sobota, 1 lipca 2017

Największe sekrety: Pontifex - E supremi apostolatus

Jaki jest największy problem Boga?

To, że zbyt mało ludzi w Niego wierzy

Jak temu zaradzić?

Tworząc okazje, do tego by ludzie uwierzyli

Ilustracja muzyczna: Hiroyuki Sawano - Eren the Coordinate - Attack on Titan Season 2 OST

Tylko czterech papieży zasiadających na Tronie Piotrowym przez ostatnie 500 lat zostało później uznanych świętymi. Św. Pius V - wielki reformator, którego imię jest ściśle związane z Soborem Trydenckim, Mszą Św. Wszechczasów i bitwą pod Lepanto. Św. Jan XXIII - papież soboru watykańskiego II-go (uznawanego przez katolickich dupoliberałów za początek chrześcijaństwa). Św. Jan Paweł II - charyzmatyczny papież-pielgrzym, Turbosłowiański Papież Tradycji Pierwotnej i zarazem mąż stanu, który przyczynił się do pokonania sowieckiego Imperium Zła a później stawał przeciwko złu trawiącemu Zachód. Jest też wreszcie w tym gronie Św. Pius X, papież sprawujący swój pontyfikat w latach 1903-1914, patron Bractwa Kapłańskiego Św. Piusa X (FSSPX) i katolickich tradycjonalistów.



Za jakie zasługi Giusseppe Melchiorre Sarto, Pius X został świętym?  Nie da się ukryć, że był papieżem-reformatorem. Dokonał zmian w brewiarzu, zreformował studia biblijne, Kurię Rzymską i śpiew gregoriański. Pozwolił dzieciom na przystępowanie do pierwszej Komunii Św. już w wieku siedmiu lat. Jednocześnie był twardym władcą Kościoła - potępił liberalnych pasożytów zwanych modernistami. Te kreatury chciały ogołocić wiarę z magiczności i przemienić ją w liberalno-lewackie nudziarstwa. (Udało się to do pewnego stopnia im po drugim soborze watykańskim - zwłaszcza w Europie Zachodniej.) "Zwolenników błędów należy dziś szukać nie już wśród otwartych wrogów Kościoła, ale w samym Kościele: ukrywają się oni – że tak powiemy – w samym wnętrzu Kościoła; stąd też mogą być bardziej szkodliwi, bo są mniej dostrzegalni" - pisał o tych szkodnikach.


Potrafił też postawić się światowym potęgom. Rosyjskiego ambasadora wyprosił za drzwi mówiąc: "Nie przyjmujemy pozdrowień i gratulacji od Rosji, która nie honoruje żadnego słowa danego nam i katolikom w Rosji". Był charyzmatycznym kapłanem a już za życia przylgnęła do niego opinia cudotwórcy- uzdrowiciela.



Nie był bynajmniej władcą Kościoła skupionym jedynie na kwestiach religijnych. Podczas wojny włosko-tureckiej z lat 1911-1912, wraz ze swoim sekretarzem na bieżąco sprawdzał codziennie frontowe raport. Ta wojna była jednym z ogniw w łańcuchu, który doprowadził do wybuchu pierwszej wojny światowej. Wiele przy tym wskazuje, że św. Pius X WIEDZIAŁ O TYM, ŻE MA DOJŚĆ DO GLOBALNEGO KONFLIKTU.



Gdy w 1912 r. omawiając sytuację na bałkańskich frontach sekretarz papieża stwierdził: "To pewnie zaczyna się już ta wojna, o której wielokrotnie mówiłeś", Ojciec Św. odparł: "Nie. Ona zacznie się dopiero w 1914 r." Gdy w maju 1914 r. Pius X żegnał kończącego swoją misję ambasadora Brazylii, powiedział mu: "Jakieź ma pan szczęście, że nie zobaczy strasznej wojny, która wybuchnie wkrótce w Europie". Gdy książę Karol Habsburg, późniejszy ostatni cesarz Austro-Węgier i święty, odwiedził papieża po swoich zaręczynach z Zytą Burbon-Parmeńską, Pius X powiedział mu, że bardzo się cieszy, że to on będzie następcą cesarza Franciszka Józefa. Karol próbował skorygować papieża mówiąc, że pierwszy w kolejce do tronu jest arcyksiążę Franciszek Ferdynand. Papież poradził mu wówczas nie przejmować się tym. Warto więc zapytać: skąd Pius X wiedział, że Franciszek Ferdynand nie zdoła zasiąść na tronie? Franciszek Józef I miał wówczas ponad 80 lat i mógł lada chwila umrzeć. Jedyną szansą na to, że Franz Ferdinand nie obejmie tronu było to, że sam nagle umrze. Czy Pius X wiedział więc, że arcyksiążę jest przeznaczony do likwidacji?



Franciszek Ferdynand musiał zginąć, bo swoją misją uczynił zapobiegnięcie wojnie pomiędzy Austro-Węgrami a Rosją. Słusznie uważał, że taka wojna byłaby końcem domów Habsburgów i Romanowów. Został zabity przez mafijną grupę wewnątrz serbskiego wywiadu wojskowego, sterowaną przez rosyjski wywiad wojskowy, mocno zinfiltrowany przez uczestników prometejskiej konspiracji, która stała za rewolucjami w 1905 i 1917 r. Serbski premier Nikola Paszić ostrzegał przed szykowanym zamachem Leona Bilińskiego, austro-węgierskiego ministra skarbu i zarazem gubernatora Bośni. Biliński, członek prometejskiej konspiracji i polskiego lobby w wiedeńskim rządzie, wyrzucił ostrzeżenie do kosza. Arcyksięciu Franciszkowi Ferdynandowi udającemu się z wizytą do Sarajewa zapewniono słabą ochronę a lokalne gazety publikowały wcześniej trasę jego przejazdu przez miasto. Nazwisko Bilińskiego, obok nazwiska ministra spraw zagranicznych Berchtolda, pojawia się później na proklamacji wojny wydanej Serbii przez Austro-Węgry.

Flashback: Największe sekrety: Archanioł - cz.1 Objawienie

Flashback: Największe sekrety: Kryptonim Βασιλευζ



Z depesz dyplomatycznych wysyłanych do centrali przez ambasadorów Bawarii i Austro-Węgier przy Stolicy Apostolskiej wynika, że Pius X i jego sekretarz stanu kardynał Rafael Marry del Val namawiali austro-węgierski rząd do ostrego stanowiska wobec Serbii. Sekretarz stanu prowokował nawet Austriaków mówiąc, że zbyt długo pobłażali Belgradowi. Ledwie co, bo w czerwcu Marry del Val podpisał "przełomowy" konkordat z rządem Paszicia. Nagłe namawianie Wiednia do wojny przeciwko Belgradowi wydaje się być więc na pierwszy rzut oka pozbawione sensu. Zwłaszcza, że w 1915 r. watykańska dyplomacja z jakiegoś powodu wstawiła się za grupą serbskich szpiegów, których chcieli rozstrzelać Austriacy. Serbskie tajne służby, które dokonały zamachu w Sarajewie, z jakiegoś powodu mogły liczyć na przysługę od Watykanu...



Takich dziwnych, "służbowych" powiązań jest w tej historii więcej. Przykładem na to jest postać hrabiego Bogdana Hutten-Czapskiego, szarej eminencji berlińskiego dworu, adiutanta i zarazem przyjaciela Kaisera Wilhelma II-go. Hutten-Czapski, jako jeden z kreatorów polityki wschodniej II Rzeszy był jednym z ludzi, którzy wskrzesili Polskę. Był też zaufanym człowiekiem Stolicy Apostolskiej. Negocjował zakończeniu Kulturkampfu, otrzymywał papieskie odznaczenia, a w II RP kierował polskim oddziałem Kawalerów Maltańskich. To on też poradził niemieckiemu sztabowi generalnemu przyjęcie planu Aleksandra Parvusa vel Israela Helphanda - czyli wywołania rewolucji w Rosji oraz podziału Imperium Carskiego wzdłuż granic etnicznych. Plan Parvusa był odświeżonym, XVIII-wiecznym planem brygadiera Józefa Sułkowskiego. Ojciec Bogdana Hutten-Czapskiego, Józef Napoleon Hutten-Czapski, był wysokiej rangi masonem, znanym rewolucjonistą i współpracownikiem Mazziniego.  Powtórzmy to: zaufany człowiek Watykanu w Rzeszy wspierał rewolucję bolszewicką oraz odbudowę państwa polskiego i był synem bliskiego współpracownika Mazziniego!



W tradycjonalistycznej, katolickiej literaturze często wskazuje się, że św. Pius X zwalczał masonerię i zablokował masonowi drogę na Tron Piotrowy. Owym masonem miał być kard. Mariano Rampolla, sekretarz stanu za pontyfikatu Leona XIII. Na konklawe z 1903 r. Rampolla zdobył wystarczającą ilość głosów, by zostać papieżem. Nie wypowiedział jednak formuły akceptacji wyboru, bo veto w imieniu cesarza Franciszka Józefa złożył krakowski kardynał Jan Puzyna. Ks. Malachi Martin w swojej książce "Keys of His Blood" pisał, że Franciszek Józef zablokował wybór Rampolli, bo Wiedniowi nie podobały się jego zbyt bliskie związki z Francją oraz to, że Rampolla rzekomo należał do loży masońskiej. Ks. Michał Poradowski pisał zaś, że Rampolla nie był jakimś tam szeregowym masonem, ale wysokiej rangi masońską eminencją z loży Zakon Świątyni Wschodu. Gdy zablokowano Rampollę, wybrano na papieża kandydata kompromisowego - patriarchę Wenecji Giusseppe Sarto, uchodzącego za przyjaznego Austro-Węgrom.

Sprawa z Rampollą była jednak dużo bardziej skomplikowana. Rzeczywiście, Państwa Centralne, nie mogły go lubić, bo realizował politykę odprężenia z Francją i Rosją. Realizował ją jednak w dość prowokatorski sposób. Namawiał dyplomatów z obu krajów, by Francja i Rosja zawarły sojusz i obiecywał niestworzone rzeczy rosyjskiemu ambasadorowi: m.in. że Stolica Apostolska będzie popierała rosyjską ekspansję na Bałkanach! Ambasadorowi Austro-Węgier chwilę potem mówił, że popiera austriackie wpływy w tym regionie. Jego zwierzchnik, papież Leon XIII podkręcał w tym czasie ego Wilhelma II porównując go do Karola Wielkiego i mówiąc mu, by był "mieczem Kościoła". Papieska dyplomacja zachowywała się wówczas jakby chciała podsycać ambicje mocarstw i napuszczać je przeciwko sobie.... Zachowywała się tak, jakby została przechwycona przez jakiś spiskowców chcących zburzyć cały europejski ład.

Ten "straszny mason" kard. Rampolla bynajmniej nie skończył kariery w 1903 r. Pius X uczynił go później szefem Świętego Oficjum, czyli urzędu mającego dbać o czystość wiary! Dodatkowo powierzył mu kierowanie watykańskimi archiwami i biblioteką. Rampolla pełnił te funkcję aż do swojej nagłej śmierci w grudniu 1913 r. Co więcej, ten "straszny mason" był mentorem późniejszych papieży Benedykta XV i Piusa XI. To on przyjmował też do watykańskich służb młodego księdza Eugenio Pacellego, późniejszego papieża Piusa XII.



W życiorysie Piusa X też mamy dziwne anomalie. Istnieje teoria mówiąca, że miał polskich przodków noszących nazwisko "Krawiec" (włos. "Sarto"). Jego ojcem miał być napoleoński weteran ze Śląska. Jakaś tajemnicza ręka zadbała o to, by wyczyścić metryki dotyczące papieskiego rodu zarówno we Włoszech jak i w Austrii.... Co chciano ukryć? Czyżby św. Pius X miał karbonarskich przodków? Czy był pierwszym polskim i zarazem pierwszym prometejskim papieżem?



Papież Pius X zmarł 20 sierpnia 1914 r., gdy przepowiadana przez niego wielka, europejska wojna dopiero się zaczynała. Kard. Marry del Val rozpowszechniał teorię, że serce pękło Ojcu Świętemu z powodu tego konfliktu.  Latem 1914 r. europejscy decydenci i opinia publiczna zgodnie przewidywali, że wojna będzie krótka, łatwa i zwycięska. Prawdopodobnie jedynie trzy osoby w Europie były przekonane, że będzie ona długą rzezią, która zniszczy imperia: stary brytyjski marszałek Horatio Kitchener, komendant Józef Piłsudski i św. Pius X. Trójka wielkich Wtajemniczonych.

***

Następny odcinek serii Pontifex będzie poświęcony Benedyktowi XV, watykańskiej dyplomacji w czasie pierwszej wojny światowej, Fatimie i temu jakie korzyści świat odniósł z wielkiej wojny.

Ciekawe, jak by tę serię skomentowali Grzegorz Braun i "Czerwony Hrabia" Jędrzej Zdzisław Stefan etc. Jabolowy?

***

Z rzeczy bardziej współczesnych: Nie wiem, czy zauważyliście, ale Project Veritas Jima O"Keefe'a nagrał jednego z producentów CNN mówiącego, że zarzuty o powiązaniach Trumpa z Rosją to czysty "bullshit", ale trzeba je podkręcać, bo to zwiększa oglądalność. Van Jones, jedna z szarych eminencji Partii Demokratycznej została zaś nagrana, gdy mówi, że cała sprawa rzekomej rosyjskiej ingerencji w amerykańskie wybory to "nothingburger", czyli lipa totalna. Wcześniej zarówno wysokiej rangi demokraci jak i republikanie, a także wielu ludzi służb mówiło to samo: nie ma żadnych dowodów na związki kampanii Trumpa z Rosją. Okazuje się też, że dochodzenie w sprawie gen. Flynna może być zemstą FBI za to, że on wcześniej wstawił się za jednym z agentów Biura procesujących się ze swoimi zwierzchnikami. To nie przeszkadza oczywiście różnym zjebom nadal snuć narracji "Trump=Putin". Ot np. Anne Applebaum, żona bardzo zasłużonego dla rosyjskich interesów ministra, pisze dzisiaj w znanej fakenewsowej gazetce, że "zarówno Trump jak i PiS służą Rosji". No tak, zapewne służenie interesom Rosji przejawia się w uderzaniu w rosyjskie interesy energetyczne, np. w Nord Stream II :) Tego typu narracja potwierdza moje spostrzeżenia z poprzednich wpisów, że zachodni liberałowie grają de facto do jednej bramki z Putinem-Hujłą. To golicynowska strategia rozwartych nożyc - jednym ostrzem jest mafijnym, rosyjski postkomunizm drugim mafijno-oligarchiczny transatlantycki liberalizm.

22 komentarze:

  1. Idealnie wstrzeliłeś się tą serią w dobie nie tylko zamętu na szczytach KK ale i jawnego sabotowania przez część lokalnej hierarchii polityki polskiego rządu ws. inwazji nachodźców wciskanej nam przez UE, trzeba przypominać sukcesy ale i fatalne omyłki papieskiej polityki na przestrzeni dziejów choćby po to by rodzimych katolików ustrzec przed popadnięciem w neopogańskie czy zielonoświątkowe kacerstwo [ piszę to jako nieskrywany agnostyk sympatyzujący wszakże z tradycjonalistami, powiedzmy iż łaska wiary nie została mi dana, i tak jestem pewien, że miałbym niebotycznie większe szanse ocalić skórę przed trybunałem Św. Oficjum niż jakobińskim czy tym bardziej bolszewicką ''trójką'' ] - sam coś skrobnę o niejasnych powiązaniach niektórych polskich hierarchów czynnie zaangażowanych w obecną dywersję ale na razie pilniejszą jest osobista rozprawa z pewną kanalią, szczegóły na dniach. Skoro zaś poruszyłeś kwestię wolnomularstwa obecną także w poprzednim wpisie pozwolę sobie uzupełnić moje uwagi pod tamtym istotnym w tym kontekście info przypominając iż Anders B. alias Fjotolf [ szkoda, że nie Afjolf:) ] także jest masonem i to całkiem wysokiego stopnia - kiedyś nawet ukazał się na racjonaliście z tej okazji kuriozalny dość tekst pod wymownym tytułem ''Zakrwawiony fartuszek mistrza Breivika'' napisany przez jakiegoś buca z konkurencji czyli Wielkiego Wzwodu, który potraktował rzecz jako okazję do wewnątrzsekciarskich porachunków zrzucając winę na rzekomy konserwatyzm rytu jaki reprezentował norweski ''agrobomber''. Jak więc widać na tym przykładzie jak i przytoczonych we wpisie już wtedy a tym bardziej dziś front przebiega nie tyle między państwami co w poprzek nich dzieląc także loże, hierarchie religijne, tajne policje, mafie etc. - trzymając się tylko wątku masońskiego : z jednej polscy masoni by daleko nie sięgać z Wielkiego Wzwodu biorą czynny udział w antypolskiej operacji wręcz obnosząc się z tym na łamach swej gadzinówki ''Nowa Atena'', gdzie na str. 4-5 można znaleźć relację ze spotkania ''organizacji światopoglądowych i niewyznaniowych z całej Europy'' 2 lata temu [ rzut oka na listę uczestników wystarczy, by przekonać sie o kogo naprawdę idzie - sami wielcy mistrzowie i mistrzynie, a może mistrzynki ? ] podczas której konferowali z Timmermansem na temat powołania jakowejś policji myśli do zwalczania gejofobii, antysemityzmu i islamofobii a jakże :

    http://www.wielkiwschod.pl/nowa_atena/nowa_atena_1.pdf

    - zarazem jednak gwoli uczciwości należy przyznać, że ryt Sokały wyraził w tej kwestii stanowczy sprzeciw przytaczając wiele sensownych i całkiem niepoprawnych politycznie argumentów [ pomijam wewnątrzsekciarskie spory lożowe czy to w ogóle masoneria czy kółko teozoficzne, no i dlatego, że przyjmują baby w dodatku na wysokie stanowiska w hierarchii etc. - jak dla mnie każda elitarna i sekretna czy tam ''dyskretna'' organizacja łącząca okultyzm z polityką wbrew obłudnym deklaracjom ''braci i sióstr'' jest masonerią i basta ] :

    http://www.droithumain.pl/index.php/biblioteka/75-temat-roczny-wspolczesna-migracja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "dziś front przebiega nie tyle między państwami co w poprzek nich dzieląc także loże, hierarchie religijne, tajne policje, mafie etc. " - święte słowa. I to staram się od dawna wykazywać.

      Usuń
    2. No i taka policja już powstaje w Madrycie:
      http://www.breitbart.com/london/2017/06/27/diversity-police-24-hours-pride/
      będą homoseksualiści chronić pederastów i morderców (islamitów)-czyli sami swoi!
      A zapomnieli jak tysiąc lat temu jedni (łącznie) z drugimi czyli pederaści islamiści traktowali hiszpańskich chłopców:
      http://www.fronda.pl/a/lepiej-jest-umrzec-w-mekach-niz-zostac-bogatym-gejem,29128.html
      nawet uczciwi (którzy stanowią mniejszość) muzułmanie krytykowali i krytykują swoich pederastów, więc oni też powinni solidnie się oburzyć na ten marsz dumy (dupy) i taką ochronę miejsc religijnych.

      To nie jest tolerancja a idiokracja, frajerstwo, i samobójstwo poprzez gnicie.
      Odkrywca

      Usuń
    3. Coś Pan tak uparł się na tych homoseksualistów ?
      Byli, są i będą.
      A homoseksualizm jest immanentną częścią islamu , tak samo jak jest immanentną częścią subkultury więziennej.
      Z tym że ten aktywny i tak nie jest i tu i tu uważany za homosia.

      Usuń
    4. To oczywiste:, poprostu nie chcę takich religii/kultury-sztuki/tradycji/praw których patologie (jak choćby obrzezanie dziewczynek, czy pederastia taka jak jest z w Afganistanie/Pakistanie), są immanentną częścią. A powodów jest kilka dla których jest częścią ich tradycji, - choć nie wszyscy tamci muzułmanie się z tym stanem rzeczy zgadzają, jednym z tych powodów jest nakaz by kobiety chodziły w tych workach po kartoflach, zasłaniały twarz, włosy, nawet oczy, obłuda polega na tym, że sami tamtejsi mężczyźnie są gwałcicielami i dziwkarzami, więc co z ich punktu widzenia złego, że niewiasty by ich swoim wyglądem kusiły skoro im by się to podobało, a po 2 jakoś nie przeszkadza im to, że ci zwyrodnialcy gwałcą dzieci - w tym bardzo wielu chłopców, czytałem o zbiorowym gwałcie 20 zwyrodnialców na jakimś chłopcu w klubie w Syrii lata temu, i właśnie jako, że idioci islamiści homo-gwałcicieli nie uznali za homo, to jedynie zastrzelili tego chłopaka (którego tamci gwałciciele sfotografowali jak gwałcą), gdyż u tych debili karą za gwałt jest śmierć dla zgwałconej osoby !! - Jeśli zgwałcona jest kobieta - to uznają by ją za prostytutkę (a jeśli ma męża to za cudzołożniczkę) i ubijają, a jeśli chłopiec to za homo i też ubijają, ale gwałcicieli z reguły zostawiają w spokoju - debile i tyle. I takiej kultury nie chcę- nie tylko ja, subkultura więzienna to raczej nie jest wzór dla państwa, istnieje dzięki głupim prawom, braku kary śmierci i odpowiednich metod karnych (kara śmierci za zwyrodnienia, ale łagodniejsze kary, nie więzienne za bzdury, lub lżejsze przewinienia). Zresztą homoseksualizm i inne tego typu pomysły są immanentną częścią (w różnym stopniu) np. kultury artystycznej (muzycy, malarze dziwacy itp), pseudo intelektualnej ()
      Odkrywca pisarze pokroju de Sada), szamańskiej-czarno-magicznej (szamani, guru z Indii, szataniści, różni neo-poganie itp itd.). Nie można mówić, że podobnie jest wśród zwierząt gdyż tam liczba takich osobników wynosi max 10%, a np. wśród islamu 50-75 %, są też kraje (Maroko, Afganistan) gdzie połowa chłopców została zgwałcona, za czasów starożytnego Rzymu z którego ciągną patologie debilo(pseudo)-konserwatyści, i nowocześni libertyni było pełne płciowe równouprawnienie w temacie wykorzystania seksualnego gdyż szansa zostania zgwałconym była równa dla kobiet i mężczyzn (czyli po połowie) itp. Takich przykładów można mnożyć więcej i więcej, dlatego jest tak przeciw. A to, że byli są i pewnie jeszcze będą nie jest powodem by tego nie krytykować, ponieważ, pijaństwo, też zawsze było, podobnie jak ludożerstwo i co? Aktualnie ludzkość zbliża się do momentu gdzie przy użyciu nie tylko praw, kultury/sztuki,/religii i siły militarnej ale dzięki technologii (np. zmiany genetyczne, itd) można by zmienić nie tylko ludzi fizycznie (czyli kolor, oczu, skóry) ale i psychicznie, a czy to pójdzie w złą czy dobrą stronę to się okaże, osobiście uważam, że dałoby się człowieka poprawić (nawet jeśli tylko w 99%) skoro człowieka człowieka "zepsuł" (bimber, prochy, debilizacja w mediach czy szkolnictwie, reklamach itp), ale obawiam się, że libertyni czy krypto-libertyni wykorzystają te możliwości do szkodliwych celów, czyli zepsucia ludzi do reszty.
      Odkrywca

      Usuń
  2. @Fox
    Insipracją do tego cyklu był serial "Młody PapieZ" ? Oglądałem go w zeszłym roku i jakoś mnie nie powalił, choć Jude Law zagrał dobrze.
    Czy sugerujesz, że ten Pius X był jasnowidzem, czy aż tak dobrze poinformowanym ? Wydaje mi się, że "aż tak dobrze poinformowanym " nie jest nikt, a co do jasnowidzów to jestem sceptykiem, choć otwartym na ewentualne dowody jasnowidztwa.
    @Helmut
    Te loże masońskie dalej istnieją ? Sądziłem, że skończyły się przed 2 wojną. Trochę zajeżdża mi to archaizmem. Sugerujesz, że te podziały w poprzek istnieją dzięki tym lożom ?
    Jeśli tak, to należy zacząć je jakoś tępić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze poinformowany a wtajemniczony to dwie różne definicje, w tej pierwszej kto się od kogoś np. coś dowiedział czego nie powinien wiedzieć, a w tym drugim przypadku sami zainteresowani mu tą tajemnicę ujawnili.

      Co do lóż to zależy czy myślisz o polskich czy na świecie? Na świecie są cały czas wpływowe, a w Polsce rzeczywiście po II wojnie (nie tylko dzięki ich delegalizacji, ale też śmierci lub wyjazdu na emigrację wielu wpływowych działaczy) byli dużo mniej wpływowi niż przed, choć powoli się to zmienia/zmieniło.
      Odkrywca

      Usuń
    2. "Oglądałem go w zeszłym roku i jakoś mnie nie powalił, " - nie wtajemniczonym trudno było załapać przesłanie i niuanse tego serialu. Vide debata Filipa Memchesa i Dominika Zdorta, w której obaj się mylili co do tego seriali...
      "Czy sugerujesz, że ten Pius X był jasnowidzem, czy aż tak dobrze poinformowanym ? " - moim zdaniem to była wiedza operacyjna. Ktoś miał rozpisany rozkład jazdy: w 1914 r. będzie wielka europejska wojna.

      Usuń
  3. Co do tego kardynała co został zawetowany a później został szefem inkwizycji(!) i tajnych archiwów. Został on zwerbowany do okultystycznej loży przez szalonego "szamana" dewianta Crowleya.

    A co do Horatio Kitchener to był on (oprócz tego, że należał do loży jako wtajemniczony) arcy-yetisynem i bydlakiem, otóż nie wspomniałeś foxie kiedyś, że ten wieprz był sadystycznym, analnym, pederastą który uwielbiał anal niezależnie od płci:
    pisarz Andrew Norman Wilson o tym przypadku kryminalnym: His compulsive objective was sodomy, regardless of their gender." - więc, dobrze że zdechł (z czyjąś pomocą) :), ale szkoda, że ci arystokratyczni (często takie same degeneraty jak ten uj) frajerzy go nie potraktowali jak pewien Kuba-imigrant z Polski (podobno) w Londynie prostytutki, ten marszałek był gorszy od tych dziwek, więc lepiej jakby zachować życie jednej dziwki/ a nawet 10-ciu w zamian za aborcję (ten legendarny Rozpruwacz miał robić aborcje...) na tej szumowinie. Mówiąc wprost jeśli typ był taką kanalią to nie zasługuję - podobnie jak Lenin - na żadną pozytywną pamięć, pomniki (jak w Katedrze w Londynie-jakoś niesławny Rozpruwacz nie ma tam swojego monumentu więc niech i ten gwałciciel też nie będzie miał) itp. Przy okazji plakat pedo-marszałka służył do werbowania do angielskiej armii (młodzi żołnierze jako krwawe młode armatnie i burdelowe dla tych psycholi), powinien odwrotnie, zniechęcać coś jak dzisiaj w Anglii plakaty z imigrantami z tekstem uwaga gwałć-chodźcy (rapfugees) gwałcą.
    Odkrywca


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Został on zwerbowany do okultystycznej loży przez szalonego "szamana" dewianta Crowleya." - skąd niby ta informacja ?!?
      "uwielbiał anal" - to zarzut?

      Usuń
    2. Jeśli chodzi o bestialskiego Crowleya i kardynała, ten ten angielski okultysta sam się tym chwalił. że wprowadził tamtego w świat okultyzmu, kardynał został inicjowany w loży (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ryt_Memphis-Misraim) w 1903 roku. miał być członkiem stowarzyszenia/współpracować OTO, był w więc różokrzyżowcem i templariuszem.

      Zresztą nie tylko on, np. hrabia Bogdan Hutten też był różokrzyżowcem i sukcesorem templariuszy.

      Co do marszałka, to tak jeśli mówimy, że był gejnerałem i pederastą (interesował się chłopcami skautami/możliwe, że kadetami) wtedy to jest zarzut.

      A co zaś się tyczy papieża Piusa X to on sam zniósł ekskluzywe, choć dzięki niej zawdzięczał swoje stanowisko, taki paradoks. A co do wtajemniczenia to nie wiem czy jego ojciec należał do tego zakonu acz miał kabalistycznych przodków z Polski, ale sam Pius był już jako papież naczelnym sukcesorem templariuszy w Watykanie.

      Pytania do foxa:
      Jak oceniasz postać cesarz Wilhelma 2?
      Kto był twórcą (pierwotnie) tego ruchu prometejskiego?

      Odkrywca

      Usuń
    3. Wilhelm II ogólnie był równiachą, z którym moglibyśmy pójść na piwo a później do klubu ze striptizem. Przyczynił się bardzo mocno do odbudowy Polski. Otaczała go jednak paskudna klika wojskowych.

      Usuń
  4. A kobieta, którą zobaczyłeś, to wielkie miasto, które króluje nad królami ziemi.” – Ap 17:18
    KK to jedyna instytucja/państwo, która ma ponad dwu-tysiącletnią ciągłość historyczną i strategię ukształtowaną na stulecia. Jest bardziej instytucją polityczną niż duchową. Elity Rzymu, które tworzyły KK u jego zarania płynie przeszły z senatu do kurii. ( to tak w skrócie). KK zawsze trzyma z silniejszym. Przed I wojną znajdowali się pod wpływem Austro-Węgier. Co nie przeszkadzało im wpychać ich do wojny z aliantami. Po 1917 roku już popierali w pełni Anglię i Francję bo wygrywali. Flirtowali z Hitlerem gdy było to korzystne by potem go potępiać. Ostatnio zafundowali sobie papieża lewaka bo lewacy przejęli władzę ( OBAMA, MERKEL) i miała być Clinton. Teraz to może i Ratzinger wróci z emerytury bo Trump wygrał wybory. Nie zdziwił bym się wcale.
    Nie ma wiecznych przyjaciół ni wrogów są tylko wieczne interesy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżby odwiedził mojego bloga pastor Chojecki? ;)
      Zgodzę się z wieloma Pańskimi obserwacjami, poza uwagą o flircie z Hitlerem.
      Zamiast Ratzingera mogliby teraz wybrać papieża bliższego ideowo Trumpowi :)

      Usuń
    2. Nie wiem czy Pastor Chojecki odwiedza twojego bloga, ale ja robię to dość często.
      Rola geopolityczna KK jest nie doceniana, a od wieków stają oni za tronem jako kapłani błogosławiąc, każdego kogo się opłaca pobłogosławić. Mają wszystkie atuty w ręku by prowadzić swoje globalistyczne zakulisowe działania. Moim zdaniem są głównymi rozgrywającymi. Według strategi/schematu szkoły+uniwersytety+kościół+fundacje+układy+konkordaty=kasa. Pomnóżmy to przez wszystkie kraje i czas jakim oni operują i zasoby ludzkie plus centralizowaną władzę to mamy gigantyczny wpływ polityczny. Strategia świeckich geopolityków to może max 50 lat, polityków przeciętnie 4 lata. A strategia KK to są stulecia. Cierpliwość i pieniądze mają to wszystko.

      Usuń
    3. Racja, największym problemem dla samego kościoła, jest to, że dosłownie za dużo wzięli z tych Rzymskich i Greckich czasów (cywilizacji, kultury, elity): pijaństwo, pederastia, oligarchia-korupcja.
      A co do geopolityki świeckiej to różnie z nią bywa, gdyż chińscy komuniści-globaliści mają też długofalowe projekty jak ten słynny ich nowy szlak, a którym już mówią, że będzie im służył na wieki, czy gospodarcze plany na 1000 lat: http://thediplomat.com/2017/05/a-closer-look-at-chinas-1000-year-project-xiongan-new-area/
      a USA mają geopolityczny plan 100 letni, w skrócie Azja a nie Europa będzie dla nich i dla świata odgrywać najważniejszą rolę.

      Zresztą też Lechu I Bolek miał jakiś długoletni plan (w kontrze do kościoła) przywrócenia sobie, swojej rodzinie czy Europie statusu cesarstwa Rzymskiego:)
      Odkrywca

      Usuń
    4. Pedalstwo, pijaństwo itp.w śród elit jest spowodowane nudą i brakiem podniet. W cywilizacji zachodniej jest lansowane przez marksizm kulturowy w celu wprowadzenia komunizmu. W ZSRR komunizm upadł ale ideowi spadkobiercy Gramsckiego, którzy brali z od nich kasę teraz są przy władzy i dalej wierzą w te komunistyczne głupoty, nie widząc, że weszliśmy okres walczących mocarstw i tylko silne społeczeństwa będą się wstanie obronić przed destrukcją.

      Usuń
  5. Jakieś szczegóły odnośnie planu Sułkowskiego ? Źródła etc.
    Nie wiem czy czytałeś Ziemkiewicza Złowrogi cień, ja miałem niezły ubaw. Pomyśleć że to jeden z wybitniejszych autorów prawicy, wstydziłbym się takie g...wydać na jego miejscu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plan Sułkowskiego i plan Parvusa zamieszczał na swoich stronach Bogdan Konstantynowicz - on mi zwrócił uwagę na daleko idące podobieństwa między tymi dokumentami.
      A co do Ziemniaka - ja miałem już polewkę z jego wywiadów poświęconych książce. Walił tam kocopały w stylu "IRA nie zabijała Irlandczyków" czy "Dmowski nie pełnił funkcji publicznych" :) No, cóż tak to jest, gdy pan od polskiego piszę książkę o historii XX w.

      Usuń
  6. Polecisz jakas ksiazke o tematyce "sluzb" watykanskich?

    OdpowiedzUsuń
  7. @Chehelmut, rybeńko, włączże możliwość komentarzy na swoim blogu! Nie nęci Cię żeby podyskutować z czytelnikami?

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy artykuł. Wiele informacji, o których nie miałem pojęcia.

    OdpowiedzUsuń