http://www.nowakonfederacja.pl/podniesc-porzucone-sztandary/

    - nie ma to nic wspólnego z jakowymś ''lewackim odchyłem'', na szczęście lewica nie ma monopolu na antyimperializm, co więcej jestem przekonany że została wykreowana właśnie po to by bunt kanalizować i de facto tenże imperializm wspiera - radzę poszukać informacji kto finansował Lenina a zwłaszcza Trockiego albo kim był brat Swierdłowa o niejakim Parvusie już nie wspominając : komunizm to najwyższe stadium kapitalizmu czy się to podoba czy nie lewackim jak i prawackim kurwom.

    OdpowiedzUsuń