sobota, 18 sierpnia 2018

Dies Irae: Spryciarz Tito


Ilustracja muzyczna: Thompson - Anica Kninska Kraljica

Thompson - Bojna Cavoglave

Hriste Boze - Rock versija

Riblja Corba - Al Kapone (kawałek o Tito z bardzo mocnym tekstem i zarazem z fajnymi zdjęciami filmowymi przedstawiającego jugosłowiańskiego dyktatora)



Josip Broz "Tito" to człowiek-zagadka. O jego młodych latach nie wiemy nic pewnego. Tito sam przedstawił bowiem kilkanaście różnych dat swojego urodzenia i wersji życiorysu. Wiadomo jednak, że wychowywał się na zapadłej górskiej prowincji, na słoweńsko-chorwackim pograniczu etnicznym. Do końca życia mówił dialektem z tamtych okolic. Oficjalna wersja mówi, że w 1913 r. został wcielony do armii austro-węgierskiej i dostał tam nawet medal za umiejętności szermiercze od arcyksięcia Józefa Ferdynanda. W trakcie wojny miał służyć w "Diabelskiej Dywizji" pacyfikującej Serbię, a później walczyć na froncie galicyjskim. Rzekomo dostał się do niewoli w Bukowinie, a potem w gronie zrewoltowanych austro-węgierskich jeńców przyłączył się do rewolucji bolszewickiej. Międzywojnie spędził jako sowiecki agent - więc narobiło mu się mnóstwo anomalii w życiorysie i trudno odróżnić służbowe legendy od prawdy. Faktem jest jednak, że w 1937 r. przetrwał czystki wewnątrz Kominternu, choć ponoć osiwiał wówczas z nerwów. Tak się złożyło, że w miejsce rozstrzelanego w 1937 r. szefa KPJ Milana Gorkicia Moskwa wyznaczyła Titę (posługującego się tym pseudonimem od połowy lat 30.)




Do 1941 r. Tito był wciąż jednak szerzej nie znanym przywódcą małej partyjki o znikomym poparciu społecznym. Jego wielka chwila nadeszła po tym, jak Królestwo Jugosławii zostało wplątane w wojnę z III Rzeszą, Włochami, Węgrami i Bułgarią w wyniku prowokacji zorganizowanej wspólnie przez sowieckie, brytyjskie i amerykańskie tajne służby. Po tym jak Niemcy rozpoczęli organizować administrację okupacyjną w Jugosławii, sprowadzili na miejsce grupę jugosłowiańskich weteranów brygad międzynarodowych z Francji. Ci komuniści pracowali dla Gestapo i zaczęli organizować prowokacje przeciwko rodzącemu się ruchowi oporu, a także uroczyste obchody 1 maja - święta narodowego zarówno w III Rzeszy jak i w sojuszniczym ZSRR. Sam Tito był podejrzewany na początku wojny przez sowieckie tajne służby o współpracę z Gestapo i bezpieką Królestwa Jugosławii. Tak się jednak złożyło, że formułujący te oskarżenia sowiecki szpieg wpadł w Belgradzie w ręce Gestapo i został zlikwidowany.



Terytorium Jugosławii zostało podzielone przez okupantów - część włączono bezpośrednio do Rzeszy, Włoch, Węgier i Bułgarii, część podlegała serbskiemu rządowi kolaboracyjnemu a część Niezależnemu Państwu Chorwackiemu (NDH). Faszystowskie NDH państwem zbyt dużym i zbyt etnicznie niejednorodnym - Chorwaci i Bośniacy nie byli więc w stanie sami go kontrolować. Przez jego tereny przebiegała więc granica między niemiecką i włoską strefą okupacyjną. Faszystowskim Włochom utworzenie NDH bardzo nie podobało się - sami chcieli przejąć tereny nad Adriatykiem. Między NDH a Włochami panowała cicha wrogość. Chorwacką armią dowodzili ck-generałowie walczący przeciwko włoskim generałom w I wojnie światowej. Obie strony widziały więc w tym sporze kontynuację konfliktu sprzed 30 lat. Włoska armia i bezpieka robiła krecią robotę pozwalając organizować się na swoim terenie czetnikom - czyli serbskim partyzantom walczącym przeciwko Niemcom i Chorwatom. Dochodziło do tego, że Włosi rozbrajali jednostki chorwackich ustaszów i chronili serbskich oraz żydowskich cywili przed ustaszowskimi czystkami etnicznymi.



Czetnikami dowodził gen. Draża Mihaljović, zawodowy serbski wojskowy, specjalista od działań partyzanckich, kawaler orderu Virtuti Militari. Szeregi jego podziemnej armii szybko rosły - lgnęli do nich Serbowie próbujący bronić się przed Chorwatami. Błędem jest jednak postrzeganie czetników jako siły czysto serbskiej i prawosławnej. Ruch czetnicki istniał również w Słowenii (czetnickie oddziały miały tam katolickich kapelanów!) a na pewnym etapie wojny funkcjonowały nawet muzułmańskie oddziały czetnickie. Ustasze również były ruchem "multikulti". Poglavnik NDH Ante Pavelić mocno afirmował bośniackich muzułmanów, ale też mniejszość polską. Zachowały się też jego fotki ze spotkań z prawosławnymi hierarchami  a jego żona była Żydówką. Na Bałkanach nic nie jest czarno-białe...



Co robili w tej układance komuniści? Zaczęli przenikać do czetnickich oddziałów, likwidować ich dowódców i przejmować nad nimi kontrolę. Atakowali też żandarmerię podległą serbskiemu rządowi kolaboracyjnemu, która działała w porozumieniu z czetnikami. Poważniejszych starć z Niemcami unikali, ale od czasu do czasu dopuszczali się zamachów mających sprowokować Niemców do krwawego odwetu na cywilach. Robota Tity była wyraźnie prowokatorska.



Czetnicy niesamowicie rozkręcili wojnę partyzancką - przyczyniając się m.in. do paraliżowania idących przez Bałkany dostaw dla Afrika Korps. Ponosili jednak również poważne straty w walce. Tito w tym czasie spokojnie oszczędzał swoje siły i rozkręcał propagandę mówiącą, że komuniści to główna siła partyzancka w Jugosławii. Tymczasem do starć jego ludzi z Niemcami dochodziło najczęściej gdy Niemcy organizowali wielkie operacje przeciwko czetnikom, podczas których przypadkiem wpadali na oddziały komunistyczne. Zdarzała się jednak, że Niemcy przepuszczali komunistów wolno, bo wiedzieli, że walczą oni ze wspólnym wrogiem - czetnikami. Tito potajemnie układał się z Paveliciem. Partyzanci wstrzymali się z atakowaniem okolic Zagrzebia, a ustasze w zamian pozwalali im swobodnie operować.W 1943 r., gdy szykowano się na możliwą inwazję aliancką na wybrzeżu adriatyckim, Tito dogadywał się z Niemcami, że jego ludzie będą strzelali do Brytyjczyków. Jednocześnie zapewniał Berię, że będzie współpracował z Armią Andersa a Churchilla, że udzieli wszelkiej pomocy aliantom.





Tito udało się oczarować Żarłacza Churchilla. Brytyjski premier odciął czetników od wsparcia (a jego propaganda zaczęła przedstawiać ich jako kolaborantów Hitlera) i przekierował dostawy broni i sprzętu dla Tity. Obfitość broni maszynowej i amunicji dostarczonej przez aliantów pozwoliło Brozowi zbudować wielką partyzancką armię, do której przyciągał całe oddziały rozpadającego się włoskiego wojska, jednostek domobrany ustaszów a także wielu żołnierzy dezerterujących z bałkańskich jednostek SS. Na niektórych zdjęciach widać nawet "świeżych" partyzantów Tity, którzy mają na mundurach jeszcze naszywki ustaszowskie i esesmańskie. W jednostkach Tity życie było wesołe. Służyło tam wiele młodych dziewczyn odpowiednio dbających o morale walczących.



Powyżej: spotkanie dowódców czetników i ustaszy

Mihajlović też to próbował zrobić - przyciągając do swoich oddziałów część muzułmanów i ustaszów, ale to że Tito dostawał ogromną pomoc materiałową od aliantów okazało się skuteczniejszym argumentem. Poza tym ustasze przechodzący na stronę Tity doceniali to, że mają wciąż okazję bić się z Serbami. Gdy w 1943 r. czetnicy zaatakowali Sarajewo, od tyłu natarli na nich partyzanci Tity i doprowadzili do klęski tej ofensywy. Tito jako "wódz antyhitlerowskiego oporu" dostarczał też aliantom danych o celach bombardowań. Tak się złożyło, że alianckie samoloty bardzo rzadko zapuszczały się nad Chorwację, ale często bombardowały Belgrad i inne serbskie miasta. Daty nalotów były wyznaczane np. na prawosławną Wielkanoc czy urodziny króla.



Powyżej: Franjo Tudjman (po lewej), późniejszy prezydent Chorwacji w mundurze partyzantów Tity. Tudjman przeszedł do partyzantów z oddziałów ustaszowskiej samoobrony.





Na jesieni 1944 r., akurat w trakcie serbskiej wersji akcji "Burza", ruch czetnicki załamuje się. Król Jugosławii, pod naciskiem Brytyjczyków, nakazuje jugosłowiańskim patriotom uznać władzę Tity. Oddziały czetnickie rozchodzą się do domów, przystępują do oddziałów Tity lub chronią się w lasach i górach przed komunistami wspieranymi przez armię sowiecką. Przez kilka kolejnych lat będą ścigani przez wojsko i bezpiekę jak nasi Żołnierze Wyklęci. Tito wkracza do Belgradu i zajmuje sobie tam najlepsze wille. Jest już de facto dyktatorem Jugosławii, choć trochę mu jeszcze zajmie pozbycie się króla. NDH ostatecznie załamuje się na wiosnę 1945 r. Pavelić i ustaszowscy dostojnicy uciekają wraz z rezerwami złota (alianci jakoś ich nie zatrzymują), ale ogromna kolumna żołnierzy z jednostek chorwackich, bośniackich, słoweńskich i kozackich oraz cywilnych uchodźców zostaje wzięta do niewoli przez Brytyjczyków w okolicach austriackiej miejscowości Bleiburg. Brytyjczycy przekazują tych ludzi siepaczom Tity. W marszach śmierci i masakrach zgładzonych zostaje od 50 tys. do 250 tys. ludzi. To chorwacki Katyń a Tito jest jego sprawcą. Wódz Jugosławii morduje wszystkie potencjalne środowiska opozycyjne: do serbskich monarchistów po albańskich komunistów. Kilkaset tysięcy ludzi - prawdopodobnie dużo więcej niż miał na sumieniu Pavelić.





Tito triumfuje, ale rosnąca niezależność jugosłowiańskiego dyktatora budzi podejrzenia Stalina. Dochodzi więc do spektakularnego rozłamu w obozie komunistycznym. Tito jest oskarżany o współpracę z Niemcami i CIA a jego ludzie trafiają do łagrów i kazamat bezpieki. Sowieckie służby szykują zamachy na niego. Tito odgraża się, że zabije Stalina i robi u siebie czystkę potencjalnych stalinowców. Do obozu koncentracyjnego Goli Otok trafiają dawni bohaterowie ruchu partyzanckiego i partyjni dygnitarze. Skazuje się ich za pozytywne wypowiedzi o Stalinie, choć na pochodach pierwszomajowych wciąż noszone są portrety Stalina i prostalinowskie hasła, a do niedawna do obozów koncentracyjnych trafiały osoby krytykujące Stalina. Tito na całym świecie zyskuje jednak na popularności jako niezależny komunista, potrafiący się postawić Sowietom. Jest ulubionym komunistom amerykańskiego Departamentu Stanu.
 








Od połowy lat 50-tych reżim Tity łagodnieje. Wrogowie marszałka są już przecież martwi. Tito pozycjonuje się jako przywódca ruchu państw niezaangażowanych i lawiruje pomiędzy blokiem sowieckim a USA. Odwiedza amerykańskich prezydentów i papieża Pawła VI. Wszędzie jest niesamowicie fetowany a Murzyni z amerykańskich slumsów nadają synom imię "Tito". Sprzedaje NASA wadliwą (!) technologię kosmiczną stworzoną na podstawie prac słoweńskiego geniusza Hermana Potocznika i za kredyty z USA i MFW buduje w Jugosławii dobrobyt. Jugosławia staje się przedmiotem westchnień mieszkańców PRL i innych zniewolonych państw. A Tito żyje sobie spokojnie w luksusie. Jak stwierdził: pracowałem całe życie i teraz już nie muszę.




Powyżej: Margaret Thatcher na pogrzebie Tito



Gdy Tito umiera jest autentycznie opłakiwany przez miliony ludzi na całym świecie. Budowany przez niego systemu już się jednak zaczyna rozpadać a Jugosławia trzeszczy pod ciężarem długów zaciągniętych na Zachodzie. Dziś wielu mieszkańców tych ziem z nostalgią wspomina czasy Tity. Dla ideologicznych spadkobierców czetników Tito jest jednak "tym Chorwatem, który oddał nasze serbskie Kosowo Albańczykom". Dla ideologicznych spadkobierców ustaszy jest "największym smrodem w dziejach naszego narodu". Czetników i ustaszy wiele dzieli, ale obie grupy się zgadzają, że Tito był skurwysynem i masowym mordercą.

***

Zainteresowanym tematyką polecam serbski serial dokumentalny "Druga wojna światowa na Bałkanach" - nadawany kiedyś przez TVP Historia. Macie tam rozwinięcie tez o kunktatorskiej i zdradzieckiej strategii Tity w czasie wojny.

***

W 2010 r. miałem okazję odwiedzić czetnicki festiwal na Ravnej Gorze. Jakiś pijany koleś, który początkowo agresywnie reagował na polską flagę (a natowscy szpiedzy! :) zrobił sobie ze mną fotkę, kiedy powiedziałem, że "jebe druże Tito sve po spisku". Tydzień później byłem na chorwackich uroczystościach w Bleiburgu z neoustaszami. Poniższa fotka jest właśnie z Bleiburga.



***

A w następnym odcinku pozostaniemy wciąż na Wschodzie i przyjrzymy się pewnemu marszałkowi aspirującemu do roli Boga Wojny...

Everybody clap your hands!



51 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może i był Josip trochę złym człowiekiem, ale wątpię czy tacy ustasze by się dogadali z czetnikami i odtworzyli Królestwo Jugosławii, 'there was no alternative', powstała Socjalistyczna Jugosławia :)

    Na marginesie zmiany sojuszy za J. Tity, ciekawe czemu dopiero R. Nixon zauważył, że komuniści chińscy nie lubią się z rosyjskimi bolszewikami?
    Otwarty konflikt był od 1958 r., nawiązanie kontaktów z USA to dopiero 1971 r.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "ciekawe czemu dopiero R. Nixon zauważył, że komuniści chińscy nie lubią się z rosyjskimi bolszewikami?
      Otwarty konflikt był od 1958 r., nawiązanie kontaktów z USA to dopiero 1971 r." - rozmowy chińsko-amerykańskie trwały od 1958 r. Kontakty odbywały się w Warszawie.

      https://www.lazienki-krolewskie.pl/pl/historia/wydarzenia-historyczne/rozmowy-chinsko-amerykanskie

      Usuń
  3. Świetny wpis, ale (moim zdaniem) zdaniem zabrakło jednego stwierdzenia. Anomalie w życiorysie Tito miał takie, że śmiało można o nim mówić jako sowieckiej matrioszce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukałem potwierdzenia tej tezy. Jeśli jest ona prawdziwa to matrioszka Tito musiała być świetnie przygotowana - choćby kwestia akcentu z zapadłej dziury na pograniczu słoweńsko-chorwackiej i pewnych bałkańskich zachowań, które są nie do podrobienia.

      Usuń
    2. Tyle że nie ma absolutnie żadnych dowodów, J. Piłsudskiego endecy też posądzali o bycie radzieckim szpionem :D

      Ciekawsze są przypadki we współczesnej Polsce:
      1. Dlaczego M. Kamiński i jego CBA współpracowało z Markiem Falentą, zadłużonym po uszy w Rosji, słupem rosyjskiego wywiadu?
      2. Dlaczego A. Macierewicz przeniósł do polski prowokatorką 'legendę' o zamchu smoleńskim (niedługo po zamachu przyszedł do ambasady RP w Rosji jakiś nieznany pan z FSB)?
      Jednocześnie ten sam Antoni, od lat ma w swoim otoczeniu zaufanych ludzi z dawnej SB, WSI i WSW, którzy najwidoczniej nie przewerbowali się do NATO (m.in. Andrzej Anklewicz, Robert Luśnia, Krzysztof Bartosik)?
      Gdy w 1992 r. Maciorowicz próbował "bronić" rządu Olszewskiego, sam ówczesny premier odmówił, podobnie jak żołnierze NJW, jakoś patrioci nie chcieli pomagać w zablokowaniu Polsce drogi do NATO.

      Usuń
    3. Jezu, ale pierdolety rodem z wypocin Tomasza Piątka czy innego narkomana xxxxdDDDD

      1. Falenta był agentem CBA i ABW za rządów PO, kiedy tymi ludźmi rządzili ludzie z PO. Czyli m.in. Wojtunik, obecnie doradzający skorumpowanym, mafijnym władzom Mołdowy.

      2. Rosja wymyśliłaby "prowokatorską legendę o zamachu smoleńskim", by wzmocnić antyrosyjskie siły w Polsce i podkopać rząd, który chciał akurat podpisać niezwykle korzystny dla Gazpromu kontrakt gazowy, prezydenta Komoruskiego od lat związanego ze środowiskami WSW/WSI/Fundacji Pro Civili oraz platformerskie służby oficjalnie współpracujące z FSB xxxxxxDDDDDD

      Agencja Wywiadu wydała oficjalny zakaz swoim agentom zbierania informacji w Rosji na temat Smoleńska.

      Macierewicz ma od lat Anklewicza obok siebie? Haha! Anklewicz był przez parę miesięcy w 1992 r. wiceministrem spraw wewnętrznych, z prezydenckiego klucza, byłym szefem gabinetu Milczanowskiego.To jedyny okres kiedy ze sobą współpracowali.

      Robert Luśnia? Boże, niski rangą TW, którego zwerbowano jako studenta i z którym od kilkunastu lat (od procesu lustracyjnego Luśni) Macierewicz nie współpracuje superagentem Rosji xxxxxDDDDDDD

      Jeśli szukasz naprawdę groźnych agentów, których znał Macierewicz, to podpowiem Ci: Lech Wałęsa TW "Bolek", Wiesław Chrzanowski TW "Spółdzielca"

      "Gdy w 1992 r. Maciorowicz próbował "bronić" rządu Olszewskiego, sam ówczesny premier odmówił, podobnie jak żołnierze NJW" - WSIowe bajeczki o zamachu stanu w 1992 r. xxxxxxDDDDD

      "jakoś patrioci nie chcieli pomagać w zablokowaniu Polsce drogi do NATO." - akurat w 1992 r. Wałęsa i jego trepowscy koledzy mieli obiekcje dotyczące wejścia Polski do NATO. Mówili o budowie NATO-bis.

      Więc proszę, tego tomaszopiątkowego shitu tutaj już więcej nie serwować

      Usuń
    4. A co powiesz o zaufanym kierowcy Macierewicza, Kazimierzu Bartosiku? Wcześniej woził gen. Janiszewskiego i był nie tylko w PZPR, ale również w Towarzystwie Przyjaźni Polsko-Radzieckiej. Taki trochę macierewiczowy Wachowski.

      Usuń
    5. Hubert w swojej ripoście właśnie gładko ominął Kazika Bartosika :D
      To nie jest żaden "tomaszopiątkowy shit', ten michnikowiec pierwszy chyba napisał o tym książkę, to samo mówi choćby wicepremier R Giertych.
      A argumenty stricte ad personam T. Piątka są po prostu niemerytoryczne, poza tym czemu PiS miałby być impregnowany na wpływy siłowików, obecnych czy PRL-owskich?

      Usuń
    6. Wojtunik mógł sobie być nominalnie szefem CBA, ale pracował ze służbą założoną przez Kamińskiego.
      Zaś ruch zamachowo-smoleński służy do kompromitowania Polski, a Rosja ma wygodną wymówkę by rozmawiać bezpośrednio z Niemcami czy Francją, oczywiście do czasu. Ojciec premiera, Morawiecki senior, przygotowuje grunt pod zmianę kursu na prorosyjski, tak jak to już jest w Czechach, na Węgrzech, w Austrii, we Włoszech czy w Grecji.

      Usuń
    7. @ Jarek, Łukasz Markowicz

      Nazwiska Kazimierza Bartosika wcześniej nie kojarzyłem, bo to przecież tylko kierowca. Z zacytowanego artykułu z TVN24 wynika, że jest on wozakiem a jego "potężne wpływy" przejawiają się tym, że "rozdziela samochody" innym kierowcom. Porównanie z Wachowskim chybione, bo Wachowski był ministrem w kancelarii prezydenta "Bolka".

      "A argumenty stricte ad personam T. Piątka są po prostu niemerytoryczne" - są merytoryczne, bo jego książka i artykuły wyglądają jakby były pisane przez ćpuna o mózgu zniszczonym przez heroinę. Stosuje tam argumenty typu: ponieważ amerykański bankier X służył w Wietnamie a Bogatin też służył w Wietnamie to musieli się znać :) A część jego książki poświęcona Luśni została akurat mocno obśmiana przez Cenckiewicza i innych historyków bezpieki.

      "to samo mówi choćby wicepremier R Giertych" - Giertych to koleś bardzo bliski Rosji, bezpiece i PO. Jego ojciec i dziadek byli sowieciarzami.

      http://foxmulder2.blogspot.com/2014/07/giertychowie-sowieccy-endecy.html

      "Wojtunik mógł sobie być nominalnie szefem CBA, ale pracował ze służbą założoną przez Kamińskiego." - ale przeniósł do tej służby mnóstwo swoich ludzi z CBŚP i ABW.

      "ruch zamachowo-smoleński służy do kompromitowania Polski" - Polskę skompromitowało powtarzanie tez rosyjskiej propagandy przez Komisję Millera i skrajnie nieprofesjonalne zachowanie służb za czasów Tusska. Ludzie zarówno z zachodnich jak i wschodnich służb prywatnie przyznają, że Smoleńsk był zamachem.

      A sam pisałem na ten temat m.in.:

      http://foxmulder2.blogspot.com/2011/10/recenzja-zbrodnia-smolenska-anatomia.html

      http://foxmulder2.blogspot.com/2015/04/zamach-smolenski-oczami-eksperta-to-bya.html

      http://foxmulder2.blogspot.com/2012/04/smolenskie-przypadki.html

      "Rosja ma wygodną wymówkę by rozmawiać bezpośrednio z Niemcami czy Francją"- Rosja takiej wymówki nie potrzebuje. Już na długo przed Smoleńskiem rozmawiała bezpośrednio z Niemcami i Rosją.

      "poza tym czemu PiS miałby być impregnowany na wpływy siłowików, obecnych czy PRL-owskich?" - i nie jest impregnowany, o czym świadczy skład osobowy obecnego BBN.

      Usuń
    8. Hej fox szkoda, że nie wspomniałeś o tym, że "były" analityk służb amerykańskich podważał na serio oficjalną smoleńską wersję wydarzeń i to w piśmie powiązanym rodzinnie z prezydentem USA-skoro ktoś taki, w takim oficjalnym medium (nie na niszowym blogu, niezależnych stornach badaczy itp), mówi takie rzeczy, które były i jak widać są w Polsce na bezczela wyśmiewane, nawet uważane za szaleństwo, czy jako bzdury jakiś amatorów badaczy spisków czy techników lotniczych tudzież politycznych oszołomów, to jest moim zdaniem coś wręcz przełomowego w mentalności powszechnie zakłamanej:

      "Jeden z polskich funkcjonariuszy poinformował mnie, że: "Oczywiście, że Warszawa znała prawdę”, co oznacza, że poprzedni polski rząd starał się utrzymać pokój z Putinem podążając za rosyjską wersją wydarzeń. Powiedział też: „A co mieli zrobić? Myślisz, że NATO naprawdę rozpoczęłoby przez Smoleńsk wojnę z Rosją za Polskę?

      "Amerykańscy szpiedzy, tak jak Warszawa, od początku wiedzieli, że Rosjanie kłamią nt. katastrofy. Wydaje się, że niemiecki wywiad też zna „brudną” prawdę."

      https://dorzeczy.pl/kraj/64556/Amerykanski-analityk-o-tym-kto-zna-brutalna-prawde-ws-Smolenska-Zachodni-wywiad-mial-powazne-watpliwosci-co-do-oficjalnej-wersji.html

      http://observer.com/2018/05/evidence-shows-russia-had-role-in-smolensk-crash-killed-kaczynski/

      Odkrywca

      Usuń
  4. "Jest ulubionym komunistom(...)" - komunistą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale Cię Fox opadli, prorosyjscy trole ,p .
    Typowa ichnia propaganda. Pomieszać fakty, poprzestawiać strony i wykazać, że to owce polują na wilki.
    BTW Co sądzisz o Morawieckim seniorze ? Wyraźnie opowiada się za sojuszem z Rosją. Pamiętasz, że w zeszłym roku pisałem, iż ubecja próbuje przejąć Pis ? Chyba niestety miałem rację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, bo każdy kto zadaje nieprawomyślne pytania, jest automatycznie rosyjskim trollem. Najlepiej urządźmy tu sobie kółko wzajemnej adoracji, bo wiadomo, że nic tak nie stymuluje intelektualnie, jak wzajemne lizanie się po jajkach.
      Dla jasności - książki Piątka nie czytałem i nawet nie wiem, czy pisze w niej o Bartosiku. Dowiedziałem się o nim z tego artykułu:
      https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/czarno-na-bialym-tajemnice-kierowcy-macierewicza,714367.html
      Rozumiem, że wypunktujesz kłamstwa i przeinaczenia w nim zawarte? Szczerze mam nadzieję, że to zrobisz, bo jeśli artykuł jest prawdziwy, to dość zastanawiające w kontekście polityka, który uchodzi za zażartego antykomunistę.

      Usuń
  6. Skoro też zauważasz prorosyjskość u starszego Morawieckiego, to też jesteś tym "prorosyjskim trollem"? :D

    Mieszanie faktów i przestawianie stron to akurat specjalność ekipy obecnie rządzącej w Polsce, wszak trzeba jakoś przejść do 'porządku dziennego' nad tym, że w formacji antykomunistycznej odnajduje się też komuchów, oczywiście "nawróconych" :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prowokatora można poznać po tym, że pisze:

      1. Macierewicz chce wywołać wojnę z Rosją!

      2. Macierewicz to rosyjski agent!

      3. Trump to rosyjski agent!

      4. Pogrom kielecki nie był sowiecką prowokacją

      Usuń
  7. Bardzo solidny art, świetnie się czyta. Czekam na kolejne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hubert, zamiast zastanawiać się nad obecnym składem BBN, i Twoimi przekomarzaniami metodologicznymi z T. Piątkiem (też nie zawsze masz super źródła, zdarza Ci się dawać odnośniki do Sputnik.ru ), trudno pominąć główne dojście służb do PiS-u, jakim jest szantażowalny Jarosław Kaczyński:

    https://queer.pl/news/190237/kaczynski-geje-zajmuja-wysokie-stanowiska-w-zyciu-publicznym
    Jako ówczesny premier, potwierdza że geje zajmują w 2006 r. naczelne stanowiska w państwie, robi to na spotkaniu z politykami UE.

    https://pikio.pl/gejowski-seksskandal-w-pis-kaczynski-i-macierewicz-umoczeni/
    Tutaj świeższe smaczki i ploteczki, może w stylu 'Pudelka'

    No i oczywiście słynna Operacja Hiacynt, gdzie jest tajemnicą poliszynela, że jeden z bliźniaków miał założoną teczuszkę, zaprzyjaźniony 50-letni gej opowiadał mi, że w l. 70-tych Pan Jarosław mocno używał życia w jeszcze zakonspirowanych klubach.

    Poza tym, większość ostatnich prawie 30 lat, partia J. Kaczyńskiego pełniła rolę Opozycji Urzędowej (taką fajną nazwę mają tutaj w Anglii), o tym że obaj bracia brali udział w rozmowach w Magdalence raczej nie trzeba wspominać.
    Oczywiście w PiS nie brak ludzi wybitnych, jak Z. Gilowska czy M. Morawiecki, jednak obrony takiej persony jak A. Macierewicz naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oryginalna wypowiedź J. Kaczyńskiego z 2006 r., gdy jako premier mówił o gejach na "wysokich stanowiskach", z "prawej strony":
      https://www.youtube.com/watch?v=GwSjLZNjKiw&feature=youtu.be&t=130

      Usuń
    2. Kur...dę, ale tu błota naniosło, źle się bawicie chłopcy, wymyślcie lepiej coś nowego wreszcie bo te ubeckie bzdety są wałkowane od lat do zrzygu, a to Macierewicz szpion, to znowu Kaczyński pedał, stąd powyższe komentarze brzmią niczym pisane przez tępe boty, wyziera z nich biedyzm intelektualny, naprawdę stać was jedynie na małpowanie mentalnych wydzielin zgniłego od hery mózgu Piątka ? Ten zjeb jest dla was wiarygodny, serio ? :

      https://www.youtube.com/watch?v=OjgqdE4qRUM

      - coming out ubeckiego owsika można rzec:) Jak już tak uwzięliście się na Antoniego są ciekawsze nań ''kompromaty'' śmiem twierdzić :

      http://stanczyk1.blogspot.com/2018/01/antoni-swiety-nie-jest.html

      Usuń
  9. Od kiedy gej nie może rządzić państwem? Banda hipokrytów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Że co proszę? Mnie nawet lekko cieszy, że 'swój' rządzi, ale hipokrytami są raczej geje ukryci, co prawda Jarek puszcza oczko, jak w tej wypowiedzi z 2006 r, ale wprost sie do niczego publicznie nie przyznaje.
      Na dodatek jest elementem układanki Jaruzelskiego i Kiszczaka, którzy mieli na niego Hiacyntową teczkę, prawdopodobnie nim sterując.

      Usuń
    2. Jak już to oczko puszcza ten czaruś :

      https://www.youtube.com/watch?v=PEP6bBRw3ns

      Naprawdę mało wiesz o pedałach jeśli posądzasz o takowe skłonności JarKacza, on jest zbyt uprzedzająco grzeczny wobec kobiet jak na ciotę, chyba uwierzyłeś w propagandowy bełkot o ''najlepszych przyjaciołach kobiet'', nawet już na feminazistowskich portalach piszą o pedalskiej mizoginii :

      http://codziennikfeministyczny.pl/gejowski-seksizm-kobiece-ciala/

      http://codziennikfeministyczny.pl/nie-przeginaj-sie-tak-czyli-gejowskiej-nienawisci-kobiet/

      ...i nie tylko :

      https://eu.usatoday.com/story/life/people/2015/09/29/azealia-banks-tweet-gay-community-lgbt/73020120/

      Jarosław ze swoim staromodnym ''całuje rączki'' itd. mógłby robić za wzorzec starego kawalera, nie wiem jak trzeba być ślepym czy pełnym złej woli by tego nie dostrzegać.

      Usuń
    3. 'swój' rządzi - znaczy ''twój'' ? Tfuj.

      Usuń
    4. Ten telewizyjny kurwiszon wciska brednie o homo miłości, świętych prawach (jak w libertyńskim świecie może być coś święte WTF?), albo o genetyce (choć nie wspomniał jak to się ma do płci mózgu i czemu nie działa on poprawnie, ciekawostka podobnie jest z urodzonymi psychopatami nie dziwne też, że istnieje korelacja między obiema grupami, urodzeni psychopaci nie mają fragmentu mózgu odpowiedzialnego za empatię, a nabyci wytłumiają w sobie tą empatię-nie musi być to w 100 %), szkoda, że ten padalec nie był wtedy w tym burdel klubie:( Ćwok zapomina, że istnieje kulturowy homoseksualizm wielokrotnie liczebniejszy niż biologiczny i jawna lub krypto tolerancja która go rozpowszechnia - a on sam ją uskuteczna. To tak jakby twierdzić, że pijacy się tylko rodzą a nie nimi zostają - choć są takie przypadki ale na szczęście są odosobnione. No i tępak zapomina, że ta cała homo miłość (podobnie jak kultura) to bullshit o czym wiedzą i często wspominają sami zainteresowani, od kiedy parafilie/seksualizm = miłość? Na tej samej zasadzie jakiś rozpruwacz będzie się bronił (nie mam na myśli żadnego zakichanego przyzwolenia a jedynie motywacje ćwoków), że kochał swoje ofiary - i to dosłownie (za)mocno - ale nie wspominałby o tych dowodach miłości- w sensie, że kochał je masakrować czy wersji bardziej polipoprawnej rybak która kocha ryby-ale zapomina powiedzieć-łowić (tudzież łapać w sieć)!!.

      Co do tej mizoginii to widać, że te feministyczne idiotki nie idą na całego tylko ciągle o białych, tak jakby wśród czarnoskórych nie było mizoginii, w śród białych tylko wobec czarnych kobiet, ciągle politpoprawna propaganda - choć dobrze, że zaczynają powoli po tysiącach lat dostrzegać zjawisko.
      Odkrywca

      PS> Nie byłbym jednak tak naiwny w drugą stronę jakoby homo zawsze muszą publicznie nie lubić kobiet, w końcu część krypto-homo amantów kinowych/teatralnych na potrzeby swojego sprzedajnego zawodu/oraz publiczki byli kobieciarzami, jakoś potrafią wytrzymać wiele lat w pozorowanych małżeństwach - nawet mieć dzieci (choć różnie z tym bywa, np. część jest adoptowanych), telewizyjni prezenterzy, czy na pokaz różni dżentelmeni, jeden nawet był malarzem z charakterystycznym wąsikiem - i już w jego młodości było wiadomo, że homo są najlepszymi udawaczami (emocji itp), i to mają wspólne z kobietami. Zresztą prywatnie największe obrzydzenie do kobiet mają pseudo męscy maczo (aktywni) sado-homo, a nie ci kobiecy (pasywni)-no poza przypadkami konkurencji czyli "farbowane gender kobiety" kontra prawdziwe w przypadku zawracania uwagi mężczyzn, no ale jest to kobieca cecha/wada. A w przypadku kulturowego homo to są oni z reguły bi więc jakieś hetero-instynkty mają.

      Usuń
    5. Pewien znany "humanitarny szarmancki, dystyngowany dżentelmen" oficjalnie pokazowo:
      https://cdn.images.express.co.uk/img/dynamic/galleries/x701/66318.jpg
      https://www.movenoticias.com/wp-content/uploads/2017/07/princesa-diana-e-principe-carlos-anuncio-do-noivado.jpg
      http://4.bp.blogspot.com/-WBIBqoGejoc/Vdl44UOQprI/AAAAAAAABgs/twllE_uO-kY/s1600/1.jpg
      https://78.media.tumblr.com/04a2355361ab3cdddf422b120572f279/tumblr_p4mbtaB74C1rf1jvro1_1280.jpg
      http://cdn.images.express.co.uk/img/dynamic/galleries/x701/66327.jpg

      oraz mniej oficjalnie w sosie własnym:
      http://www.laprensa.hn/mundo/967550-410/fotos-de-beso-gay-pueden-dejar-sin-corona-al-pr%C3%ADncipe-carlos
      https://assets.metrolatam.com/cl/2016/06/16/Screen-Shot-2016-06-15-at-4-4-1200x800.jpg
      http://www.harianindo.com/wp-content/uploads/2016/06/Foto-hot-Pangeran-Charles-1-663x355-663x355-620x330.jpg
      https://secure.i.telegraph.co.uk/multimedia/archive/03185/prince_Charles_jim_3185533k.jpg
      https://cdns.yournewswire.com/wp-content/uploads/2014/12/Sir-Jimmy-Savile-and-Prince-Charles-615x381.jpeg
      https://cdn.images.dailystar.co.uk/dynamic/1/photos/612000/936x622/132612.jpg

      Odkrywca

      Usuń
    6. O, pedryle na tronie, widać stara brytyjska tradycja nie ginie:) Przyznam, że teraz nieco innym okiem spojrzałem na nieszczęsną Dianę, nigdy za nią nie przepadałem a mówiąc wprost wkurwiał mnie jej kult ''świeckiej świętej'' ją samą zaś miałem za zwykłe celebryckie kurwiszcze, ale teraz nie dziwię się, że szukała pocieszenia w ramionach habiba, przykre. Owszem, nie wiem jak z gejami ale miałem okazję poznać parę lesb i właściwie żadna z nich nie była nią w 100%, albo jakieś bi albo na zasadzie, że gdyby żyła z naziolem sama byłaby skinówą, z czarnuchem wówczas kreowała się na Murzynę no a skoro uwiodła ją inna baba... Tyle, że prezes jak wiadomo żyje z kotem, więc tak czy siak niczego nie udaje, jestem pewien, że gdyby miał coś za uszami już dawno by mu to wyciągnęli, to nie salonowy autorytet w rodzaju homopedofila Zanudziego, za grubo to wszystko szło, pamiętam że taki motyw przewijał się w materiałach z szafy Lesiaka, w instrukcjach tego ubeka wyraźnie stało by rozsiewać podobne plotki. Poza tym i tak wiadomo, że prezes już dawno podpisał cyrograf tylko innego rodzaju, w nieautoryzowanym wywiadzie Torańskiej mówi przecież, że gdyby chciał zachować pryncypialny antykomunizm pozostałoby mu stać na rogu ulicy z megafonem, na poważną politykę potrzeba forsy i to dużo a wiadomo kim były poobsadzane kurki z pieniędzmi, w tym rzecz. Pisałem zresztą o tym tutaj przed wyborami, iż nie mam złudzeń do PiS jako opozycji wewnątrzsystemowej, stąd nie dziwią mnie resortowi sędziowie i ubecy w tej partii, aczkolwiek prof. Kik czy Ogórkowa jako ''nasi'' to jednak ''too much'' nawet jak na moje zaniżone standardy, strach się bać kto jeszcze okaże się ''człowiekiem prawicy'':)

      Usuń
    7. Ogórkowa to mogłaby być na zasadzie twarzy a nie mózgu czyli taki rzecznik propagandowy ma dobrze wyglądać do kamery i mówić przygotowane teksty.
      W temacie szantażu i sralonu to powiem tyle - zaznaczam, że mam na myśli modus operandi, otóż z reguły sralon-układ nie ujawnia brudów/i innych rzeczy na swoich prawdziwych czy wykreowanych przeciwników, ponieważ straciliby możliwość szantażu-jest to opcja ostateczna, po 2 skoro u władzy są sami umoczeni to druga strona też coś może nich mieć np. wspólne afery korupcyjne czy wypadu do jakiejś podejrzanej speluny, oprócz tego podobnie miałaby się sprawa z taki otwartym ujawnianiem przez przedstawicieli sralonu którzy sami są np. pijakami itp więc ludzie mogliby nawet ich prawdziwe rewelacje uznać za prowokacje, fałszywki mające na celu odwrócenia Kota ogonem!, pomówienia, ale jest jeszcze jedna ważna sprawa otóż układ rządzący przedstawia swoich przeciwników/konkurentów w sposób polit poprawnej propagandowy tzn. jeśli homo są cacy to przedstawienie ich wroga jako homo jest nie logiczna bo to by znaczyło, że całe to robienie na siłę z kogoś homfoba/rasisty/islamofoba (to w przypadku innych zarzutów) poszłoby na marne i okazałby się według mainshitowej wykładni jest cacy cacy. Czyli jeśli przeciwnik a tym bardziej farbowany przeciwnik (matrioszka) jest homo to prędzej już oskarżą go o wydumaną homfobię niż homoseksualizm tym bardziej, że w ich środowisku jest to coś nobilitującego. Oczywiście to samo tyczy się innych zachowań i skandali.

      Przy okazji:
      https://www.wprost.pl/tygodnik/443072/Putin-tez-jest-gejem.html

      "Powiedzieć pani coś, co jest dosyć istotne, a jeszcze żadne medium nie odważyło się o tym napisać? Jeśli społeczeństwo chce wiedzieć, którzy politycy są pedałami, to tu, w centrum Warszawy, przy Chmielnej, jest homoseksualna agencja towarzyska. Wie pani, piękni młodzi chłopcy, te rzeczy. I codziennie, regularnie podjeżdżają służbowe samochody prosto z Wiejskiej." - no to Warszawiacy, dziennikarze, blogerzy, działacze alternatywno-konserwatywni, rożni nadęci moralizatorzy, przeciwnicy prostytucji, oraz lewicowcy walczący ze złymi burżuazyjnymi-oligarchicznymi wyzyskiwaczami ludu do roboty (a nie udawać, że nie ma afery, skoro są publicznymi pajacami to niech wypiją to co sami nawarzyli w dodatku pełniąc publiczne, wpływowe stanowiska, przydałaby się tu dobra dziennikarska robota w służbie narodu gwałconego!) nie może tak być by polityczne kurwiszony za pieniądze porządnych obywateli okradanych w haraczach wozili swoje "De" gnoić się i kurwić z jakimiś zjebami bądź zmuszanymi (co jest bardzo częste w takich tolerancyjnych akceptujących wszystko środowiskach) do tego (dorosłymi, młodzieńcami czy dziećmi jakiś czas temu, na tvn był skandal, że sutenerzy sprzedawali z Polski jakiś mężczyzn do homoburdelu w Niemczech więc nie są to brudne pomówienia a czysto-brudna rzeczywistość).

      oraz:

      https://www.pudelek.pl/artykul/75294/wprost_atakuje_znany_showman_korzysta_z_uslug_meskich_prostytutek/

      "Był jeszcze jeden znany klient. On jest sławnym showmanem w telewizji. Ma własny program - wspomina Piotrek. Zdziwiłem się nawet trochę, bo na plotkarskich portalach jest mnóstwo opowieści o jego romansach z kobietami...

      Byłem u niego w apartamencie na Powiślu, ale nie zostałem wybrany. Tam był u niego taki mały casting. Pojechałem z dwoma kolegami. I on wybrał jednego z nich."
      - Banda bogatych drani i innych zakłamanych szajbusów - Polska (mam nam myśli debilowatą i zdeprawowaną niemałą część populacji oraz "elytę") nie jest szanującą się, rozważną kobietą jakby chciała wcisnąć kopara a raczej burdel mamą lub zwykłą gender dziwką!

      I na koniec:
      https://www.youtube.com/watch?v=NaXRILx7pCk

      A to skorumpowany załgany nazywający się jak kundel bury (a niby ludowcy to tacy konserwatyści z Polskiej wsi i miasteczek) - ciekawe czy on sam należy do tej burdelowej kliki która rządziła (i dalej próbuje) wyniszczoną Polską?
      Odkrywca

      Usuń
  10. Szkoda że post strollowany, bo zawiera wiele ciekawych wątków, to pewnie zemsta post-jugolskiej bezpieki:) Mnie uderzyły najbardziej dwie sprawy : pierwsza to weterani komunistycznych brygad jako kolaboranci nazistowscy administrujący tamtymi ziemiami w imieniu III Rzeszy, przydałoby się więcej informacji na ten temat, jak to się stało, że przywędrowali z Francji, dlaczego podjęli współpracę bo raczej nie za przyzwoleniem Moskwy skoro szło na wojnę i czemu hitlerowcy na to przystali, skąd czerpałeś informacje, jakieś źródło itp. Natomiast co do fejkowej działalności partyzanckiej tow. Tity generalnie dzięki za potwierdzenie moich intuicji w tym względzie bo zawsze ta legenda mi śmierdziała i okazała się takim samym propagandowym bzdetem jak rzekome zwalczanie Japończyków przez maoistów. Przypomina mi to historię z pracy Gotza Aly'ego ''Państwo Hitlera'', konkretnie epizod wywózki do obozów zagłady Żydów z greckiej wyspy Rodos bodajże, która to operacja nie nastręczyła Niemcom żadnych większych logistycznych trudności, zachowały się raporty administracji okupacyjnej zapewniające kameraden, że bez problemu mogą zabrać ''podludzi'' gdzie trzeba bo i tak składy jadą przez Bałkany w drugą stronę puste nie niepokojone nijak przez osławioną titowską partyzantkę, i tak się stało [ nawiasem obala to także bzdety kolportowane np. przez Ziemkiewicza jakoby przez te pociągi III Rzesza przegrała wojnę bo zamiast wozić esesmanów i żołnierzy Wehrmachtu na front wschodni przerzucały Żydów do obozów zagłady, a takiego ]. Aha, i naprawdę ta blondyna w partyzanckim mundurze to zdjęcie z epoki a nie upozowana ichnia ''marusia'' z jakiegoś jugolskiego agitpropu nakręconego po latach ? Bo jeśli tak to - łoł !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprawa weteranów brygad międzynarodowych - jest ona opisane we wspomnianym przeze mnie filmie dokumentalnym "Druga wojna światowa na Bałkanach" (inny tytuł "Królestwo Jugosławii w czasie drugiej wojny światowej). Weterani ci mieszkali we Francji (najpierw w obozach internowania, później chyba poza nimi) od 1939 r. W kwietniu 1941 r. jeszcze mogli się opowiadać za współpracą niemiecko-sowiecką i mogli nie być świadomi przygotowań do wojny pomiędzy Niemcami a ZSRR.

      Usuń
    2. W Tito intryguje mnie też zasób swobody i samodzielności jak na sowieciarza, którą dysponował, przypominał w tym Mao, ale ten już wówczas stał na czele blisko półmiliardowego kraju i wiadomo było, że Moskwie nie uda się z nim tak łatwo jak z Mongolią czy krajami naszej części Europy, konflikt był nieunikniony. No chyba, że był koncesjonowanym przez Kreml ''rewizjonistą'', ale nie sądzę, Ceausescu, gdy za bardzo wczuł się w tą rolę i nie dał sobie wytłumaczyć iż czas zejść ze sceny towarzysze radzieccy wykonali pogrom kielecki na dupie i to w czasie kiedy zwijano już interes, tym bardziej więc trudno mi uwierzyć iż Stalin w apogeum swej potęgi tak spokojnie przypatrywał się masakrowaniu swojej jugolskiej agentury a sowiecka bezpieka urządzająca zamachy na Titę dawała się ogrywać miejscowym służbom. Może zadecydowały jakieś gwarancje aliantów lub bliżej nieznane zakulisowe ustalenia o podziale stref wpływów między stronami ''zimnej wojny'', by daleko nie sięgać wiadomo, że Stalin nie udzielił wystarczającej pomocy poza zwyczajową dywersją greckim komunistom i de facto porzucił ich na pastwę miejscowej prawicy i wspierających ją Brytyjczyków, tu mogło być podobnie co pozwalało już podczas wojny lawirować Ticie dając mu margines swobody o jakim mianowańcy stricte sowieckiej zony nie śmieli nawet marzyć, przynajmniej dopóki żył Umiłowany Przywódca, a i później nie było wiele lepiej.

      Usuń
  11. Przypomniał mi się dowcip:

    Jarosław Kaczyński podczas orgii zerżnął Tuska we wszystkie otwory i totalnie go zgnoił tak jak sadystyczny gej. Tusk wychodzi z darkroomu, i mając całą twarz w spermie staje przed kamerami telewizyjnymi i rozpoczyna konferencję prasową:

    - Drodzy Państwo, Obywatelki i Obywatele. Muszę się z Wami podzielić straszną prawdą... Jarosław Kaczyński to gej!

    OdpowiedzUsuń
  12. Widzę, że propaganda ubecka jest coraz głupsza. Czy naprawdę ktokolwiek wierzy, iż Pisowi spadnie poparcie, gdy okaże się, iż JK jest gejem ? Ręka w górę, kto głosował na Pis, bo myślał, że JK jest hetero.
    Po prostu żenada i szkoda czasu na jałowe dyskusje. Nie wiem jakiej JK jest orientacji i jest mi to obojętne, bo jestem TOLERANCYJNY.
    Czyli znoszę coś, choć się z tym nie zgadzam i nie popieram tego, lecz rozumiem, że ludzie bywają różni. Dlatego toleruję i gejów, pod warunkiem, iż się z tym nie obnoszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ części głosów elektoratu by stracił gdyby to się oficjalnie ujawniło, partia (jej szef jest zarazem jej mózgiem, twarzą jak i głównym graczem) straciłaby poparcie wyborców narodowo-konserwatywnych, chrześcijańsko-konserwatywnych, czy alternatywnej konserwatywnej sceny, części z konserwatywno-kapitalistycznych wyborców traktuje ich/jego jako kompromis między socjalem (tu są na nie) a wartościami konserwatywnymi(więc straciliby ten powód do głosowania). I tak część prawicy jest niezadowolona z tego, że rząd w sposób skuteczny nie zwalcza muslimskiej migracji do Polski, są też źli na podatki, biurokrację. Więc tutaj dla wielu mogłoby przelać czarę goryczy. Ja nie jestem zadowolony z tego, że niby pod rządami narodowo-konserwatywnymi mamy w Polsce taki coraz to większy natłok homo propagandy w ciągu ostatnich lat: a to coraz więcej marszów dumy (nazywanych dla niepoznaki równości, a pride jak oni sami je oficjalnie nazywają znaczy po angielsku dumę, pychę, butę, chełpienie się czy arogancję! niezła nowomowa dla naiwniaków oficjalnie z jednej strony to jest walka o równość a w rzeczywistości buta i arogancka duma), a to jak przyznał prezes cała pseudo-kulturwa, książki, pisma, sztuki teatralne, filmy/seriale, konkursy piękności (zapewne jakaś forma prostytucji dla świata, sztuki, show itp), czy mnożące się coraz częściej portale prohomo w tym towarzyskie-łatwo je znaleźć nie szukając ich, bo się mocno reklamują, jakieś homo reklamy, czy homo-wycieczki. Więc tutaj strona rządowa nie spełnia pokładanych w niej nadziei, i daje jakby nieoficjalne przyzwolenie na ten cały proceder. Podobnie jest w USA, gdzie to niby Trump miał być tamą dla tęczowych środowisk a np. oprócz tego młodego pederasty w swoim środowisku, mianował na ambasadora w Niemczech typa mającego męża, a powinien (administracja Trumpa) nie uznawać takich małżeństw (nawet słowo małżeństwo jest sprzeczne z takimi ślubami, ponieważ składa się z części mąż i żeńszczyna). A co do obnoszenia się to powiem tyle, że ktoś tam z decydentów może się i nie obnosi ale jak już wspomniałem o tej dziwnej postawie wobec nawałnicy tęczowej to tacy nie obnoszący się przed publiką, mogą robić krecią robotę (jak matrioszki, koń trojański itp)-podobnie jak zrobili to np. na zachodzie poprzez uniwersytety, media, prawo/sądy, kulturę/religie.
      Odkrywca
      PS>Niezłe jajca są z Biedronki z miasta Dupska, otóż jacyś debile uznali go za jednego z najlepszy samorządowców w kraju - pomimo, że według 80% badanych jego podwładnych zmienił na znacznie gorsze warunki pracy, a do tego chronił świadomie gwałciciela 2 dzieci, który jakby nigdy nic wrócił do swojego zawodu! - z tych powodów nie będzie on kandydował na kolejną kadencję ale z by nie stracić twarzy, i stolca kurewskiego to wybiera się do znowu do parlamentu a nawet do stolca prezydenckiego! I to pomimo, że jako prezydent Dupska dał dupy, a jako poseł niczym oseł (dla mnie ćpun) chciał zalegalizować już od pierwszego dnia urzędowania dupalacze. Oprócz tego był znany z organizowania marszów homo pychy i zwalczania niechęci wobec homoseksualistów zaleceniem dla hetero oglądania filmów porno z udziałem jemu podobnych postaci (ciekawe czy gdyby to on tam występowałby, to czy miałby takie duże poparcie wyborcze wśród hetero? - pewnie mniejsze więc zrobiłby się w bambuko).

      Usuń
    2. @Odkrywca
      W te sondaże to nie warto wierzyć. na początku Bedroń miał ponoć największe szanse na bycie prezydentem RP, a później już tylko Wawy. Skoro nie kandyduje na urząd Słupska to pewnie głównie dlatego, iż wie, że ma szanse zerowe. A skoro nawet na prezydenta małej mieściny ma zerowe szanse, to kto by na niego głosował w eurowyborach. To tylko takie zawracanie dupy i sianie fermentu.
      Często czytuję WP i to głównie komentarze pod artykułami i zauważam tendencje, że zwykle pierwsze 3 komenty pod artykułem antypisowkim lub proubeckim są zgodne z wymową artykułu i mają od razu (świeży wpis) bardzo wiele lajków (cuda na kiju), ale później już są zwykle komenty propis i antyubeckie. Mam wrażenie, że naród się budzi i drugi raz nie da zagonić do zagrody. Co do wyborów samorządowych to może być różnie (względy lokalne), ale eurowybory dadzą lewakom solidnego kopa w zadek i to w całej Europie.
      Bajdełej to we wrześniu są wybory parlamentarne w Szwecji i w sondażach bardzo zyskuje antyimigrancka partia AfS (podobna nazwa jak ta z Niemiec). Te wybory pokażą czego się spodziewać w eurowyborach.

      Usuń
  13. @Fox
    Kolejny ciekawy artykuł. Nie wypowiadałem się w temacie, bo wyznaję zasadę, że jeśli coś znam w bardzo małym stopniu, to wolę nie komentować. Temat mnie interesuje i dosyć dobrze zarysowałeś coś, co akurat żywo mnie obchodzi czyli wojnę domową w Jugosławii w latach 90-tych.
    Może się skusisz i popełnisz sążnisty artykuł o tej wojnie ? Słuchałem ostatnio dr Targalskiego, który zdążał w tym kierunku, lecz nie dotarł do celu, a jedynie przybliżył tzw. Upadek komuny w Jugosławii.
    BTW Ilustracja muzyczna ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już może temat na inną serię blogową, choć przyznam, że byłby ciekawy. Muszę najpierw zapoznać się z książką Targalskiego o końcu jugokomunizmu.
      A co do starszego Morawieckiego - to ma takie prorosyjskie poglądy od lat, głosił je nawet, gdy był totalnie zapomniany. Ludzie widzą w tym wpływ dra Nikołaja Iwanowa, rosyjskiego historyka, który pisze m.in. o operacji polskiej NKWD.

      Usuń
    2. @Mariusz - przybliżył na tyle ile pozwoliła lapidarna i powierzchowna z konieczności forma ''przeglądu geopolitycznego'', grunt że od teraz jest jakaś przeciwwaga w sieci dla kocopołów Michalkiewicza w tej kwestii, dlatego namawiałem wraz z innymi komentatorami Targala na to choć się opierał i dobrze się stało iż udało się przełamać jego niechęć. Jeśli zaś koniecznie chcesz podrążyć temat wystarczy sięgnąć po artykuły z jego strony czy to z działu ''intermarium'' :

      https://jozefdarski.pl/kategorie?kat=kat16

      - lub wprost :

      https://jozefdarski.pl/intermarium/balkany-jugoslawia/artykul-i-ksiazki

      Co do mnie gubiłem się powiem szczerze czasami w gęstwinie nieznanych mi kompletnie nazwisk zmieniających się jak w kalejdoskopie jugolskich aparatczyków, swoje robiła rozdęta absurdalnie tamtejsza biurokracja federacyjna, a to dlatego by pogodzić sprzeczne interesy poszczególnych związkowych nomenklatur [ oj, coś mi to przypomina:) ], widać że na dłuższą metę nie dało się takowej dysfunkcyjnej struktury utrzymać stąd gdy zabrakło finansowania z Zachodu a i zapewne cichego przyzwolenia ze strony Moskwy [ znamienne, że dowodzący jugosłowiańską armią generał pojechał pod koniec na Kreml po ratunek, ale radzieccy towarzysze mieli na pocz. lat 90-ych inne sprawy na głowie skazując tym samym bałkańską federację na zagładę ] wszystko musiało się posypać i tamtejsi komuniści chcąc nie chcąc przeflancowali się na nacjonałów a później unijnych demokratów. Najbardziej bodaj zaciekawiło mnie, że nie kto inny jak Tito ustanowił de facto ''naród muzułmański'' i to dopiero w końcówce lat 60-ych XX w. by znaleźć przeciwwagę dla rozdzierającego już wówczas Jugosławię tradycyjnego antagonizmu serbsko-chorwackiego, skądinąd niesamowite, że UE toleruje takowe zrównanie kwestii narodowej z religijną [ wyobraźcie sobie co by się działo, gdyby nie jakieś marginalne ugrupowanie w rodzaju RN czy ONR, ale któryś z naszych decydentów wystąpił serio z postulatem oficjalnego zadekretowania ''polakatolicyzmu'' ! ], tym bardziej, że BiH jest właściwie jej protektoratem :

      https://jozefdarski.pl/6947-bih-%E2%80%93-sztuczna-egzystencja-z-woli-ue-2006

      Usuń
    3. @Chehelmut
      Faktycznie. Zapomniałem, że dr Targalski ma sporo materiałów archiwalnych na Swojej stronie. Dzięki za przypomnienie. Poczytam w wolnej chwili.
      To, że pogubiłeś się w temacie i nazwiskach to raczej sprawa oczywista. Mnogość osób, mnogość nazwisk i człowiek tego nie ogarnia. Kilka lat temu czytałem książkę o historii Chin. Początkowo próbowałem wracać i szukać kim był wymieniony osobnik, ale dosyć szybko dałem sobie spokój. Ogarnąłem tylko ogólnie ich historię, a na poszczególnych władców i osoby ważne przestałem zwracać uwagę, bo nie da się tego zapamiętać. No chyba, że człowiek by musiał.
      Sam temat upadku jugokomuny i wojny domowej jest szalenie ciekawy. Mimo, że miałem przecież możliwość śledzić to na bieżąco w latach 90-tych to jakoś niewiele z tego ogarnąłem.
      Co do Michalkiewicza, to odkryłem go kilka lat temu i początkowo zaczytywałem się w jego felietonach, ale dosyć szybko zauważyłem, że jest monotematyczny i jakoś intuicyjnie mu nie ufałem. Po prostu nie wzbudził mojego zaufania i tyle.

      Usuń
  14. @ Chehelmut,
    wpis o Antonim całkiem dobry, choć wg mnie jesteś niespójny w jego ocenie. Wmawianie mi sugerowania się T. Piątkiem nie rozumiem - sam przyznajesz, że plotki o ruskim tropie Macierewicza są już od lat 80-tych, w związku z jego ugodową wówczas postawą.

    Tylko nie do kończa czaję tą wiarę i zaufanie w "opozycję wewnątrzsystemową", na jaką był PiS pomyślany, udziału w rozmowach w Magdalence póki co nie da się wymazać. No ale biologia i czas robią swoje, jak nawet L. Wałęsa przyznaje, że już nie długo wyciągnie kopyta i podaje rękę do zgody z Jarkiem.

    A co do kwestii gejowskiej, sam powiedziałeś że miałeś okazję poznać tylko lesby, więc się wstrzymaj. Mizogynia wśród gejów? Oczywiście że występuje u części, bo i właściwa homofobia jest wyłączną domeną pewnego typu kobiet oraz samo-nienawidzących się krypto-pedałów. Raczej 'zwykłemu' mężczyźnie jest to po prostu obojętne, budzi tylko niechęć czy lekki wstręt.

    Co do J. Kaczyńskiego, jak dla mnie może być on sobie i hetero- czy asekualny, koło ch**a mi to lata, tyle że o kim niby ON SAM POWIEDZIAŁ JAKO WICEPREMIER, że geje są na wysokich stanowiskach, i to ci z prawej strony? A znajomość gejowskiej literatury i czasopism którą się chwali, może wynikać po prostu z bycia oczytanym erudytą.

    https://www.youtube.com/watch?v=GwSjLZNjKiw&feature=youtu.be&t=130

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ''właściwa homofobia jest wyłączną domeną pewnego typu kobiet oraz samo-nienawidzących się krypto-pedałów'' - aha, może sam przyznaj, że jesteś pederastą bo widzę, że masz tu jakiś problem. Nic się nie będę ''wstrzymywał'', to że nie miałem okazji bliżej poznać żadnego geja [ na szczęście ] nie znaczy, że nie mam prawa zabierać głosu w tej sprawie bo wiarygodnych świadectw zatrważającej homoseksualnej pogardy wobec kobiet jest w literaturze przedmiotu aż nadto i to często gęsto autorstwa samych pedałów [ np. słyszałeś o takim cwelu jak Otto Weininger i jego głośnym na pocz. zeszłego stulecia dziełku ''Płeć a charakter'' ? albo homoerotycznych fantazjach mentora Hitlera, wydawcy ''Ostary'' Jörga Lanza von Liebenfelsa ? ], nigdzie też nie powiedziałem, że każdy śmieszek z automatu jest mizoginem ale jest to na tyle częsta przypadłość w tym towarzystwie, że ''przyjaciół kobiet'' należy sobie darować definitywnie. Skoro kwestia ewentualnego pedalstwa JarKacza ''koło ch... ci lata'' [ skądinąd brzmi to wielce dwuznacznie w tym kontekście... ] to po kiego grzyba tak się przy tym upierasz drążąc obsesyjnie temat ? Naprawdę za prezesem ciągną się poważniejsze uwikłania o których wyżej nieco wspomniałem niż jebanie w dupcię i nie ma najmniejszego sensu trollować tym ubeckim syfem z szafy Lesiaka ciekawego wpisu o Ticie, kompletnie z tyłka tak a propos. Nie wiem o kim mówił, może o Jakim, nawet by pasował wtedy do warśiawki, coś mi tam świta, że takowe obleśne sugestie pojawiały się co do niego, ale nie chce mi się w tym babrać, jak takiś ciekaw podrąż to sam, to by tłumaczyło w każdym razie jego przyzwolenie na tęczę przy placu hipstera i wystawienie na kandydata na prezydenta pod stołeczny target. ''Budyń'' Ujazdowski prawie na 100% jest pedałem, robiący za ''otwartego katolika'' i ''umiarkowanego konserwatystę'' Hall takoż, Zanudzi wręcz homopedofilem o czym wiedzą wszyscy w środowisku i nie tylko, naprawdę nie trzeba być ''oczytanym w gejowskiej literaturze'' by to wiedzieć, co do tego ostatniego przeterminowany gwiazdor Jakimowicz sugerował jawnie niemal parę lat temu, że pan reżyser przy castingu do ''Cwału'' postawił go przed alternatywą ''nie da - nie gra'', a więc obraz powinien raczej nosić nazwę ''Cwel'', pal licho, że rolę dostał w końcu Adamczyk, gorzej, że grał tam też młodziutki wówczas Obuchowicz... Może być, że przez aktorzynę przemawiało rozżalenie, ale Zanudzi niemal odsłonił się, gdy po latach zatrzymano ponownie Polańskiego i musiał wtedy spierdalać na pewien czas z kraju, jego nazwisko przewijało się też przy głośnej w swoim czasie aferze z dziecięcą prostytucją na Dworcu Centralnym i gdy dr Samson sam się podłożył - kanalia musi być nieźle ustawiona, ktoś wysoko mianował go ''autorytetem'' i ''wybitnym artystą'', przecież to beztalencie nie nakręciło jednego choćby porządnego filmu, nawet ''Barwy ochronne'' oglądane po latach trzymają się tylko na kreacji Zapasiewicza a ''Życie jako...'' rozpatrywane trzeźwo są pretensjonalne jak skurwysyn i to począwszy od tytułu, jak cała zresztą ''tfurczość'' pana tfurcy. .

      Usuń
    2. Narcybiskup Życiński zawsze wyglądał mi na pretensjonalnego, nabzdyczonego geja, w ostatnim przed śmiercią wywiadzie dokonał niemalże coming-outu, gdy palnął, że woli już jak czepiają się go z powodów agenturalnych a nie ''obyczajowych'', sam fakt iż wrócił w zaplombowanej trumnie jest wymowny, po mojemu zszedł na HIV albo odeszło zbyt ostre batożenie, o ile pomnę był już taki przypadek w Watykanie i to bodaj czy nie jeszcze za pontyfikatu JP II, w każdym razie Michalkiewicz sugerował kiedyś, że kapujący nań TW ''Filozof'' miał stanowić parę z ks. Hellerem, z panem Staśkiem wprawdzie na dwoje babka wróżyła, mógł tego dnia za dużo się napić, ale skoro jak widzę tak cię ta tematyka intryguje obadaj. I w ogóle gdzie powiedziano, że homoseksualista musi być zaraz ''tęczowy'' a nie ''brunatny'' dajmy na to ? Jedna z lesb, którą miałem okazję poznać była nazistką, nie to że ją tłumaczę ale o tyle rozumiem, że jak mi opowiadała jako blondynka miała przesrane na Wyspach molestowana jak nie przez czarnuchów to ciapatych, w końcu grupa tych ostatnich omal nie zbiorowo wzbogaciła ją kulturowo, jakoś udało jej się wywinąć ale przez to wróciła do kraju jako zdeklarowana rasistka, tłumaczenie ''Mojej walki'' leżało u niej na stoliczku pamiętam, a gdy obaczyła akurat przy mnie w tv Obamową puściła pod jej adresem taką wiąchę, że epitet ''czarna małpa'' należał doprawdy do najdelikatniejszych w tym wszystkim. Długo można by jeszcze opowiadać, ale nie chce mi się, bo temat nazi-gejozy przejadł mi się już dawno a interesujący wydawał o tyle jedynie, że przełamywał istniejące stereotypy w obie strony.

      A tak w ogóle czytaj uważnie, sam piszesz iż rzekome ''ruskie uwikłania'' Antoniego to plotki a jego ugodowa wówczas postawa, podobnie zresztą jak prezesa choć nie w tym stopniu, to insza inszość - równie dobrze można uznać, i tym tropem podążam, że Macierewicz wyskoczył przed szereg, przeszarżował z ''realizmem'' oferta jego środowiska zaś odrzucona czy to dla zbyt małych atutów lub bowiem uznano, iż jest zbyt mało sterowny co dobrze by o nim w sumie świadczyło. Jedno w każdym razie jest pewne - Piątek jest skrajnie niewiarygodnym zjebem a powoływanie się na jego ''ustalenia'' kompromitujące, sam się dziwię, że wybrano do tej roboty kanalię spaloną nawet we własnym środowisku, najwidoczniej było to tak parzące łajno, że nikt poza skończonymi spadami ludzkimi nie chciał go tykać.

      Usuń
    3. Raczej jeśli komuś coś (cokolwiek i ktokolwiek) wzbudza wstręt i niechęć (są to emocje oceniające coś negatywnie czyli nie neutralnie) to nie jest to dla niego neutralne czyli nigdzie tam mu nie lata. No chyba, że mowa o tolerancji ale w prawdziwym tego słowa znaczeniu a nie dzisiaj wpajanym, (jako akceptacji dla czegoś czego nie lubimy) - czyli nie akceptujemy (czyli uważamy za coś w porządku) ale tolerujemy (czyli nie zwalczamy ale np. już krytykujemy). Żyjemy w czasach w których słowa takie jak demokracja, wolność, tolerancja, miłość, szacunek, prawa, rasa etc są nadużywane w dodatku w niezgodności z definicją taka nowomowa, nie dotyczy to tylko homo tematów np. krytykujesz coś w islamie to jesteś zaraz nazwany rasistą choć od kiedy religia (tym bardziej wśród której są różne rasy i grupy etniczne) jest rasą?.
      Odkrywca

      Usuń
    4. Co do jednego aktora wspomnianego powyżej to chyba dał się jednak zeszmacić/przecwalić temu cwaniakowi:

      https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci/bartosz-obuchowicz-nie-boje-sie-latki-homoseksualisty/knw1qw7

      Pijak (w 80% jak sam przyznał) Plich (uważający absolutne piękno za zło!) robił z tego makaroniarza naiwniaka który uważa, że gwałt (w temacie Romana) nie istniej tylko prostytucja, jeśli jest on neo-rzymskim pederastą to może rzeczywiście swoje gwałty traktuje jako prostytucję. Krótko mówiąc pijak tłumaczy zboka, który broni innego czopa.

      Odkrywca

      Usuń
  15. Błądząc po blogach wszelakich i wpisach najgorszych, człek czasem nie spodziewa się, iż na coś tak wartościowego i wyczerpującego trafić może. Bardzo dziękuję drogi autorze o przywrócenie wiary w internet i jego treść :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja również dziękuję za bardzo ciekawego bloga jeszcze ciekawsze komentarze i odnośniki. Poproszę o więcej wschodu.Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. @Fox
    Być może szykuje się niezła gratka dla Ciebie. Istnieje szans ana odtajnienia akt projektu MK Ultra.

    https://wolnemedia.net/tajne-akta-projektu-mk-ultra-moga-zostac-ujawnione/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę, by najważniejsze zostały odtajnione

      Usuń
  18. Pijak (w 80% jak sam przyznał) Plich (uważający absolutne piękno za zło!) robił z tego makaroniarza naiwniaka który uważa, że gwałt (w temacie Romana) nie istniej tylko prostytucja, jeśli jest on neo-rzymskim pederastą to może rzeczywiście swoje gwałty traktuje jako prostytucję. Krótko mówiąc pijak tłumaczy zboka, który broni innego czopa.

    OdpowiedzUsuń