wtorek, 11 marca 2014

Krym - czy sankcje powstrzymają wojnę? Ruscy przeciw Putinowi, Putin przeciw Ruskim!

Ilustracja muzyczna: 300 Rise of an Empire - End Credits Song (piosenka, która powinna towarzyszyć amerykańskiej flocie wpływającej na Morze Czarne)



Parlament Autonomicznej Republiki Krymu ogłosił dzisiaj niepodległość. Jak już pewnie wiecie Sergiej Aksjonow, "lider" Krymu to były gangster o xyfce "Goblin".  W Mandżukuo Japończycy przynajmniej dbali o pozory i przywódcą zrobili dawnego chińskiego cesarza. Poza tym sytuacja przypomina odrywanie kolejnych fragmentów północnych Chin przez Japonię w latach 1931-1937. Nowe władze Ukrainy, tak jak Kuomintang nie chcą iść na pełną konfrontację z najeźdźcą. Pozwalają mu na oderwanie słabo zintegrowanego kawałka kraju zamieszkałego przez wrogą mniejszość i liczą, że w ciągu kilku lat zdołają się dozbroić i ściągnąć sojuszników. Jak donosi mainstreamowa prasa:

"Wszystko po to, by uniknąć błędów popełnionych w 2008 r. przez Gruzję, która dała się sprowokować do ataku na wojska rosyjskie i w efekcie przegrała wojnę. Strategię tę ujawnił w jednym z wywiadów telewizyjnych admirał Ihor Kabanenko, do września ub.r. pierwszy zastępca szefa sztabu generalnego.
Dzięki zastosowaniu tej strategii na Krymie nikt nie zginął i wojsko ukraińskie nie dało się sprowokować. Zniweczyło to plany Putina, który w przechwyconej przez wywiad ukraiński rozmowie z dowódcą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej wyraził zaskoczenie postawą Ukraińców i domagał się zdecydowanych działań. Po błyskawicznym opanowaniu Krymu planował bowiem wtargnięcie na południe i wschód Ukrainy.

Wiele wskazuje na to, że pomocą w opracowaniu ukraińskiej strategii służyli Amerykanie, bo ich wywiad już tydzień wcześniej wiedział, że Putin dokona inwazji na Krym. USA uważnie śledzą rozwój wypadków, dzieląc się danymi wywiadowczymi z Ukraińcami, o czym kilka dni temu powiedział wprost amerykański sekretarz obrony."



Co prawda są też ponoć w Kijowie zwolennicy zbrojnego odbicia Krymu (a pewne ruchy ukraińskiej armii to nawet sugerują - tutaj macie dużo zdjęć i filmików), ale za główny front uznawane jest Zagłębie Donieckie. SBU aresztowała dzisiaj dywersanta z rosyjskiego GRU, który szykował zamachy bombowe w Doniecku i Ługańsku. Trwają również aresztowania wśród miejscowej piątej kolumny. Czy dojdzie do rosyjskiej inwazji? Na początek zacytujmy opinię Andrieja Iłłarionowa, byłego doradcy ekonomicznego Putina:
" Po pierwsze, aneksja Krymu jest już faktem dokonanym. To zostanie zalegalizowane 21 marca decyzją Dumy Państwowej i Rady Federacji Federacji Rosyjskiej. Po drugie, południowa i wschodnia Ukraina. Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow już publicznie ogłosił, że Rosja ma tam duże interesy i zastrzega sobie prawo do interwencji. Trzecim i najważniejszym kierunkiem ataku jest Kijów. Celem jest cała Ukraina. Putin chce stworzyć korytarz lądowy z Krymu do Naddniestrza, kontrolowany już przez jakiś czas przez funkcjonariuszy FSB (była KGB). (...) A ponieważ prezydent Barack Obama i narody europejskie nie są chętne do użycia żadnych realnych środków wobec Rosji, to osiągnięcie tego celu jest tylko kwestią czasu. "

Iłłarionow podaje też bardzo ciekawe informacje dotyczące wojny w Gruzji w 2008 r. :

" Putina od dalszej inwazji na Gruzję powstrzymała decyzja ówczesnego prezydenta USA George'a Busha o wysłaniu do Turcji i Rumunii jednostek sił powietrznych oraz marynarki wojennej na Morze Czarne. "Gdy tylko rosyjski wywiad wykrył masowy ruch amerykańskich wojsk w kierunku Gruzji, Miedwiediew i Putin wydali rozkaz, aby zatrzymać się 35 mil od Tbilisi. To było 12 sierpnia 2008 r."

Inne zdanie ma wybitny rosyjski historyk, były konstruktor lotniczy Mark Sołonin, pisze on, że Putin już wycofał się z planów inwazji na Ukrainę bojąc się jej konsekwencji gospodarczych. Jak słusznie on zauważa Rosja odpowiada jedynie za 3 proc. eksportu z UE. Zależność Europy od rosyjskich surowców energetycznych maleje i mogłaby się załamać w wyniku otwartej konfrontacji. 75 proc. leków w rosyjskich aptekach to produkty importowane - reszta to produkty wyprodukowane za granicą, ale pakowane w Rosji. Rosyjska kiełbasa jest produkowana z argentyńskiego mięsa. Rosyjskie piwo z importowanego słodu i chmielu. "Kuwejtyzacja" Rosji sprawiła, że kraj nie ma swoim obywatelom i światu nic do zaoferowania oprócz surowców energetycznych i broni. Sankcje ekonomiczne będą miały dla państwa Putina siłę uderzenia nuklearnego. Putinowi pozostaje walczyć o Krym (zacofany gospodarczo region, który jest zależny od ukraińskich dostaw prądu i wody pitnej), by zachować twarz. 



Rosyjski pisarz Borys Akunin, pisze zaś:

"Na skutek tego, iż Rosja wysłała swoje siły zbrojne na terytorium obcego państwa (bez względu na wszystkie kłamstwa bezwstydnego Putina) odczujemy następujące następstwa:
- Rosja odczuje izolację polityczną, a później gospodarczą. Pieniądze odpłyną za granicę. Nie będzie inwestycji, świat szybko znajdzie sposób, by zamienić jakoś naszą naftę i gaz. Skończą się energetyczne mega zyski.
- Do tego wszystkie dojdzie nieunikniony wzrost wydatków na siły zbrojne, Wszystkie te czynniki razem spowodują spadek wartości rubla, a w konsekwencji rezygnację z jego wymienialności.Trzeba będzie pożegnać się z Egiptem, Tajlandią i Antalią.
- Gwałtownie podrożeją towary importowane, wiele z nich po prostu zniknie z rynku.- Naszych zapasów walutowych nie wystarczy na długo.
Rząd uruchomi maszynę drukarską, żeby znaleźć pieniądze na wypłatę pensji i emerytur. Doprowadzi to do inflacji i jeszcze większego wzrostu cen. Potem, nie będzie już czym płacić pracownikom sfery budżetowej. Państwo zbankrutuje.- Trzeba będzie gasić rosnące niezadowolenie, co raz bardziej surowy reżim będzie coraz częściej stosował brutalną siłę i uciekał się do bezprawia."

Nawet potężne Stany Zjednoczone nadwyrężyły swoją gospodarkę w wyniku inwazji na Irak. A co by się stało z gospodarką Rosji, gdyby rosyjskie wojska nagle zaczęły okupować pół Ukrainy?

Na koniec, nieco bałkańskich klimatów. Serbskich czetników "walczących na Krymie" pokazano już w polskich mediach. Rozwaliła mnie wypowiedź jednego z tych idiotów: "Walczymy tu przeciwko USA i katolickiej Europie". Najlepszy dowód na idiokrację panującą w Zemunie i okolicach. Ciekawe, że nasi narodowcy pałają taką miłością do tych pacanów...

A tymczasem prawosławni mnisi ze Świętej Góry Athos (największy autorytet duchowy greckiego prawosławia) rzucili klątwę na Putina i Patriarchę Cyryla Kaliningradzko-Smoleńskiego. Nadal ktoś chce walczyć z gen. Gundajewem przeciwko "demoliberalizmowi"? 



Ps. Rosyjscy nacjonaliści, organizatorzy "Ruskiego Marszu" są w większości przeciwni Putinowi. Popierają kijowski Majdan i chcą jego powtórki w Moskwie. Putin to dla nich złodziej i "ofszornik", który udaje, że broni Ruskich za granicą a nie broni ich w Rosji. Do białości wkurzył ich projekt ustawy o przyznawaniu rosyjskich paszportów każdemu mieszkańcowi byłego ZSRR, który o to poprosi. Ich zdaniem to zakończy się falą masowej imigracji z Azji Środkowej i Kaukazu. Rosyjski nacjonalizm tego rodzaju jest nam na rękę. Nie tylko dlatego, że jest antyputinowski. Po prostu doprowadzi do rozbicia wielonarodowej Rosji. Już teraz rosyjscy nacjonaliści chcą, by Rosja wycofała się z Kaukazu Północnego. 


"Русские нуждаются в освобождении России от воровской банды, которая держит весь народ в угнетении. Кто считает себя русским националистом - действуйте! Или вы готовы русских защищать только там где Путин укажет и направит, когда ему это нужно? Он же сказал: "Россия для русских - только дураки и провокаторы могут говорить", и Крым значит тоже под Путиным русским быть не может, а кто считает иначе - по путински получается "дураки и провокаторы".

В Крыму кричат: "Путин! Путин! Сталин! СССР! Красная Армия где ты! Руки прочь от Ленина!". А вовсе не - "мы - русская нация, мы - за русскую власть, Россия для русских!".

Некоторые считают что "бандеровцы" это кучка людей, а остальные - это русские, которых бандера захватил в плен. На самом деле нет никаких бандеровцев. Есть украинцы. Миллионы людей считают себя украинцами, а не русскими, и у таковых даже есть свое государство. Вы хотите наверное их убить, но каждому свое, что поделать".



22 komentarze:

  1. Zły Putin najechał na Krym,bo wstał lewą nogą?Nie, zwyczajnie został do tego kroku sprowokowany,to po pierwsze. Po drugie, jednorodność,jednostronnośc komentarzy anty rosyjskich jest tak ogromna,że aż niestrawna. I to głownie ze strony ludzi,którzy kochali Rosję Putina ogromnie, ze szczególnym naciskiem na 10,kwietnia, roku pamiętnego. Zaangazowanie w tą sprawę tzw rządzących jest tak wielkie,że az ciężko znaleźć porównanie z tym jak zajmowali się sprawą z 10.kwietnia.Ostre słowa w zasadzie ad persona z usta niejakiego Tuska idą w stronę Putina,coś czego cięzko było wymóc po zaryciu Tu-154 w glebe. Prikaz jest wszakże jeden, ogólnie to cicho ze sledztwem,bo co,chcecie wojny z Rosją?A tutaj prosze,da się?Tylko nie wiadomo w jakim celu? po trzecie, nie jestesmy żadną stroną w tej sprawie, jesteśmy tylko wycierem,który realizuje politykę,to jednych to drugich. Tak jak mówiłem,Polski w tym nie ma,bo Polski nie ma,jest jedynie jakiś kraj ,administrowany przez przypadkowych ludzi,a za sznurki cholera wie kto pociąga, ale jest w stanie to tak robić iż ci co wczoraj piali A dzis pieją B,by pewnie jutro znów pieć A. Potrafi postawić w jednym szeregu Tuska i Kaczynskiego, ktorzy mówią jednym głosem!A po czwarte chyba:)Janukowycz jest w dalszym ciągu prezydentem,czy tego ktoś chce czy nie. Mozna było to zrobić w sposób demokratyczny,odsunąć od władzy w przyspiedszonych wyborach, to Putin nie miałby powodu, aby cokolwiek dziwnego robić. A tak?Po zadymie na jednym z placów miejskich,powołano rząd,nawet sobie z kartki go odczytano:) A i nie wolno mówić nic o Banderze, to nowy prikaz, bo realizuje się propagandę rodem z Rasiji.

    Reakcja NATO to juz w ogóle kpina. TU-154 rozwala się w niewyjaśnionych okolicznościach i huj. I to rozwala się na tej złej ziemi, tego złego Putrina, tez huj. Zadyma w kraju niebędacym członkiem NATO,od lewa do prawa jest reakcja. I to zadyma tak naciągana,że aż trzeba nielada logiki aby ją logicznie wytłumaczyć. Pierodlnie różnych mędrców o taktyce salami, III wojnie światowej są tak głębokie jak przemyślenia cleebrytów w ich książkach, O porównaniu Putina do Hitlera nie wposmnę. Ciekawe ile to kasy dziennie kosztuje taka otoczka medialna,to mnie ciekawi,bo ze ktos za tym stoi to wiadomo,bo przeciez USA i całe NATO nie angazuje sie w obronie jakiejs bio masy. Tu chodzi o gruby interes,skoro takie pokrycie ma ten zamach stanu.

    OdpowiedzUsuń
  2. http://konserwatyzm.pl/artykul/11783/poznanska-piketa-poparcia-dla-rosji-goraco-zapraszamy Tu masz Foksie kolejną odsłonę kabaretu :) Autor komentarza z góry to chyba ma już kupiony bilet do Poznania... :) Polecam tez ich profil na FB

    Leśne Licho

    OdpowiedzUsuń
  3. A co jest pro rosyjskiego w tym co napisałem? Podałem tylko fakty. Prikaz jest jasny, ktoś mówi o Banderze, o tym iż bez ustawy językowej Putin mógłby sobie popierdzieć w stołek a nie na Krym ruszać, mówić nie wolno. boś ruski sołdat. Wiadomo. Co najwyżej jesteś na usługach, też wiadomo kogo, Gorzej niż prostsze myślenie, w stuyu odruchu Pawłowa. Ciekawe gdzie te wszystkie pieski, tak ujadajace teraz ochoczo o złym Putinie były, gdy ten szorował wrak Tu-154. Licho,odnieś się do faktów,albo zamilcz jak nie masz nic ciekawszego do powiedzenia. Jak dla mnie mozesz mnie nazwac jeszcze Zydem,Masonem,Ubekiem i kim tam chcesz. Powyższych faktów nie zmienisz. A takie protesty, co w tym śmiesznego,normlna sprawa, gdy USA jebała Vietnamczyków, to pacyfki na ryjach wywieszali sobie co więksi celebryci. Każdy orze jak może i stara się zaistnieć.

    P.S. Ludzie zdurnieli jesli idzie o Ukrainę. Ich postrzeganie świata jest już bardziej niż czarno białe.

    Ezechiel.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mogę się odnieść jedynie do faktu, że brakuje Ci trochę poczucia humoru :) Tezą, że biedaczek Putin zaatakował Krym bo został do tego sprowokowany brzmi dla mnie źle, bo wpisuje się w sposób myślenia "lepiej Rosji nie prowokować", z którym nie zgadzam się fundamentalnie. Nie bardzo rozumiem, czemu 10 kwietnia mieszasz z Krymem. A co do ostatniego wniosku. Oczywiście, że sprawa jest polityczna. Ale jest zbieżna z naszym interesem narodowym, czyli posiadaniem buforu na wschodzie i powrotem uwagi Ameryki do spraw EU środkowej i dlatego należy jej kibicować także w warstwie narracyjnej, a nie szukać nadętej dziury w całym.
    Leśne Licho

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale został sprowokowany. Gdyby nie ta durnowata ustawa o językach to każdy inny pretekst wejścia na Ukrainę byłby żle widziany. a działać trzeba było wtedy gdy pierwszy pojazd od ruskiej stroy przekroczył granicę z Ukrainą. Teraz to śmiech na sali.

      Usuń
    2. Powód zawsze się znajdzie. Chyba nie twierdzisz, że gdyby nie ustawa to dymu by nie było?

      Usuń
    3. Został sprowokowany? Ustawa o językach? Co tu za ruskie głupoty się wypisuje! Abstrahując od tego, że ustawa NIE została podpisana, to w myśl tej logiki Moskwę powinni najechać stepowi azjaci - zgadza się? Przecież jest tak wielu imigrantów w Moskwie - czy ich języki mają urzędowy status? Nie - więc trzeba najechać Moskwę! Zaraz po tym Polska powinna interweniować w Chicago - w obronie polskiej mniejszości.

      Majkel

      Usuń
    4. Majkel, nie wychodzi ci nawet reductio ad absurdum...

      Usuń
  5. A jak Foxie zapatrujesz się na wizję unii słowiańskiej z Rosją(bez Putina i ludzi jego szajki)?
    Zamiast robić za ciecia na posyłki w euroatlantyźmie bylibyśmy równym graczem w owej unii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja Ciebie proszę... W takiej "unii słowiańskiej to juz bylismy jako KP, Kraj Prywislanskij czy RWPG odnośnie dwóch pierwszych to sa dokładne wyliczenia W.Grabskiego ile do tego biznesu dopłacilismy a to aspekt jedynie ekonomiczny o reszcie nie wspominając.
      KrissKross

      Usuń
    2. Bylibyśmy w tej unii zdominowani. Naszymi naturalnymi partnerami są kraje naszego regionu, państwa skandynawskie i Turcja

      Usuń
    3. W jakiej unii? Z kim? Rosja to najwyższy odsetek dokonywanych aborcji. Najwyższa korupcja(nie licząc Ukrainy), najwyższy odsetek alkoholików i chorych na...AIDS! Żadnych unii "słowiańskich" - Panslawizm do imperialna doktryna Rosji. Naszą doktryną jest "międzymorze". Poza tym ustalmy coś - ile w Rosji jest "słowian"? To są słowianie zgwałceni przez mongołów...mieszanka zupełnie nie "słowiańska". Unia - zgoda. Ale pod berłem Polskim!

      Majkel

      Usuń
  6. Człowieku nic do Ciebie osobiście nie mam, ale jak czytam jakieś pierdoły o "słowiańskiej unii", jakieś popłuczyny po panslawizmie, to naprawdę robi się niedobrze. I to niby dlaczego mielibyśmy tam być równym graczem? Bo Ameryka nas nie szanuje za to Rosjanie mają za braci i szanować z pewnością będą? Słowiańską jedność to najlepiej było widać w Katyniu albo na Wołyniu(choć Wołyń ostatnio jakiś niemodny). Serbowie nas nie znoszą, bo my katole i sojusznicy USA, Czesi też nas mają za ciemną katolicką masę, a siebie za jedyny naprawdę cywilizowany słowiański naród. Podejrzewam, że Foxie na taką unię szczy z wysoka.
    Hanys

    OdpowiedzUsuń
  7. Fox, wiesz coś na temat statystyk islamu w Rosji? Podobno Moskwa jest już największym muzułmańskim miastem w Europie (względnie i bezwzględnie). Wychodzi że największym prawosławnym państwem jest Ukraina hehe, Chłopcy Narodowcy to zawsze się rozminą.

    P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba przesada z tą Moskwą, ale w armii rosyjskiej już dominuje żywioł kauzkazko-azjatycki

      Usuń
  8. Hehehe, już jakiś czas temu mówiłem że największe świństwo jakie możnaby zrobić Putinowi to ofiarować mu całą Ukrainę. Ten interes nie styknąłby nawet przy 200 $ za baryłkę....
    brysio

    OdpowiedzUsuń
  9. Obejrzałem sobie po raz drugi po kilku latach film, 5Dni Wojny o konflikcie zbrojnym w Gruzji.Rosjanie jak widać nie silą się na oryginalność, oni robią dokładnie to samo teraz na Ukrainie, najpierw wręczanie rosyjskich paszportów separatystom a potem kampania dezinformacji i ostra jazda.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe , że nikt nie zwraca uwagi na procesy demograficzno-społeczne na Ukrainie , a zwłaszcza na ich dynamikę. Pomiędzy rokiem 1989 a 2001 liczba ludności spadła z 51.7 mln do 48.5 mln i dalej w 2014 do 45,4. Łączny spadek w ciągu 25 lat to 6,3 mln.
    Bardziej interesujący z punktu widzenia polityki jest jednak rozkład tego spadku.
    W latach 1989 a 2011 siedem obwodów zachodnich ( wołyń , równe ,lwów , ivano-frankowsk , czerniowce ,zakarpacie i winnica ) straciły 0,2 mln , pozostałe 3 mln spadku przypadało na resztę ukrainy ( pozostałe 22 obwody ).
    Dokładniejsze dane mam za lata 2002-2014.
    Siedem w/w obwodów zachodnich straciło znów 0,2 mln ludności. , pięć tylko obwodów wschodnich ( donieck , lugansk, charków , zaporoże i dniepropietrowsk ) w tym samym czasie 1,3 mln.

    Dla zwasalizowania przez Rosję Ukrainy konieczne jest by rosyjskojęzyczny wschód przegłosował zachód i Ukrainę jako całość wciągnął w orbitę rosyjską. Byłaby to jakaś odmiana polityki Janukowycza niekoniecznie oznaczająca zlikwidowanie ukrainy jako państwa i włączenie jej jako republiki autonomicznej do Rosji. Zachowano by formalnie niepodległość etc.
    Dynamika procesów demograficznych na Ukrainie wskazuje jednak na to , że z każdym rokiem staje się to coraz trudniejsze. Oderwanie krymu ( 2 mln rosyjskojezycznych głównie mieszk. ) dodatkowo osłabia te możliwości w przyszłości.
    Dla wyjaśnienia procesów demograficznych zachodzących na Ukrainie - względnie mały spadek na zachodzie i równia pochyła na wschodzie nie wynika zupełnie z emigracji ludności ze wschodu na zachód ukrainy.
    Zachód ma względnie dobry przyrost naturalny ( min. ujemny ) natomiast wschód przeżywa tu kompletny regres a raczej zapaść.
    Stad tez wzrost znaczenia języka ukraińskiego nie wynika nawet z powrotu do niego wśród rosyjskojęzycznej ludności ( choć to też ma znaczenie gł. na środkowej ukrainie ) ale właśnie z tych procesów demograficznych.
    Odnosząc to do Polski - zachód to nasza małopolska , a wschód to zagłębie ( sosnowiec etc. ) i to w wersji pogłębionej.
    Wschód ukrainy we wszystkich wskaźnikach społeczno demograficznych jest na szarym końcu - mało urodzeń , dużo zgonów , rozpowszechniona aborcja , alkoholizm , narkomania i hiv. Bardziej tu przypomina Rosję.
    Nawiasem mówiąc Rosja jako pochodnia konserwatyzmu z tych m.in. powodów to żart i dowód na kompletną ignorancję wielu konserwatystów i narodowców.

    Reasumując - zajęcie krymu osłabia żywioł rosyjskojęzyczny na ukrainie , a z punktu widzenia gospodarczego nie ma tak wielkiego znaczenia dla ukrainy - gdzieś widziałem wyliczenie że wpływy podatkowe z krymu są ponad 2 razy mniejsze niż wydatki.
    Odłączenie krymu i dalsze spadki liczby ludności rosyjskojęzycznej na wschodzie w perspektywie np. roku 2025 uczynią ukrainę jeszcze mniej podatną na przyłaczenie w całości do rosyjskiej strefy wpływów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Błyskotliwa analiza!
      Dodajmy, że Ukraina dopłaca do krymskiego interesu...

      Usuń
    2. "Rosja jako pochodnia konserwatyzmu z tych m.in. powodów to żart i dowód na kompletną ignorancję wielu konserwatystów i narodowców."

      Święta racja! Najwyższy odsetek wykonywanych aborcji. Najwyższy odsetek alkoholików. Najwyższy odsetek chorych na AIDS. Najwyższa korupcja(czyt. złodziejstwo). Do tego plotki o pedofilskich skłonnościach "azjaty", Ładny konserwatyzm - idealna odtrutka na "zgniły zachód".

      Majkel

      Usuń
  11. zaczynam się bać, co z tego wyniknie..

    OdpowiedzUsuń
  12. @Fox
    To mój wpis stąd: http://rafalbauer.pl/wielka-szachownica/
    (Tam jest bardzo górnolotnie i wielkopolityczno...)
    Tam już ponad dwa dni wisi w moderacji...

    `Bardzo ładny przykład, jak można z pism Nostradamusa wybrać fragmenty, które – po zebraniu – stworzą wrażenie trafionego przewidzenia przyszłości…. Aaa… – to nie o Nostradamusa chodzi? Chodzi o pana, który teorię konwergencji wymyślił? Więc może jednak to o Nostradamus?
    ***********
    A może w całej sprawie chodzi o to, że USA zrobiły kupę na niemieckim podwórku? A Niemcy postanowiły pozwolić Rosji ją uprzątnąć, by USA zrozumiały, że podwórko jest niemieckie i trzeba zapytać, gdy chce się tam coś zrobić? A że Rosja się przy tym upaprze, to też dobrze…
    ******
    Bo, czy nie jest tak, że to Niemcy są faktycznym mocarstwem, a Rosja takie udaje?'


    Jak Tobie się podoba moja interpretacja, i dlaczego niie? ;)

    mmm777

    OdpowiedzUsuń