sobota, 11 sierpnia 2012

Pierestrojka w Korei Północnej



Nie pogratulowałem mojemu rówieśnikowi i Adwersarzowi Kim Jong Unowi ślubu: niniejszym więc gratuluję. Ri Sol-Ju to niezła lasencja, jak na Koreankę, a do tego artystycznie uzdolniona.  To nie koniec niespodzianek, jakie funduje nam idol Falangi. Na jesieni specjalna komisja ma przedstawić plan reform ekonomicznych, najprawdopodobniej w stylu chińskim (a więc uwłaszczenie towarzyszy i zastąpienie niewolniczego komunizmu, totalitarnym niewolniczym komunizmem). Kim Jong Un miał się zwierzyć z chęci reform swojemu byłemu japońskiemu kucharzowi i zarazem nieformalnemu rzecznikowi. To dlatego wykończono marszałka Ri Yong-ho (dowódcę armii KRLD) a szef północnokoreańskich tajnych służb został rozstrzelany po tajnej wizycie w Seulu. KRLD ma ważny atut: ogromne złoża metali ziem rzadkich, niezbędnych do produkcji nowoczesnej elektroniki. "Homefront" staje się coraz bardziej prawdopodobny.


1 komentarz:

  1. Co to znaczy ''niezła lasencja, jak na Koreankę'' - ?! Chyba nie są takie brzydkie skoro nawet powstała strona z koreańskimi sex-milicjantkami... :

    http://www.pyongyangtrafficgirls.com/gallery/index.htm

    Kuba, teraz nawet ''monarchia'' Kimów - co ci biedni trzecioświatowi faszyści poczną ?

    OdpowiedzUsuń