piątek, 16 sierpnia 2013

Egipskie haki na Obamę?



O masakrach w Egipcie nie pisałem, bo założyłem, że jesteście na tyle inteligentni, by właściwie zinterpretować te zdarzenia. Ale mimo wszystko dokonam małego podsumowania dla mniej kumatych: po prostu wojsko robi to, czego go nauczono i nie opierdziela się z islamskim demosem strzelając do niego ostrą amunicją.  To scenariusz znany m.in. z Algierii. Islamski demos też się nie opierdziela. Pomiędzy zwykłymi demonstrantami święcie oburzonymi na brutalność wojska znajdują się uzbrojeni zwolennicy Bractwa. Organizują oni napady na posterunki policji i podpalenia kościołów.  Na Synaju trwa islamska rebelia a wszystko koordynuje tajemniczy Pan X - prawdziwy lider Bractwa, kryjący się za kilkoma figurantami takimi jak Morsi. W takich krajach jak Egipt nie ma w praktyce szlachetnych demokratów (chyba, że mamy na myśli kilku zwesternizowanych hipsterów-intelektualstów). Wybór jest tylko pomiędzy islamskim motłochem a skorumpowaną, socjalistyczną armią. Obama niewiele może w tej sytuacji zrobić. Gen. al-Sisi demonstracyjnie nie odbiera telefonów od niego. Wcześniej pokazywał, że Egipt może się stać rosyjskim sojusznikiem (jak za Nassera). Ma też silne wsparcie Arabii Saudyjskiej, której Barak Barakowicz nie może sobie zrazić.



Możliwe również, że egipskie służby mają haki na Obamę. Saad al-Shater, syn uwięzionego nominalnego przywódcy Bractwa Khairata al-Shatera, twierdzi, że jego ojciec ma dokumenty, które mogą zakończyć prezydenturę Obamy. Dokumentację tajnych rozmów między Barackiem Husseinem i Bractwem. Szalone plotki mówią o porozumieniu przewidującym przekazanie części Synaju Hamasowi w zamian za 8 mld USD dla Bractwa. Inne plotki dotyczą Benghazi. Haków tych może być dużo i z pewnością wymykały się będą zrozumieniu przeciętnego zjadacza chleba z Zachodu. Egipski polityk Mustafa Bakari twierdzi np. że Anne Patterson, amerykańska ambasador w Kairze należy do "uśpionej komórki" Bractwa Muzułmańskiego gdzie została zwerbowana przez Essama el-Ariana lub Muhammada al-Baltagiego.Wcześniej jeden z byłych agentów FBI opowiadał, że szef CIA John Brennan przyjął islam, gdy kierował placówką Agencji w Rijadzie. Normalnie jakichś Homeland...

13 komentarzy:

  1. "Saad al-Shater twierdzi, że jego ojciec ma dokumenty, które mogą zakończyć prezydenturę Obamy."
    A może oryginalne świadectwo urodzenia?

    Módlmy się za Koptów.... +++

    OdpowiedzUsuń
  2. Koptowie to upadły naród, sami sobie zgotowali los jaki ich czeka. Jeżeli nie posyła się dzieci do szkół (no bo po co umiejętność czytania?), a największą ambicją dorosłych przedstawicieli jest zostanie śmieciarzem albo sprzątaczem ulic, trzeba się liczyć z konsekwencjami długoterminowymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co by im ta umiejetnosc czytania dala na dzisiaj?Dla nich znacznie istotniejsza by byla umiejetnosc obslugi AK47.

      Piotr34

      Usuń
    2. Chodzi mi o to, że znaleźli się na absolutnym dnie społeczeństwa na własne życzenie. Byłem parę lat temu w Kairze, gdy można było w miarę bezpiecznie zwiedzać miasto. Wiesz czym zajmuje się większość Koptów w tym mieście? Chodzą po mieście i zbierają wszelkie śmieci, w tym odpadki żywności. Znoszą to na swoje ulice, dzielnice, wala się to wszystko po ulicach, gdzie segregują surowce wtórne, resztki żywności dają świniom, które hodują na ulicach, pozostałe palą między własnymi domami. Największym ich marzeniem jest dostać pracę na etacie śmieciarza. Edukacja dzieci, rozwój osobisty, ambitna praca, budowanie dobrobytu własnego i społeczności kompletnie ich nie interesuje. Nie widziałem tak upadłego narodu, przypominają mi Cyganów w gettach na Słowacji. Jak mam ich teraz żałować?

      Usuń
    3. edeq, co ty pierdolisz ?! Nie przyszło ci nawet na myśl, że żyją w nędzy nie z własnej winy ale dlatego, że są zwyczajnie dyskryminowani [ naprawdę, nie tak jak pedały w Europie ] ? Jakie ''własne życzenie'' ? To nie Murzyni w USA, którym podstawia się pod nos niemal wszelkie możliwe ułatwienia a oni i tak mają to w dupie - chrześcijanin w muzułmańskim społeczeństwie z definicji może być tylko obywatelem II-iej kategorii o ile w ogóle łaskawie pozwala mu się egzystować, weź chłopie poczytaj se to :

      http://www.pch24.pl/ksiazka-o-trzecim-egipcie,16914,i.html

      i przestań pieprzyć filoislamski idioto.

      Usuń
    4. Spodziewałem się po Tobie większej kultury, no cóż masz chyba syndrom wszystkich wyznawców króla Jarosława - każdy kto ma inne zdanie niż Ty jest wrogiem.
      Co do dyskryminacji, to wiele narodów jest lub była w jakiś sposób dyskryminowana na świecie np. Ujgurzy w Chinach, Żydzi w II RP, Palestyńczycy w Izraelu, przykładów można wymienić tysiące. Ci ludzie jednak mino pewnej dyskryminacji nie stoczyli się na dno, gorzej niż cyganie w Europie.
      Sytuacja Koptów, jest o tyle interesująca, że ulegli degradacji mimo dużej liczebności i szeregu sprzyjających warunków.
      Może zwyczajnie pewne narody, tak jak pewne gatunki w przyrodzie są skazane na wyginięcie.

      Usuń
    5. Wow, do czasów Nassera Koptowie trzymali w rękach jakieś 50% handlu i biznesu.
      PRZYMUSOWO ich biznesy zostały znacjonalizowane, i od tamtej pory żyją tak jak dzisiaj - w biedzie i nędzy
      http://www.arabicae.com/?p=533

      Dochrapanie się do wyższego szczebelka np w administracji to nie lada wyczyn.

      Usuń
    6. "masz chyba syndrom wszystkich wyznawców króla Jarosława"

      edeq - to raczej ty masz syndrom wszystkich nienawistników Jarosława i walisz szablonami...akurat Chehelmut jest z kręgu NDecji z tego co się orientuję. Ale oczywiście przywalić w Jarosława i PiS zawsze można. Choćby oby nie wypaść z formy ;)

      Majkel

      Usuń
  3. @edeq

    Chyba coś ci się pomylił, Koptowie zajmują bardzo wysoką pozycję w strukturze społecznej Egiptu, co pomijając różnice wyznaniowe też jest przyczyną zawiści islamskiego plebsu...

    OdpowiedzUsuń
  4. http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/na-linii-frontu-ryzykowny-plan-korei-pln-ostrzezenie-dla-armii-usa/pqhsg

    Cóż, już chyba tylko grupy uniwersyteckich "specjalistów" z krajów peryferyjnych, nie widzą co się dzieje.
    Po niedotrzymaniu słów Baraka o interwenci w Syrii po użyciu Broni Masowego Rażenia, już chyba żaden światowy watażka, nie boi się zbrojnej interwencji USA.
    A po tym co ostatnio Amerykanom zafundowali Rosjanie, chyba nikt ważny nie boi się pozamilitarnych konsekwencji ze strony USA.
    Czyżby na naszych oczach upadało bankrutujące imperium?

    Być potężnym – to tak samo jak być damą. Jeśli musisz zapewniać, że nią jesteś – to nie jesteś
    M. Thatcher

    OdpowiedzUsuń
  5. @foton.3
    Nie neguję, jednak z punktu widzenia turysty w Kairze, Koptowie zajmowali się dosłownie śmieciami. Elit nie poznałem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. każdy ma prawo żyć jak chce dopóki nie naruszo wolności innych

      Usuń
  6. Fox, a to widziałeś? Bractwo fałszuje zdjęcia?:
    http://wiadomosci.onet.pl/swiat/bractwo-muzulmanskie-pozuje-do-zdjec-prowokacja/gdddr

    Oraz:

    http://www.liveleak.com/view?i=7ec_1376774646

    Majkel

    OdpowiedzUsuń