sobota, 3 września 2011

Turecka gra kartą antyizraelską


Turcja odgrywa niezłą gierkę: wydala izraelskiego ambasadora i zapowiada, że jej okręty będą eskortować statki płynące do Gazy. Wkurzył ją raport ONZ mówiący, że blokada Strefy Gazy jest legalna a Izrael powinien zrobić to co proponował Turkom, czyli wypłacić odszkodowania i "wyrazić żal" za Mavi Marmara. Izraelczycy mają po prostu pecha i płacą za błędy w polityce zagranicznej Erdogana. Turcy za mało zaangażowali się w Libii - nie posłali tam swoich sił specjalnych jak to zrobił Katar, z obawy przed Iranem wycofali się też z inwazji na Syrię. Teraz, by budować swoją pozycję lidera Bliskiego Wschodu muszą zagrać kartą antyizraelską. I właśnie to robią. A w międzyczasie doskonale współpracują z Amerykanami w ramach tarczy antyrakietowej. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz