sobota, 19 września 2015

Kryzys imigracyjny - kto destabilizuje Europę

Ilustracja muzyczna: Band Maid - Thrill

Marti Athisaari, były prezydent Finlandii, laureat Pokojowej Nagrody Nobla i zarazem negocjator ONZ, ujawnił, że w 2012 r. Rosja proponowała, że pozbędzie się Assada. Chodziło jej oczywiście o proces transformacji ustrojowej, podczas którego Assad zostałby obalony ale bezpieka zachowałaby władzę dopuszczając do rządów część opozycji. Scenariusz znany z Europy Środkowo-Wschodniej. USA nie były tym zainteresowane. Nie skorzystały też z innych okazji do obalenia syryjskiego dyktatora. Czy więc chodzi im o to, by Assad dalej rządził a wojna domowa trwała a Syria była bliskowschodnią wersją Somalii?



Grupa amerykańskich wojskowych i oficerów wywiadu twierdzi, że Kaddafi chciał się zrzec władzy, gdy doszło do niego to, że stanie się celem amerykańsko-europejskiej inwazji. Departament Stanu nie chciał z nim rozmawiać o pokojowej abdykacji. Wybrano scenariusz w którym Kaddafi zostaje zlikwidowany. Libia stała się państwem upadłym - i tak jak przewidział jej dyktator, do Europy ruszyły hordy "uchodźców". 



Podobnie w 2003 r. Saddam przestraszony groźbą amerykańskiej inwazji obiecał przeprowadzić w kraju demokratyczne wybory i wyjechać z Iraku.  Irak stał się w połowie irańskim protektoratem, w połowie państwem upadłym.

W 2001 r. Talibowie przestraszeni perspektywą amerykańskiej inwazji proponowali USA wydanie Osamy bin Ladena.  Wybrano inną opcję.

Pisałem już wielokrotnie na tym blogu o tym jak USA czyniły przygotowania do Arabskiej Wiosny jeszcze za kadencji George'a W. Busha. (Co nie przeszkadza różnym idiotom nazywać mnie amerykańskim oraz izraelskim agentem, bo piszę źle o Rosji, Putinie, Iranie i arabskich terrorystach.) Amerykański konserwatywny komentator Glenn Beck otwarcie oskarżał finansowego hitmana George'a Sorosa o udział w przygotowaniu rewolucji w Egipcie.  Soros jest czasem przedstawiany przez prawicę jako taki Stavro Bloefeld, milarder ze złowrogim planem dominacji nad światem. Nic bardziej błędnego. On jest tylko narzędziem. Narzędziem, które zostało też użyte w trakcie obecnego kryzysu imigracyjnego.




Reporter Sky News znalazł na wyspie Lesbos specjalny przewodnik dla nielegalnych imigrantów wydany przez fundację W2EU finansowaną przez Sorosa. Premier Viktor Orban twierdzi, że zamieszki na granicy serbsko-węgierskiej zostały wyreżyserowane. Internauci już wyszukali kilku prowodyrów.

Czemu Stanom Zjednoczonym zależy na napływie bliskowschodnich imigrantów do Europy? Czy Europa - a szczególnie kraje takie jak Niemcy i Francja - nadal są postrzegane przez USA jako zagrożenie? Czy dlatego należy je destabilizować za pomocą najazdu imigrantów i terrorystów?


51 komentarzy:

  1. Czyli USA to w końcu reganowskie Imperium Dobra, mroczny twór kierowany przez NWO, zbójecki kraj kierowany przez banksterów-kowbojów i generałów, nie różniący się wiele od Moskwy czy coś pomiędzy :D ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odp..Mroczne zbójeckie imperium kierowane przez oligarchów i (chciwych) generałów-(tajniaków)-kowbojów.
      Odkrywca

      Usuń
    2. E tam, infantylne, prostackie klisze dla mas w jedną i drugą stronę - [nad]zwyczajne imperium, i tyle.

      Usuń
  2. A może to chłopcyod Goldmana maczają w tym palce nie uważasz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym cyrkiem kierują żydki
      http://www.ft.com/cms/s/0/9a35b2f6-5171-11e5-b029-b9d50a74fd14.html#axzz3mD8WsgEF

      Usuń
    2. Stanowczo przeceniacie Żydów jak zresztą wszyscy autentyczni ''antysemici'' [ stąd paradoksalnie nie ma większych filosemitów jak wy ], syjonizm jest jedynie sprawnym narzędziem angloamerykańskiego imperializmu [ i nie tylko zresztą ] i po to został stworzony, oczywiście w ramach nakreślonej przezeń polityki sami Żydzi mogą sobie uskrobać całkiem sporą rzepkę na boku ale tylko na tyle powiadam ile im pozwolą, w każdym razie to nie oni a na pewno nie tylko oni tym zarządzają, parę faktów dla przypomnienia jak się rzeczy mają :

      ''1. Pierwszym przywódcą państwowym, który zadeklarował intencję zgromadzenia wszystkich Żydów świata w ich własnym państwie, był lord Cromwell w XVII wieku. Jego jasno sformułowany projekt przewidywał wykorzystanie diaspory żydowskiej w celu rozprzestrzenienia hegemonii Anglii. Planów tych broniły wszystkie następne rządy Wielkiej Brytanii, a Benjamin Disraeli wpisał je do porządku obrad kongresu berlińskiego.

      2. Sam Theodor Herzl był uczniem Cecila Rhodes’a, naczelnego teoretyka Imperium Brytyjskiego. Na początku Herzl proponował utworzenie Izraela w Ugandzie, albo w Argentynie, a wcale nie w Palestynie. Kiedy jednak udało mu się uzyskać dla brytyjskiego projektu poparcie działaczy żydowskich, zakupił ziemię w Palestynie i stworzył Agencję Żydowską, której statut jest wierną kopią analogicznych dokumentów stowarzyszeń, zakładanych przez Rhodes’a w Afryce południowej.

      3. W latach 1916-17 Zjednoczone Królestwo i Stany Zjednoczone porozumiały się w sprawie wspólnego zaangażowania w stworzenie państwa Izrael, co znalazło wyraz w Deklaracji Balfoura ze strony Londynu i 14. punktach Wilsona ze strony Waszyngtonu.''

      http://www.voltairenet.org/article187000.html

      Usuń
  3. Każdy niezależny "biznesman" gdyby dokonał tego co Soros gdy atakował funta obudziłby się że swoim fiutem w gębie i to był by jego ostatni obraz jaki by zobaczył przed "popełnieniem samobójstwa"
    A soros żyje widać un taki kot do kwadratu...tyle żyć ma.

    Anonim: Fox chyba chce nam powiedzieć żeby przestać widzieć świat w kategoriach dobry i zły a zacząć w kategoriach pan i bydło. Oni sobie świnie podkładają a bydło cierpi ale to przecież bydło wiec niema problemu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy niezależny "biznesman" - tak by było gdyby to państwo było niezależne a nie UN.
      W dodatku facet choć działał na szkodę angielskiej gospodarki to jest powiązany ichnim establiszmentem.
      Odkrywca

      Usuń
    2. Kilka słów o Sorosie, bo niedobrze mi się robi gdy czytam o nim(nie mówię o twoim wpisie tylko ogólnie). Niech wszystkie rusofilsko, pseudonarodowe, mądrale zapamiętają:

      SOROS jet ZEREM!

      Powtarzacie głupoty i mity. Ani on nie jest bogaty, ani nie zarządza funduszem! Prawda jest taka, że Soros stoi na czele "firmy" Quantum. Zajmuje się ona ZATRUDNIANIEM innych funduszy, które dla niego spekulują. Soros bierze z tego 10%(z ich zysków). Żaden on inwestor - spekulant..dolara sam nigdy nie zarobił!

      Kolejny mit. Soros nigdy nie pokonał Banku Anglii - zrobił to jeden z zarządzających i jego znajomy który był mózgiem tej operacji. Nie potrafię sobie teraz przypomnieć jego nazwiska i całej historii. Tak czy inaczej facet później odszedł od Sorosa - nie od jeden.

      Jeszcze w 2013 Soros był ganiany po EU listem gończym. Jego "majątek" to raptem 2.8-4 miliardy.- z ogromnymi długami. Jest wielkim, nadętmy, bufonem przereklamowanym do granic możliwości. Jak on czyta te historie o swoim majątku i wpływie na losy świata, to pewnie wali gruchę, bo lubi łechtać swoje ego.

      Nie powielajcie fantastycznych historii na jego temat. To taki węgiersko-żydowsko-brytyjsko-amerykański Stonoga - tyle że zamiast biegać po YT i redakcjach woli czytać o sobie w prasie.

      Majkel

      Usuń
    3. Ma nie 2-4 miliardy, a 24. Skąd ten pomysł o długach? Ma też nazwany swoim nazwiskiem fundusz, a spekulantem to jest owszem - największym prywatnym walutowym na świecie-ale obecnie tzw. inwestorzy giełdowi to spekulanci i kombinatorzy w większości (75-80% reszta to zwykła drobnica).
      Odkrywca

      Usuń
    4. Kolego Odkrywca - wybacz ale powtarzasz bzdury. Powtarzasz to co słyszysz w TV i czytasz w prasie. Soros nie jest żadnym największym inwestorem "walutowym" - jest ZEREM. Fama "inwestora walutowego" wzięła się ze słynnego "bet on BoA" - ale powtarzam...to nie Soros był autorem..on tylko zgarnął cały "Fame". O największych inwestorach świata nawet nie wiesz bo oni mają sławę w dupie i raczej nie chcą być znani - a mają pod sobą fundusze, za które można kupować małe państwa. Inni trzymają w ręku Jena, za biurka skromnego banku itd. Wiem o Sorosie wiele (jeśli chodzi o sprawy inwestycyjne) - nie chcę wchodzić w szczegóły na otwartym forum..powiedzmy, że znam faceta, który robi w tej branży co on, tyle że z Chicago(aktualnie Arizona) i ma pod sobą dużo więcej kasy niż Soros. To co on o sobie opowiada i jakie mity tworzą o nim to jedno - a rzeczywistość to drugie. Soros jest przereklamowanym zerem które o inwestowaniu nie wie nic. Wynajmuje fundusze które w imieniu jego funduszu spekulują - taka jest prawda o tym "inwestorze". Całkiem niedawno odszedł od niego kolejny manager - Paul Sohn. Soros to zero, z którym nikt nawet nie rozmawia jak dzwoni do dilerów zapytać o ofertę(cenę) :)

      Majkel

      Usuń
    5. PS. Jak będę miał okazję podpytać to napiszę, kto stał za "złamaniem Banku Anglii". Zapomniałem nazwiska...zapewniam, że nie Soros który sobie to przypisuje.

      Ale tu masz inny przykład z brzegu pokazujący jak działa "słynny inwestor Soros": http://www.telegraph.co.uk/finance/newsbysector/banksandfinance/10962926/george-soros-legal-claim-aaron-cowen-hedge-funds-sued-new-york.html

      Były zarządzający przekręcony przez Sorosa na 20 M. On sobie wynajmuje zarządzających, albo całe fundusze. Jest sławny więc ściąga kasę - ale kasę przekazuje już do tych, którzy potrafią inwestować. Potem się dzielą zyskami. Tak działa "fundusz" Sorosa. Żaden z niego inwestor - zwykły oszust w garniturze. Wytwarza wokół siebie aurę inwestora i wpływowego człowieka...tak ściąga kasę i interes się kręci.

      A tu jeden ze starszych procesów Sorosa: http://www.theguardian.com/business/2002/dec/20/france.internationalnews

      Majkel

      Usuń
    6. Po pierwsze nie uważam go za inwestora a spekulanta;), po drugie zdaję sobie sprawę, że tacy jak on wynajmują sobie różnych specjalistów a sami zbijają kapitał (bierze 20% - a nie 10 zysków dla siebie) - tak jest od dawna, gdyż przy takich stawkach rzędu (nawet dziesiątek) miliardów, nikt by nie nadążył z transakcjami na giełdzie, ani skutecznie nie zagospodarowałby takiej ilości pieniędzy (z powodu nawał pracy biurokratycznej-ekonomicznej).
      Po 3 zdaję sobie sprawę od lat, że za nim stoją bogate znane nazwiska. Ale traktowałem go jako menadżera generalnego ich majątku, a nie byle kogo (biznesowo). Po 4 spekulował on walutami wielu państw w tym marką niemiecką, a nie tylko funtem angielskim.
      Nie wiem jednak czy te jego miliardy ok. 25 to są te 10/20% z tego co "zarobił" czy to jest cały majątek tej grupy (prominentnych sponsorów";) czyli dzielimy na 10/20%= ok, 2,5 - 5 miliardów? - Jeśli ta druga opcja to miałbyś wtedy rację co do jego majątku.
      Odkrywca

      Usuń
    7. @Majkel

      - większość z nas tutaj doskonale zdaje sobie sprawę jak widać, że Soros jest słupem więc do kogo ta mowa. O grandziarzu w drugiej części :

      http://bobry7.mobile.salon24.pl/670004,uchodzcy-de-maizi-re-bunkier-hitlera-soros-esperanto-i-mitteleuropa

      Usuń
    8. Nie rozumiem, czemu niby nie chcą rozmawiać z nim na giełdzie? Przecież ma miliardy dolarów zarówno swoich jak i cudzych zarządzanych + fakt iż stoją za nim wpływowi bogacze oraz jest znany w tym biznesie od lat powinien działać na jego korzyść? Chyba, że nie chcą mu sprzedawać bo wiedzą iż to nie żaden poważny strategiczny-długoterminowy inwestor, a spekulant który po tym jak zakupi duży pakiet akcji a inni pójdą w jego ślady i cena się zwiększy to zaraz wszystko odsprzeda, tak, że po tym wartość akcji będzie mniejsza iż kiedy kupował - czyli firma straci.
      Odkrywca

      Usuń
  4. pytanie jest ale nie wiem, czy to dobry trop. przecież starczałaby jedna decyzja UE i tak misterny, kosztowny spisek poszedłby się kochać. co innego, że wykorzystuje się istniejące zdarzenia a to, że konfliktom towarzyszy też cena dla innych, to truizm i koszta niby-wliczone.

    bardziej ciekawe, skąd taka nagła fala uchodźców, tj. kto do tego zachęca, finansuje, trzyma łapę na przemycie.
    oczywiście imigranci ciągną od dawna ale dopiero teraz, gdy się nasiliło i po Calais, media robią z tego aferę.
    jakby wskazać konkret, możnaby znaleźć winnych ale tu żaden dziennikarz śledczy d... nie ruszy. Parę doniesień to za mało, bo winni czarno na białym mogliby być obciążeni odpowiedzialnością a to mogłoby szybciej zmienić sytuację. A teraz to już lewackie organizacje i telewizje reżyserują show medialny za kasę swych mocodawców.

    Za to zrzucanie wszystkiego na interwencje zbrojne jest płytkie jak njusy czy jak głosy, że przez wspólne naloty na ISIS powstrzyma się problem uchodźców (takie np. i stanowisko Australii).
    Prędzej można szukać spisku w samej UE, bo o kwotach imigrantów mówi się od dawna, potrzeba precedensów z dyscyplinowaniem innych karami, kasę na wsparcie będą rozdzielać urzędasy niezależnie od wsparcia krajów-gospodarzy. W kontekście UE winni są politycy i kraje, które beztrosko wpuszczają i przepuszczają nielegalnych. Nie wyobrażam sobie, by w innej sytuacji było to wolno zrobić np. takiej Polsce (dopiero byłby cios w plecy Niemiec).

    Możliwe też, że wszystko sprowokowano, by np. wobec stałej imigracji wymusić wcześniej kryzys i decyzje, zanim będzie jeszcze gorzej. Jest i dodatkowa korzyść, eurosceptyków napuszcza się na islamistów, z którymi i tak kiedyś by trzeba robić porządek, bo nie wszystkich dało się cywilizować kontrolą państwa nawet jak część na wyścigi odcina się od radykałów.

    A Fox i tak jest izraelskim agentem, bo nie pisze w kółko o syjonistycznych spiskach i złych żydach jak bohaterscy nazi-bolszewicy czyli prawdziwi patrioci. No i nie wychwala Putina. Zresztą to na pewno spisek, by uciekających żydów osiedlić na terenie Polski i stworzyć żydo-Polskę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Po 1: to do tych grup stojących za emigrantami należą też najprawdopodobniej Rosja i bogate państwa i rodziny z krajów blisko-wschodnich. Rosji zależy na osłabieniu i tak fasadowej UE by mieć wolną rękę w Europie-Środkowo-Wschodniej (Ukraina, Litwa, Gruzja, Nadniestrze). Z kolei szejkom zależy na pozbyciu się mas biedaków którzy mogliby stanowić dla ich władzy i bogactwa zagrożenie kolejną rewolucją. W dodatku część z nich to fanatycy religijni którzy mogliby powiedzieć ciemnej masie (nie tylko w sensie koloru skóry), że ci niby dobrzy władcy islamscy wykorzystują ich czy to na budowach, czy na wojnach, mają gdzieś sytuację w biednych regionach, a sami opływają w niewyobrażalne bogactwo. A jakby tego było mało sami choć sami bogacze chcą uchodzić za super-pobożnych (by mieć poparcie religijnych ludzi i uzasadnienie swojej władzy i bogactwa) to nie przestrzegają praw religijnych, piją alkohol, są homo, etc. więc mogliby pokazać to wielkie zakłamanie.
    2. Uchodźców przemycają Albańczycy i Kosowianie.
    3. Co do dyktatorów to rozchodziło się by usunąć zbędnych swoich satrapów - którzy się już trochę usamodzielnili-zużyli, pozbyć się świadków różnych spraw w których brali udział - dlatego musieli pójść do diabła, a nie na emeryturę. W dodatku po odejściu, mogliby z emigracji próbować wpływać na opinię publiczną w byłych swoich krajach, byłby pomysły ich zwolenników by (w przypadków problemów czy to społecznych czy politycznych ) ich przywrócić do władzy, więc to nie byłoby idealne rozwiązanie ponieważ żaden dyktator (a nawet zwykły przywódca) nigdy do końca nie pogodzi się ze stratą władzy - zawsze będzie próbował/chciał jeszcze wrócić - I'm back!
    Odkrywca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 4.Co do rozwalenia tych państw: Irak, Syria, Libia, itd, to celem tego jest zniszczenie ich potencjałów wojskowych gdyż były to regionalne mocarstwa mające w szczególności duże zapasy B i C (nad A pracowali , choć Libia też miała kiedyś), mieli też na wyposażeniu trochę uzbrojenia plot, w dodatku wspierali różnych bojowników więc mogliby stanowić znowu kiedyś problem a tak będą mniejszym problemem w takim upadłym stanie. W dodatku taki nowotwór złośliwy (chaos-kalifat) będzie oczywiście się rozrastał, dzięki czemu te regiony - byłe silne państwa - się rozpadną i raczej nie powrócą do dawnej potęgi. W dodatku problemy będą szachować i osłabiać inne potęgi (Iran), dzięki temu bogate państwa OPEC będą dalej satelitami US, może nawet bardziej niż wcześniej kiedy była sytuacja bardziej stabilna.
      5. Z punktu widzenia ekonomicznego to w następstwach tych problemów zwiększy się zapotrzebowanie na zakup uzbrojenia wszystkich stron (czyli zyski), sam chaos będzie dobrym usprawiedliwieniem (dla swoich jak i tych regionalnych społeczeństw) dla US, ale też i Rosji do stałej militarnej obecności w tamtym regionie, ceny ropy powinny powinni poszybować w górę - tak zawsze jest kiedy jest niepokój na BW - acz aktualnie z powodów politycznych i trochę ekonomicznych jest odwrotnie, choć pewnie kiedyś ceny znowu odbiją się od dna (ale aktualnie do dna jeszcze nie dotarły), i przez hasło-chaos będą osiągać zawrotne wartości (zyski).
      Samo zniszczenie infrastruktury (też cywilnej) tych różnych państw jest częścią strategi szoku i chaosu ekonomicznego - celem jest zniszczenie jak najwięcej by później firmy mogły dostać kontrakty od nowych władz jak i np USA na odbudowę kraju (zyski). Te nowe władze jak iż nie mają środków na zapłatę to zadłużają się na procent w wielkich instytucjach finansowych (zysk), oczywiście dostają kredyty ale pod ich zastaw dają państwowe mienie które muszą sprywatyzować - w skrócie: biorą kredyty na procent na odbudowę np. przemysłu wydobywczego i przetwórczego ropy i innych surowców - firmy zawyżają ceny odbudowy, a po odbudowie (która różnie wygląda) zadłużony pod czubek nosa rząd musi sprzedać jak najszybciej firmą które dostają kredyty na to lub są własnością tych samych banków co pożyczyli na odbudowę;) po jak najniższej cenie (bo państwo jest zadłużone w kosmos), następnie pieniądze z prywatyzacji oddawane są spekulantom-lichwiarzom, ale w międzyczasie odsetki od odsetek urosły a pieniędzy nie ma na aktualne potrzeby więc trzeba dalej się zadłużać (lub jeśli coś pozostało to sprzedać), i tak państwo wpada w niekończącą się spiralę zadłużenia. Zanim zresztą sprzeda swoje dobra, to zyski z ich idą na pokrycie zadłużenia i zapłatę za odbudowę (jak w Iraku z ropy). Rządy kupują też sprzęt przestarzały, zepsuty (do remontu i modernizacji) z demobilu dla swoich armii, rozchodzi się o to by sprzedać złom, zarobić ale by władza nie miała tak silnej (proporcjonalnie) armii jak przed wojną, ale by wystarczyło do obrony jej przed jakimiś wewnętrznymi wichrzycielami, oraz do obrony interesów wielkich firm (kopalnie, porty, etc), choć jak do czegoś naprawdę poważnego dojdzie to i tak trzeb będzie się udać po pomoc do protektora który będzie miał swoje bazy na terenie kraju i regionu.
      Odkrywca

      Usuń
    2. 6. Co do OBL w Afganistanie to były podobnie zresztą jak w przypadku Husajna i Muchomora sprzeczne informacje kiedy umarł, ale tak czy siak celem było gonienie za królikiem a nie go złapanie. Zresztą nawet gdyby go oddali to po co USA żywy typ, by się przyznał do wszystkiego ale co z tego skoro nie można by wtedy przejąć władzy nad złożami i zbudować swoich baz wojskowych oraz w wyniku walki z jego hydrą walczyć w innych pełnych bogactw naturalnych państwach? Chyba, że wyjawiłby te państwa jako sojuszników swoich i wtedy można by im przywalić. Ale możliwe, że szedłby w zaparte lub co najgorsze wypaplałby wszystko o swoich powiązaniach nie tylko ze złymi ale też tymi naszymi/dobrymi (czyli AS, Pakistan, Kuwejt, ZEA itd etc.) czyli wkopaliby się sami.
      A co do tego niby Blofelda to swego czasu przyjaźnił się z Bushem i towarzyszem Vladem CarPuszką ale później z powodów gospodarczych-politycznych się z nimi pożarł, i teraz jest w ekipie demon-kratów. Choć nie jest szefem wszystkich szefów na świecie jak ten "Blomfeld' z Bonda, to i tak jest jednym z wielkiej trójki dyrektorów-(doradczych)-menadżerów władzy na świecie: Strangelove (noblista Henry K.), Big Zbig i ten psudo-Blofeld.
      Odkrywca

      Usuń
    3. @Odkrywca

      - przyznam, że nie mam pojęcia jaki interes miałby Putin w podsrywaniu Niemców, których trza było wołami ciągnąć do sankcji i tak nader symbolicznych aczkolwiek ci Czeczeńcy przerzucani dość masowo min. i przez Polskę świadczą o rosyjskim wątku w całej kabale, trudno powiedzieć czy chodzi tu o wykorzystanie w wiadomych sobie celach koniunktury bo ja wiem - aby zainstalować przy okazji jakąś swoją V kolumnę jakby co pomocną w ''prawilnym'' ustawieniu władz IV Rzeszy ? Bo nie sądzę aby kremlowski mafiozo rozpętywał taki sajgon tylko po to by zaspokoić swój czekistowski sadyzm jak wtedy gdy niby to przypadkiem jego ulubiona suka [ mowa o zwierzęciu a nie jednej z jego lasek, he he ] wpadła do pomieszczenia gdzie konferowali publicznie z Merkelową podczas jej oficjalnej wizyty a na 100% musiał wiedzieć, że ona [ Makrela nie suka ] panicznie boi się psów, trza przyznać cioci, że nie spanikowała chociaż oczy nieco jej latały i siedziała sztywniej niż zwykle, za to na gębie Puto malowało się przeszczęście, bo sukinsyn publicznie ją upokorzył. [ Aha, sprawa dość dawna więc szczerze mówiąc już nie pamiętam dokładnie czy ten ulubiony piesek Putina to suka czy pies, stąd dobrze by sprawdzić bo znowu będzie, że się ''ośmieszyłem'' - patrz niżej -, w każdym razie na pewno miało toto cztery łapy i pysk ]. Natomiast jeśli chodzi o Saudów faktycznie na pewno chodzi o wentyl bezpieczeństwa, przywoływany tu przeze mnie niedawno szyicki szejch Arkadiusz Miernik pisał o tym wprost a teraz odsyłają to islamistyczne gówno, które sami sprokurowali jak najdalej by nie zerwać rykoszetem, niech inni się męczą a i przy okazji zainstaluje się wahhabickie przyczółki w Europie więc tym lepiej. To podobnie jak Erytreą, gdzie obecną falę uchodźców stamtąd można równie dobrze traktować jako podgotowkę do ostatecznego rozpierdzielenia przez USA tamtejszego reżimu kombinującego z Chinami jak i proces podsycany przez samych rządzących tam czarnych ''maoistów'' by pozbyć się przede wszystkim masy potencjalnie groźnych młodych sfrustrowanych mężczyzn bo jak ktoś przytomnie zauważył w jednym z pisanych pod prawoczłowieczą sztancę polskojęzycznych artykułów na ten temat coś takiego nie mogłoby dziać się na taką skalę bez przyzwolenia ze strony ichniej bezpieki skoro panuje tam aż tak opresyjna władza jak ją malują. Wprawdzie zdążyła stamtąd spierniczyć z 1/4 ludności ale nie musi to grozić stabilności dyktatury skoro ponoć pobierają od diaspory 2% podatek a na jednym z ichnich opozycyjnych forum znalazłem info, że wśród uchodźców stamtąd wysyłają tylu bezpieczniaków iż spokojnie kontrolują społeczności erytrejskich emigrantów nawet w Skandynawii :

      https://martinplaut.wordpress.com/2015/09/02/eritreas-sinister-international-network-of-spies-and-thugs/

      - nie gwarantuję wiarygodności tego info ale całkiem to możliwe iż tak się sprawy mają. W każdym razie kluczową zapewne rolę w tym iż ostatnio stało się w tamtym rejonie świata tak gorąco odegrał niedawno ogłoszony przez Chiny zamiar wybudowania pierwszej zamorskiej bazy wojskowej w sąsiednim, małym ale strategicznie ważnym Dżibuti tuż pod nosem Amerykanów, takie ''sąsiedztwo'' nie może się udać :

      http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Pierwsza-zagraniczna-baza-wojskowa-Chin-powstanie-w-Dzibuti,wid,17561749,wiadomosc.html?ticaid=115a24

      - wprawdzie Chinole jeszcze nie dysponują wystarczającymi środkami by zakwestionować hegemonię US Navy na morzach i to jedynie wrogi sygnał ale lepiej dmuchać na zimne tym bardziej, że Chiny od dawna są mocno obecne w sąsiednim Sudanie i Erytrei właśnie :

      http://www.chinafrica.cn/english/lifestyle/txt/2012-11/29/content_504230.htm

      http://www.tesfanews.net/china-to-strengthen-bilateral-cooperation-with-eritrea/

      Usuń
    4. Historycznie czarnym humorem jest to iż Niemcy umieszczają część uchodźców w swoich byłych obozach koncentracyjnych: Dachau i Buchenwald - trafią tam szczególnie czarnoskórzy i Semici uchodźcy z Algierii i Erytrei - co stworzy im warunki prawie jak za czasów wojny, gdyż będą siedzieć w obozach osoby uchodzące przez dziadków/rodziców obecnych Niemców za podludzi w obozach zbudowanych dla nich, w dodatku jeśli są wśród tych uchodźców tajniacy to będą mieli już swoich własnych kapo/strażników, choć aktualnie to mają być małe liczby osób to z czasem pewnie będą przybywać kolejni i wtedy zrobi się bajzel tak jak w każdym z tych obozów dla uchodźców czyli dodatkowo będą mieli problemy zdrowotne/sanitarne/agresję czuli warunki za czasów nazistów a najdziwniejsze w tym wszystkim jest to iż robią to oni (uchodźcy) na własne życzenie/odpowiedzialność. Część z nich może by się powstrzymała przed imigracją do Niemiec gdyby się dowiedzieli, że tam zamykają ich w niesławnych obozach koncentracyjnych. Z kolei Niemcy to robią nie dlatego, że są rasistami (chodź w pewnym stopniu są i będą) ale pragmatystami gdyż mają problem gdzie umieszczać te tłumy a te byłe obozy jak sama nazwa wskazuje koncentracyjne służą do koncentracji a nie anihilacji (śmierci) , więc z braku leku postanowili je wykorzystać. Co do związków Chin z Erytreą to trwają one od czasów komunistycznej partyzantki ludowej którą wspierały maoistowskie Chiny, a z której wywodzą się bezpośredni władze Erytrei w tym sam dyktator były przywódca i założyciel tych milicjantów. Studiował on w Chinach ideologię maoistowską i metody prowadzenia "podziemnej" walki, jest więc od początku palcem środkowym państwa Środka na tym stanowisku. Więc poprzez niego i jego ludzi Chiny będą mogły kontrolować tych uchodźców i mieć swoją piątą kolumnę - przydatną jakby do wywierania nacisku na polityków/wybieraniu swoich przedstawicieli w celu ustalania praw dobrych dla gospodarki Chin np. obniżenie standardów jakościowych dla sprowadzanych produktów od nich, czy powstrzymanie zakazu bądź limitów na import z Chin do EU, oraz w przypadku głosowania w organach UE, ONZ w sprawach politycznych Chin czyli np. w kwestii Tybetu, przymusowej aborcji, spornych wysp etc.
      Odkrywca

      Usuń
    5. Z tymi obozami to rzeczywiście czarne ''afroafrykańskie'' jaja aczkolwiek nie wierzę, iż to efekt li tylko braku miejsc gdzie można by ich upychać, nie sądzę aby Niemcy byli takimi idiotami by nie zdawać sobie sprawy z symbolicznej wymowy takowych działań, z drugiej trza też uwzględnić, że pewnie zdecydowana większość migrantów nie ma nawet pojęcia o co chodzi z tymi obozami i ma to głęboko w rzyci ci zaś bardziej świadomi z nich mogą je kojarzyć zupełnie inaczej, całkiem pozytywnie... Warto też wspomnieć, że Niemcy prawdopodobnie szykowali się na taką okazję od dobrych paru lat :

      http://www.konflikty.pl/aktualnosci/wiadomosci/historyczny-wyrok-niemieckiego-trybunalu-konstytucyjnego/

      - rozjepało mnie zwłaszcza zastrzeżenie iż ''żołnierze mają uważać, aby nie poczynić zbyt dużych zniszczeń'' gdy będą równać całe kwartały miast podczas ''operacji antyterrorystycznych'', wprawdzie Bundeswehra o ile mi wiadomo nie stanowi żadnego liczącego się potencjału na czas wojny ale do ewentualnej pacyfikacji na terenie kraju nada się aż nadto, ostatecznie gdyby co kumpel Merkelowej sadomason Hollande dośle askarysów z Legii Cudzoziemskiej, przydadzą się też te dziwne paramilitarne ''prywatne'' milicje rozbudowywane i wyposażane w coraz to nowe uprawnienia także w Europie od dłuższego czasu.

      Ciekawe co napisałeś o Erytrejczykach i pewnie nie tylko jako możliwej V kolumnie Chin, brzmi nieprawdopodobnie ale już tyle spraw, które jeszcze niedawno wydawały się niemożliwe urzeczywistniało się na naszych oczach, że i to wygląda całkiem realnie. Aczkolwiek jest także druga strona medalu - szukając info o ichnim dyktatorze Isajasie Afewerki natrafiłem faktycznie na gustowną fotkę jaką strzelono mu z chińskimi instruktorami, gdy podczas ''rewolucji kulturalnej'' wkuwał mądrości z ''czerwonej książeczki'' jak i szkolił się w technikach prowadzenia antyimperialistycznej guerilli :

      http://www.madote.com/2015/02/eritrean-president-isaias-afwerki-turns.html

      - oraz notkę Wikileaks o tym jak najebał się w chińskiej ambasadzie i zaczął napierniczać w obecności chińskich oficjeli tego ''rewizjonistę'' Deng Xiaopinga za zdradę ideałów tow. Mao, znaczy się, że resentymenty z młodości wciąż w nim buzują :

      http://hornaffairs.com/en/2011/09/12/wikileaks-eritrean-president-visibly-drunk-in-china-embassy/

      Zarazem jednak znalazłem info iż naszego drogiego komisarza politycznego miało zwerbować CIA :

      http://bahrenegash.com/index.php?p=articles&ref=248

      - całkiem możliwe, Amerykanie prawdopodobnie prowadzili wtedy w rejonie klasyczną podwójną grę wspierając cesarza Hajle Sellasje ale i walczących z nim erytrejskich separatystów aby zabezpieczyć ważne strategicznie bazy, które wówczas posiadali na terenie obecnej Erytrei, chodziło im też o dywersję wobec miejscowych ugrupowań nacjonalistycznych wspieranych przez kraje arabskie i w domyśle sowietów a później, gdy w Etiopii władzę zdobyła promoskiewska junta Mengystu Hajle Marjama podsrywali ją wspierając separatystyczne ruchy Erytrejczyków i Tigrajczyków łączące etniczny szowinizm z bolszewicką retoryką i praktyką polityczną [ z tych drugich wywodził się rządzący Etiopią Meles Zenawi, po obaleniu Mengystu podzielili się z Afeworkim władzą nad krajem czy raczej krajami, oczywiście już po przejściu konwersji na ''demokrację'' i ''kapitalizm'' ]. Przy okazji dwie ciekawostki : 1. radzę obaczyć kto miał zwerbować obecnego erytrejskiego dyktatora dla USA, niezły był zeń ziutek jeśli wierzyć Wiki, zwłaszcza ta operacja ''Fat Fucker'' mię rozjepała, chłopaki umiały się dobrze zabawić, nie ma co :

      https://en.wikipedia.org/wiki/Miles_Copeland_Jr.

      - no proszę jakiego to papę miał perkusista ''The Police''.

      Usuń
    6. 2. w ' 77 nawiedził Erytreę Stieg Larsson, wtedy zaangażowany trockista dziś znany jako autor bestsellerowego cyklu ''Millenium'' [ fenomen kompletnie niepojęty dla mnie bo to jakaś groteskowa politgramota w popowym opakowaniu ], jako zaangażowany feminista uczył bojowniczki partyzantki Afewerkiego obsługi granatnika [ facet nie był takim pizdowatym lewackim okularnikiem na jakiego wygląda na zdjęciach, bodaj wcześniej miał do czynienia ze szwedzkim wojskiem ] bo faktycznie to był taki feminizm na komuszą modłę poprzez karabin i łopatę, o traktorze raczej w ichnich warunkach trudno mówić, ale Stiegowi coś średnio poszła ta bolszewicka emancypacja skoro nie widzę wśród erytrejskiej junty żadnych kobiet generałów... Może więc akcja cyklu powinna toczyć się w tamtych rejonach [ ''Zamek z piasku, który runął'' nawet by idealnie pasował ] a Lisbeth Salander być czarną, prawoczłowieczą agentką amerykańskich służb a la Obama w pojedynkę rozpierdalającą patriarchalne dyktatury a jeszcze lepiej kalifat ? Z półobrotu kopa w ryja Isajasa albo inszą islamistyczną szowinistyczną świnię - ''a masz, seksisto !'' Hmm...

      Usuń
    7. ...a tak mówiąc serio to g... za przeproszeniem wiemy co się tam dzieje, jeśli nie chcemy łykać propagandowej paszy którą nas karmią na ten temat jesteśmy niestety zdani na wróżenie z fusów ale olać sprawy także nie możemy bo jak dobitnie pokazały nam omawiane wypadki nie da się głupkowato gadać jak zazwyczaj dotąd, że nasza chata z kraja - już nie.

      Usuń
  6. Napiszę tutaj zamiast pod poprzednim wpisem bo w epoce mentalnych jętek jednodniówek wczorajszy news to dzisiejsza prehistoria. Co do znaczenia myśliwców MiG 31:

    http://www.zerohedge.com/news/2015-09-19/clock-ticks-us-syria-strategy-assad-pounds-isis-targets-russia-sends-fighter-jets

    http://www.bbc.com/news/world-middle-east-34300223

    Z pozdrowieniami dla Piotra34 i Chehelmuta, jedyni komentatorzy którzy zrozumieli o co kaman z taktyczną rolą myśliwców przechwytujących.

    Niestety Al-Nusra przejęło ostatnio bazę lotniczą Abu al-Duhur, po dwuletnim oblężeniu, a IS atakuje Deir Ez zor.

    IMO Rosjanie podadzą teraz Baszarowi na tacy (wywiad satelitarny i lotniczy) Palmyrę a potem wojska Baszara ruszą odbić Deir EzZor.

    Ciekawe że Australijczycy też się ruszyli http://www.rmf24.pl/raport-swiat-kontra-panstwo-islamskie/najnowsze-fakty/news-australijczycy-dokonali-pierwszego-nalotu-w-syrii,nId,1884573#utm_medium=frame&utm_campaign=wyrzucenie_z_ramki&utm_source=www.wykop.pl Czyżby jednak w Wielkiej Grze po cichu postawili trochę na Chiny? To w końcu 30% ich eksportu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Co do udziału Australii zapewne ma to związek z obecnymi przetasowaniami tam na szczytach władzy :

      http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/australia-tony-abbott-nie-jest-juz-premierem,577159.html

      Usuń
  7. Muzyka dla fanatyków historii spiskowej:
    https://www.youtube.com/watch?v=t8GRYYx_fmU

    OdpowiedzUsuń
  8. ''Co nie przeszkadza różnym idiotom nazywać mnie amerykańskim oraz izraelskim agentem, bo piszę źle o Rosji, Putinie, Iranie i arabskich terrorystach.''

    - świetnie cię rozumiem bo mnie z kolei pewne udzielające się tutaj głupy obsobaczają od ''ruskich agentów'' tylko dlatego, że nie tyle nawet krytykuję ale wystarcza iż zachowuję pewien sceptycyzm co do niektórych poczynań USA i Izraela, w tym drugim wypadku jestem w dodatku ''narodowcem'' co po ''naszej'' stronie jest odpowiednikiem ''faszysty'' vel ''antysemity'', najśmieszniejsze, że robią to osobnicy szermujący ''mongołem'' jako rasistowskim epitetem. I to mimo iż pisałem tu wielokrotnie, że dopóki Rosja będzie imperium czyli Rosją nie ma mowy o silnej, samodzielnej Polsce, bynajmniej dlatego, że ''turańska dzicz'' itp. brednie a zwyczajnie na tym polega jej imperialna logika. Owszem, w Moskwie czy Petersburgu, podobnie zresztą jak w Berlinie istniały frakcje nie to, że zaraz nam życzliwe bo to infantylny sposób patrzenia na politykę [ jakże polski niestety ] ale próbujące wykorzystać ''kartę polską'' w swych imperialnych planach, zawsze jednak brały nad nimi górę polakożercze bo taki właśnie był ich mocarstwowy interes. A to, że ustawiało to imperium rosyjskie i niemieckie na kolizyjnym, wzajem samobójczym dla nich kursie to już insza inszość, dopiero wtedy też przypominały one sobie znowu o ''polaczkach'', wot ''logika''.

    Co do Sorosa pełna zgoda, dlatego zawsze piszę o nim w takim sensie jak o Obamie, wiadomo, że facet jest mapetem ale firmuje działania macherów, którzy się nim posługują, jak by nie było jest twarzą ich polityki stąd mówimy ''Obama'' myśląc : Big Zbig, Kissinger, Clintonówa czy kto tam akurat w danym momencie za nim stoi albo po prostu CIA. Ciekawym czy podobnie jest z Putinem, rzekomym ''mocnym człowiekiem z Kremla'' co jakoś średnio kupuję, te jego napinki są mocne podejrzane, zrozumiałe u zwykłego zakompleksionego dupka ale w przypadku władcy są objawem niepokojącej fundamentalnej słabości co nie znaczy bynajmniej aby Rosję lekceważyć bo to słabość zranionej bestii, choć i srać w gacie nie ma co.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co to mulata to ten spekulant (z nazwiska czarny-Schwartz;) jest jednym z jego cieni (doradcą kampanii wyborczej oraz sponsorem).
      Co do post-czekistowskiego tsara, to choć ma on większe wpływy w Rosji niż aktualny prezydent US w Ameryce, to jednak też nie jest tam samowładcą, choć ma większy wpływ na media i oligarchów niż ten zambo/bambo/rambo w USA. Jednak nie oznacza to iż nie ma osób wpływających w Rosji na niego są w końcu wpływowi przedstawiciele frakcji: wojskowych, biurokratów-polityków, biznesowych-gangowych, tajnych służb, choć oczywiście jest to bardziej skomplikowane oligarchami są też tajniacy, wojskowi i politycy, z kolei służby cywilne kontrolują oligarchów i przestępców, a wojskowe wojsko, ale też część niezadowolonych oligarchów współpracuje z wojskowymi spec-służbami a one z przemytnikami etc, więc mamy jakby dwa obozy tajnych służby i oligarchów. Niby są też wojskowi generałowie ale oni są z głównego urzędu wywiadowczego, a a milicja podpięta jest pod federalny urząd. (Pan) Nacjonaliści, komuniści, naziści, islamisty, prawosławni czy monarchiści z kolei dzielą się na zależnych pro-kremlowskich (duginowskich) - ci są po prostu kontrolowani przez wyżej wymienione służby, oraz niezależni przeciwni aktualnej władzy (a nawet byłego ZSRR), których władza zwalcza śmiertelnie. Inaczej mówiąc choć dyktator ma wielką władzę i w Rosji bezpośrednio czy pośrednio wszystkie sznurki prowadzą do niego, to nie może całkowicie pomijać ich interesów/opinii bo inaczej wszyscy byliby przeciw+jeśli zagranica byłaby też przeciw to byłby skończony gdyż dogadaliby się z nowymi/przyszłym władzami/władcą i już nikt by mu nie pomógł. A społeczeństwo choć jest lojalne wobec władzy, to jest lojalne wobec praktycznie każdej władzy która jest na kremlu, acz jest manipulowane więc ta miłość do W.W.P. może się skończyć jeśli on będzie skończony. Już Strzałkow mówił, że Putler pewnie skończy jak Mikołaj 2.
      Odkrywca

      Usuń
    2. Dawniej (finansowo) za Put-in-em stał wpływowy miliarder Boris B., ale szybko odpadł.
      Odkrywca

      Usuń
  9. Twoja teza o inspiracji USA destabilizujących za pomocą fali ''uchodźców'' Niemcy i Francję ma jeden słaby punkt - czemu w takim razie Merkelowa i Holland dają sobie tak ochoczo robić na głowę ? No chyba, że są zainstalowanymi w tym celu na szczytach władzy agentami [ koprofagię póki co wykluczamy, he he ] przeczyłoby jednak temu wciąż silnie poparcie jakim cieszy się ich polityka u znacznej większości miejscowych establiszmętów [ nie poprawiać, celowo tak napisałem ! ], szczególnie we Francji ale i w Niemczech CSU i Bawarczycy, którzy podsrali kanclerzycę kombinując na boku z Orbanem wciąż są w mniejszości. Widzę to nieco inaczej : kiedyś napisałeś dobry tekst o frakcjach w Iranie wskazując słusznie, że tamtejsza polityka jest wypadkową starcia ich interesów jak to zresztą dzieje się w każdym innym kraju, nigdy nawet w najbardziej totalitarnym państwie nie ma faktycznie jednego ośrodka władzy, co najwyżej jedna frakcja dominuje bezwzględnie inne ale nawet w przypadku jej zwycięstwa polaryzacja wewnątrz niej samej również jest z czasem nieunikniona. USA, podobnie zresztą jak Izrael, nie są tu żadnym wyjątkiem, dlatego stawiałbym na frakcję ''neokoszerwatywną'' [ cudzysłów bowiem ponoć i Clintonówa do niej należy ] usiłującą storpedować w ten sposób porozumienie z Iranem, gdyż komu jak nie im zależałoby na straszeniu Europy islamistami ? Poza tym skoro stać ich tak tak niewiarygodny wydawałoby się numer jak podsranie jakby nie było prezydenta własnego kraju sprowadzając tego błazna Netanjahu aby nawrzucał mu tuż pod nosem w Kongresie to dlaczegoż nie mogliby torpedować firmowanej przezeń polityki i w ten sposób ? [ obie frakcje nie przebierają w środkach narażając na szwank prestiż swojego kraju, druga strona nie lepsza skoro dojebała neokoniom min. Kiejkutami ośmieszając nas przy okazji ]. A Niemcy jak i Francja są w obecne procesy na Bliskim Wschodzie mocno zaangażowane, o czym się jakoś mało mówi, choć w nieco innym charakterze : przecież negocjacje irańskie odbywały się przy udziale Niemców, którzy nadal mają tam mocną pozycję i aż przebierają nogami by ożywić gospodarkę lukratywnymi kontraktami na tamtejszym uwolnionym już od sankcji rynku, wystarczy też przypomnieć sprawę z izraelskim wirusem, który rozjebał ichnie instalacje nuklearne, przy okazji wyszło wtedy, że to wszystko są niemieckie technologie i przedstawiciel bodaj Siemensa rżnął głupa na konferencji prasowej, że nie ma pojęcia jak się tam znalazły, jasne kurwa na latających dywanach przeleciały [ jeśli ktoś zapyta czemu w takim razie po Zatoce Perskiej prawdopodobnie teraz pływają niemieckie okręty podwodne z napędem atomowym pod żydowską banderą znaczy iż nic nie kuma z polityki mocarstw i powinien dać se z tym spokój ]. Francja zaś jest dość mocno zaangażowana w Syrii i Libanie, które wciąż najwidoczniej uznaje za swą strefę wpływów, w każdym razie nadal mają tam jakieś kontakty i co najciekawsze przyjmują wobec Asada bardziej nieprzejednane stanowisko niż obecna administracja amerykańskiego prezydenta, wystarczy wspomnieć bezprecedensowe oświadczenie ichniego ministra spraw zagranicznych Laurenta Fabiusa u początków całej chryi : ''Jestem świadomy siły tego, co powiem. Pan Baschar al-Assad nie zasłużył sobie, aby egzystować na Ziemi'', w tym kontekście na desperacki akt rozjepania klarującego się porozumienia między USA i Iranem [ oraz Rosją ] wyglądają ostatnio ogłoszone przez Hollanda zamiary wysłania samolotów w celu bombardowania ISIS, więcej na ten temat :

    http://www.voltairenet.org/article185995.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawa nie jest trudna, otóż Rosji też zależy na osłabieniu (rozbiciu-ugładzeniu wobec siebie) UE, więc też ma w tym interes. W dodatku Makrelowa jest powiązana poprzez enerdowskie służby z Rosją/ZSRR, w dodatku znaczna część establiszmentu Niemiec jest pro-rosyjska gdyż ma podobne korzenie w służbach NRD+ jest opłacana przez biznes+służby Rosji o czym pisał (jak jest) Juregn R.
      Historia nie-jawnej współpracy Francji z Rosją sięga jeszcze czasów Rewolucji Francuskiej, a później komunistycznej - z jednej strony rewolucjoniści mieli duże poparcie z Francji, a z drugiej strony to do Francji uciekali "biali". Francja zawsze była postrzegana przez ZSRR z pobłażaniem gdyż było tam masa pożytecznych idiotów (ideowych), tchórzliwych leni, skorumpowanych wariatów, w dodatku Francja wystąpiła z NATO w 1966 by być bardziej niezależna ale przez to była bardziej narażona na wpływy radzieckie. To właśnie w Paryżu studiował i się skomunizował Pol Pot!, także słynny klub Paryski który pożyczył PRL pierwsze miliardy długu nie tylko z nazwy jest Paryski, a to tylko przykłady. Do tego dochodzi wielka część społeczeństwa która ma poglądy lewicowe-socjalistyczne, czy nawet komunistyczne, ruchy/partie socjalistyczne są tradycyjnie bardzo! wpływowe. A przecież sam obecny prezydent Francji był 1 sekretarzem partii socjalistycznej należącej do międzynarodówki komunistycznej. I tu leżą stare powiązania jego i jego kolesi z Rosją, do tego dochodzi wielomiliardowy biznes z Rosją który popierają chciwi przemysłowcy-handlarze, a w samej Francji są jeszcze wpływowe związki (lewicowe) zawodowe które też chcą by ich członkowie pracowali i zarabiali, więc wspierają eksport np. uzbrojenia do Rosji.

      A co do pokazywania swojej siły przez państwo to jest to stara strategia (nie tylko rosyjska-radziecka) z czasów zimnej wojny i makiet rakiet, a co do dyktatora to jest to zwyczaj krajów dyktatorskich gdzie pokazuje się władców jako nadludzi - zwyczaj ten wywodzi się z prastarych przywódców wojowników plemiennych w dżungli, oraz pół-boskich herosów z mitów i legend.
      Odkrywca

      PS. Skąd w nicku (Che)+ "Helmut"?

      Usuń
    2. "po Zatoce Perskiej prawdopodobnie teraz pływają niemieckie okręty podwodne z napędem atomowym pod żydowską banderą"

      doczytaj, bo sie osmieszasz...

      jesli reszta twoich informacji jest takiej jakosci to zycze powodzenia w pisaniu...

      Usuń
    3. @Odkrywca

      Che od G...evary w obrazku a Helmut dlatego, że gdy nick powstawał miałem lekkiego zajobca na punkcie muzyki niemieckiego hardawangardowego kompozytora Helmuta Lachenmanna, poza tym być może zauważyłeś, że gdy się z czegoś brechtam piszę ''he he'', ot i cała tajemnica.

      @anonim

      A tam zaraz ''ośmieszasz'', rzeczywiście zamiast o głowicach napisałem machinalnie o napędzie atomowym ale prawda w niczym nie umniejsza mojej tezy a wręcz jeszcze ją wzmacnia, stąd dzięki, że zwróciłeś mi na to uwagę. Nie wiem czy spostrzegłeś, wygenerowałem w ch...olerę tekstu i taka pomyłka ma prawo się zdarzyć, jednak jak powiadam nie zmienia to w niczym podstawowego faktu, że Niemcy fundnęli i w całości sprokurowali ''Izraelianom'' takowe łodzie, które PRAWDOPODOBNIE powtarzam mogą teraz pływać pod nosem Aryjczykom i to z atomówkami na pokładzie, gdzie tu widzisz ''kompromitację'' ?

      Usuń
    4. @Odkrywca

      - wszystkie przytoczone przez Ciebie fakty są mi znane, ale nie tłumaczą w niczym dlaczego w takim razie władze Niemiec i Francji dają sobie tak ochoczo robić na łeb ?! To co piszesz dobitnie pokazuje także, że tym bardziej Rosja nie ma interesu w destabilizowaniu swoich sojuszników de facto więc skąd u cholery ci Czeczeńcy masowo szmuglowani do Niemiec - by stanowić gdyby co wsparcie Makreli ? W takim razie na jej miejscu podziękowałbym za taką ''ochronę'', która w każdej chwili może poderżnąć gardło...

      Usuń
    5. Wracając jeszcze do Niemiec to Niemcy podobnie jak we Francji mają masę pożytecznych idiotów, w społeczeństwie są silne od dawna (czasów Republiki Weimarskiej i komunistycznej Bawarii) postawy i hasła socjalistyczne, lewackie, komunistyczne czy (dawniej popularne a dziś mniej ale powoli się odrestaurowują) nazistowskiej/narodowo-bolszewickie-duginowskie. Do tego dochodzi wielki biznes (w tym militarny) który już za czasów II Republiki (a później Rzeszy) robił interesy z ZSRR a wcześnie wspierał finansowo rewolucję i rewolucjonistów (Lenin i spółka) w Rosji. Partia Anieli była przez lata finansowana przez bogatych przemysłowców chcących ukryć swe aktywne od początku zaangażowanie w gospodarkę III Rzeszy i finansowe wsparcie nazistów. Więc obok lewicowców też i przedstawiciele bogatej "prawicy" są za robieniem interesów gospodarczo-politycznych z Rosją (czy to komunistyczną czy oligarchiczną). Zresztą to ten sojusz bogatych "prawicowców"+narodowych lewicowców +poparcie ZSRR wyniosły do władzy Adolfa i kompanów.
      A co do tych Czeczenów to pewnie chcą kontrolować (dać chronić swojej babie niczym haracz) poprzez nich tych ekstremistów co już są/przybędą a w razie czego np. jeśli Niemcy staną się zbyt antyrosyjskie lub będzie trzeba zmienić tam władzę to oni tam zrobią zamieszki i akcje jak te w Paryżu, taka kontrolowany wróg zarówno Niemcy jak i Czeczeńcy a sam sposób to jest bardzo w stylu wymuszenia ochrony, płacisz Rosji za gaz i jej sprzedajesz sprzęt wojskowy oraz popierasz politykę albo masz podpalony kraj (sklep/fabrykę). Tacy prorosyjscy "gladi-(o)-atorzy" których można będzie użyć w przypadku hipotetycznej konfrontacji zbrojnej zachód-wschód gdyby do niej doszło.
      Odkrywca

      Usuń
    6. Więc ci niechciani goście mają trzymać za mordę prorosyjskich polityków w Niemczech, tak jak ci pro-amerykańcy w czasach konfrontacji zachodu-ze wschodem mieli być gwarantem niezmienności sojuszniczej polityki względem USA i negatywnej dla ZSRR, oraz uciszaniem pożytecznych pro- komunistycznych aktywistów krytykujących kapitalizm i wielki biznes;-).

      http://wiadomosci.onet.pl/swiat/kreml-rosja-odpowie-na-plany-usa-dotyczace-nowych-bomb-atomowych/k5gn6y

      Przy okazji wyszła afera, że USA modernizuje swe atomówki w Niemczech - modernizują swój cały arsenał nie tylko tej bazie w dodatku w ostatnich latach Rosja dużo bardziej inwestowała w broń strategiczną i taktyczną niż USA - z powodu dużych opóźnień w dostawach konwencjonalnego nowego sprzętu, przestarzałej masy starego - dlatego taniej (choć też drogo) było jednak zmodernizować swój stary najpoważniejszy atut mocarstwowy gdyż np. dosłownie kilku sztuk prototypów nowoczesnych samolotów wzorowanych na tych z USA raczej nikt się nie wystraszy gdyż podobne USA już ma od lat i to docelowo w większy ilościach, a takich strategicznych/międzykontynentalnych (w dodatku na mobilnych wyrzutniach) atomówek wielogłowicowych jak i taktycznych oficjalnie nikt poza Rosją nie ma, gdyż po zakończeniu zimnej wojny różne traktaty ograniczały rozwój takiego uzbrojenia, a zachód (jak i Rosja w latach 90) nie widziały potrzeby inwestowania w tak kosztowny i śmiercionośny sprzęt - z dużej naiwności (poczuciu bezpieczeństwa), oszczędności, celów propagandowych (widzących w straszeniu atomem stare złe czasy), oraz z powodu iż zachód zajął się tym razem przygotowywaniem do współczesnych wojen asymetrycznych (regionalnych-globalnych) gdzie potrzeba nowoczesnych siły specjalnych oraz w mniejszym stopniu sił konwencjonalnych. Na zachodzie po zakończeniu zimnej wojny i rozpoczęciu wojen małych ale na na całym świecie wojskowi eksperci oznajmili bezsens inwestowania/rozwijania w dużej ilości broni konwencjonalnej - mówiąc iż się nie przyda (tak dużo nowoczesnej), a w dodatku nie ma pieniędzy na takie ilości jak za czasów wyścigu zbrojeń, podobnie stwierdzili na ten temat BMZ, uznali więc iż należy inwestować w małe ale za to super-nowoczesne siły, konwencjonalny sprzęt ograniczyć i tylko modernizować podobnie jak te atomówki ich "platformy" do przenoszenia, Rosja z kolei jak już wspomniałem zaczęła inwestować w sprzęt atomowy (w tym taktyczny) oraz tajne służby (w tym kontrolowanych ekstremistów) - podobnie jak zachód. A co do straszenia tymi taktycznymi wyrzutniami w obwodzie kaliningradzkim - to je Rosja ma tam od kilku lat (nieoficjalnie) i jedynie i to całe straszenie to taka zasłona dymna - mają po prostu je ukryte i jakby co to mogą nagle niby pojawić się - podobnie jak okręty podwodne - taki myk. A co do okrętów podwodnych z Niemiec dla Izraela to co Cię w nich dziwi? Podobne ale starsze dostała Polska, ale w perspektywie przyszłości Polska marynarka chciałaby zakupić te właśnie nowoczesne. Ciekawostką biznesową-historyczną jest fakt iż buduje je koncern
      ThyssenKrupp który powstał z połączenia tych dwóch wielkich rodzinnych firm które były jednymi z największych sponsorów władzy nazistów jak beneficjentów militarystycznego rozwoju Niemiec.
      Jak widać biznes kręci się nadal bardzo dobrze! W dodatku za nie płacą Niemcy jako odszkodowania za Holocaust, do którego zresztą przyczyniły się te dwie firmy/rodziny (poprzez finansowanie partii i wspieranie przemysłu zbrojeniowego).
      Odkrywca

      Usuń
    7. Nic mnie w tych okrętach podwodnych dla Izraela nie dziwi, przytoczyłem to jako przykład podwójnej polityki mocarstwowej jaką wciąż prowadzą Niemcy chociaż na tyle jedynie ile pozwolą im ich obecni protektorzy. Ostatnio musiałem zweryfikować swoje opinie na ich temat pod wpływem dwóch znajomych dobrze wyznających się na tamtejszych stosunkach, obaj niezależnie od siebie stwierdzili, że to bzdura z tym rzekomym zerwaniem się Niemców z atlantyckiego łańcucha, wybito im skutecznie dwiema światowymi wojnami mrzonki o samodzielności, oczywiście wolno im nieporównanie więcej niż nam ale tylko w ramach zakreślonych jak powiadam przez mocodawców czyli w zgodnej opinii moich ''ekspertów'' USA wespół z Rosją i Żydami [ ci ostatni dzielą się na frakcję atlantycką, kremlowska i balansujących między nimi ''Izraelian'' ], wygląda mi na to, że mają rację a polityka obecnych Niemiec jest wypadkową wymienionych imperiów i grup interesu co tłumaczy pozorny decyzyjny chaos na tamtejszych szczytach władzy. W gruncie rzeczy szkopom taki status odpowiadający dyrektorowi wydziału w korporacji z solidnym uposażeniem ale bez ambicji zasiadania w zarządzie całkiem pasi, dobrobyt zawdzięczają min. temu, że mając solidną zbrojeniówkę mogą spijać śmietanę eksportując swój szit innym ale samemu nie ponosząc olbrzymich kosztów utrzymania skrojonej na ich miarę armii, trudno zresztą im się dziwić patrząc do jakich ryzykownych zagrań muszą w tym celu uciekać się Amerykanie kreujący na potęgę pieniądze by sfinansować swą ekspansywną militarystyczną politykę co przypomina jako żywo balansowanie na szczycie coraz bardziej chwiejącej się piramidy, o przysłowiowej biedzie Rosji jaką okupiony jest panujący w niej wieczny zamordyzm już nie wspominając. Sądzę jednak, że najbliżej wyjaśnienia o co chodzi w tej całej chryi zbliżył się ostatnio Ziemkiewicz, podzielam jego opinię, że to pretekst do biurwokratycznego zamachu stanu, to tłumaczy czemu Makrela i ten pieprzony mason Hollande dają sobie tak ochoczo niby to srać na głowę :

      http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-europejski-zamach-stanu-czyli-polska-jako-niemiecki-lagier,nId,1883693

      Usuń
    8. Z tymi Czeczeńcami jako rekieterami Putina sądzę iż masz rację, Wołodia ostatnio jest na fali, poczuł wiatr w żagle bo znowu może odgrywać swoją ulubioną rolę zwalczającego islamistów ''katechona'', obrońcy ''krześcijan'' i ''tradycyjnych wartości cywilizacji judeołacińskiej'' zarazem kreując się na imperialnego protektora ''słusznych'' muzułmanów otwierając z pompą islamską cerkwię, największy europejski meczet w Moskwie akurat :

      https://www.youtube.com/watch?v=w0m9E8wKPO8&index=5&list=PLCaiyYDqC0hwB3r4FQFFedFxY30OFriBW

      Ciekawe skądinąd, że poprzedni na miejscu którego powstał obecny zburzono akurat dokładnie w 10-tą rocznicę 11 września ... :

      http://areopag21.pl/post/973

      - nie ma przypadków, są tylko znaki.

      Usuń
    9. A propos ujawnił się kolejny niespodziewany ''ruski agent'' :

      ''Kiedy kilka lat temu USA wsparły rewolucje w krajach arabskich, musiały mieć świadomość, że bez szczegółowego planu zmiany rządów nic z tego dobrego nie wyjdzie. A jednak takiego planu nie było. Ogromne tereny stały się polem walk różnych grup, z których najsilniejszą okazało się Państwo Islamskie. W Syrii popełniono chyba wszystkie możliwe błędy. Tej rewolucji albo nie należało zaczynać, albo trzeba ją było wszelkimi siłami zakończyć. Sprawę rozgrzebano, a miliony ludzi uciekają teraz stamtąd do Europy. [...] Beneficjentem tej sytuacji jest Putin, który nie dość, że osłabia UE, to jeszcze wzmacnia w niej frakcje prokremlowskie. To cena za krótkowzroczność Zachodu i budowanie wizji politycznych na lewicowo-liberalnych mrzonkach.''

      http://niezalezna.pl/71214-kto-uruchomil-islamski-potop

      - ta fala nagłych objawień ostatnio i przysłowiowych odkryć Ameryki wśród ''naszych'' jest zaiste zabawna. Teraz kundelki otrzeźwiały z ryjem w nocniku ale jeszcze niedawno ujadały wściekle na każdego kto przypominał fakty jasne od początku chryi ''arabskiej wiosny'' dla trzeźwo patrzących na tamtejsze wypadki, szkoda gadać, ''niezależni'' z nazwy tylko już inaczej chyba nie potrafią, tak bez instrukcji z centrali, samodzielnie ? Niepodobna. Na koniec zabawny przykład z drugiej strony jakiegoś autentycznego tym razem ruskiego trolla w komentarzach poniżej, nawet poprawnie zdania po polsku toto nie potrafi złożyć ale przy okazji widać jak na dłoni metodę klasycznej ubeckiej prowokacji - szczujemy na muzułmanów [ patrz KORWINa ] po czym gromko potępiamy ''islamofobów'' a któż ujmie się wtedy za ''wiernymi'' ? Oczywiście nasz ''katechon'' - klasyka :

      https://www.facebook.com/249144695233021/photos/a.252042848276539.1073741827.249144695233021/537085573105597/?type=3&theater

      Usuń
    10. No i proszę, ruski troll pani [W]Ania zniknął... Miło, że ktoś jednak czyta moje komentarze, jak widać ''nie jesteśmy sami'' stąd chciałbym tą drogą serdecznie pozdrowić ''prasę i dziennikarzy''.

      Usuń
  10. Najśmieszniejsze zaś iż powyższe oznaczałoby ciche porozumienie części establiszmentu amerykańskiego z... Chinami a ściśle rzecz mówiąc tą frakcją, która tamże obecnie dominuje stawiającą na konfrontację i mającą żywotny interes by nie dopuścić do przejścia Iranu w strefę wpływów USA. Dała mi do myślenia wieść przekazana wczoraj przez jednego ze znajomych iż ponoć ''emigranci'' przypływają na masowo produkowanych przez Chinoli jednorazowych pontonach, specjalnie zaprojektowanych aby zabrać możliwie największą liczbę ludzi zaś ich chujowa jakość wystarcza jednak zwykle na przepłynięcie morza ale już nie powrót co niewątpliwie wpływa mobilizująco na tych, którzy tym badziewem płyną, a ponieważ wszyscy na tym forum poza zaczadzonymi beznadziejnie korwinowo-libertariańskimi bredniami o ''rozwolnionym rynku'' zdajemy sobie sprawę, że stety czy nie dzisiaj pieniądz podobnie jak seks czy religia ma aspekt polityczny stąd nie można załatwić sprawy machnięciem ręki, że chodzi tu jedynie o biznes i wyczucie koniunktury, oczywiście to zapewne też ale mym zdaniem sugerowałoby także pewną chińską inspirację w całym zamieszaniu, rzecz jasna to tylko jeden z wątków i nie twierdzę że najważniejszy, ale.

    Miałem jeszcze skrobnąć coś o mało jakoś eksponowanym wątku erytrejskim [ imigranci z tego państewka są drugą co do liczby grupą wśród ''uchodźców'' co jakoś słabo koresponduje z przedstawianiem ich jako ofiar wojny bo jako żywo ISIS ani amerykańskich bombardowań tam nie uświadczysz a wojna owszem i to krwawa toczyła się tam z Etiopią ale 15 lat temu... ] jednak napisałem się już wystarczająco, w każdym razie radzę poszukać o tym na własną rękę bo przy okazji wychodzą naprawdę ciekawe rzeczy, oczywiście nie w polskojęzycznym necie bo tutaj nic poza prawoczłowieczym bełkotem nie najdziecie a i to mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że wszystko jest polityką, ale też wszystko jest na sprzedaż, w dodatku polityka to bardzo lukratywny interes, i też ją można kupić. A co do polityki Chin to przypomina ona trochę USA, wspieranie swojego biznesu, i ich potęga wyrosła na potędze ekonomicznej, są też znani ze sprzedawania i produkowania na masową skalę tanio wszystkiego według zapotrzebowania, więc nie muszą gdzieś mieć konkretnego celu politycznego jeśli mogą na tym czymś zarobić a nie jest to w sprzeczności z ich interesami politycznymi. Acz należy zaznaczyć iż zawsze i wszędzie znajdzie się ktoś (z wewnątrz) kto dla wyłącznie swojego zysku coś może zrobić - w tym wszystko zepsuć - typu sprzedać uzbrojenie wrogowi (organizacji, państwu) swojego kraju, acz w takim wypadku jak sprawa wyjdzie na jaw (bądź dowiedzą się inni ważniacy) to gość będzie miał duże problemy-można takich typów nazywać zdrajcami, choć część z nich nie jest nawet (w pełni) świadoma bo ma to gdzieś od kogo dostanie "w łapę". Bo gość który kupi od niego sprzęt może się przedstawiać jako przedstawiciel firmy A, a za to firmą będzie stać państwo A.
      Odkrywca

      Usuń
    2. Jednak należy z drugiej strony zaznaczyć iż Chiny mają swój duży polityczno-gospodarczy interes w Afryce. Zważywszy, że jeśli wyemigruje trochę (kilkadziesiąt milionów..) osób z Afryki, to stanie się łatwiejszy dostęp do złóż ropy i innych surowców, które Chiny wykupią, będą kontrolować bez oporu ze strony tubylców (narzekający na swój los, prawa etc). Z powodu iż Chiny potrzebują tych surowców do rozwoju (i utrzymania) olbrzymiej gospodarki jest to bardzo ważna kwestia, ale nie jedyna. Chiny planowały wysłać kilkaset milionów obywateli (300-500) do Afryki, by rozwiązać swój problem przeludnienia kraju+zatrute środowisko. Za Afryką przemawiają następujace argumenty: jest dużo miejsca, są surowce do rozwoju - które już wykupują, a Chiny inwestują w infrastrukturę, obecność wojskową oraz budują tam fabryki w których aktualnie pracują murzyni, oraz w porównaniu do dalekiego wschodu Rosji jest dobry klimat oraz przejmowanie tych terenów nie sprowadzi Chin na kurs kolizyjny z Rosją (o co zabiega USA). W celu odsunięcia Chin z Afryki i Bliskiego Wschodu USA wspierały rewolucje kontrolowane, dzięki czemu Chiny miały bardziej zainteresować/anektować Syberię i albo rozczłonkować tym samym Rosję (niczym koń trojański), albo się wspólnie anihilować w wielkiej wojnie. Mówiąc wprost może być to dla Chin sprawa typu być albo nie żyć.
      Odkrywca

      Usuń
  11. Zauważyłem, że strasznie ucichł temat Ukrainy, zarówno w obozie "pro" jak i "anty". Taki tam spokój? Takie tam ustabilizowanie sytuacji? A może nie bez powodu ci imigranci - żebyśmy się zajęli już czym innym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak inni ale ja raz mam też inne zajęcia a dwa wątek już tak się rozrósł zaś komentarze stały tak obszerne, że nie wiem czy ktoś to poza takimi świrami jak niżej podpisany wszystko przeczyta, pewnie czekamy na nowy wpis Foxa by znowu się tam produkować. A jest o czym, nie lekceważyłbym sprawy bo stanowi doskonały przykład wojny informacyjnej, poza tym wychodzą przy okazji niezłe smrody, różne i różniste ''ktosie'' manipulują tym na potęgę :

      ''Osama Abdul Mohsen zyskał światową sławę dzięki temu, iż pewne dziennikarka węgierska podłożyła mu nogę, gdy biegł z kilkuletnim synem na rękach w bezpośrednim sąsiedztwie granicy węgierskiej. Później jakiś dziennikarz zrobił z nim wywiad, z którego wynikało, iż był trenerem w syryjskim mieście Deir Ezzor. To wystarczyło, by dostał pracę w jednym z czołowych klubów hiszpańskich, do tego otrzymał mieszkanie oraz został gwiazdą mediów, które rozpisywały się o spotkaniu jego syna z Christiano Ronaldo. Tymczasem w Internecie zaczęły się ukazywać linki do domniemanego profilu Osamy Abdul Mohsena, z którego miało wynikać, że był członkiem Nusry. Zgodnie z zasadą, iż takie oskarżenia są na pewno przejawem „siania nienawiści”, nie podjęto ich weryfikacji. Tymczasem 19 września wysunięto znacznie poważniejsze oskarżenia. Według rządzącej w Rożawie (Kurdystanie syryjskim) partii PYD (z którą związana jest większość bojowników YPG i YPJ) Osama Abdul Mohsen jest nie tylko byłym członkiem Nusry, ale - przede wszystkim - odegrał czołową rolę w masakrze Kurdów w Qamiszlo w 2004 r. Zgodnie z tym, co sam Osama Abdul Mohsen mówił o sobie, był on trenerem klubu Fitwa Deir Ezzor. 12 marca 2004 r. klub ten grał mecz wyjazdowy w Qamishlo z klubem Jihad Qamishlo. Qamishlo to miasto kurdyjskie, a Deir Ezzor arabskie. Było to krótko po interwencji amerykańskiej w Iraku i Assad obawiał się powtórzenia scenariusza irackiego w Syrii. W Iraku Kurdowie tworzyli swój autonomiczny, niemal niepodległy, region, co oddziaływało na nastroje również w syryjskiej Rożawie. Arabscy kibice z Deir Ezzor od samego początku prowokowali Kurdów wznosząc hasła antykurdyjskie, antyamerykańskie, obrażające kurdyjskich przywódców Talabaniego i Barzaniego oraz wychwalające Saddama Huseina i operację Anfal (w ramach której wymordowano lub wysiedlono tysiące Kurdów irackich). Kurdowie odpowiedzieli hasłami proamerykańskimi. Wtedy uzbrojeni w metalowe pręty i kamienie Arabowie z Deir Ezzor zaatakowali Kurdów, a wojsko interweniowało po stronie atakujących. W zamieszkach zginęło około 50 Kurdów, a tysiące zostały aresztowane lub zmuszone do wyjazdu z Qamiszlo. Assad ukarał też miasto zakazem jakichkolwiek inwestycji (w tym napraw infrastruktury tj. wodociągów, kanalizacji itp.). Osama Abdul Mohsen, wg oskarżenia PYD, miał być jednym z prowodyrów ataku i brać udział w torturowaniu zatrzymanych Kurdów. PYD twierdzi też, że dokonał weryfikacji informacji podanych na profilu (skasowanym już) Osamy Abdul Mohsena na Facebooku i wynika z niego, iż był on członkiem Frontu al Nusra (Al Kaida) i walczył przeciwko siłom YPG w prowincji Hasakah. Oskarżenia te oczywiście nie przesądzają o winie tego człowieka, jednak konieczne jest ich zbadanie.''

      http://www.defence24.pl/262098,kryzys-migracyjny-manipulacje-i-zaniedbania-mediow

      Usuń
  12. Być może to jest odpowiedź o co chodzi w całej chryi, zwłaszcza od 7 min. :

    https://www.youtube.com/watch?v=UccLAgszLE8

    - klin ? Ale w takim razie powinni wzmacniać państwa ''Międzymorza'' a nie destabilizować je tą hałastrą. Środek nacisku na Niemcy by się ogarnęły ? Ale w takim razie państwa regionu powinny przepuścić falę imigrantów, wręcz rzucać ją ochoczo Niemcom szuflą na łeb [ choćby po to by przy okazji skończyć ich coraz bardziej uciążliwy dyktat w Europie ] i twardo obstawać przy niewciskaniu sobie żadnych ''kwot'' [ tu jakoś ''antyrasiści'' nie protestują przed takim językiem traktującym ''uchodźców'' jak bydło ].

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A myślisz, że Grecy nie mają satysfakcji, widząc wędrówki do Niemiec? A sami mają import i z Turcji, która była przepełniona i umożliwiała migrację, też ponoć jako rodzaj odgrywki i nie tylko.
      Patrz np. tu
      http://emerytka.salon24.pl/669956,kto-zorganizowal-te-wycieczke
      (choć przesadza z wnioskami).
      Podobnie o Turcji gada niejaki Repetowicz
      http://telewizjarepublika.pl/repetowicz-demografia-i-ruchy-migracyjne-sa-narzedziem-prowadzenia-wojny,23552.html
      http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Witold-Repetowicz-Turcja-chce-zmienic-ksztalt-etniczny-polnocnej-Syrii,wid,17836113,wiadomosc.html?ticaid=115a4c

      Usuń
    2. Ależ doskonale zdaję sobie z tego sprawę nie chciałem jednak już mnożyć i tak ponad miarę rozkrzewionych wątków przede wszystkim zaś dlatego, że z całym dla nich szacunkiem Turcy a tym bardziej Grecy są za ciency aby samemu rozpętać awanturę i zawiadywać tym kontrolowanym chaosem choć zapewne i oni przy tym skrobią swoją rzepkę na tyle ile im pozwolą, tym bardziej że ci pierwsi nie są jak widać w stanie poradzić sobie nawet z Kurdami, którzy coraz śmielej przenoszą konflikt na terytorium wroga aczkolwiek i oni nie mogliby tego dokonać gdyby jakiś ''ktoś'' im w tym wydatnie nie dopomagał. Przywołaną przez ciebie narrację traktuję tak, że skoro nie dało się już zagadać tematu histerycznymi zwyczajowymi bredniami o ''teoriach spiskowych'', ''oszołomstwie'' itp. trza było go przekierować na bezpieczne tory, niech se już te ludziska myślą, że to Osmany wespół z Grekami nam ten syf sprokurowali, o nic z tego, moim skromnym zdaniem rzecz rozgrywa się w trójkącie USA-Izrael-Rosja być może gdzieś z Chinami w tle, nawet w jednym z artykułów utrzymanych w opisywanym tonie najszłem całkiem trafną mym zdaniem refleksję aczkolwiek ujawniającą najwyżej 1/3 [ 1/4 ? ] prawdy o co w tej migranckiej kabale może chodzić :

      ''Jakby na to nie patrzeć, swoistym beneficjentem całej sytuacji jest również Rosja. Po pierwsze, kryzys migracyjny niezwykle skutecznie "przykrył" to, co dzieje się na wschodniej Ukrainie. Aż dziw, że Moskwa nie wykorzystała jeszcze tej sytuacji i nie poszła na całość, szturmując np. Odessę lub Donieck. W UE nikt by pewnie tego nawet dzisiaj nie zauważył, może oprócz Polski, Rumunii i krajów bałtyckich. Po drugie, masowy napływ imigrantów do Europy (m.in. z Syrii) daje Rosjanom niezwykle dogodne usprawiedliwienie dla ich gwałtownego zwiększenia zaangażowania militarnego w Syrii po stronie rządu Baszara al-Asada. Według oficjalnej narracji Kremla, wzmocnione rosyjskie zaangażowanie w Lewancie jest właśnie następstwem rozkwitu struktur islamskiego ekstremizmu, który wyrzucił z Lewantu miliony uchodźców. Wzmacniając swoją obecność wojskową w Syrii i walcząc z kalifatem, Rosjanie dążą więc dzisiaj do eliminacji źródeł problemu syryjskich uchodźców. Przy okazji Kreml ma sporo satysfakcji, patrząc jak Unia Europejska "nie może sobie poradzić z paroma tysiącami uchodźców" (cytat z prezydenta Władimira Putina). ''

      http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Kto-naprawde-stoi-za-fala-migrantow-szturmujacych-Europe,wid,17860501,martykul.html

      Usuń
    3. Aha, poniewczasie spostrzegłem fejk w pierwszym zacytowanym powyżej wniosku, chyba dla wszystkich tutaj mam nadzieję jasne jest czemu Wołodia nie ''szturmuje Odessy i Doniecka'' i taki scenariusz jest raczej mało prawdopodobny, po cholerę mu to skoro ma od groma agentów pousadzanych na szczytach ''majdanowej'' władzy z samym czekoladowym Petro na czele, a i tak wystarcza kłopotów z niesfornymi gangami ''separatystów'', którym trzeba operacjami specnazu wybijać machnowszyznę z zakutych łbów, są potrzebni tylko jako środek nacisku na Zachód i samą Ukrainę i po odegraniu swej roli farsa samozwańczych ''republik'' zostanie zwinięta na co najwidoczniej idzie, przyznaję więc, że nieopatrznie to przywołałem natomiast druga uwaga tycząca zaangażowania rosyjskiego w Syrii brzmi sensownie.

      Na koniec taki cymesik z dedykacją zarówno dla rodzimych neokoniów jak i duginistów łykających ochoczo imperialnego ''katechuja'' [ to na tym polega osławiona ''IV pozycja'' ? ] :

      ''W państwie Izrael żyje bardzo wielu emigrantów z byłego Związku Radzieckiego, to wyciska szczególne piętno na naszych stosunkach międzypaństwowych i wszystkie działania Rosji w regionie będą zawsze odpowiedzialne - zapewnił Putin.''

      http://wpolityce.pl/swiat/266027-netanjahu-rozmawia-z-putinem-o-zablokowaniu-izraelsko-rosyjskich-starc-na-bliskim-wschodzie

      ''Rosja i Izrael ogłosiły, że wspólnie koordynują swoje operacje powietrzne w Syrii.''...

      http://wpolityce.pl/swiat/266120-rosyjskie-drony-wojskowe-nad-syria-syryjska-przestrzen-powietrzna-pod-wladza-rosji-i-izraela-szachisci-figury-i-pionki

      Usuń
  13. hehehe
    jestem szczęśliwa, bo mam psa, mój pies to grzywacz chinski pp
    pies obrońca chrześcian
    http://www.planetaislam.com/praktyka/psy.html

    OdpowiedzUsuń