poniedziałek, 23 czerwca 2014

1 milion odsłon bloga

Ilustracja muzyczna: Exit Trance - Sekirei Sekirei 

Kilka dni temu liczba odsłon tego bloga przekroczyła milion. Prawie trzy lata działalności (po blisko trzech latach prowadzenia go na dawnej witrynie - foxmulder.blox.pl), 655 wpisów, mnóstwo odkrywczej i wywołującej emocje treści. Od arabskich rewolucji i konfliktu bliskowschodniego, po kryzys na Ukrainie, geopolityczne przeorientowanie USA na Azję Wschodnią, tajemnice administracji Obamy, smoleński spisek i historyczne Największe Sekrety (zwłaszcza arcypopularne serie Wrześniowa Mgła i Magiczna Kula z Dallas) po kontrowersyjne Sny. Przez ten czas otrzymałem od Was zarówno wiele słów uznania (kilka razy zdarzało się, że przypadkowo spotkani czytelnicy gratulowali mi "świetnego bloga"), wiele słów krytyki a także nieco jadu - co nie powinno dziwić, wszak moja publicystyka denerwuje: komuchów (ale tylko tych głupszych, inteligentniejsi zawsze mnie cenili), lewicowych liberałów, xxx-portalowców, konserwatystów, duponarodowców (podobnie jak z komuchami, inteligentniejsi endecy lubią ten blog)... Oburzyłem nawet Romana Dmowskiego :)


W kręgach świętojebliwych cymbałów zyskałem zaś opinię gorszą od samego Marylina Mansona:


Obiecuję Wam, że blog nadal będzie się rozwijał. W planach mam m.in. nowe odcinki cyklu Największe Sekrety. Najbliższy odcinek - "Kryptonim βασιλεύς" będzie poświęcony zamachowi w Sarajewie i kulisom wybuchu I wojny światowej. Później będzie m.in. cykl dotyczący rewolucji: 1905 r., lutowej i bolszewickiej, odcinek poświęcony "kluczowi" do Marszałka Piłsudskiego ("Wtajemniczony") i być może również odcinek dotyczący prawdziwych okoliczności śmierci Mussoliniego i jego kochanki Claretty Petacci. W dziale Sny może zaś pojawić się prof. Bartyzel w roli "piekielnie dobrego" Czarnego Lokaja :)



W ramach celebracji 1 mln wejść na mojego bloga, wziąłem udział w sesji pytań zadanych mi przez wybranych czytelników. Oto one i moje odpowiedzi:

Jakiego jesteś właściwie wyznania Żydzie (pytanie zadane przez Henryka Pająka)?

Jestem katolikiem. A właściwie to złym katolikiem. Modlę się, chodzę co niedziela do kościoła, zdarzało mi się czytać Biblię, ale jestem tylko grzesznikiem,  nie nadstawiam drugiego policzka i nie modliłem się o zbawienie gejn. Jarucwelskiego. Nawet cieszyłem się, że poszedł do Piekła. Z innych religii, zafascynował mnie ludowy buddyzm, którego przejawy widziałem w Azji Południowo-Wschodniej. W zwykłej, pierwszej z brzegu buddyjskiej świątynce widzi się tyle ładnych, młodych rozmodlonych dziewcząt a w ich oczach tak silną wiarę w Siłę Wyższą, jakiej się nie widuje na pielgrzymkach do Częstochowy. Poza tym, ten przesądny, ludowy buddyzm jest bardzo ludzki. Ma długą tradycję militarną i chyba bardziej realistyczne podejście do spraw seksualnych.

Czym jest właściwie Radykalne Centrum?

Wyobraźmy sobie polityczne spektrum nie dwu- ale trójwymiarowo. Na samym dnie polskiej sceny politycznej jest PO - klasyczna, bezideowa partia władzy łącząca tak różnych ludzi jak Danuta Hubner i Roman Giertych. Nad nią ch..., dupa i kamieni kupa oraz 10 tys. m gówna. I na tym oceanie gówna pływa sobie PSL - to partia centrowa, więc z bliskiego mi pnia ideowego, ale partia umiarkowana, dążąca do zachowania status quo. Wyżej mamy Polskę Razem Jarosława Gowina, nad nią Solidarną Polskę, jeszcze wyżej PiS, którego górne partie stanowią środowiska Gazety Polskiej (środowiska radiomaryjne są tutaj przechyłem prawicowym). Na lewo mamy SLD i wyżej od niego Twój Ruch, na prawo Ruch Narodowy i KNP - zarówno lewica i prawica, to nurty z którymi walczymy. Wyżej od środowisk Gazety Polskiej jest przedwojenny obóz piłsudczykowski, którego górne partie stanowi OZON i płk Wacław Kostek-Biernacki. Nad Kostkiem-Biernackim jestem ja i Radykalne Centrum. Wyżej nad nami są środowiska, od których się odcinamy ze względu na ich krwawą przeszłość, choć są one nam z wielu powodów bliższe niż np. endecja i prof. Bartyzel. Mamy więc tam Mussoliniego i włoskich przedwojennych faszystów, a także chorwackich ustaszy - po lewej od nich komuniści, naziści, xxx-portalowcy i inna gejowska hołota, po prawej reakcjoniści. Nad faszystami najradykalniejszy przedstawiciel Centrum - Anders Behring Breivik. Po lewej stronie od niego Pol Pot, po prawej (od dołu do góry): hipertradycjonaliści katoliccy, prawosławne oszołomy, serbskie prawosławne oszołomy, skopcy i Jan Cyraniak. :) Tak więc Radykalne Centrum to ten sam pień ideowy co PSL, Gowin, Ziobro, PiS, Mussolini, Pavelić czy Breivik. My plasujemy się jednak gdzieś między płk Kostkiem-Biernackim a marszałkiem Italo Balbo. Wiem, wiem... Rafał Pankowski dostanie teraz orgazmu...

Czemu jesteś cięty na endecję?

Tak się składa, że mam wielu endeckich znajomych i przyjaciół. Potrafię znaleźć wspólny język zarówno z Arturem Zawiszą jak i Eugeniuszem Sendeckim. Więc nie jestem wrogiem endecji, a raczej jej krytykiem. Jestem natomiast wrogiem postgiertychowych cymbałów ślepo wierzących w każdą bzdurę zapisaną na portalach narodowcy.net i kresy.pl. Tak się składa, że w 2004 r. głosowałem na LPR w eurowyborach i z prawdziwym zainteresowaniem zapoznawałem się z endecką literaturą. Gdy do ręki wpadły mi prosowiecki pisma Giertycha, odwróciłem się od tej ideologii. Z czasem przeszedłem z prawicy do centrum.

Czy po zdobyciu władzy w Polsce Radykalne Centrum będzie rządziło zgodnie z zasadami cywilizacji łacińskiej opisanej przez prof. Feliksa Konecznego (pytanie zadane przez Janka Bodakowskiego) ?

Tak, jak najbardziej będziemy odwoływali się do łacińskich tradycji. Na dzień dobry ukrzyżujemy parę tysięcy naszych przeciwników wzdłuż Marszałkowskiej i Alei Jerozolimskich. Wymiar sprawiedliwości, służby itp. oczyścimy za pomocą tradycyjnej rzymskiej praktyki jaką jest decymacja. (To oczywiście żart, ale konstytuta zakazuje nam tylko chwalenia zbrodniczych praktyk nazizmu i komunizmu, a o zbrodniczych praktykach Imperium Rzymskiego nic nie wspomina...). Poza tym odwołałbym się nieco do doświadczeń również innych cywilizacji. I tak na pewno ze Wschodu zapożyczyłbym harem, ale nie w islamskim znaczeniu ale bardziej chińskim (taki jak mieli chińscy watażkowie w czasach wojen domowych:)

Czego ci najbardziej brakuje?

Notatnika Śmierci. Wpisujesz nazwisko, datę, sposób zejścia i gotowe. A później wszystkie tv dają newsa: dwie trzecie Sejmu zmarło w tej samej minucie na krwawą biegunkę. :)

Które regiony preferujesz jako miejsce na podróż?

Wcześniej Bałkany, teraz jestem zakochany w Azji Wschodniej.

Co cię w niej fascynuje?

 Przyjemnie jest popatrzeć na alternatywną cywilizację, która wiele osiągnęła bez chrześcijaństwa i zachodnich wartości. Miło jest też patrzeć jak zachodnie wartości i kultura są przez nią asymilowane. Poza tym lubię ten region, bo rola kobiet jest tam właściwa. Nie są tam tak stłamszone jak na Bliskim Wschodzie czy w Indiach, ale nie są też tak rozpuszczone jak w Europie i Ameryce.

Ulubiony reżyser?

Oliver Stone. Ale Kubricka też uwielbiam. :)

Jakiej muzy słuchasz?

Teraz głównie filmowej, epickiej (Two Steps From Hell, Audiomachine, Dawid Hallmann), azjatyckiego popu i trance. Odpręża w robocie.

Ulubione zwierzę?

Koci demon.


Czemu wrzucasz na Fejsa tyle nieprzyzwoitych obrazków (pytanie zadane przez Mirosława Salwowskiego) ?!?

Bo uważam, że należy rewolucję seksualną odebrać lewicy. Postąpić z nią tak jak Napoleon wobec rewolucji francuskiej, czy Mussolini i Marszałek Piłsudski wobec rewolucji społecznej. Prawica i centrum popełniają wielki błąd uciekając w świętoszkowatość. Hrabia Jędrzej Zdzisław Stefan Pafnucy Kalasanty Heliogabal etc. Jabłoński nazywa mnie "libertynem", co mnie nawet bawi.

Kiedy pojawi się znowu hrabia Jabłoński?!? (pytanie zadane przez hrabiego Jabłońskiego)

Gdy zostanie wezwany,

Z jaką postacią historyczną chciałbyś się spotkać?

Gdybym miał możliwość cofnięcia się w czasie, na pewno chciałbym spotkać się z Ostatnim Bogiem Wojny, gen. MacArthurem. Czy w jego gabinecie w Tokio? Czy też może podczas bitwy pod St. Michel we IX 1918 r., gdy gawędził sobie z Georgem Pattonem? Chciałbym również wspólnie z Edwardem VII i kajzerem Wilhelmem II zrobić sobie rundkę po paryskich kabaretach z początku XX w. a później zrobić sobie rundkę po przybytkach Szanghaju, gdzie by się spotkało Czang Kaj-Szeka. A później urządzić sobie z Kostkiem-Biernackim wieczorek literacki w Brześciu...

Czy złożysz jakieś postanowienie w związku z obchodami 1 mln wejść na Twojego bloga?

Tak. Będę dalej kłamał. Obiecuję.


16 komentarzy:

  1. Zrobiłeś mi laskę.... eeeee.... chciałem powiedzieć, że zrobiłeś mi dzień.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję udanego bloga! Cieszy mnie, że w zdominowanym przez NDokomunę internetowym dyskursie na scenie niepodległościowej jest Piłsudczyk. Czytanie o "architekcie niepodległości" Polski milion razy męczy mnie bardziej, niż kolejna zapowiedź Ziobry, jak to zdobędzie 20% w następnych wyborach.

    Nie zgadzam się pewnie z twoimi zapatrywaniami na sprawy religijne, gdyż widzę, że postrzegasz je raczej przez pryzmat "praktyczny", aniżeli teologiczny. Widzisz "świętoszkowatość" - a to jest tylko zewnętrzny przejaw, pod którym działa obmyślony i sprawdzony mechanizm na który zdaje się nie zwracasz uwagi ;)

    Ale z fakt, iż lejesz po dupie "architektów niepodległości"(tych, co niczym Wałęsa sami Polskę odzyskali) - miodzio! :) Czekam na artykuł o największym polskim bohaterze - niech żyje Marszałek! ;)

    PS. A czy Sendecki to nie jest SBecki ? ;) To ten oszołom od Kosseckiego - wielkiego cybernetyka, który cały PRL trzymał w garści?(wedle swoich urojeń)

    Majkel

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "A czy Sendecki to nie jest SBecki ? ;) To ten oszołom" - miałem okazję przyjrzeć się z bliska jego pracy. Abstrachując od jego poglądów, to człowiek o wieeeeeeeeelkim poczuciu humoru i najlepszy polski happener. A przy tym człowiek, który jest gotów rozmawiać ze wszystkimi (nawet największymi oszołomami i ludźmi pokroju Albina Siwaka) i dawać im swój "czas antenowy".

      Usuń
    2. " który jest gotów rozmawiać ze wszystkimi (nawet największymi oszołomami i ludźmi pokroju Albina Siwaka)".

      Z tego co zauważyłem, to on tylko z takimi rozmawia ;) Ostatnio z Bublem się pokłócił - jeden drugiego za żyda ma :)

      Majkel

      Usuń
    3. Majkel, z tego co piszesz wnioskuję, że jesteś serio traktującym sprawy wiary katolikiem czy ogólnie chrześcijaninem - mam więc rozumieć, że w twoim wypadku miłość bliźniego nie obejmuje ''turańskiej dziczy'' i inszych ''mongołów'' ? Kim więc są oni wg ciebie : nie-ludźmi, untermenschami, diabłami wcielonymi czy jak ?

      Usuń
    4. Pytasz Heniek kim oni są? Hmm. Trudne pytanie. Z jednej strony napadają sąsiadów - niektórym nawet okradają całe państwa, dzieląc je z innymi bandyckimi państwami między sobą. Wydaje się też, że opierają swoją politykę na kłamstwie - co widzimy chodźby po tej propagandzie z Ukrainy, gdzie pokazują zdjęcia z Chin i Wietnamu, opisując jako zdjęcia "działalności Ukraińskiej". Jest też u nich duża korupcja - więc KRADNĄ. Mają najwyższy odsetek aborcji w "europie" - więc ZABIJAJĄ dzieci. Duży odsetek chorych na AIDS i narkomanów. Kim oni są? Z pewnością nie kierują się dekalogiem i myślę, że ich wiara jest mocno udawana i bardziej naciągana, niż niektórych "katolików" w Polsce. Ich Bogiem nie jest Bóg, ale car. Ich prawem jest prawo cara.

      Wiem do czego zmierzasz - chrześcijanin powinien wybaczać bliźniemu. Ale czy ONI są bliźnimi? Czy ludzie zdolni są do takiego gwałcenia praw Bożych, jak w przypadku Rosji? Może i tak...istnieje jednak ryzyko, że zło im tak podpowiada. Czy Jezus miał nadstawić szatanowi policzka? Maryja zdeptała węża, a nie utuliła go do serca. Jestem skłonny im wybaczyć - po chrześcijańsku. Musi jednak odbyć się to zgodnie z zasadami wiary - najpierw muszą wyznać grzechy, wyrazić żal i obiecać poprawę. Wtedy jestem skłonny nawet przyjąć ich do Kościoła Katolickiego. Najwyższy czas, aby nawrócili się ze złej drogi i zwrócili ku Bogu ;) Jak masz tam jakąś rodzinę(na co wskazywałaby twoja nieustanna obrona tu Rosji) to przekaż im ;)

      Majkel

      Usuń
  3. Pozdro 88, szanuję za szacunek dla Andrzeja Breivika.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miliarda wejść na bloga, wielu ton sprośnych obrazków i zwycięstwa Radykalnego Centrum !

    Dersu Uzała (przez KrissKrossa brany za Foxa, przez resztę za dra Sendeckiego)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratki !
    Jestem dumny z odkrycia tego bloga w czelusciasch internetu :)

    Ps. Ja również się widzę w tym centrum.

    Patriotyzm, konserwatyzm, nacjonalizm, liberalizm (ale z poszanowaniem praw człowieka). To moje "ja".

    Dzięki i czekam na więcej.

    Proponuje opisywać więcej chwalebnych momentów naszej historii, uwrazliwiac na to co ważne z puntu widzenia panstwowosci oraz dla podbudowania trochę o możliwościach na przyszłość (ale tylko pozytywnie). Mnie cieszy jeżeli ktoś twierdzi ze najlepsze dopiero przed nami gdyż jesteśmy jednolici etnicznie. !

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje i wielkie dzięki za ten blog i ten poprzedni też. W ocenie takich postaci jak Korfanty pewnie się nigdy nie dogadamy, ale to nie przeszkadza mi czytać pana wpisy z wielką przyjemnością. Zresztą dziś linia frontu przebiega w innym miejscu. Tak trzymać i dawać więcej.
    Hanys

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje oczywista, masz też u mnie plusa za uwagę o długiej tradycji militarnej buddyzmu [ nie tylko ludowego, dodam od siebie - radzę na początek zainteresowanym tematem obaczyć skąd inspirację czerpał baron von Ungern ] bo nad Wisłą i zresztą ogólnie na Zachodzie religia ta ma opinię wyznania lewaków i hedonistycznych cip, nie bez podstaw niestety, gdyż zwykle takich osobników tutaj przyciąga, dla okcydentalnych pop-buddystów taki Dalajlama jest jedynie kimś w rodzaju mistrza Yody i dlatego musi ukrywać przed nimi prawdziwe podejście np. do homoseksualizmu, by nie zrazić ich do sprawy ''wolnego Tybetu''. Niemniej nie byłbym sobą gdybym nie dołożył trochę jadu :

    ''PSL, Gowin, Ziobro'' i jakiś ''pień ideowy'' ?! Matko z Buska... [ widzę, że masz chyba tego samego dilera co Stachursky bo inaczej nie potrafię sobie tego wytłumaczyć ] Nie podzielam także twych zachwytów nad fartuszkowym zjebem Breivikiem, niemniej specjalnie dla ciebie przypominam epicki song na jego cześć w wykonaniu Kelthuza :

    https://www.youtube.com/watch?v=OoqgRN3PJNc

    Rysunek z panem profesorem i guru niedookreślonych płciowo neuroazjatów wyborny aczkolwiek ja odbieram go zapewne wbrew twoim intencjom tak, iż porządny rasowy reakcjonista spuszcza manto gnostycko-masońskiemu przebierańcowi surowo go przy tym napominając : ''W autentycznej Tradycji nie ma nic a nic ezoterycznego, jej źródła są Boskie i wyraźnie objawione, psiakrew !'' - choć uwzględniając świeży kontekst powinien być tam raczej Obamowicz dający siarczyste klapsy Radziowi rycząc nań : ''co masz do murzyńskości białasku ?!''

    ''Będę dalej kłamał. Obiecuję.''

    - dzięki za paradoksalną szczerość - to tylko prowokacja z twojej strony czy też oznacza to iż my tu serio traktujący twe konfabulacje i z taką zaciekłością toczący o nie spory jesteśmy li tylko bandą frajerów ? Szejtan z ciebie Fox...

    OdpowiedzUsuń
  8. PS. Z dupy, ale myślę że jednak wpasuje się w kontekst, potraktuj to Fox jako mój niespodziewany bonusowy prezent for ju [ przy okazji dla innych aktywnych komentatorów także, nawet dla ciebie Majkel z okazji dnia dobroci dla antyturanistów ] : akurat natrafiłem na takowe cudo - ''ciocia'' Hania z Australii zachwala cudowne lecznicze właściwości marihuany [ od ok. 2 min. ] :

    http://www.youtube.com/watch?v=r2LiQUUrurA

    i od 6 min. :

    http://www.youtube.com/watch?v=I_AEsSQZEtc

    - miazga, nie ?! Ciocia jak widać i słychać ma świetny humor mimo tak ciężkiej choroby, ciekaw jestem czemu...

    Kurna, a u nas pozostaje tylko kurowanie się tą Hydroxyzyną na legalu [ która jednak jest trująca, właściwie leczenie uniemożliwiająca ] :

    https://www.youtube.com/watch?v=j4Tbp5pCZ98

    Wracając do cioci - niestety i tu jak wszędzie kryje się łyżka dziegciu, oględnie mówiąc Hania wraz z ''wujkiem'' Januszem nie kumają, że ustrój i ludzie sprawujący władzę w Polsce mimo tzw. ''odzyskania wolności'' wcale nie zmienili się tak bardzo od czasu obrzydłego PRLu, z którego zwiali aż na antypody, myślę, że końska dawka ''taśm prawdy'' zmusiłaby nawet tak nieznoszącą wulgaryzmów osóbkę jak nasza miła pani Hania do głośnego przyznania, że ten rząd jednak jest przeje... [ od ok. 10.20 - passus wujka o wyborach zaiste rozczulający, co ta emigracja jednak robi z ludźmi, Matko jedyno ] :

    http://www.youtube.com/watch?v=A3Y1binsKd8

    - z drugiej taka kuracja mogłaby się dla niej okazać zabójcza więc lepiej jej tego oszczędzić, bo przecież wszyscy życzymy zdrowia cioci, czyż nie ? ; jak kto chce możesz jeszcze wysłuchać [ przymusu nie ma bo musi wiadomo gdzie ] dlaczego wyemigrowała z PRLu akurat do Australii :

    http://www.youtube.com/watch?v=zBf3YnhpTn4

    OdpowiedzUsuń
  9. ...euforia i pozytywna energia pani Hani tak mi się udzieliła, że dopiero poniewczasie najszła mnie trzeźwa, gorzka refleksja iż na tym forum udzielają się niestety także różne nieloty umysłowe o których zresztą autor tego bloga wspomina w powyższym wpisie, mam więc dla nich mesydż : niech nikt z was nie śmie nawet sugerować że zbijam się z ''cioci'', jeśli ktoś nie dostrzega fundamentalnej różnicy między życzliwą w gruncie rzeczy ironią a zjadliwym szyderstwem, które rezerwuję jedynie dla obnoszących się ze swym obolałym kosmicznych rozmiarów ego i niewartych współczucia buców pokroju Piesiewicza, Nergeja czy obecnie Nowaka, to uważam, iż jedynym sensownym dlań wyjściem jest samoeutanazja. Houk !

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratulacje i czekam na dalsze sukcesy bloga i wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje, czekam na kolejne wpisy:)

    OdpowiedzUsuń