sobota, 10 września 2011

11 IX 2001 r. - próba zamachu na Busha?




11 IX 2001r. George W. Bush zbudził się o 6:00 w miejscowości Longboat Key na Florydzie. Wkrótce rozpoczął swój codzienny rytuał- jogging. W czasie gdy biegał, pod bramę ośrodka, w którym się zatrzymał podjechał van. Wysiadło z niego czterech arabsko wyglądających osobników. Podeszli do pilnującego bramy agenta Secret Service i przedstawili się jako dziennikarze umówieni z prezydentem Bushem na wywiad. Powoływali się na jednego z agentów ochrony mogącego poświadczyć ich słowa. Jednakże czujny agent Secret Service odprawił ich z kwitkiem i kazał załatwić sprawę przez prezydenckie biuro ds. PR w Waszyngtonie.[1]
    I dobrze zrobił. 2 dni wcześniej dowódca wojsk Sojuszu Północnego Ahmed Szach Masud zgodził się na taki wywiad. Jeden z ,,dziennikarzy” miał w kamerze bombę, która śmiertelnie zraniła Masuda. Jeden z mieszkańców Longboat Key zwrócił uwagę na tajemniczych Arabów, gdy o 8:50 zobaczył ich na trasie przejazdu Busha stojących obok vanu, wznoszących pięści w powietrze i krzyczących: ,,Precz z Bushem!”.
    2 dni wcześniej osobnik o nazwisku Zainlabdeen Omer ostrzegł władze, że niejaki ,,Ghandi” groził, że zabije Busha. W związku z tą informacją po 11 IX dokonano nalotu na perfumerię prowadzoną przez niejakiego Hakima i zatrzymano 3 Sudańczyków. Przesłuchiwano ich przez 10 godzin, po czym wypuszczono. Hakim zamknął swój sklep i wyprowadził się z miasta. Zniknął też Omer.
   7 IX 2001r. ogłoszono, że Bush odwiedzi 11 IX podstawówkę w Sarrassota. Tego dnia pojawili się też w Longbat Key Mohamed Atta i Marwan Al.-Shehhi.[2] Czy opisany nieudany zamach na Busha był tylko samodzielną inicjatywą kilku Arabów czy też fragmentem większej operacji - zamachów z 11 IX?


[1] ,,Longboat Observer” 26.09.2001;
[2] ,,Longboat Observer” 21.11.2001; ,,Secret Service Got Pre- Dawn Warning on Morning of Terrorist Attack”, ,,The Mystery of Longboat Key” www. madcowprod.com

3 komentarze:

  1. Ciekawe, jak by się potoczyło ostatnie 10 lat, gdyby Bush poległ.

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie arabsko wygladaja te moski z MOssiadu...i jakos nikt na to nie chce wpasc nawet 10 lat potem...

    OdpowiedzUsuń
  3. @Anonimowy1: Tak samo. To kwestia systemu, a nie osób.

    @Anonimowy2: Żeby wiedzieć, że Żydzi i Arabowie należą do tej samej grupy semickiej (więc siłą rzeczy wyglądają podobnie) trzeba mieć minimum wiedzy, ale ciebie o to nie podejrzewam.

    OdpowiedzUsuń