wtorek, 4 grudnia 2012

Teoria spisku: promień śmierci



 Sorry, nie mogłem się powstrzymać :) Przy tym programie wymięka "Nie do wiary". Jesse Ventura, były Navy Seal, zapaśnik i były gubernator Minnesoty to ikona amerykańskiej spiskowej prawicy, a w tym odcinku swojego programu opowiada nam o teslowskim promieniu śmierci - pozostałości programu gwiezdnych wojen. Od około 20:00 minuty widać tam tzw. efekt Hutchinsona, później jest rozmowa z odkrywcą tego niesamowitego zjawiska.

I na tym polega wyższość USA nad Ubekistanem: tam może sobie Jesse Ventura opowiadać w TV, że WTC rozwalono promieniem śmierci i nikt nie robi z tego problemu, u nas od razu "podpalacie kraj tym teoriami spiskowymi".

12 komentarzy:

  1. Bo w USA służby wiedzą, że temat lepiej publicznie zdyskredytować niż próbować cenzurować. Gdyby Ventura opowiadał, że w WTC zdetonowano ładunki z Termitem, w żadnej stacji by tego nie puścili.

    OdpowiedzUsuń
  2. No przy takim poziomie absurdu to nawet u nas autor by się 'zdyskredytował', nawet bez potrzeby robienia tandetnej szopki w stylu 'archiwum X'. Tezla enerdżi kills, uważaj na wilki men.

    OdpowiedzUsuń
  3. USA to ciekawy kraj w którym np można podpisać petycję do prezydenta o rozpoczęcie budowania gwiazdy śmierci od 2016, "mają rozmach sku...syny" ;)
    https://petitions.whitehouse.gov/petition/secure-resources-and-funding-and-begin-construction-death-star-2016/wlfKzFkN

    Antyetatysta

    OdpowiedzUsuń
  4. `tam może sobie Jesse Ventura opowiadać w TV, że WTC rozwalono promieniem śmierci i nikt nie robi z tego problemu'
    `u nas od razu "podpalacie kraj tym teoriami spiskowymi". '

    Ciekawe, czy Fox zauważył, że dyskredytuje w ten sposób tutejszych zwolenników zamachu...

    mmm777

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta, niektórych nie da się bardziej zdyskredytować niż robią to sami. A podstawowy problem u nas jest taki że nie odrzuca się niczego, nawet najbardziej nieprawdopodobnych lub wręcz chorobliwie urojonych teorii. 'Zwolennicy zamachu' - to dobra nazwa. Właśnie pokazuje że nieważne jaki ma związek z rzeczywistością dana wersja, ważne że ma iluś tam 'zwolenników'. W ten sposób to będziemy się kisić w tym bagienku do usranej śmierci i jeszcze dłużej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko czemu hipoteza (bo nie teoria) zamachu jest "najbardziej nieprawdopodobna", czy "chorobliwie urojona"? Jak dla mnie bardziej nieprawdopodobne i chorobliwie urojone jest przekonanie, że 11 metrowy kikut skrzydła zmieści się na pułapie 6 metrów nie zahaczając o ziemię (inaczej nie jest możliwe zrobienie półbeczki), czy że - co wynika z danych zapisanych w raporcie MAK - samolot tracący siłę nośną przy stałej prędkości wznosi się o 5,5 metra (akurat dokładnie tyle, ile potrzeba, by zmieścił się kikut skrzydła) jednocześnie zwiększając pochylenie kadłuba z 2 do 21 stopni (o 19 stopni). Tymczasem zgodnie z prawami mechaniki, zwiększając pochylenie samolot traci prędkość i zaczyna opadać (więc nie może ona być stała i nie może się on wznosić). Owszem, przy stałej prędkości, mimo utraty siły nośnej samolot mógłby zwiększyć pułap o kilka metrów (prawo bezwładności), ale pod warunkiem jednoczesnego zmniejszania, a nie zwiększania pochylenia. To, co wynika z raportu MAK jest z punktu widzenia praw fizyki mniej prawdopodobne, niż bomba paliwowo-powietrzna i sztuczna mgła.

      Usuń
    2. A masz jakiekolwiek kompetencje by dokonywać powyższej oceny? Czy po prostu uczyłeś się fizyki, mechaniki i areodynamiki z filmów na YouTube'ie i uważasz się teraz za światowej klasy eksperta w tych dziedzinach?

      Usuń
    3. a znaleźli się eksperci, którzy zakwestionowali analizę ekspertów, że to nie mogła być pancerna brzoza ? Ach, zapomniałem, przeca wszystkich załatwiła pasta do butów czy zębów bo już nie pomnę, tak się śmiałem gdy usłyszałem to [ w tym drugim przypadku chyba Putin miał nieświeży oddech po strzeleniu komuś minety odbytu ]''W ten sposób to będziemy się kisić w tym bagienku do usranej śmierci i jeszcze dłużej'' dopóki w końcu nie zabierzemy się za porządne wyjaśnienie sprawy zamiast podobnych idiotycznych wrzutek jak powyższa - ''pijany'' generał, pancerna brzoza, teraz może trotyl a może pasta : kurwa, ile jeszcze ?! I osobista niechęć do ludzi, którzy tam zginęli nie ma większego znaczenia, zrozumcie to w końcu idioci - ja sam nie pałałem sympatią do Kaczyńskiego czy tym bardziej tow. Szmaji lub Jarugi-Nowackiej, jeśli chcecie skończyć z faktycznie czasem ocierającym się o absurd kultem smoleńskim to wytrąćcie broń z ręki tym, którzy żerują na niejasnościach, które wokół tej tragedii narosły, weźcie się za porządne jej wyjaśnienie zamiast podtrzymywać w zaparte kolejne bzdury, nie widzicie że tym samym tylko się ośmieszacie, że to woda na młyn waszych przeciwników cholerne lemingi ? Tymczasem Radzio ze zbolałą miną oświadcza, że jesteśmy w najwyższym stopniu oburzeni ''nieoddaniem'' wraku przez Rosjan - pozostało mu już tylko skomlenie gdy kolejny raz napluli mu w gębę.

      Usuń
    4. > jeśli chcecie skończyć z faktycznie czasem ocierającym się o absurd kultem smoleńskim to
      > wytrąćcie broń z ręki tym, którzy żerują na niejasnościach, które wokół tej tragedii
      > narosły, weźcie się za porządne jej wyjaśnienie...
      Ech... "porządne wyjaśnienie" znane jest od dawna brzmi:
      "Piloci lecąc we mgle świadomie zeszli niżej niż w tych warunkach pozwalały przepisy, względy bezpieczeństwa i zdrowy rozsądek". Tego dlaczego to zrobili nie dowiemy się NIGDY i dlatego ta wojna dwóch "zakonów" będzie trwała dopóki nie umrze ostatni Polak urodzony przed 2010 rokiem, a może i dłużej.

      Usuń
  6. A propos Ventury, Muldera i teorii spiskowych:

    http://www.youtube.com/watch?v=FeB9GAel-_0

    OdpowiedzUsuń
  7. Wydaj się ,że nie zostaje nam nic jak tylko mieć nadzieję ,że ten poruszający lot, poruszy młode pokolenie do nauki fizyki, tak jak poprzednie poruszyły do sportu loty Adama Małysza. I staniemy się potęgą sportowców i inżynierów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej jest dowodem na to że dyletant ma w życiu łatwiej bo nie jest ograniczony ani wiedzą ani logiką i wystarczy mu żarliwa wiara we własną nieomylność. Nobla z fizyki na tym się raczej nie dorobimy, no ale może choć psychiatria skorzysta.

      Usuń