sobota, 25 stycznia 2014

Ukraina: Powstanie Styczniowe przeciw Janukowyczowi


Eskalacja konfliktu politycznego na Ukrainie zbiegła się dziwnym trafem z rocznicą Powstania Styczniowego. Duch dawnej Rzeczypospolitej jak widać nie umarł i od czasu do czasu płata figle zatrwożonym "realistom". 

Wszyscy skupiają się na krwawych starciach w Kijowie - brutalności postsowieckich małpoludów z Berkutu, ofiarach śmiertelnych, groźbie stanu wyjątkowego i demonstrantach, którzy stracili już cierpliwość i zaczęli się zbroić. Ciekawe rzeczy jednak dzieją się również na prowincji - opozycyjni demonstranci przejęli siedziby władz lokalnych we Lwowie, Stanisławowie, Równem i Czerkasach. Miejscowi milicjanci i żołnierze odmawiają walki z nimi. Naród rusza po władzę. Czy jednak ma szansę ją przejąć?






Janukowycz jest w kiepskiej sytuacji: ma przeciwko sobie nie tylko naród i światową opinię publiczną oraz niektóre zachodnie rządy, ale również sporą część oligarchów (wspierających finansowo opozycję, z obawy przed tym, że "dyktator" Janukowycz odbierze im biznesy). Zapewne ryją też pod nim co bardziej ambitni przedstawiciele jego obozu (Medwedczuk? Klujew?), chcący go zastąpić w roli kremlowskiego namiestnika po sprowokowanej masakrze. Nie wykluczone również, że ryje pod nim sam Putin. Jak stwierdził prof. Andrzej Nowak:

" Teraz realizowany jest putinowski Plan B. Plan A mu się nie powiódł, a polegał na spokojnym wchłonięciu Ukrainy i jednoczesnym przełknięciu przez UE kolejnego upokorzenia ze strony Rosji, która uzyskuje już nie częściową, ale formalną kontrolę nad największym krajem, leżącym na styku dawnego imperium rosyjskiego i obszaru Unii. To się nie powiodło na wskutek oporu społeczeństwa ukraińskiego. (...) On jest teraz realizowany i polega na całkowitym sparaliżowaniu Ukrainy; na wojnie domowej, nawet jeśli ona nie przybierze charakteru walk ciągłych i kolejnych ofiar na ulicach. Oby ich już nie było. Paraliż Ukrainy jest już niesłychanie trudny do uniknięcia. (...) To już nie jest starcie, po którym można się spotkać przy jakimś okrągłym stole, jaki proponował im wcześniej Aleksander Kwaśniewski. Po przelaniu krwi w starciu opozycji i władzy szanse na demokratyczne wyjście z tej sytuacji nie ma chyba większych szans powodzenia. "

Scenariusz ten zdaje się wspierać obecność w ukraińskim MSW i SBU doradców z FSB (nie mówiąc o licznej tam rosyjskiej agenturze). Może okazać się, że snajperzy, którzy strzelali do demonstrantów na Majdanie to rosyjscy dywersanci - czego nie wykluczają byli funkcjonariusze SBU. Prowokatorzy zapewne znaleźli się również w Prawym Bloku, który zainicjował zamieszki. 

W rękach Janukowycza znajduje się wciąż bardzo potężny atut - resorty siłowe (nawet jeśli działają w nich siły, które go "podgryzają"). Będzie więc raczej szedł na konfrontację. Przemysław Żurawski vel Grajewski:

" Przewiduję, że w tej sprawie nastąpi rozwiązanie siłowe. Jednak ono nie będzie skuteczne. To będzie rodzaj stanu wojennego w Polsce, ale mniej skuteczny. Janukowycz nie będzie niczym bowiem szantażować Ukraińców. Siłowe rozpędzenie Majdanu nie będzie więc miało takiego paraliżującego skutku, jak stan wojenny miał w Polsce. Dyktatura ukraińska będzie bardzo niestabilna i się załamie. Sądzę, że Ukraińcy wygrają tę grę, choć będzie taki okres, w którym nie będzie można wspierać państwa ukraińskiego, ponieważ ono będzie rządzone przez siły wrogie. Obecnie należy prowadzić takie działania, które wypromują Polskę jako główny kraj wspierający przemiany na Ukrainie. "

Czy dojdzie do wojny domowej? Najlepiej chyba na to pytanie odpowiedział Witalij Portnikow, ukraiński dziennikarz, który musiał uciekać do Polski po wizycie "nieznanych sprawców" (polecam przeczytać wywiad z nim tym idiotom, którzy wklejają sobie na fejsowy profil obrazek "popieram Janukowycza"):

"Żeby doszło do wojny domowej muszą być dwie różne grupy społeczne, które są gotowe przelewać swoją krew. Na wschodzie kraju nikt jednak nie pali się do poświęcenia swojego życia w imię reżimu Janukowycza. Za niego i system gotowi są poświęcić się jedynie opłaceni kryminaliści i czujący zagrożenie członkowie Berkutu. Dlatego też nie jest to konflikt pomiędzy Ukraińcami, a pomiędzy ambitnym społeczeństwem a brutalną władzą."

Na koniec kilka ciekawostek:

Lista numerów telefonów komórkowych Janukowycza i 200 ludzi z jego otoczenia (działaczy Partii Regionów i komunistów)

Jednym z zabitych w Kijowie ukraińskich demonstrantów był Sergij Nigojan, z pochodzenia Ormianin (Co na to ks. Isakowicz-Zaleskian? Nadal będzie nas straszył "ukraińskimi faszystami" czy też wypowie się przeciwko Janukowyczowi?). Zemstę za jego śmierć zapowiedziała już ormiańska, nacjonalistyczna organizacja terrorystyczna ASALA.

Reżimowy ukraiński sąd oskarżył 73-letniego demonstranta o zadanie berkutowcom "ciężkich obrażeń ciała" za pomocą... kawałka słoniny, połówki bochenka chleba i papieru toaletowego. Akcja jak z "Gintamy"...

Ps. Uważam, że niektórzy przedstawiciele polskiej (bądź polskojęzycznej prawicy) powinni założyć na fejsie profil "Nie śpię, bo boję się banderowców". :)


43 komentarze:

  1. Co do strasznych banderowców, o których tak biadoli polskojęzyczna prawica (BTW bardzo dobre określenie foxie, kradnę i będę propagował) we Lwowie demonstranci, którzy zajęli budynek administracji i przejęli władzę, pogonili lidera Svobody, kiedy ten chciał przejąć kontrolę nad buntem
    http://kresy24.pl/45097/lwowie-protestujacy-przejeli-wladze/
    I to by było chyba na tyle jeśli chodzi o snutą przez polskojęzyczną prawicę narrację "ukraińscy neonaziści rozpętują zamieszki żeby obalić janukowycza i móc palić polskie kobiety i gwałcić domy" (czy jakoś tak)

    ~ Pan Małpa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opowieści o "złych banderowcach" pojawiły się w polskich portalach nagle. Sam byłem tego świadkiem na kilku forach - ludzie którzy zachowywali się zazwyczaj normalnie, nagle zaczęli straszyć "banderowcami" i określać zwolenników wspierania Ukrainy przez Polskę mianem "szwabskich agentów". Widać ktoś mocno się stara, aby skłócić Polskę i Ukrainę...a raczej aby zmniejszyć nasze poparcie dla Ukrainy.

      Kury szczać prowadzać... Jest mi autentycznie wstyd za Polskę i jestem pełen podziwu dla Ukraińców. Czy Polacy potrafiliby walczyć tyle miesięcy w takich warunkach? To faktycznie przypomina powstanie styczniowe...

      Im silniejsza Ukraina, tym lepiej dla nas, tym słabsza Rosja. Należy wspierać bunt Ukrainy. Kto tego nie rozumie powinien kury szczać prowadzać.

      Majkel

      Usuń
  2. `- Artykuły te pojawiły się w formie obszernego przeglądu z zakresu metafizyki w Chinach - powiedział pan Pott.
    - O! - zawołał pan Pickwick. - Pańskie pióro, mam nadzieję?
    - Pióro mego krytyka - z godnością odpowiedział pan Pott.
    - Zawiły temat, powiedziałbym - rzekł pan Pickwick.
    - Ogromnie! - odrzekł pan Pott, robiąc bezgranicznie uczoną minę. - Nagłowił się nad nim, że pozwolę sobie użyć wyrażenia technicznego. Na moje żądanie przeczytał nawet "Encyclopaedia Britannica".
    - Naprawdę? - zawołał pan Pickwick. - Nie wiedziałem nawet, że bezcenne to dzieło zajmuje się również metafizyką w Chinach!
    - Owszem, panie - powiedział pan Pott, kładąc rękę na kolanie pana Pickwicka i spoglądając z uśmiechem intelektualnej wyższości. - Czytał o metafizyce pod literą "M", a o Chinach pod "C" i skombinował jedno z drugim. Rozumie pan?
    Oblicze pana Potta tchnęło takim dostojeństwem na wspomnienie potężnych wyników owego naukowego przedsięwzięcia, że minęło parę dobrych chwil, zanim pan Pickwick mógł podjąć rozmowę.'

    BTW.
    Foxie, fotkę żony Janukowycza wraz z jej zegarkiem widziałeś?

    Ostentacyjne popieranie J. w Polsce jest wyraźnym dowodem zbałwanienia,
    popieranie w Polsce neobanderowców jest oczywistym dowodem braku związku z Polską.

    mmm777

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "popieranie w Polsce neobanderowców jest oczywistym dowodem braku związku z Polską."

      Co za Lisowa manipulacja :) A kto wspiera Neobanderowców? Zwolennicy Svobody to tylko fragment protestujących. Mamy nie wspierać Ukrainy, bo banderowcy są przeciwko Rosji tak jak i pozostali Ukraińcy? To może nie jedzmy chleba - jedzą go też banderowcy...

      Kto jest przeciwko buntowi Ukrainy jest za Rosją. Proste jak drut.

      Majkel

      Usuń
    2. @mmm777
      Proszę o kontakt na mojego mail'a morris[at]wp.pl , chcę zaprosić Pana do pewnej dyskusji.

      Usuń
    3. Sorry, literówka w mail'u mój mail to morris[at]vp.pl

      Usuń
    4. "popieranie w Polsce neobanderowców jest oczywistym dowodem braku związku z Polską."
      Wydaje mi się, że to zdanie odnosi się wyłącznie do naszej skrajnej prawicy utrzymującej "związki" z ugrupowaniami Ukraińskimi jawnie czczącymi Bandere. Przynajmniej ja tak to odebrałem i ani mi się myśli doszukiwać się takiej czci wśród wszystkich protestujących.

      Usuń
    5. Fotki nie widziałem.
      A co do wspierania partii typu Swoboda: nie należy jej odrzucać jako partnera do rozmów, choć trzeba stawiać własne warunki porozumienia.

      Usuń
    6. ''Kto jest przeciwko buntowi Ukrainy jest za Rosją. Proste jak drut.''

      - w kieszeni. [ uwielbiam, gdy szermierze wolności stosują bolszewicką retorykę ]

      Usuń
    7. Nie wiem gdzie ty tu widzisz bolszewizm Chehelmut. Jeśli lubujesz się w komplikowaniu spraw prostych możesz mieć takie wrażenie...Bolek też miał setki wyjaśnień dlaczego podpisywał lojalkę..a. to sznurowadła, a to co innego. Czasami ulegamy pokusie tworzenia historii alternatywnych lub ulegamy zwyczajnej dezinformacji. Rzeczy tymczasem często są proste i dorabianie do nich rozbudowanych teorii to albo element dezinformacji albo braku własnego osądu.

      Ukraina buntuje się przeciw Janukowyczowi. Janukowycza popiera Rosja. Rosja nie popiera buntu Ukrainy. Pisz sobie co chcesz - mi z prostej analizy FAKTÓW wynika, iż kto jest przeciwko buntowi Ukrainy ma takie same stanowisko jak Rosja. Jeśli zbyt "proste" - mogę dorobić "kwiatków"...może coś o sznurowadłach dopisać?

      Majkel

      Usuń
    8. Ech... mógłbym zacząć tłumaczyć ci chłopku-roztropku, że po 1. Janukowycz to nie żadna ruska marionetka bo próbował lawirować między Moskwą a Brukselą czyli de facto Berlinem a w łapska Putina popchnęła go właśnie Rzesza Europejska dyktując niedopuszczalne warunki nie dając niemal niczego w zamian i przypierając do muru obecną eskalacją konfliktu który popierają czy wręcz biorą w nim czynny udział tacy pożyteczni idioci jak ty a co doprowadzi niezależnie od tego kto wygra do zainstalowania posłusznej marionetki służącej takiemu czy innemu imperium, bowiem jak z tego widać nie ma miejsca w naszej części świata na względnie nawet samodzielną politykę itd. itp. ale mi się nie chce - uważaj byś się nie potknął o te sznurówki i wypierdolił na zbity pysk.

      Usuń
    9. @mmm777 :

      - widzę, że próbujesz naśladować czy może nawet parodiować stylistykę ''snów'' foxa ale delikatnie mówiąc średnio ci to idzie więc może oszczędź na przyszłość sobie i nam tej żenady, dobrze ?

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie widzę sensu w destabilizowaniu Ukrainy przez Rosję. Ukraina była i jeszcze nadal jest folwarkiem Rosji, oba państwa są ze sobą sciśle powiązane gospodarczo i politycznie. Destabilizacja Ukrainy sprawia, że Rosja na tym traci, i wizerunkowo (wszyscy doszukują się jakiś rosyjskich snajperów etc.) a przede wszystkim są to straty gospodarcze - destabilliazacja Ukrainy oznacza zapaść i tym samym ogromne starty finansowe. Kto na takiej sytuacji zyskuje? Moim zdaniem najwięcej Niemcy wraz z UE. Wykrawiona Ukraina łatwo się sprzeda UE, to jest pewne, bo Janukowycz jest skończony. Rosja z tym majdanem ma same problemy, po cichu miała całą Ukrainę, a teraz ma burdel na karku. Do tego jest to cios wizerunkowy, Rosja tyle się pociła aby w oczach świata wyjść na mesjasza świata (Snowden, Syria, 'bajeczne' Igrzyska, przekupienie czeczenów etc.) aby teraz zostać prowodyrem destabilizacji i wysłannikiem snajperów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sorry ale p...lisz. Unia nie przyjmie kraju o PKB per capita 5 razy niższym od średniej UE.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Czytaj, a nie myśl, bo ci to nie wychodzi... nie pisałem w kontekście oficjalnego wejścia w struktury UE, tylko bycią w strefach wpływu UE. Kosovo nie musi być stanem USA, aby być ich przydupasem,Serbia nie musi być częścią Rosji etc

      Usuń
    4. To, że Ukraina dopełnia gospodarczo Rosję to mit. Ukraina jest Rosji potrzebna pod względem gospodarczym tylko jako odbiorca gazu i źródło taniej siły roboczej. Ukraiński przemysł (metalurgiczny, maszynowy, chemiczny, zbrojeniowy...) jest konkurentem rosyjskiego - co widać było przy okazji ostatniej wojny celnej. Ukraina eksportuje obecnie więcej do UE niż do Rosji - dlatego też część oligarchów popiera opozycje i boi się Unii Celnej.

      Usuń
    5. Anonimowy, oczywiscie ze Unia nie przyjmnie Ukrainy, ale nie o to tu chodzi
      Unia chetnie przyjmnie bardzo tanio (tanio bo po takiej rewolucji nie bedzie drogo) przemysl ukrainski, rolnictwo i bedzie tam produkowac dla smaych ukraincow i dla uni. Bedzie produkowac tanio!
      a i chetnie ukrainie "pomoze", poprze pomoc finansowa za intratny procent badz obietnice udzialow w przemysle :)

      O to tu chodzi, i taka byla umowa ktora janukowicz nie podpisal. Zadnej gwarancji przyjecia natomiast wymagania co do rynku kapitlalowego aby zachod mogl tanio kupic ukraine i tym samym oslabic rosje. Dlateog USA i unia tak wspieraja ten przewrot.

      Wiec tak naprawde czm wiekszy syf w ukrainie, czym wieksza destabilizacja, tym wieksze problemy gospodarcze, zadluzenie, niski kurs chrywny, to tym taniej zachod moze ukraine przejac i tym latwiej ukraincy politycy kraj sprzedadza! Sczegolnie po wprowadzeniu zalecen uni zawartej w umowie stowarzyszeniowej (otwarcie rynkow kapitalowych) To na pewno nie jest interes Rosji.

      Kliczko jest idealnym kandydatem na agenta, placi podatki w niemczech i USA. Idealny przedstawiciel sil ktore chca ukraine przejac. Ciekawe ze nie slychac nic o Juszczence. Co sie z nim stalo? Schowali go po tym jak pomaranczowa rewolucja nie wypalila i wyciagneli nastepnego krolika z kapelusza jakim jest Kliczko.

      Usuń
  5. Niezależna jako źródło informacji... Dżizzzz:D
    Rosja wzniecająca wojnę domowa w sąsiednim kraju przed największą propagandową imprezą sportową w historii swojego kraju, taaaaak.

    Z drugiej strony kciuki za Ukraińców, niech wpier....ą tym zakapiorom, a Janukowycza i resztę jego świty wywieszą a latarniach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezależna się nie podoba? A co wolelibyście narodowcy.net?

      Usuń
    2. I jedno i drugie to dla mnie krzywe dzieci Putina:) No ale wiesz, skoro to dla Ciebie podstawowe źródło informacji to już Twoja sprawa. Kiedyś zrozumiesz, tak jak zrozumiałeś deal z Iranem (i go ładnie tu wyłożyłeś na blogu, uprzednio pisząc od lat o ataku na to państwo;)

      Usuń
  6. Trzeba się zbroić bo sicz sie rusza, tylko z sensem, kupować duże ilości lekkiej broni piechoty takiej jak: karabiny, granatniki, moździerze 120 mm, zenitówki ZU 23-2, ppk, itd.

    OdpowiedzUsuń
  7. U Foxa klasyka - poparcie dla banderowców. Zaślepienie i romantyczna wścieklizna... Polacy jednak zawsze będą politycznymi głupcami...


    TR

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie ty tam widzisz Polaków - Kwaśniewski, Wildsteinowie ? Co ty pierdolisz ?! [ albo bierzesz ]

      Usuń
    2. Chehelmut - choć piszesz że nie popierasz NDeków wychodzi z Ciebie czasami NDek. Gwoli ścisłości - zarówno Kwaśniewski jak i Wildstein mieli matki Polki, nie żydówki. Kaczyński też popiera Ukrainę - Piłsudski też popierał...a zapomniałem. Kaczor to Kalkstein a Piłsudski to żyd i mason ;)

      Majkel

      Usuń
    3. Klasyczna rosyjska manipulacja. Skoro wśród protestujących są banderowcy, to popierając protestujących popiera się banderowców! Tak samo jeśli banderowcy jedzą chleb, każdy kto je chleb jest banderowcem! Retoryka i logika rodem z Wyborczej :) Pali licho miliony ukraińców nie mających nic wspólnego z banderowcami,,,,

      Majkel

      Usuń
    4. No i widzisz, tu się objawia twoje prostactwo i idealna gładź kory mózgowej, inaczej wiedziałbyś, że pojęcie ''żydokomuny'' wymyślili PPS-owcy a nie endecy [ wyobraź sobie ! ] albo nie wrzucałbyś Żydów [ napisałeś to małą literą zresztą - ty anty-sam-wiesz-co ! ] i masonów do jednego wora bo albo albo np. taki wybitny wolnomularz za przeproszeniem jak Niemcewicz popełnił antyżydowski pamflet ''Moszkopolis'' [ wyobraź sobie ! ] itd. itp. Jeśli chodzi o Kwaśniaka odsyłam do ''taśm Gudzowatego'' gdzie w szczerej rozmowie sam towarzysz Oleksy potwierdza, że ''Żydy mają Olka za swego'', zaś co do Wildsteinów juniora masz tu ok. 8.20 :

      http://www.youtube.com/watch?v=q23FZXsVT50

      - ma on pełne prawo być sobie patriotą izraelskim tak jak tamci palestyńskimi ale co mi do tego ? Jak bardzo absurdalne jest szermowanie ''antysemityzmem'' w sytuacji, gdy głównym sponsorem ukraińskich nazioli jest przywódca wspólnoty żydowskiej na Ukrainie ?! :

      http://www.kresy.pl/publicystyka,wydarzenia-tygodnia?zobacz/kto-zaplacil-za-triumf-banderowcow

      Jasne, że ojromajdaniarz nie równa się banderowiec, ale wątpię by tym normalnym protestującym Ukraińcom udała się sanacja ich państwa z takimi kreaturami jak Tymoszenko, tym bardziej, że jak teraz się okazuje jedną z postaci stojących za tą zadymą jest Rinat Achmetow, gangster do niedawna popierający Janukowycza - co ty na to ciemna maso ?

      Usuń
    5. Klasyczna niemiecka manipulacja : każdy kto nie popiera protestów na Ukrainie ten agent Putina ! Ochłoń proszę człeku, pod rozwagę tobie i podobnym pożytecznym idiotom [ nigdy nie jest za późno by zmądrzeć ], głos rozsądku :

      http://wpolityce.pl/artykuly/72789-polska-orkiestra-miedzynarodowej-pomocy-konflikty-na-ukrainie-wyraznie-odslaniaja-patologie-dzialan-elit-iii-rp

      - to też ruski szpion ?

      Usuń
  8. Fox coś napisał ale odnoszę wrażenie iż nie za bardzo wie o co chodzi, to też wpis taki nijaki. Nie wiem o co chodzi na Ukrainie, wiem iż Unia miałaby z niej pożytek,bo wszystkie zasoby taniej siły roboczej tam by sie przeniosły. I to są różnicę kilku krotne, z tym co się płaci w Polsce a tam. Tak więc Ameryka i Unia będą tam siedziały i produkowały. I nie da sie wykluczyć,że po lekkim dofinansowaniu głownie dróg, będą kraje Unii stamtąd importowały(asze know how) jabłka,zimnioki,cebule. Czy reasumując. Nie wiem kto zacz na Ukrainie i w jakim celu, ale wyjście Ukrainy do świata spycha nas w rejony zadupia konkretnego. Będziemy tam gdzie nasza innowacyjność, czyli w czarnej dupie. W szeroko pojętym interesie Polskim jest pielęgnowanie zadupia na Ukrainie, aby samemu nie stać się zadupiem. Bo ileż jesteśmy warci jako jako kraj, pokazał artykuł w Washington Post. Z imienia, nazwiska, sumy,miejsca, wszystko. Foxie co Ty na to?nie na to iz pokazano miejsce w szeregu Polsce, ale co się dzieje w CIA, że kurwa sami z siebie gadają takie rzeczy. Przecież oni stali sie niewiarygodni, co najmniej. Teraz to zapewne strach razem z nimi zatykać rurę z wodą pitną dla jakiegoś zadupia, bo zaraz w gazecie jakiś się wysnoedzeni i powie kto z nim kurek zakręcał. Czy tam wysadzał instalacje roponośne. Jeden snowden.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie artykuł w Washington Post wygląda na... polską wrzutkę, aby pogrążyć Millera i SLD. Tak naprawdę żadnych rewelacji w tym tekście nie ma, o wszystkim można było wielokrotnie przeczytać w prasie zachodniej (łącznie z technikami przesłuchiwania więźniów przez CIA). Nowością sa tylko kartony z gotówką (15 mln $). Ciekawe, czy owa kasa została oficjalnie zaksięgowana ;)

      Usuń
  9. http://www.kresy.pl/wydarzenia,polityka?zobacz/flagi-oun-bandery-i-rady-europy-uznane-za-oficjalne-w-obwodzie-iwano-frankowskim-

    http://www.kresy.pl/wydarzenia,wojskowosc?zobacz%2Frosyjska-prasa-rumunia-przygotowuje-sie-do-rozbiorow-ukrainy

    Probanderowskie sentymenty są na zachodniej Ukrainie silne i to jest po prostu fakt. To nie stanowi jakiegoś specjalnego zagrożenia ale warte jest odnotowania.

    Ogólnie jak dla mnie to sytuacja jest idealna. Jeśli Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy wejdą na Ukrainę to ludzność zachodniej sama powywiesza banderowców żeby tylko wróciła Polska i względna normalność.

    Jeśli wygra obóz Janukowycza i status quo to dalej będziemy mieć tanie fajki.

    Jeśli wygra Julia to za 3 lata będzie kolejna rewolucja. Równie gówniana jak poprzednia.

    Jeśli wygra normalność to być może za 20 lat Ukraina wstapi do UE, o ile ta dalej będzie istniała.

    Jesli wejdą tylko Rosjanie i nastapi podział na wschodnią i zachodnią Ukrainę to wystarczy ze zamkniemy zachodniej drogę na zachód i odmówimy jakiejkolwiek pomocy dopóki nie rozliczą się z banderowcami. Choć akurat w tym wariancie trzeba liczyć na rozsądek przygłupów z peło. Wielce ryzykowne założenie. Hmmm... ok, akurat w tym wariancie może być różnie ale to raczej mało prawdopodobne. Amerykanie mogą wówczas uznać wejście za casus belli a ten scenariusz ćwiczyliśmy w Ghost Recon dobrych parę lat temu. Żadnej wojny na pełną skalę, za to w cholerę operatorów, działania zakulisowe, Może terroryści w Soczi? Chodorkowski i Nawalny przejmą stery po puczu w Rosji lub nagłej chorobie Putina?

    Nie lubię popkornu, pooglądam show przy herbacie i ptasim mleczku. Ewentualnie kwasie chlebowym (ukraińskim, a jakże) i plackach ziemniaczanych.

    shape_shifter

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. ''Naród rusza po władzę.''

    - Fox, proszę cię, nie osłabiaj mnie... Ja nie banderowców się obawiam a tych, którzy za nimi stoją - jedyny jak dotąd sensowny argument za popieraniem ukraińskiej zadymy z jakim się zetknąłem brzmi, że po ''zwycięstwie demokracji'' gangi finansowe rzucą się do grabienia Ukrainy, oczywiście po podziale łupów i dogadaniu się z Moskwą [ wszystko zaś rzecz jasna za zasłoną teatrzyku ''okrągłego stołu'', który odstawią ich figuranci na użytek ''ambitnego społeczeństwa'' ] co być może sprawi, że trochę nam odpuszczą i zapewni 10-20 może nawet lat ''pieredyszki'', ostatecznie przemysł tam jest na tyle solidny, że trochę czasu musi potrwać zamiana go na aquaparki i trashmarkety nawet przy dzisiejszych możliwościach - sorry bracia Ukraińcy, ale nic równie trzeźwego poza histerycznymi, egzaltowanymi pierdołami nie usłyszałem, jeśli jednak ktoś zna inne uzasadnienia, byle nie odlatujące w kosmos, chętnie się zapoznam [ tylko proszę bez uprawiania moralnego terroryzmu a la gie-wu czy gie-pe, że stoję tam gdzie lumpenkonserwatyści i ruscy agenci wpływu, bo to słaby argument ].

    Jak dla mnie najcenniejsze w całej tej awanturze jest obnażenie faktycznych linii podziałów a raczej ta cudowna zaiste zgoda narodowa, która nam tu nagle zapanowała - jakże miło widzieć pielgrzymujących na Ukrainę i Kwaśniaka, Saryusza-emisariusza z PO i ofkors Jarka a już lista poparcia gdzie Sierakowski wespół z Semką a nawet Klata i Biedroń obok Ferdyszak-Radziejowskiej i - niestety - prof. Nowaka.... Bezdyskusyjnie jednak the best była szansa obaczyć znanego z ostrej antyreżimowej retoryki przeciwko układowi III RP zagończyka Wildsteina seniora, gdy zapewnia głośno Ukraińców, że żyjemy w ''wolnym kraju'' - normalnie omal siem nie popłakał, nie wiem czy coś równie pięknego mnie jeszcze w żywocie mym czeka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stay heavy, stay hard Chehelmucie. Damy radę.

      Najlepiej wstrzymać się od ocen i zobaczyć co przyniesie czas.


      shape_shifter

      Usuń
    2. Występ Bronka w Kijowie powinien być dodatkiem do jego bestsellerowych książek wraz z Gazetą Polską.

      Ciekawe rzeczy dochodzą z narożnika tych co karmią i poją,tzn eksporterów. Otóż ten cały rewolucyjny zefirek odbije sie im czkawką i zaraz będą mieć u siebie rewolucje jak nie będzie czym pracownikom płacić.

      A ja mam dla Janukowycza za free rozwiązanie konfliktu i upokorzenie oponentow w jednym. Niech oznajmi opozycji czy jak to sie teraz nazywa,iż on w wyborach dostał kilka milionów głosów i nie może tym samym zawieźć swoich donieckich wyborców. Kilka milionów kontra kilkanaście tysięcy na placu?niech Kliczko zobaczy w karte ile Janukowycz zdobył głosów i niech zbierze tyle samo ludzi na ulicy. Lub więcej. Wtedy będzie o czym gadać. A tak to Prezydent olewa swoich wyborców,a to w demokracji jest nie do zaakceptowania. I do tego ugina się przed jakimś zbiegowiskiem. On ma za sobą liczby i konkret wyborczy,a nie umie tym zagrać. Do tego daje się prowokować, zamiast wysłać jakąś straż miejską i wpierdolić mandaty za zaśmiecanie terenu i nielegalne zgromadzenie, ten wysyła jakiś zwyroli z tarczami z przetopionych garnków. Z litości powinien mu jakoś ktoś pomóc,bo łon nie ogarnia chyba. BTW kogoś poza polską to ten zefirek kogoś interesuje?

      Usuń
    3. ''Ciekawe rzeczy dochodzą z narożnika tych co karmią i poją,tzn eksporterów. Otóż ten cały rewolucyjny zefirek odbije sie im czkawką i zaraz będą mieć u siebie rewolucje jak nie będzie czym pracownikom płacić.''

      - bardzo dobrze, że wspomniałeś o tym kimkolwiek jesteś o nieznajomy bo to jest póki co jedyny realny polski aspekt całej sprawy o którym oczywiście w ogóle się nie rozprawia. Natomiast z twoich uwag na temat sytuacji na Ukrainie przebija, wybacz ale naiwna wiara, że ktoś tam na górze serio traktuje pierdoły o demokracji tak jakby nie były one tylko zgrabnymi frazesami maskującymi starą dobrą politykę siły - innymi słowy nie skumałeś najwidoczniej wyższej dialektyki na mocy której kilkanaście czy wliczając to zajmujących urzędy na zachodniej Ukrainie kilkadziesiąt niech będzie tysięcy demonstrantów symbolizuje władzę ludu a nie te ileś tam milionów wyborców Janukowycza. A dlaczego tenże nie robi z nimi porządek ? Już spieszę wyjaśnić twe wątpliwości - jak podaje masońska gazeta dla Polaków :

      ''Zdaniem opozycji kancelaria Janukowycza już w ostatnią sobotę obliczała szanse przegłosowania w parlamencie stanu wyjątkowego. - Majdan można rozpędzić siłami milicji, bez wojska. Ale przy dużych stratach po stronie Majdanu - mieli przekonywać jastrzębie z MSW. Stanowczo sprzeciwili się podobno oligarchowie z otoczenia prezydenta. I część wpływowych posłów rządzącej Partii Regionów, co się zazębia, bo sporo z nich siedzi w kieszeni najbogatszego oligarchy Rinata Achmetowa.''

      http://wyborcza.pl/1,75477,15346901,Wojna_czy_pokoj.html

      ''- Siłowy wariant rozwiązania kryzysu jest niedopuszczalny - ogłosił w sobotę Rinat Achmetow (a właściwie jak zawsze przemówił za pomocą komunikatu swej firmy). To najbogatszy Ukrainiec i niezwykle wpływowy oligarcha z otoczenia prezydenta Wiktora Janukowycza.''

      http://wyborcza.pl/1,75477,15335834,Ukrainskie_MSW_oskarza_Majdan_o_porwanie_milicjantow.html

      Usuń
  12. ''Duch dawnej Rzeczypospolitej jak widać nie umarł i od czasu do czasu płata figle zatrwożonym "realistom". ''

    - akurat z pozycji ''realistycznych'' jak pokazuje casus Danka można też popierać Izrael w przeciwieństwie do romantycznych egzaltacji insurekcją-intifadą Palestyńczyków chłopiąt z Falangi czy histerycznej panienki ze dwora Ewuni Jasiewicz, więc to również raczej słaby argument.

    OdpowiedzUsuń
  13. Aby ktoś mi nie zarzucił gołosłowności albo znowu projektował na mnie własnych rojeń wrzucam link do wspomnianej petycji ze ślicznym zestawem sygnatariuszy - podpisujta, podpisujta... :

    http://www.petycje.pl/petycja/10263/nie_zostawiajmy_ukrainy_samej!.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak będzie wyglądać Ukraina po zwycięstwie rewolucji, kiedy przejdzie we władanie UE oraz MFW, to już wiemy po naszych doświadczeniach. Ciekawe, kto pojedzie tam szerzyć gospodarkę rynkową: Leszek Balcerowicz, Waldemar Kuczyński, czy może młodsze wilczki, jak Ryszard Petru? Ukraińcy mają teraz wybór między dżumą a cholerą :( Wygra Janukowycz, albo zastąpi go jakiś figurant z nadania Putina, to obecny sym pozostanie jeszcze przez długie lata. Wygrają rewulocjoniery, to granica z Polską zostanie otwarta, sporo majątku wyparuje po prywatyzacji, ukraiński PKB zacznie wzrastać dzięki unijnym dotacjom oraz dewizom wysyłanym do kraju przez rodaków emigrujących na Zachód do roboty. Wzrosną ceny energii i surowców (czego już teraz domaga się od Ukrainy MFW). Aha, najważniejsze: tamtejsza ziemia leżaca odłogiem w końcu zacznie być uprawiana, bo zachodnie koncerny aż się palą do tego, aby wynalazki zwane GMO zasiać na masową skalę na dobrej ziemi. Kto ich skontroluje, skoro nasza korupcja (i przywzolenie na branie w łapę) w porównaniu z ukraińską to niemal nieskazitelna uczciwość? A jak się ziemię kupuje, widać dzisiaj chociażby w Zachodniopomorskiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jest rzeczą oczywistą, że wyciągniecie na wierzch w mediach wątku banderowskiego to typowa robota Ruskich. Od początku byłem i nadal jestem zwolennikiem wyprawy kijowskiej Jara. Myslę jednak, że Ruskim najbardziej zależy na utrzymaniu Ukrainy jako całości a Niemcom na jej podziale. Mocno wątpliwa jest też teza, że przyblokujemy wstąpienie zachodniej do UE jak się Ukraińcy nie ukorzą, bo kto ma to zrobić Radek Sikorski?? Proszę Was...
    Skoro wszyscy na tej imprezie ukraińskiej tracą, to kto zyskuje na to pytanie trzeba sobie odpowiedzieć drodzy Watsonowie. Dla mnie mocno to wszystko podejrzane.
    Sprawy banderyzmu nie można nie zauważać. Największa przysługę Banderze zrobił agent KGB Staszynskij strzelając do niego cyjankiem ze szklanego pistoletu, tak by nadal wymuszał haracze w RFN od emigrantów.
    Niestety sprawę pokpiła ferajna zamiast kropnąć terrorystę przed wojną to woleli tłuc w piwnicach rodzimą opozycję. Nie wspomnę o "poetyckich" politykach cackania się z Rusinami.
    KrissKross

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S.1. Odnośnie Bandery polecam raporty CIC i MI6 przytaczane w książce W.Romanowskiego.
      P.S.2. W siczy kozackiej stosunek płciowy z kobietą był zakazany a przyłapanego srogo karano - to wątek dla Foxa:)

      Usuń
    2. Jak dla mnie nie jest to kwestia obawy przed banderowcami bo powiedzmy sobie szczerze polskojęzyczna biomasa ma wyjebane na Wołyń, tylko rozczarowania Unią - trudno wykrzesać entuzjazm dla haseł ''szerzenia demokracji'' czy ''przystąpienia do zjednoczonej Europy'', gdy do łba nawet najtępszego leminga zwolna bo zwolna ale jednak zaczyna wreszcie docierać co się za tymi frazesami kryje, no chyba że postawimy sprawę brutalnie jak Ziemkiewicz parę lat temu : Niemcy czy Rosja ? - wtedy wybór wydaje się oczywisty choć w takim wypadku powinniśmy pamiętać o fałszywości ostatecznie takiej dychotomii, gdyż i tak na końcu oni zawsze dogadają się między sobą ponad naszymi głowami a wręcz po naszym trupie [ skądinąd to zadziwiające, że mimo istnienia zarówno w Moskwie jak i Berlinie stronnictw nawet nie to, że nam życzliwych - bo w polityce niet sientimientow - ale usiłujących nas wykorzystać w swej imperialnej polityce zawsze wygrywały jednak frakcje ludobójcze w swym polakożerstwie, przecież w interesie samych Niemców i Rosjan jest istnienie jakiegoś sporego bufora między nimi, inaczej gotowi rozpętać zaraz rzeź o wręcz apokaliptycznych rozmiarach przy okazji wciągając w nią z pół świata, te nacje naprawdę są pojebane ! ]. Wracając do Ukrainy - uszczuplenie wpływów Moskwy ok, może nie będą się tak puszyć wygrażaniem Iskanderami nad granicą i manewrami ZBiR-a, tyle że pamiętajmy iż mamy do czynienia ze specami od akcji typu TRUST itp., niewykluczone więc, że wszystko to może być maskirowką w celu zainstalowania posłusznej matrioszki z dooopy strony na fali ''demokratycznych przemian'', tak więc na waszym miejscu kochani zbastowałbym nieco z aktami strzelistymi bo jeszcze skończycie żałośnie jak Janke skomlący, że go Orban zdradził [ a co na to red. Sakiewicz ? aa nic, zapomniałem, że on nie myśli ].

      Usuń