sobota, 25 czerwca 2022

Rewelacje "Generała SWR"

 


Ilustracja muzyczna: Dawid Hallmann - Voice of Moscow

Niemal każdy, kto przygląda się sytuacji na froncie ukraińskim, obserwuje kanały na Telegramie takie jak Nexta, Realnaja Wajna czy kanał Igora Girkina. Są one źródłami newsów, filmów, zdjęć, analiz, grafik i memów. Popularność na wojnie zdobył również kanał Generał SWR. Jest on cytowany przez media jako źródło rewelacji dotyczących złego stanu zdrowia Putina i manewrów dotyczących sukcesji na Kremlu (w ramach których Patruszew dąży, by swojego syna - ministra rolnictwa - uczynić nowym przywódcą RaSSiji). Rzadko są jednak cytowane inne rewelacje tajemniczego insidera, który kryje się pod pseudonimem "Generał SWR". (Mniej zorientowanym wyjaśniam, że SWR, to rosyjska służba wywiadu zagranicznego wywodząca się z KGB. Nie należy mylić jej z FSB, czyli wewnętrzną bezpieką i z GU - dawnym GRU - czyli wywiadem wojskowym. Szefem SWR jest Siergiej Naryszkin, czyli ten dziadzio, którego Putin publicznie zjechał na naradzie inaugurującej "operację specjalną".)

Z opowieści Generała SWR wyłania się obraz Kremla pogrążonego w paranoi a jednocześnie przekonanego o swojej "misji dziejowej". Niedawno opisana została tam narada Putina z dowództwem Floty Bałtyckiej, które totalnie zjebał za serię kompromitacji, z których ostatnią było zniszczenie przez Ukraińców platform naftowych na Morzu Czarnym, które służyły też jako stanowiska radarowe i nasłuchowe. Putin narzekał też na to, że popełniono fatalny błąd z Ukrainą i że powinien w pierwszej kolejności zaatakować Państwa Bałtyckie (które są i tak następne w kolejności). Rosyjski przywódca jednocześnie jest zafiksowany na punkcie budowy trójczłonowego państwa łączącego Rosję, Białoruś oraz Ukrainę. Ideę ogłoszenia takiej unii podsunął mu Kirijenko. Putin jest też bardzo niezadowolony z postawy Baćkoszenki i zamierza go mocniej przycisnąć. Wkurzył się też na Tokajewa, ale w kwestii Kazachstanu nie może wiele zrobić, ze względu na postawę Chin. O obecnych wpływach Rosji na Azję Środkową może świadczyć choćby to, że przekazała ona Talibom zboże zrabowane na Ukrainie warte 3 mld USD. Wraz z dodatkową pomocą, wartą 2 mld USD, to łapówka mająca skłonić Talibów, by nie destabilizowali Tadżykistanu. Co ciekawe, Putin ma też mocno narzekać na postawę Chin, które jego zdaniem dają Rosji zbyt małą pomoc. Prywatnie ma nazywać Xi Jinpinga... "cieknącym kondomem".

Te rewelacje Generała SWR brzmią jak najbardziej prawdopodobnie. Szokująco wygląda natomiast jego wpis z sierpnia 2021 r. dotyczący roli Rosji w pandemii Covid-19.

Według Generała SWR na przełomie 2018 i 2019 r. rosyjscy decydenci byli wściekli na Chińczyków za to, że zarzucają Rosję tanimi narkotykami syntetycznymi. Część tych dostaw szła oczywiście za zgodą FSB i trafiała później na rynki Europy, ale znaczna większość była przesyłana przez chińską bezpiekę poza kontrolą FSB, na rosyjski rynek wewnętrzny. Gdy Ruscy prosili Chińczyków o ukrócenie tego procederu, Chińczycy obiecywali, że zamkną kanały przerzutowe, po czym zwiększali dostawy. Ruscy początkowo próbowali się odgryźć organizując przerzut heroiny po cenach dumpingowych do Chin, ale chińska bezpieka szybko zlikwidowała ten proceder. Pojawiła się więc kretyńska idea ukarania chińskiego przywództwa. 9 maja 2019 r., podczas narady na Kremlu, Patruszew zaproponował, by wywołać w Chinach epidemię, która na kilka miesięcy zdestabilizuje chińską gospodarkę. Miał zostać użyty wirus stworzony w państwowym rosyjskim instytucie Wektor. Wirus miał być dostosowany do genomów mieszkańców Azji Wschodniej. W ich przypadku śmiertelność miała wynosić od 5 proc. do 8 proc., a w przypadku Europejczyków poniżej 3 proc. (Czy tak było w istocie to inna sprawa... Generał SWR twierdzi jednak, że wirus okazał się niedoróbką.) Na jesieni miała być gotowa szczepionka na tego syntetycznego wirusa. Putinowi spodobała się ta idea i dał zielone światło do "operacji specjalnej".

Jak jednak rosyjski wirus znalazł się w Chinach? W sierpniu 2019 r. rosyjskie służby przekazały go Irańskiemu Korpusowi Strażników Rewolucji. W zamian za spore gratyfikacje finansowe, Irańczycy mieli przekazać go Chińczykom twierdząc, że odkryli takiego ciekawego syntetycznego wirusa w jednym z laboratoriów Saddama w Iraku. Do przekazania próbek Chińczykom doszło pomiędzy 20 a 29 sierpnia. Chińczycy wysłali wirusa do Instytutu Wirusologii w Wuhan. We wrześniu i w październiku 2019 r. funkcjonariusze GU (GRU) jeździli do Wuhan - w ramach współpracy z Chińczykami. Przy okazji zakazili nowym wirusem pracowników Instytutu Wirusologii Wuhan oraz członków ich rodzin. Grupa, która przybyła w październiku, zbierała informacje o infekcjach i przebiegu choroby. (Wiemy już, że wojskowi sportowcy biorący udział w Igrzyskach Wojskowych w Wuhan w październiku 2019 r. chorowali już po infekcji tajemniczym wirusem przypominającym Covid-19.) Wszystko miało wyglądać jak "wyciek" wirusa z laboratorium w Wuhan.

W październiku 2019 r. doszło również do pierwszych zakażeń koronawirusem w Iranie. To było akurat skutkiem tego, że Irańczycy badali wirusa na własną rękę i nie zachowali odpowiednio wysokich standardów w swoim laboratorium. Doszło też do "wycieku" innego rodzaju. Jeden z irańskich naukowców przekazał próbkę wirusa swojemu przyjacielowi Foroughowi Khademowi, kanadyjskiemu immunologowi pochodzenia irańskiego. Khadem miał wylecieć z Iranu, wraz z próbką wirusa, 8 stycznia 2020 r. na pokładzie samolotu Ukraine Internetional Airlines. Ten lot został zestrzelony przez Irańczyków nad Teheranem. Oficjalnie dlatego, że dowódca baterii rakiet przeciwlotniczych spanikował po likwidacji generała Sulejmaniego. Resztę tej historii znamy...

Putin wiosną 2020 r. autentycznie się przestraszył i skrył w bunkrze, dlatego że obawiał się, że Chiny lub jakieś inne obce mocarstwo może go dorwać i zabić. Jednocześnie miał jednak nadzieje, że dzięki rosyjskim szczepionkom, które szybko trafią na światowe rynki, zostanie uznany za "zbawcę świata", który zakończył pandemię. Oczywiście te szczepionki powstały już w 2019 r. (We wrześniu 2019 r. doszło do pożaru w Instytucie Wektor - wybuchł zbiornik z gazem w laboratorium.) Zaszczepiła się nimi cała rosyjska elita. Nie wiem na ile one są skuteczne i jakie mają skutki uboczne, ale chory karzełek Putin oraz martwy ośmiokrotnie zaszczepiony Żerynowski wzmacniają argumenty antyszczepionkowców. Ciekawe co na to towarzysz Iwan Komarenko?

Warto też sobie zadać pytanie: czy rosyjska inwazja na Ukrainę (na którą Xi Jinping dał zielone światło) nie jest ryzykiem, która Rosja wzięła na siebie w ramach zadośćuczynienia Chińczykom po kretyńskiej "operacji specjalnej" w Wuhan?

Oczywiście można wskazywać, że za pandemię współodpowiedzialni byli również globaliści, którzy wprowadzali określoną politykę w reakcji na nią, a wcześniej współfinansowali chińskie badania nad groźnymi wirusami w Wuhan. Ale czyż Putin i jego złodziejska ekipa z Kirijenką na czele nie są marionetkami globalistów? Zapewne kretyńska rosyjska narracja o natowskich biolabach na Ukrainie, w których wyprodukowano Covid-19, jest podobną projekcją propagandową jaką mieliśmy do czynienia choćby w przypadku Katynia: zrzucaniem na przeciwnika własnych zbrodni. Może więc nadszedł czas, by zdemilitaryzować rosyjskie biolaby?

***

Przy okazji wczorajszego wyroku Sądu Najwyższego USA uchylającego wyrok Roe vs. Wade i przywracającego władzom stanowym pełnię władzy w kwestii aborcji, rzucę garść złośliwych memów. Dwa pierwsze są oczywiście lekką szyderą z QAnona. Ale faktem jest, że w USA mamy drugiego w historii katolickiego prezydenta, który czasem zachowuje się jak dziadzio ze "Squid Game". "Trust the Plan!" :))))) Baj de łej: Gdyby ktoś Wam powiedział, że Hunter Biden jest Batmanem, to byście nie uwierzyli...



22 komentarze:

  1. Popularność na wojnie zdobył również kanał Generał SWR. (..). Rzadko są jednak cytowane inne rewelacje tajemniczego insidera, który kryje się pod pseudonimem "Generał SWR".

    Chodzi o dwie różne osoby czy jedną?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak więc fejkowy dement Joe to perfidny agent Watykanu, zupełnie jak u nas Krzysio Pieczyński - ostrzegano już przed jezuickim spiskiem w ''Kodzie da Vinci'' a to wszystko w piach:). Mówiąc zaś serio: w całej tej chryi z uchyleniem wyroku Roe vs Wade idzie mym zdaniem o coś zupełnie innego, niż jakieś wydumane ''prawa reprodukcyjne''. W USA odchodzi właśnie swoiste cofnięcie procesu centralizacji władzy, jej triumfalnego pochodu od czasu zwycięstwa Lincolna. Z jednej jako zdeklarowany państwowiec, sprzyjający centralizacji władzy trudno bym temu sprzyjał, gdyby nie podejrzenia, że to sam rząd federalny wbrew deklaracjom chce się być może tym sposobem pozbyć niepotrzebnego bólu głowy. Nie mówię rzecz jasna o Bidenie, ale części przynajmniej ichniego ''deep state'', może zwyczajnie szykując się na konfrontację z Chinami potrzeba im skupienia na kwestiach prawdziwie istotnych, jak choćby obronność kraju? Wzorem Brytoli, którzy gdy imperium przestało im się opłacać, sami poniekąd je zlikwidowali przekształcając w istniejący do dziś Commonwealth, tu zapewne jest podobnie.

    CheHelmut

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...mówiąc też cynicznie, aborcjonizm odegrał swoją rolę, dziś Ameryce podobnie jak i większość świata grozi prędzej depopulacja, a nie przeludnienie jakim straszyli zwolennicy skrobanek. Wreszcie swoje robi upadek hegemonii białych protestanckich Anglosasów w USA, czego symbolicznym wyrazem jak dla mnie było obalenie przez działaczy BLM pomnika Alberta Pike'a. A przecież to oni byli głównymi sponsorami Planned Parenthood i tej eugenicznej megiery Margaret Sanger, podobnie jak liberalne amerykańskie żydostwo, które zdaje się również zaczyna przeżywać powoli zmierzch [ oby ].

      CheHelmut

      Usuń
    2. @CheHelmut
      Czytam Twojego bloga od kilku lat, ale co jakiś czas trafiają się teksty, których przesłania kompletnie nie rozumiem i tak jest z tekstem najnowszym.
      Twój blog jest bez wątpienia hermetyczny, ale część tekstów to już całkiem poza skalą :p

      Usuń
  3. Całkiem spójna ta historia o kowidzie, ale nie uwierzę w sprawstwo kacapów. To dosyć finezyjny plan, a oni są znani raczej z toporności, no i nie spina się to, że fajzer jako pierwszy wprowadził na rynek szczepionkę.
    Ta historia jest na tyle dobra i przekonywująca, że może być prawdziwa, z tym oczywiście, że kto inny to wykonał. Ze wszystkich filmów i seriali kryminalnych płynie nauka, że sprawcą jest ten, kto najwięcej na tym czymś skorzystał.
    Co do wojny na Ukrainie i ewentualnej wojny w Polsce gdyby Ukraina zawiodła ... Pisałem już, że podejrzewam spisek kacapsko-szwabski, który miał na celu nowy rozbiór Polski. Ta koncepcja może wydawać się niewiarygodna, a dla wyborców lewicy (czyli po i sld) jest całkiem nie do przyjęcia, bo aprobując ją musieliby przyznać, że całe życie żyli w błędzie. Naprawdę aż tak trudno uwierzyć, że u szwabów rewizjonizm jest nadal żywy ? Nam nie przychodzi to może do głowy, ale oni cały czas pamiętają, że zachód Polski oraz Mazury należały do nich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, że na pewno trolli mają topornych. na ich tle "mariusz" jest wręcz finezyjny.

      Usuń
    2. https://www.o2.pl/informacje/rosjanie-beda-walczyc-do-konca-nie-maja-wyjscia-6784417427585568a

      Usuń
    3. https://www.youtube.com/watch?v=EWxw9dysNuk

      Usuń
  4. Na 100% covid krążył po Europie już na jesieni 2019. Ja dostałem na początku listopada takiej infekcji, jakiej już nie pamiętam od dziecka. Poszło mi w oskrzela i w płuca jak ogień. Kasłałem do połowy lutego 2020. Świszczało mi w tchawicy przy każdym wydechu. Nawet zasnąć nie mogłem bez zatyczek dla roboli, bo słyszałem gwizdanie przy oddychaniu. Masakra, ale słyszałem, że w tym czasie sporo ludzi miało jakieś mega-przeziębienie a'la krztusiec/zapalenie oskrzeli. Potem w marcu ogłoszono już covida oficjalnie w PL.
    ~inż. Sobieryba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolega wspominał cieżką infekcję z końcówki 2019, gdzie lekarze nie byli w stanie do końca powiedzieć na co choruje. Czytałem też że w próbkach ścieków z chyba Rzymu pobranych zanim covid trafił oficjalnie do europy też wykryto tego wirusa.

      Usuń
  5. Kurwa a już miałem pakować plecak i zapierdalać poprzez rzekę piandz z braunem i hajsem w ta i nazat, zjebales foxie min plan życiowy...

    OdpowiedzUsuń
  6. Oficjalnie
    Ja dostałem zapalenia płuc 29 stycznia 2019 leżałem w łóżku przez 14 dni
    Ból kości ból mięśni ból ścięgien i kaszel że myślałem że płuca wypluję jak po tym wszystkim ugotowałem jajko i obrałem to mnie tak odrzuciło że pojechałem kupić inne pachnieły tak samo ,po czasie zrozumiałem że wraca mi powonienie .2 zdjęcia rentgena że zapaleniem płuc i op 15 dniach płuca czyste.Rodzina wiedziała że biorę lekarstwa Ja wiem że było inaczej
    Aspiryna Bayera 3 sztuki w pierwsze 3 dni

    OdpowiedzUsuń
  7. Po roku czyli styczeń 2020 cały ten szał że ludzie tracą smak węch że ich ciało boli że zapalenie płuc przyszło z Chin że trzeba się szczepić .Po tym co mnie spotkało rok wcześniej wy byście się zaszczepili ?
    Stałem spokojnie i obserwowałem obłęd który mnie otacza ,
    wniosek to jest trochę starsze niż myślicie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Po roku czyli styczeń 2020 cały ten szał że ludzie tracą smak węch że ich ciało boli że zapalenie płuc przyszło z Chin że trzeba się szczepić .Po tym co mnie spotkało rok wcześniej wy byście się zaszczepili ?
    Stałem spokojnie i obserwowałem obłęd który mnie otacza ,
    wniosek to jest trochę starsze niż myślicie.

    OdpowiedzUsuń
  9. I ciekawostka
    Lekarka z przychodni rodzinnej jak mnie badała wtedy w styczniu 2019 mówi
    Zarazy panie z Azji jakieś przychodzą będzie Pana wszystko bolało mięśnie nawet
    Po roku jak mnie kleszcze dopadły nie chcą mnie wpuścić do przychodni bo kwarka a ja przez drzwi mówię żeby wzięły moją kartę choroby i tam wynika że ja już to miałem zanim stało się to modne
    Poszła przyniosła drzwi otwarte kleszcz usunięty antybiotyki zapisane
    Dziwnie po sobie patrzyły jak zrozumiały że to nic nowego

    OdpowiedzUsuń
  10. " Szokująco wygląda natomiast jego wpis z sierpnia 2021 r. dotyczący roli Rosji w pandemii Covid-19."

    Hmmm... mam nadzieję, że ktoś faktograficznie wkrótce zbada tę teorię.
    Jeżeli by to się prawdą okazało, to ewidentnie coś trzeba zrobić z największym państwem na planecie. Podzielić na kawałeczki....
    A nawet jak by się nie okazało to prawdą, to i tak podzielić.

    OdpowiedzUsuń
  11. "...przekazał próbkę wirusa swojemu przyjacielowi Foroughowi Khademowi, kanadyjskiemu immunologowi pochodzenia irańskiego..." Forough Khadem to kobieta. I raczej nie miała problemów z dezorientacją seksualną, czyli nie uważała się za chłopa, abażur czy też otwieracz do konserw. Przyłóż się trochę, autorze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow! Podważyłeś tym cały wpis Anonimie. Gratuluję!

      Usuń
    2. @ Hubert,
      tyle że takie wpadki warsztatowe miewasz regularnie, a i o lepsze źródła niż stronki "zerohedge.com" możesz się postarać - anonim ma trochę racji, więcej pokory 😉

      Usuń
    3. Nie, Fox, nie podważyłem wpisu, tylko pokazałem, że jesteś niechlujny. To jest po prostu nierzetelne. Przepisałeś informację o śmierci Forough Khadem bez jakiejkolwiek weryfikacji, bo gdybyś zadał sobie odrobinę trudu, to choćby po zdjęciu rozpoznałbyś, że to kobieta. Takie sytuacje każą zastanowić się nad Twoją wiarygodnością, bo skoro nawet podstawowych faktów nie weryfikujesz, to trudno uwierzyć w teorie i wnioski jakie z tych faktów wysnuwasz.

      Usuń
  12. Na zdjęciach faktycznie wygląda na kawał babska, co jednak nie podważa reszty: "Forough Khadem. University of Manitoba | UMN · Department of Immunology. B.Sc., M.Sc, PhD"

    OdpowiedzUsuń