sobota, 9 kwietnia 2016

Smoleńsk: Zemsta jest racją stanu

Ilustracja muzyczna: Ajin Main Theme

To co pisałem rok temu na temat zamachu w Smoleńsku mógłbym w zasadzie powtórzyć. Sprawa jest moim zdaniem z grubsza wyjaśniona. Pozostaje tylko sporządzić listę sprawców.

Flashback: Zamach smoleński oczami eksperta: To była rakieta!

                  Zamach smoleński: zleceniodawcy i wykonawcy

                  Krótka historia sabotażu lotniczego: To był Szogun!



10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku doszło do aktu wojny hybrydowej wymierzonej w Polskę. To była operacja specjalna GRU wykonana wspólnie z polskimi wspólnikami. (Żołnierze obecnych na miejscu rosyjskich jednostek specjalnych wzięli sobie trofea: orła z czapek i beretów generałów, naramienniki i guziki z orłami z ich mundurów.)

Jak należy odpowiedzieć na wojnę hybrydową? Przykłady z Ukrainy wskazują, że najlepsza odpowiedź to odpowiedź bezwzględna. W Obwodzie Dniepropietrowskim nie doszło do powołania tamtejszej wersji Republiki Ch...wej, tylko dlatego, że ludzie Kołomojskiego polowali na dywersantów jak na zwierzynę, torturowali ich i zabijali nie bawiąc się w żadne sądy. W Odessie rosyjska piąta kolumna została po prostu spalona żywcem w Domu Związków Zawodowych. Sowietofile oraz inni "antyfaszyści za dychę" mają z tego powodu wielki ból dupy, ale nie zmienia to faktu, że nie doszło później w tym mieście do żadnych większych zaburzeń.

Czy da się rozliczyć zamach smoleński na drodze prawno-sądowej? Moim zdaniem nie. Sądy III RP wielokrotnie udowodniły, że są instytucjami skrajnie mało efektywnymi, skorumpowanymi i niesprawiedliwymi. Nawet jeśli postąpią w tym przypadku super profesjonalnie i uczciwie, to procesy będą ciągnęły się latami a orzeczone kary nie będą wystarczająco surowe, by wystarczająco zastraszyć realnych, domniemanych i potencjalnych zdrajców.

Smoleńsk da się więc rozliczać na drodze pozasądowej. W taki sam sposób jak Amerykanie wymierzyli sprawiedliwość bin Ladenowi czy Zarqawiemu a Izraelczycy terrorystom z Monachium. Różnica jest taka, że teoretycznie taka operacja powinna być wymierzona przede wszystkim w polskich obywateli kolaborujących z wrogiem. Jak taka operacja mogłaby wyglądać? Czysto teoretyczna sytuacja (do której broń Boże nie namawiam): gen. D. zostaje znaleziony martwy w lesie, biegli orzekają samobójstwo. Gen. C. rozbija się awionetką o linię wysokiego napięcia. Gen. K. znaleziony z rozciętym brzuchem i uciętą głową. R.S. ginie w wyniku przedawkowania narkotyków podczas gejowskiej orgii... . Oczywiście dowody zostaną zniszczone a sędziowie zastraszeni.

Nie sądzę jednak, by po takie środki sięgnęła obecna ekipa z PiS. Skrupuły jakie mają w walce ze szkodliwą instytucją jaką jest Trybunał Konstytucyjny, czy to co się dzieje w MSZ, wskazują, że nadal są oni demokratami nasiąkłymi solidarnościową mitologią. Potrzebujemy zaś ludzi z turańskim instynktem zabójcy. Niektórzy uważają, że priorytetem rządu powinny być działania pro-life. Ja uważam, że powinien być ona jak najbardziej pro-death. Zemsta jest polską racją stanu.


31 komentarzy:

  1. I tu pełna zgoda.

    OdpowiedzUsuń
  2. 100% poparcia Fox.
    Ale tu nawet nie chodzi o zemstę. Tu chodzi o to, by zaprzańskie bydło poczuło respekt. Tu chodzi o to by zaprzańskie bydło dwa razy zastanowiło się zanim podniesie łapska na Rzeczpospolitą i Jej interesy.
    Przecież zaprząncy do dziś kpią z ofiar zamachu, do dziś szydzą z prawdy. A przecież oni powinni się bać i pakować walizki a nie na bezczela głosić publicznie swoją wersję.
    Lech Kaczyński cackał się z tym bydłem, odwlekał publikację raportu nt. WSI, kokietował salon i dawne służby na różne sposoby to w końcu wyleciał w powietrze. Oni się nie cackają.
    Niestety obecna ekipa niewiele się nauczyła. I nie piszę tylko o braku tak oczywistych czystek jak np. w MSZcie.
    Przecież tępe PiSdunie dopiero po wystrzeleniu opony w prezydenckiej limuzynie zorientowały się że trzeba zrobić zmiany w BORze.
    Gdyby taka banda ćwoków stanowiła główną siłę polityczną w 1918 to Polska nigdy nie odzyskała by niepodległości.
    A przypomnijmy chociażby Krwawą Środę z października 1918 kiedy w Polska Organizacja Wojskowa w 200 dobrze zorganizowanych zamachach wytłukła wielu konfidentów zaborców.
    To było ostrzeżenie na przyszłość, że nie warto wiązać się z wrogiem Polski. Dzięki temu podczas bolszewickiej nawały niewielu było takich co chcieliby się bratać z kacapskim najeźdźcą.

    Łukasz Pol

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto przypomnieć co pisał tuż przed wybuchem I wojny światowej Komendant Piłsudski o Polakach. Narzekał podobnie jak my na upadek ducha militarnego i niepodległościowego. Jak widać sytuacja potrafi się szybko zmienić.

      Usuń
  3. Fox - święte słowa!

    Na pewno nie zaszkodziłoby Polsce także poszukiwanie i likwidacja sprawców/zleceniodwaców po stronie sowieckiej, np. zamach na Wieniediktowa czy nawet Szojgu.

    Ale jak piszesz, są to niestety rozważania czysto akademickie. Smoleńsk (i to niezależnie, czy to zamach, czy nie - nieszczęśliwy wypadek, który sowieci i ich poputczicy w Polsce wykorzystali jako osnowę operacji psychospołecznej) to właściwie bezpośrednia konsekwencja Magdalenki, czyli ułożenia się - jak mówiła śp. Anna Walentynowicz - komuny z agenturą. Ale nie tylko z agenturą, lecz również ludźmi, którzy bona fide dążyli do ułożenia się z komunistami wierząc, że ugrają coś na rzecz polskiej racji stanu. Którą to postawę opisał wcześniej Józef Mackiewicz, określając ją "polrealizmem".

    Ten właśnie polrealizm to jeden ze składników demoliberalnej, solidarnościowej mitologii. Kolejny to posoborowa, chrześcijańska wspakultura, którą doskonale zdekonstruował Barnim Regalica w wywiedzie dla "Frondy". Nie, nie "Frondelka", a starej, dobrej "Frondy".

    OdpowiedzUsuń
  4. Polrealizm i opacznie rozumiany realpolityk. To wszystko ubrane w panslawistyczne brednie, i antyniemieckie fobie. Można odnieść wrażenie że także w Pis obowiązuje beckowska polityka "dwóch wrogów". Niestety historia powtarza sie , ale jako farsa. Niestety racje miał w tym Marks.Mając taką władzę, jakiej nie miał nikt w Polsce od czasów Stanu Wojennego, ostrze zmian jakie chciał zrobić Pis moim zdaniem zostało stępione przez jego kościelne zaplecze.Chrzescijanska polityka miłości, skupienie sie na gospodarczym socjalu powoduje krótkotrwały wzrost poparcia bo łaska ludu na pstrym koniu jezdzi. Ci którzy stali za Robespierrem, na drugi dzień po jego upadku jak szedł na szafot stali w pierwszych szeregach i z gorliwością neofitów rzucali w niego czym popadnie. Dobra zmiana miała być systemowa.Taka opcja zero w MSZ ,i wielu innych resortach. Pis nie szuka sojuszników do wyjasnienia katastrofy smoleńskiej. Wielki błąd, ta sprawa bedzie sie za nami wlec jak katastrofa giblartarska. Za 70 lat bedziemyu robić ekshumacje ofiar?
    Swoją drogą nowe obyczaje, czy tylko obyczaje, zacierają wiele śladów. Chciałoby sie powiedzieć niech ktoś w koncu zrobi ekshumacje towarzyszy Kiszczaka i Jaruzela!Niestety nie da sie, była kremacja!I po temacie matrioszek!
    Odbudowa polskich służb, to zadanie na lata, bysmy mieli taki wywiad jak słynna II przed wojną! Oby choć ta rzecz udała sie kaczynskiemu. To już bedzie sukces.! Sądzisz Fox że są na to szanse?
    Legionowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest. Poza tym zauważ, że wśród tzw. "ludu pisowskiego" coraz większa jest popularność pierdolenia o "Putinie-katechonie", wróć, kutafonie.

      Usuń
    2. Pomieszanie z poplątaniem - po pierwsze kompletne abstrahowanie od realiów politycznych przypominające politykowaniu u cioci na imieninach, do skutecznego wdrożenia zmian potrzebna jest nie tylko silna wola ku temu ale i warunki umożliwiające wdrożenie ich w życie, tymczasem Smoleńsk właśnie doskonale i boleśnie pokazał - a nie wchodzę teraz w kwestię czy to był zamach, wypadek czy maskirowka, mowa o faktach bezspornych jak pomiatanie nami przez Moskwę i wręcz ostentacyjna olewka ze strony Zachodu z drugiej - że nie jesteśmy podmiotem lecz przedmiotem polityki międzynarodowej to zaś oznacza iż żaden z polityków i sił politycznych włącznie z PiS nie jest tu suwerenna w swych decyzjach ani tym bardziej masy Polaków nie są podmiotowe stąd upatrywanie wiary w przewrót w ''oddolnej, demokratycznej'' aktywizacji mas, takie ''wespół wzespół móc wzmóc'' nader rozpowszechnione wśród ''ludu pisowskiego'' jest naiwne i to oględnie zowiąc. W ogóle jakikolwiek realny program zmian powinien wychodzić od trzeźwej oceny jakie mamy pasywa a jakie aktywa i czy w ogóle je posiadamy problem zaś w tym iż chyba nikt z wypowiadających się na tym forum włącznie z gospodarzem i niżej podpisanym nie dysponuje wystarczająco kompetentną wiedzą w tej materii stąd wstrzymałbym się z tak radykalnymi ocenami i wnioskami bo jesteśmy skazani na domysły jedynie i poszlaki, przypomina to wszystko niestety nieco wróżenie z fusów aczkolwiek nie całkiem daremne bo pochwalę się, że niejednokrotnie moje intuicje potwierdzały się z czasem, chyba większość z nas mogłaby powiedzieć to samo dlatego warto się w to w ogóle ''bawić'' i po to zapewne tu zaglądamy jeśli trafnie rozpoznaję nasze intencje. W każdym razie uwzględniając powyższe i z tym zastrzeżeniem sądzę, że PiS realizuje jedynie to co może a i tego aż nadto wnioskując po tym o jaki ból dupy przyprawia ich nader skromny zestaw niezbędnych reform potężne mafie krajowe i zagraniczne, poprzez to widać doskonale w jak ogromnym stopniu jesteśmy niesuwerenni i uwikłani w rozliczne globalne zależności, pomijanie tego faktu i zwalanie wszystkiego li tylko na czynniki kulturowe jak rzekoma ''kościelność'' jest infantylne łagodnie mówiąc a wręcz ociera się o prowokację. Nie znaczy to iż w imię fałszywie pojętego ''realizmu'' mamy robić wszystkim gałę na wyprzódki wzorem Tuska i ferajny a jedynie iż dysponując nader skromnymi środkami powinniśmy kierować się zasadą ekonomii sił, nie rezygnując z upartego dążenia do podmiotowości rozsądnie dysponować tym co mamy uwzględniając warunki w jakich przyszło nam realizować zamiary, inaczej po raz kolejny w rodzimej historii prometejskie napinki zaowocują ciężkim wpierdolem i i tchórzliwą ucieczką z podkulonym ogonem, która da kolejne argumenty szczuropolakom.

      Usuń
    3. To raz a dwa : ''antyniemieckie fobie'' są jak najbardziej uzasadnione i bynajmniej nie przeczą antyrosyjskim, doprawdy znając przeszłość Merkel, fakt pozostawania jej poprzednika na kanclerskim stołku na moskiewskim żołdzie i gazrurę na dnie Bałtyku a to przecież tylko najbardziej spektakularne przykłady, nie pojmuję jak można jeszcze te rzeczy oddzielać i przeciwstawiać sobie a to, iż przy podziale ukraińskich łupów teraz nieco poprztykali się nie przeczy bynajmniej doskonałej współpracy w innych kluczowych sferach, uparcie i z żelazną konsekwencją realizowany mimo wzajemnych napinek Nordstream 2 tego dowodem. Obsesyjne negowanie wrogich wobec nas działań Niemiec przy upatrywaniu głównego przeciwnika jedynie w Rosji jak i rzecz jasna na odwrót przypomina mi głupawą gadaninę jaką niektórzy w typie prowoka Jurasza szantażują nas, że skoro zły Putin jest ''homofobem'' kreującym się na ''konserwatystę obyczajowego'' to my musimy w kontrze poprzeć koniecznie absurd jednopłciowych małżeństw itp., gdy tymczasem to właśnie idiotyczna polityka Zachodu maniakalnego lansowania tego typu bzdur stwarza skurwysynowi i jego poplecznikom wyśmienitą okazję jakiej grzech by nie wykorzystać, choćby ochujałe ze szczętem wściekłe pizdy z ''pussy riot'' sprawiają wręcz wrażenie faktycznej ruskiej agentury, firmowanie ich wygłupów przez psychopatyczną lesbę Clintonową jest de facto grą na rzecz kremlowskiego mafiozy jakiekolwiek by miała po temu intencje. Kończąc ten wątek mam pytanie, wbrew pozorom nie dotyczące bynajmniej banalnej kwestii bowiem odnosi się pośrednio do warunków skutecznego przeprowadzenia istotnych zmian a tych, zgodzimy się chyba, nie sposób dokonać li tylko o własnych siłach bez wsparcia z zewnątrz - będzie z pół roku temu jak ruska kurew Anodina [ akurat w jej wypadku epitet ten pasuje wyśmienicie ] spierniczyła na Zachód, sensacja ta jakoś przemknęła przez tutejsze przekazownie bez konsekwencji, nie doczekała się żadnej rzetelnej analizy tak w mediach ''naszych'' jak i tym bardziej ichnich, ciekawym czemu i rad bym poznać wasze interpretacje tegoż faktu - ?

      Usuń
    4. W każdym razie z mojej perspektywy macie może i słuszne ale kompletnie nierealne oczekiwania, tak to se każdy może politykować co to on nie dokonałby gdyby tylko miał władzę, ho ho [ rzecz jasna powywieszałby wszystkich złodziei, i może jeszcze wypowiedział wojnę Rosji, Niemcom, Izraelowi i USA naraz oraz zawarł przymierze z Chinami:) ], jeśli o mnie idzie oddałem głos na PiS z pełną świadomością iż jest to opozycja wewnątrzsystemowa i na inną liczyć dziś realnie nie możemy, przynajmniej oszczędziłem sobie rozczarowania Kukizem jak jeden znajomy, ja też np. mógłbym mianować się Imperatorem gwiezdnej floty tylko że w takim wypadku wylądowałbym w pewnym nieciekawym raczej miejscu odosobnienia, przysłowiowym pokoju bez klamek, to tak ku przestrodze. Co się zaś tyczy poruszonego wątku ''rodzimowierczego'' w kontrze wobec rzekomo osłabiającego wpływu ''chrześcijańskiej polityki miłości'' [ jakoś tego kurwa nie widzę wokół ale to może dlatego, że nie mam ''trzeciego oka'', nie dostrzegam ciał astralnych jak Krzysiu Pieczyński:) ] - Barnim Regalica i całe to rodzime neopogaństwo wydaje mi się nadzwyczaj podejrzane, uznaję je jedynie jako dywersję wobec nachalnie lansowanego zapewne przez Moskwę [ i nie tylko ] pansłowianizmu itp. bzdur natomiast upatrywanie w nim realnej alternatywy wobec ''polakatolicyzmu'' a zarazem remedium na postępy laicyzacji jest urojeniem w sytuacji, gdy praktycznie nie dysponujemy żadną żywą pogańską tradycją a jej relikty jak święto Matki Boskiej Zielnej uchowały się właśnie jedynie dzięki rodzimemu chrześcijaństwu. Oczywiście indywidualnie, na własny użytek możemy sobie praktykować to i owo jeśli tylko taka nasza wola, w moim wypadku jak już pisałem o tym niedawno na forum jest to buddyzm, jednak nie chciałbym nawet aby stał się on masową konfesją nad Wisłą abstrahując od realnych możliwości ku temu, już ci buddyści których tu mamy gremialnie mnie przerażają, poza ''wyznaniem'' nie mam i nie chcę mieć nic wspólnego z kreaturami pokroju Santorskiego, Eichelbergera czy Kiniora [ ten ostatni zagorzały KODerasta oczywiście, niedawno pierniczył zapamiętale na fejsowym profilu, że Duda celowo wywołał swój wypadek by wzbudzić współczucie w narodzie - w takim razie wnioskując po reakcji jego towarzyszy i -ek raczej średnio mu to poszło ] choć zapewne niejeden katolik mógłby powiedzieć to samo o ks Bonieckim itp., wprawdzie jest trochę sensownych ludzi w tym środowisku ale stanowią mniejszość i to zdecydowaną. Dlatego jeśli mowa o fenomenie społecznym sensowniejsze byłoby ''odzyskanie'' tutejszego chrześcijaństwa poprzez nasycenie go bardziej ''męskim'' pierwiastkiem, przywrócenie mu bardziej zdecydowanego charakteru zamiast postępowo-moherowego rozmemłania w jakim obecnie się pogrąża a tak się składa, że katolicyzm doskonale się ku temu nadaje poprzez swój rzymski, ''wysoki'' komponent a zarazem otwarcie na rodzime tradycje w przeciwieństwie do zaskorupiałego, przemieniającego chrześcijaństwo w jałowy urzędowy kult ew. bezmyślne frenetyczne voodoo protestantyzmu. Mówiąc wprost Chrystus powinien być Pantokratorem a nie jakimś pierdolony ''kumplem twym'', ma kochać po ojcowsku, w surowy sposób bez łzawych sentymentów lecz zapewniając realne wsparcie, tak to widzę jako osoba ''z zewnątrz'', w każdym razie lepsze to niż rodzimowiercze mrzonki. Również uniwersalizm katolicyzmu nie musi z automatu przeczyć nacjonalizmowi, dobrze choć nieco zawile niestety jak to on pisał o tym Bartyzel bodajże na przykładzie cristeros, nie pomnę już teraz gdzie, proszę se poszukać.

      Usuń
    5. ps. aha, tak dla jasności - powyższego nie należy rozumieć jako histerycznego stygmatyzowania każdej krytyki PiS z wewnątrz jako ruskiej agenturalności wzorem przeciętnego PiSowca niestety bo jest to jedynie dowód nędzy umysłowej ułatwiającej robotę faktycznej agenturze, jest ona najzupełniej potrzebna jeśli nie chcemy ugrzęznąć w maraźmie na wzór salonu czy kompensujących sobie agresywnym chamstwem bezmyślność KODerastów, idzie jedynie by uwzględniała ona realne uwarunkowania tak krajowe jak i globalne, by to sobie uświadomić obaczcie, powtarzam, ilu mafii interesy naruszył ten skromny w porównaniu z naszymi oczekiwaniami program reform i jaką reakcję i naciski wywołał ! A wam się marzy skrytobójcza rozwałka wrogów narodu, akcje na które mogą pozwolić sobie tylko najsilniejsi - nie ma po temu ani wystarczająco powszechnej woli w społeczeństwie czy się to komu podoba lub nie ani tym bardziej nie pozwolą na to możni tego świata a mowa nie tylko o wrogach obecnych rządów ale może nawet przede wszystkim tych, dzięki którym PiS został dopuszczony do władzy, no chyba, że wierzycie iż wszystko dokonało się całkiem spontanicznie cudem kartki wyborczej , taa : a motywowani patriotycznie i antysystemowo kelnerzy podsłuchali Zdradzia w ten sposób przyczyniając się do obalenia rządów ferajny [ - w takim razie życzę dalszego miłego śnienia na jawie ].

      Usuń
    6. ...co tu gadać - obaczcie ilu komuchów i uboli przewerbowało się i równie podle, gorliwie jak kiedyś sowietom wysługuje się USA oraz innym państwom Zachodu ciesząc się w zamian ich niesłabnącym wsparciem i przestańcie wreszcie żyć mrzonkami ! Nie muszę wybiegać zbyt daleko, ot na lokalnym podwórku od pewnego czasu obserwuję obrzydliwe łaszenie się tych kreatur do nowej władzy, jak słyszę dopiero co ''profesór'' Kik chwalił PiS... [ jeśli były ''czerwony harcerz'' rektor Massalski mógł zasiadać w Senacie z ramienia tej partii to w sumie czemu by nie ]. Inny znajomy z kolei stygmatyzowany dotąd w swym środowisku jako ''pisdzielec'' i ''oszołom'' jak się okazuje teraz wypada na tle tych samych, którzy do niedawna odsądzali go od czci nader blado w pro-PiSowskim zaangażowaniu, oni tak zawsze pewnie od środka infiltrowali PO:) Zdumiewać może to tylko kogoś bardzo naiwnego bez pojęcia o naturze ludzkiej i praw rządzących każdą, dosłownie każdą wspólnotą jakikolwiek by charakter ona nie posiadała tak więc jeszcze raz proszę stanowczo : ochłońcie ludziska póki jeszcze nie jest zbyt późno.

      Usuń
    7. O proszę jaki ładny przykład powyższego - dziennikarka ''naszej'' tv Biełsat współtwórczynią szkalującego Polskę i obecne rządy PiS paszkwilu :

      ''Okazuje się, że Pani Katerina Barushka lub Katerina Przybylska – Barushka lub Екатерина Борушко (Jekatierina Boruszko) urodzona w Mińsku białoruskim absolwentka jakiejś wyższej szkoły języków obcych oraz Uniwersytetu Linconshire (2007) jak również szczęśliwa stypendystka jakichś amerykańskich uczelni lub fundacji, a obecnie mieszkanka Grodziska Mazowieckiego i małżonka pana Przybylskiego – jest pracownicą Telewizji Biełsat.

      Nie wiemy, czy w Telewizji Biełsat kiepsko płacą i Katerina Barushka dorabia sobie na boku kręcąc politgramotę dla Al Jazeera czy Telewizja Biełsat postanowiła „rozszerzyć” swoją misję walki o demokrację na Białorusi o „walkę o demokrację w RP” – a szczególnie przeciwko „dyktaturze PiS”. [...] Nie mam osobiście nic do pani Przybylskiej – Barushka (Boruszko?), poza tym może, że nie wiem, czy ona jest chociaż Białorusinką. Chociaż już robi za „białoruską celebrytkę” i w Telewizji Puls lansuje „białoruskie potrawy”. Wygląda na cwaną gapę z dobrze ustawionej w czasach ZSRR rodziny, którą było stać na wysłanie córki do USA w wieku lat 17. Tego raczej nie mogła zrobić przeciętna rodzina wieśniaków białoruskich z kołchozu.''

      http://bobry7.mobile.salon24.pl/705495,nowe-zadania-kl-auschwitz-czyli-gebert-i-partia-razem-dla-al-jazeera-i-bielsat

      Usuń
    8. @ Legionowy

      Szanse na odbudowę służb zawsze są. Wiele znakomitych organizacji wywiadowczych takich jak np. Mossad, było tworzonych OD PODSTAW, przez AMATORÓW. Sukces da się więc powtórzyć.

      Usuń
  5. Teoria mówiąca o zestrzeleniu Tupolewa rakietą jest tak idiotyczna, że do dziś nie wiem, czy Fox sobie jaja robi, czy też chodzi o coś innego. Wszystkie poszlaki wskazujące na zamach wskazują równocześnie na wybuch OD ŚRODKA! Takich efektów uderzenie rakiety nie jest w stanie wywołać, a są to:

    - "otwarcie" kadłuba
    - wyrwanie nitów z poszycia
    - nity wewnątrz ciała ofiar
    - gołe ciała ofiar(ubrania "zmudchnięte")
    - równomierne (promieniste) rozrzucenie fragmentów samolotu
    (uderzenie z zewnątrz nadałoby spadającym szczątkom kierunek upadku zgodny z wektorem uderzenie rakiety)

    Jedynie fala uderzeniowa mająca epicentrum WEWNĄTRZ samolotu może wywołać takie efekty. Ten "anonimowy ekspert" robi sobie jaja z Foxa, albo Fox robi sobie z was jaja.

    Majkel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale nie da się zaprzeczyć temu, że taka teoria zdejmuje odpowiedzialność z rosyjskich kontrolerów, stanu lotniska itd. Najlepsza organizacja lotu nie pomoże na bombe w samolocie czy przy samolocie

      Usuń
    2. "- gołe ciała ofiar(ubrania "zmudchnięte")"

      To jest tak żenujące, że szkoda nawet resztę komentować. Odpal sobie Google i wpisz: "naked bodies plane catastrophe". Niestety teorie o rakietach zawsze będą miały branie, bo są ludzie którzy piszą brednie jak to powyższe. I są tacy, którzy informacji takich nie sprawdzają więc zaczynają kojarzyć to tak "nagie ciała = wybuch bomby w środku samolotu".

      Na tym blogu o Smoleńsku było już z 20 teorii. Były zakłócenia pracy przyrządów samolotu, pociski termobaryczne, MiGi odpalające rakiety, bomby w skrzydłach... WSZYSTKO. Na koniec obwiniono o wszystko Kozieja. To już przeszło wszystko. I jeszcze te brednie o Turcji. Jak znajdzie się nasz krajowy Erdogan to ciebie powiesi za jaja pierwszego, a potem wsadzi w dupę grzałkę.

      Usuń
    3. Owszem tyle, że nie bylibyśmy skazani na snucie faktycznie często idiotycznych domysłów gdyby skurwiały ze szczętem ówczesny rząd nie oddał w podłym niewolniczym geście śledztwa Rosjanom, w ten sposób jak słusznie zauważył Duda gdy był jeszcze mało komu znanym byłym prawnikiem kancelarii prezydenta Kaczyńskiego pozbawiliśmy się nieodwołalnie możliwości ustalenia co tak naprawdę wydarzyło się w Smoleńsku, odtąd jesteśmy w tym względzie zdani na obce potencje, które mogą przez to robić nam kaszanę we łbie. Niemniej same spekulacje o ile tylko towarzyszą im powyższe zastrzeżenia wcale nie są takie durne bowiem okoliczności towarzyszące tej tragedii są nadzwyczaj podejrzane, zanim zaczniesz chrzanić że to oszołomstwo sięgnij wpierw bynajmniej do skompromitowanego [ celowo zapewne ] FYM-a a oficjalnych zeznań Wierzchowskiego przed komisją Macierewicza dostępnych na stronie sejmowej, może mi wyjaśnisz jak można stojąc stosunkowo niedaleko miejsca katastrofy słyszeć huk silników nadlatującego samolotu a nie jego eksplozji cokolwiek było jej przyczyną ? Co, smoleńska mgła miała jakoweś nadzwyczajne właściwości tłumiące abo wpadli w tunel czasoprzestrzenny kurwa ?!

      Usuń
    4. W zasadzie trudno sie z tobą nie zgodzić. Logika tych naszych "domysłów" i intuicji jest niezaprzeczalna.NWątek Anodiny, żeczywiscie pominiety przez wszelkie "przekaziory" też o czymś świadczy. Ja nie wierze w dobrowolne ucieczki z tamtąd!Więc albo była agentem CIA, albo podwójnym agentem. To jak długo pożyje jeszcze, ten intermwał bedzie świadczył której stronie na niej bardziej zależy.
      Poza tym , :kościelność: to raczej o hierarchie mi chodziło niżo obrzędowość i naszą tradycję chrzescijańską. Tego nie ma sensu podważać, gdyż niezaprzeczalnie wiąże sie z naszą mocarstwową wielkością. Hierarchia, to instytucja spowalniająca zmiany, mająca swoje interesy. Nie zawsze zbieżne z interesami narodu i Państwa. Widział to Beck i co by nie powiedzieć widział to i także "Bolo" Piasecki.
      Czy zatem jak mówisz musimy nastawiać sie na "pracę organiczną" i "długi marsz" by metodą małych zmian zboudować sprawne państweko w kazdej dziedzinie łącznie ze służbami o potem korzystając ze sprzyjającej sytuacji miedzynarodowej wybić sie na niepodległość?
      W Polsce co pokolenie dochodzi do rewolty, mniej lub bardziej sterowanej. Umiał to wykorzystać Piłsudski i Dmowski w latach Wielkiej Wojny i tuż po niej. My po sterpwanej rewolcie 1989 r, mamy 25 lat pozniej kolejną,która jest już o wiele łatwiej pacyfikowana.
      Też głosowałem na Pis. Lecz jesli przy pełni władzy, na tak niewiele pozwolono, jeśli nawet na ołtarzu zmian nie mogą do konca wyjasnic tego co stało siw w smoleńsku, to gdzie jest ta "dobra zmiana"? Bo chyba tylko o 500 plus nie chodziło.Całościowa wymiana kadr? tyle i tylko tyle. Reszta w następnym pokoleniu
      Legionowy

      Usuń
    5. @Che, Legionowy

      Chehelmut słusznie pisze o tym, o czym pisze, a co w skrócie sprowadza się do braku zasobów i kadr, ale i skrajnie niekorzystnego otoczenia międzynarodowego.

      Ale to jest właśnie ściśle sprzężone z mentalnością naszych niebolszewickich i patriotycznych elit.

      A co do "kościelności" i bida-rodzimowierstwa - "kościelnośc" nie oznacza tylko - jak słusznie pisze Legionowy - podejścia hierarchów (łącznie z najwyższymi), ale i bardzo powszechną, pacyfistyczną, sfeminizowaną wersję duchowości, która - co gorsza - stanowi niezły grunt pod rozwój sekciarskiego neo-fideizmu pn. ruch charyzmatyczny.
      A Szczepański-Regalica (ale i jego poprzednicy - Stachniuk, Wacyk) mieliby 100% racji, gdyby skupili się jeno na krytyce modernizmu.

      Usuń
    6. @ Majkel

      Tak się akurat składa, że minister Macierewicz nie wyklucza tego, że samolot został zestrzelony rakietą. Mówił to nawet w jednym z filmów z serii Anatomia Upadku. Książka "Zbrodnia smoleńska. Anatomia zamachu" jest niesłychanie dobrze udokumentowana. Przedmowę do niej pisali m.in. Gene Poteat z CIA i Wiktor Suworow. Eksperci z którymi się kontaktowałem potwierdzili przyjęte tam wnioski. A poszlaki wskazujące na bombę, które przytaczasz mogą równie dobrze wskazywać na eksplozję rakiety (np. kwestia nitów) czy wybuch paliwa będący skutkiem eksplozji rakiety. Zapraszam więc do lektury wspomnianego przeze mnie dzieła.

      @ Anonimowy 13:05

      No tak, twierdząc, że samolot został zestrzelony przez myśliwiec sił powietrznych Federacji Rosyjskiej, "zdejmujemy odpowiedzialność z Rosjan" :))))

      Odsyłam do książki "Zbrodnia smoleńska. Anatomia zamachu". Tam jest wyjaśnione dlaczego Krasnokucki i Ryżenko też są winni.
      |

      Usuń
    7. @ Anonimowy 15:18

      Chyba jesteś masochistą i lubisz, gdy cię wieszają za jaja i wsadzają ci grzałki w dupę? Od jakichś pięciu lat wypisujesz na moich blogach komentarze, w których narzekasz, że poziom blogów spadł z powodu wpisów o Smoleńsku i że już nie będziesz mnie czytał. A jednak wciąż czytasz i narzekasz. Masochizm?

      Masz ból dupy, bo przedstawiłem "ze 20 teorii" na temat, tego co się stało w Smoleńsku. Wyobrażam sobie, że dostajesz krwawej sraczki, gdy np. oglądasz programy dokumentalne o zamachu na JFK - bo w każdym z nich rozważają kilka teorii dotyczących sprawców, motywów i przebiegu zdarzeń. I tak jest z wieloma zdarzeniami historycznymi, w tym z incydentami lotniczymi i terrorystycznymi. Historycy potrafią stawiać różne tezy np. w kwestii przebiegu bitwy pod Waterloo lub chrztu Polski.

      Tak się akurat składa, że od ponad dwóch lat konsekwentnie bronię tutaj jednej hipotezy dotyczącej Smoleńska. Hipotezy o zestrzeleniu. Więc daruj sobie pierdolenie o helu, wielkich magnesach i inne ubeckie prowokacje.


      "Na koniec obwiniono o wszystko Kozieja. To już przeszło wszystko." - nie mów, że się w Szogunie zakochałeś? Tak się dziwnie złożyło, że po tekście o Kozieju ktoś próbował cenzurować mój blog ze względu na "kontrowersyjne treści".

      "I jeszcze te brednie o Turcji." - oj boli dupa, że Turcy się Putinowi skutecznie postawili.




      Usuń
    8. @Legionowy, Jaszczur :

      - OK, z tym akurat się zgadzam, faktycznie niektóre działania lokalnej hierarchii KK jak choćby ostatnie wyskoczenie z inicjatywą zaostrzenia prawa [anty]aborcyjnego [ abstrahuję w tym momencie od tego czy samo w sobie słuszne czy nie ] zakrawają na prowokację, wspomnijmy też nędzną hucpę sprzed paru lat polsko-rosyjskiego ''pojednania'' w wykonaniu dwóch uboli przebranych za duchownych na której cześć peany piał wówczas dzisiejszy pogromca ''ruskich agentów'' Terlik. Patrząc z zewnątrz sądzę iż patriotyczni katolicy będą mieli spory problem aby nie stoczyć się w protestanctwo, niech za przestrogę posłuży kumpel Mariana pastor Chojecki.

      @Fox :

      - aha, znaczy się, że to taki znany ci ''anonim Gall'', też miałem do czynienia kiedyś z podobnym typem, przyłaził na organizowane przez znajomego spotkania polityczne pierdoląc w stylu : ''a po co wy się tym zajmujecie, przecież to historia, kogo to obchodzi, jesteście żałośni itd.'', w końcu nie wytrzymałem za którymś razem i powiedziałem mu do słuchu, że jak uważa iż takowe eventy są jedynie stratą czasu to po cholerę tu przyłazi, niech spierdala oglądać ''tefałen'' zamiast tylko truć dupę innym niepotrzebnie - to strzelił focha i se polazł, dobrze bo jeszcze chwila a kopnąłbym go w dupę a po co mi kłopoty, na pewno doniósłby na policję, że zrobiłem mu pogrom kielecki z tyłka, faszysta jeden.

      Usuń
    9. Gadanie "anonima galla" o tej historii, to taka metoda jak samemu sie ma cos naskrobane. Tak jak Walesa dzis gada , że Smoleńsk to tylko "historia", Facio sie lepiej z tym czuje, bo jak 'Smoleńsk" to historia tylko już, to TW"BOLEK" to już prehistoria, prawda?
      A miałyby "elyty" takiego pięknego szefa KOD zamiast alimenciarza?Łezka sie w oku kreci od przenikliwości niektórych oficerów operacyjnych.
      Rozumowanie takie jak Juan Peron , uwodziciel tłumów mógł po 20 latach wrócić do władzy to czemu nie Wałęsa? Ta karta nadal niestety jest jeszcze w grze....
      Legionowy

      Usuń
  6. "Potrzebujemy zaś ludzi z turańskim instynktem zabójcy" - najważniejszym jest żeby wygrać, PiS ma wciąż potężnego wroga w kraju i za granicą... Trudno przewidzieć co jest lepsze: czy radykalne działania połączone z działaniem "seryjnego samobójcy" już po naszej stronie, czy lepiej przez 4 lata spokojnie dokonać takiej wymiany kadr, że do III RP już fizycznie powrotu nie będzie.

    Stosunek USA do naszego kraju jest tak czy siak upokarzający i haniebny, po tych wszystkich przysługach z ostatnich 15 lat, porównajmy się z Turcją czy Arabią...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, zależna i inne ''nasze'' media próbują usilnie bagatelizować udział Freedom House we wspieraniu KODerastów nie zmienia to jednak faktu, iż będą się nam ''przypatrywać'' stawiając w jednym rzędzie z upadłymi państwami pokroju Konga czy Angoli :

      https://freedomhouse.org/blog/six-countries-watch-2016

      Natomiast porównaniem z Turcją czy monarchią lub satrapią jak kto woli Saudów sam odpowiedziałeś sobie na pytanie dlaczego mogą sobie pozwolić na coś takiego wobec nas a nie ich okazując wyraźnie nasz realny status, to tak ku otrzeźwieniu rozpalonych głów większości dyskutantów na tymże forum.

      Usuń
    2. To mówi samo za siebie a sygnał nie płynie bynajmniej z Moskwy :

      ''So the answer is yes, we should follow what is happening in Poland very closely, and raise the alarm over attacks on judicial independence and other pillars of democracy. These developments are not just troubling in themselves. They also highlight long-standing problems, against the backdrop of worrisome regional trends, that are now too consequential to ignore.''

      https://freedomhouse.org/blog/should-we-be-worried-about-poland

      Usuń
    3. Promowanie przez zachodnie podmioty polityczne demoliberalizmu nawet tam, gdzie w ogóle, nijak by się nie sprawdził, łącznie z jego lewackimi odszczepami - ja bym tu z kolei wziął pod uwagę tezę, że sygnały te płyną PRZEZ Waszyngton/Brukselę itp., ALE z "nadajnikami" w Moskwie/Pekinie.

      Polecam chociażby "Wielkie kłamstwa Ameryki" Diany West, w której to książce autorka nie zostawia suchej nitki na polityce USA po roku 1920 po teraz.

      Agenturalna pomoc KGB i innych komunistycznych służb w rozbijanie tą metodą Zachodu są faktem. A abstrahując nawet od tego, po skutkach widoczne jest, że lewactwo pcha Europę w łapy sowieciarzy, którzy w tej sytuacji udają "ostatnią nadzieję Białych".

      Usuń
    4. Jeśli więc Zachód jest tak przeżarty ruską/chińską agenturą i daje się jej zwodzić tak łatwo nie zasługuje tym samym na miano wiarygodnego sojusznika, mówiąc wprost mamy więc przejebane. A z rekomendowanej lektury nie omieszkam w miarę możności skorzystać, dzięki.

      Usuń
    5. Może i nie zasługuje na miano wiarygodnego sojusznika, ale USA nie ma za bardzo wyjscia. To tak jak z fikającą Francja od czasów deGaulle.Zawsze byli za a nawet przeciw, a jednak w strategicznych momentach zawsze z USA. Splot interesów ich finasjery, elit, tajnych stowazyszen, grup nacisku i biznesu jest taki, ze nie ma zmiłuj, zawsze USA sobie z nimi da rady. Niemcy tez sa w tej orbicie. Przepraszam kiedy RFN spłacił długi bankom i reparacje za I Wojne światową? Czy przypadkiem nie za rządów Helmuta Kohla? A przypominam że była też i II wojna swiatowa, i nawet kredyty w tych samych bankach.
      Nie to jednka jest ważne, ważne jest dla naszej niepodległości by zdobyc taką pozycje, nie polityczna, al gospodarczo finansowa, i taki stopien zwiazania z tym "zgniłym zachodem" , żeby im oplacało sie punk cieżkości przenieść z Łaby nad wisłę! Tu trzeba długofalowej polityki , głębokiej, zwiazanej takze z kulturą, gospodarka, fiansami, biznesem. Tego nieestety nie widac w naszych rodzimych elitach.
      Wtym kontekscie ci co proponowali 100 lat temu - Windsora , na króla Polski mieli przynajmniej jakąś wizję dalekosiężną miejsca Polski w Swiecie.Tego brak, i nad tym utyskuje, Możemy byc mali , słabi i biedni,ale nikt nam jeszcze nie zabrał rozumu i instynktu samozachowawczego. Bo by robic politykę jagielońska na wschodzie , jak chce PiS.- prometejska w swoim wymiarze, to trzeba pierwsze być dla Zachodu kimś wiecej niż tylko " polskim cielakiem hodowanym na handel" jak to ujął kiedyś trafnie Cat-Mackiewicz. W tym kontekście nic od Jałty sie nie zmieniło.Waszczykowski p;owinien wylecieć z hukiem, a nie dyskretnie i po cichu za pytania do Komisji Weneckiej.Za satelickie myślenie. To tak jak by pytano " Towarzyszy Radzieckich", kiedyś o opinie, a najbardziej radzieccy w Kraju w stylu Mietka Moczara, odpowiadali , że my tu sami wewnętrznie, samodzielnie radzić powinniśmy. W PiS poza Kaczyńskim nie widać ikry. Zaproponował ktoś , by po prostu dac projekt ustawy o likwidacji trybunbału i zmiany konstytucji.I po problemie. Nie każdy kraj demokratyczny musi mieć trybunał.

      Usuń
    6. podpisano powyższe: Legionowy
      zeby bylo pewne , ze to nie "gall anonim"..)))

      Usuń
  7. Tylko że świadomość cudzych narracji to tylko połowa diagnozy. Mając tą swiadomość trzeba im przeciwdziałać własną narracją. Nowa ekipa władzy stanowić powinna istną rewolucje. W demokratycznych rzadach ważne jest co sie uda zrobic przez pierwsze 6 mcy, zanim aparat sie umocni a swoi ludzzie z nim sie nie zżyją.Otóż właśnie obeserwujemy to jak paru pistoletów wzieło za pysk służby i strategiczne dziedziny w panstwie i on budują nową jakość, a na pozostałych polach aparat pis wgryzł sie w system i sam zaczyna stanowić system.Co zmienić aby wszystko nie pozostało po staremu? Co zmieniła podróż prezydenta do Chin?Czy stać nas na odwrócenie sojuszy jak kiedyś próbowały służby z pplk. Kowalewskim poprzez Akcję Kontynentalną? Wtedy przegraliśmy, ale pozycje wyjjsciową mieliśmy fatalna. Dzis jest inaczej, ale brak nam elit. Po obchodach Smolenska wczoraj nie widze bysmy ta elite chcieli budować na poważnie.
    Legionowy

    OdpowiedzUsuń