środa, 23 maja 2012

Tron we krwi: USA



Rozpisałem się ostatnio o rosyjskich spiskach mających na celu likwidację obcych i własnych przywódców. By Łubianka nie wyszła na wszechmocną organizację, pora więc przypomnieć podobne przedsięwzięcia organizowane przez amerykańskie służby specjalne. Służby, które są mistrzami jeśli chodzi o operacje destabilizacyjne. Poniższa lista została skopiowana z książki lewaka Williama Bluma "Rogue State", więc niektóre przypadki (Nehru i de Gaulle) są tam pewnie naciągane. Ponieważ jednak nigdzie nie znalazłem podobnego komplementarnego zestawienia, traktujmy ją jako punkt wyjścia. (Zainteresowanych archiwaliami odsyłam też do tego raportu Kongresu USA w sprawie zamachów na obcych przywódców organizowanych przez CIA). Nie jest to z pewnością też lista pełna, zwłaszcza, że znajdują się na niej m.in. zamachy z których realizacji zrezygnowano:


1950s - Chou En-lai, Prime minister of China, several attempts on his life
1950s, 1962 - Sukarno, President of Indonesia
1951 - Kim Il Sung, Premier of North Korea
1953 - Mohammed Mossadegh, Prime Minister of Iran
1950s (mid) - Claro M. Recto, Philippines opposition leader
1955 - Jawaharlal Nehru, Prime Minister of India
1957 - Gamal Abdul Nasser, President of Egypt
1959, 1963, 1969 - Norodom Sihanouk, leader of Cambodia
1960 - Brig. Gen. Abdul Karim Kassem, leader of Iraq
1950s-70s - José Figueres, President of Costa Rica, two attempts on his life
1961 - Francois "Papa Doc" Duvalier, leader of Haiti
1961 - Patrice Lumumba, Prime Minister of the Congo (Zaire)
1961 - Gen. Rafael Trujillo, leader of Dominican Republic
1963 - Ngo Dinh Diem, President of South Vietnam
1960s-70s - Fidel Castro, President of Cuba, many attempts on his life
1960s - Raúl Castro, high official in government of Cuba
1965 - Francisco Caamaño, Dominican Republic opposition leader
1965-6 - Charles de Gaulle, President of France
1967 - Che Guevara, Cuban leader
1970 - Salvador Allende, President of Chile
1970 - Gen. Rene Schneider, Commander-in-Chief of Army, Chile
1970s, 1981 - General Omar Torrijos, leader of Panama
1972 - General Manuel Noriega, Chief of Panama Intelligence
1973-83 - Various Tupamaros in Uruguay (at behest of US)
1975 - Mobutu Sese Seko, President of Zaire
1976 - Michael Manley, Prime Minister of Jamaica
1980-1986 - Muammar Qaddafi, leader of Libya, several plots and attempts upon his life
1982 - Ayatollah Khomeini, leader of Iran
1983 - Gen. Ahmed Dlimi, Moroccan Army commander
1983 - Miguel d'Escoto, Foreign Minister of Nicaragua
1984 - The nine comandantes of the Sandinista National Directorate
1985 - Sheikh Mohammed Hussein Fadlallah, Lebanese Shiite leader (80 people killed in the attempt)
1991 - Saddam Hussein, leader of Iraq
1993 - Mohamed Farah Aideed, prominent clan leader of Somalia
1998, 2001-2, 2011 - Osama bin Laden, leading Islamic militant
1999 - Slobodan Milosevic, President of Yugoslavia
2002 - Gulbuddin Hekmatyar, Afghan Islamic leader and warlord
2003 - Saddam Hussein and his two sons
2011 - Muammar Qaddafi, leader of Libya

Podsumowując: na liście przywódców do zgładzenia znajdują się  z drobnymi wyjątkami (np. Nehru, Sukarno, Saddam, Mosadech) komuniści i watażkowie z Trzeciego Świata, za którymi nikt nie płacze. Niestety niektóre z tych zamachów nie zostały zrealizowane. Świat z pewnością byłby lepszy, gdyby udało się w porę zgładzić braci Castro, Chomeiniego. Zabójstwo de Gaulle'a miałoby sens zanim zrobił ten bajzel w Algierii i w polityce wschodniej. Później szkody dokonane przez "Generała Mikrofona" były już nie do naprawienia. 

Nie zapominajmy jednak o operacjach realizowanych na terenie USA. Prezydent Lincoln najprawdopodobniej nie został zabity przez samotnego szaleńca, ale spiskowców, którymi kierowali ówczesny wiceprezydent i sekretarz wojny. Co do zabójstwa prezydenta Williama McKinleya oraz Jamesa Garfileda za mało jest poszlak, by mówić o spiskach. W przypadku śmierci prezydenta Warrena Hardinga podejrzewano, że został otruty przez swoich partnerów biznesowych. O zorganizowanym przez CIA zabójstwie JFK pisałem na tym blogu już wielokrotnie. (Były agent CIA Gene "Chip" Tatum opowiadał później o nagraniach z podsłuchów rozmów kierownictwa tego spisku, na który składali się: były szef CIA Allan Dulles, szef FBI J. Edgar Hoover, wiceprezydent Lyndon B. Johnson, republikański gubernator Nowego Jorku Nelson Rockefeller i funkcjonariusz CIA George H. W. Bush.) Podobni byli też sprawcy zabójstwa jego brata RFK.  Sirhan Sirhan, osoba, którą uczyniono "samotnym zabójcą", do dzisiaj twierdzi, że nie pamięta zdarzenia. Z biegiem lat technika poszła jednak naprzód. Dwie "szalone zabójczynie" chcące zabić prezydenta Geralda Forda (wiceprezydentem był wówczas Nelson Rockefeller, znany z podsłuchów Tatuma) zachowywały się już nieco inaczej. Jedna z nich twierdziła, że jest prowadzącym znanego teleturnieju, drugi zamachowiec - dziewczyna z sekty Charlesa Mansona - utrzymywała, że jest dziewczyną z reklamy szamponu. Zabójca znanego maoisty Johna Lennona Mark David Chapman mówił, że jest "prawdziwym buszującym w zbożu" z książki Sallingera. John Hinckley, człowiek, który strzelał do Ronalda Reagana, utrzymywał zaś, że był postacią z filmu "Taksówkarz" i że chciał za pomocą tego zabójstwa zrobić wrażenie na Jodie Foster. Co ciekawe Hinckley pracował w latach '70-tych dla powiązanej z CIA "organizacji charytatywnej" w Libanie i Ameryce Środkowej, oraz przyjaźnił się z rodziną wiceprezydenta Busha. Kończąc wyliczankę, warto wspomnieć, że 11 IX 2001 r. doszło również do próby zabójstwa prezydenta George'a W. Busha podobną metodą, jak w przypadku zabójstwa gen. Masuda. 

3 komentarze:

  1. Myślę, że do tej listy prezydentów można dopisać FDR, który odszedł nagle w bardzo wygodnym momencie - tuż przed zrzuceniem bomb na Hiroszimę i Nagasaki i tuż przed rozpoczęciem rozmów w Poczdamie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma jednak wystarczających poszlak, by go tam wpisać - poza timingiem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Hinckley też jst od Salingera; nie tylko on zresztą. Facet zresztą nadzwyczajnie mało spostrzegawczy :)
    Nie Joddie tylko Jodie; no chyba że chodzi o Joe D. Foster'a ;)

    Jedyna spiskowa teoria zamachu na JFK, a mająca sens to kubańska. Jest motyw, możliwości i wiadomo dlaczego by się tym nie chwalono.

    mmm777

    OdpowiedzUsuń