sobota, 12 kwietnia 2025

You've been punked! + Końskie stolicą demokracji

 


Gdy Trump pisał  "Be cool!... To dobry dzień, by kupować!", ci co mieli wiedzieć, już wiedzieli i odpowiednio obstawili pozycje. Dobrze zarobili, gdy amerykańskie indeksy giełdowe wystrzeliły w górę, po tym jak Trump ogłosił 90-dniowy rozejm w wojnie handlowej i obniżył do 10 proc. cła wszystkim, poza Chinami. Czy taki był plan od początku?

Media przyjęły wersję mówiącą, że Trump złagodził swoje uderzenie handlowe pod wpływem wyprzedaży obligacji. Owa wyprzedaż została celowo zainicjowana przez Japonię. Zauważcie jednak, że rzekomy fake news - wypowiedź prezydenckiego doradcy ekonomicznego Kevina Hasseta o szykowanym 90-dniowym rozejmie handlowym, obejmującym wszystkich poza Chinami - pojawił się w poniedziałek późnym popołudniem. To było jeszcze zanim mocniej zauważalna stała się wyprzedaż obligacji. Myślę więc, że taki plan był od samego początku. Zresztą mówił o tym Bessent - wskazując, że to pułapka na Chiny oraz inne kraje nie chcące negocjować. Resztę krajów USA mocno postraszyły - nawet UE się ugięła słabo reagując na 20 proc. cło. Teraz więc wszyscy odetchnęli z ulgą, że Trump wprowadził 10 proc. cło na cały świat - czyli coś o czym mówił w kampanii wyborczej i co od początku preferował Bessent.

Chińczycy odwołali się do dziedzictwa Reagana, puszczając w necie jego wypowiedzi negatywnie oceniające cła. Pominęli jednak to, że Reagan wprowadził 100 proc. cło na Japonię. To doprowadziło wówczas do Porozumienia Plaza. Czy obecna wojna celna doprowadzi więc do Porozumienia z Mar-a-Lago?

Wielu ludzi jojczy, że cła podsycą inflację. A ja spodziewam się, że dadzą o sobie znać również siły deflacyjne. To, czego Chińczycy nie sprzedadzą w USA zostanie bowiem skierowane na inne rynki, w tym do Europy. Co robią w tej sytuacji Eurocucki? Deklarują chęć większej wymiany handlowej z Chinami i chcą obniżyć  cła na chińskie samochody elektryczne. 

Było sporo jojczenia, że "Rosja nie została objęta podwyżkami ceł". To nie ma znaczenia. Dużo ważniejsze jest to, że ucierpiała na wojnie celnej całkiem mocno. Dotykają ją przecież skutki spadku cen ropy - do poziomów nie widzianych od lutego 2021 r. Przypomnijmy: Trump na jesieni 2024 r. mówił, że Rosja nie będzie mogła prowadzić wojny przy cenie ropy wynoszącej 40 USD za baryłkę. W styczniu i lutym 2025 r. zapowiadał natomiast, że szybko doprowadzi do spadku cen ropy, a w ślad za tym spadkiem pójdą w dół stopy procentowe. Wszyscy się spodziewali, że po prostu będzie dążył do wzrostu produkcji surowca w USA, a on tego dokonał zupełnie inaczej. I te niższe ceny przez dłuższy czas z nami zostaną - gdyż nie ma na rynku impulsów mogących prowadzić do ich wzrostu, a OPEC+, mimo nadpodaży, powiększa wydobycie. Przypomnę, że główną rolę w tym kartelu odgrywa Arabia Saudyjska...

Ostatnio tutaj różni komentatorzy narzekają: "Czemu w tej kawie nie ma lodu?! Dlaczego muszę pić gorącą kawę!?" i "No i kiedy te putinistyczne USA wkurzą się na Rosję!? Ha ha ha... Czekamy na 20 kwietnia... Ha ha ha... Dlaczego nie wkurzają się teraz?!". No to odpowiem: nie każdy proces jest równie szybki jak seks, który uprawiacie ze swoimi Grażynkami. Pisałem, że negocjacje załamią się PO PEWNYM CZASIE. Nie wiem, czy rozumiecie pojęcie czasu? Wcześniej wskazywałem, że Trump wyznaczył "Putinowi" deadline do 20 kwietnia, czyli do Wielkanocy. I mimo, że ten deadline jeszcze nie minął, jojczycie, że Trump nie ukarał Rassiji za jego złamanie. Tymczasem serwis Axios podaje, że "jeśli do końca miesiąca nie dojdzie do zawieszenia broni, to Trump nałoży dodatkowe sankcje na Rosję lub pozwoli to zrobić Kongresowi". (Możecie teraz się spokojnie wysrać w komentarzach pod artykułem z Axios, że piszą głupoty, a wy wiecie lepiej, bo oglądacie TVN.) Wzmianka o pozwoleniu Kongresowi na ogłoszenie sankcji odnosi się zapewne do międzypartyjnego projektu ustawy napisanej przez senatora Lindseya Grahama przewidującego m.in. nałożenie 500-procentowych ceł na kraje, które kupują rosyjską ropę, gaz, uran i inne surowce. 

Niewątpliwie punktem do bramki Rosji było niedawne schwytanie obywatela ChRL na froncie w Donbasie, walczącego po stronie świniorosów. 

Dlaczego jednak Trumpowi tak się spieszy z wygaszeniem frontu rosyjsko-ukraińskiego do końca kwietnia? Czy coś planuje on po tym terminie?

Pierwsze, co mi przyszło na myśl, to zgrupowanie bombowców B-2 na wyspie Diego Garcia, które uczestniczy w manewrach polegających na bombardowaniu Hutich. Myślałem, że Trump naprawdę chce zaatakować irańskie instalacje nuklearne. To jednak tylko demonstracja. Zapowiedział bezpośrednie rozmowy z Iranem. Zależy mu więc na wyłączeniu tego kraju chińsko-rosyjskiej osi. Ograniczony atak lotniczy jest opcją na wypadek fiaska negocjacji. Iran w zeszłym roku totalnie się ośmieszył i pokazał, że jego obrona przeciwlotnicza praktycznie nie istnieje - Izraelczycy robili w jego przestrzeni powietrznej, to co chcieli. Amerykanie mogliby praktycznie bezkarnie uderzyć w wybrane cele w Iranie. Irańskim dronom dolecenie na Diego Garcia zajęłoby 20 godzin. Jeśliby nie zostały zniszczone irańskie rafinerie, to rynek naftowy średnio by to odczuł.

Dlaczego Iran ma zostać szybko wyeliminowany z gry? Bo w tej grze chodzi o kontrolę tras morskich oraz dostaw ropy do Chin.  Czemu jednak Trumpowi aż tak się spieszy?

Bo według funkcjonariuszy amerykańskich tajnych służb, siły zbrojne ChRL będą w ciągu pół roku gotowe na przeprowadzenie inwazji na Tajwan.  I to bardzo wiele tłumaczy.

Bonusowa ciekawostka: USA zawarły z Koreą Południową porozumienie dotyczące wspólnej budowy okrętów wojennych. 

***

Tymczasem nasza dupokracja srająca odniosła kolejny wiekopomny sukces. "Niezależna" sędzina "hy hy hy" na wniosek złożony przez jakiegoś Janusza (na razie nieprawomocnie) odebrała TV Republice i WPolsce24 koncesję na nadawanie na MUXie. Takie uderzenie w dwie popularne, opozycyjne stacje (Republika ma oglądalność większą niż TVN 24, a WPolsce24 większą niż Polsat News) akurat w trakcie kampanii wyborczej może się kojarzyć z Ukrainą późnego Kuczmy. Zobaczymy czy Priwislańcy i Weischlegauczycy wybiorą sobie uśmiechniętą, chemicznie pobudzoną wersję Kuczmy na prezydenta. Jeśli tak, to będą musieli się pożegnać z wolnością słowa - ale to akurat średnio odczują, bo wielu z nich nigdy nie miało nic mądrego do powiedzenia, a w TV interesowały ich tylko mecze i gówniane seriale. (W dalszej kolejności pożegnają się z pieniędzmi z PPK, a później z samochodami i mieszkaniami w ramach różnych "Zielonych Ładów". Ale to już będzie wówczas za późno na protesty...). Przesadzam? Wafelkowy Buc nie reagował, gdy jego ochroniarze bili dziennikarza Janusza Życzkowskiego, a posłowie PO wraz z ochroniarzami zachowywali się w Końskich jak tituszki wobec dziennikarzy (w tym tych z mediów lokalnych), członków sztabów wyborczych czy nawet kandydatów.



Ciekawi mnie tylko jedno: czy ekipa rządząca Weischlgau naprawdę myśli, że jak zlikwidują nam Republikę i WPolsce24 to zaczniemy oglądać TVP Info? Przecież każdego normalnego widza odstraszają te sfanatyzowane wariatki w wieku 50+, które tam obsadzono w roli prezenterek...

Na szczęście, niezależne media JESZCZE działają i wywołują potężny ból dupy u różnych waflowych dupiarzy. Nie wiem, czy oglądaliście debatę na rynku w Końskich prowadzoną wspólnie przez Republikę, WPolsce24 i Trwam. To było mistrzostwo!!! Naprawdę przednia rozrywka! Dużo lepsza od Fame MMA! Pomysł zorganizowania tego widowiska był czymś absolutnie genialnym! A późniejsza debata TVP w likwidacji, TVN i Polsatu była prawdziwym roastem Trzaskowskiego. Brakowało tylko, by na końcu Rafał krzyczał niczym Mugatu z Zoolandera : Nic w życiu nie osiągnęliście!!! Kompletnie nic!!! Ja przynajmniej wymyśliłem strefę relaksu! A wy co osiągnęliście?! NIC!!! 


Trafne memiczne podsumowanie debaty - tylko nie wiem czemu ktoś wrzucił do tego mema biełaruskiego onucowca Maciaka, którego już w 2019 r. obśmiewał dr Targalski

Debata Republiki, WPolsce24 i Trwamu dała szansę na zabłyśnięcie mniej popularnym kandydatom. Prawdziwym hitem było pojawienie się prof. Joanny Senyszyn, która odstawiała tam Big Mamę z "One Piece". Show robił Stanowski, a nawet Hołownia pozytywnie zabłysnął. Szkoda, że nie było tam dra Bartoszewicza. Dali d... na gigantyczną skalę Mentzen i Braun, bo się nie pojawili i stracili okazję do zabłyśnięcia. 



W Końskich widzieliśmy przepaść między prawdziwą, przypominającą słowiański wiec czy sarmacki sejmik demokracją, a posteuropejską dupokracją srającą.

***

A w moim blogu z recenzjami: "Wojna bez walnej bitwy" generała Kutrzeby, "Plac Zgody. Wieczyście neutralna Szwajcaria" oraz książki poświęcone Katyniowi: "Księża z Katynia" Patryka Pleskota i "Funkcjonariusze i pracownicy więziennictwa RP zabici w zbrodni katyńskiej" dra Szczepańskiego. 

Wkrótce więcej o mojej NOWEJ książce. Dostałem niedawno projekt okładki: jest zajebista!

29 komentarzy:

  1. Senyszyn2025 - jedyne rozwiązanie dla ziemi ... tej ziemi

    OdpowiedzUsuń
  2. Problemem nie jest to, czy Rosjanie ugną się i dogadają się z Trumpem, bo każdy wie, że do tego nie dojdzie, każdy z wyjątkiem Trumpa. Mówił mu to i ostrzegał Zelenski w Oval Office, ale boomer z kompleksem boga musi sam się przekonać i dostać po dupie. Zresztą Trump ma to w piździe, bo to ostatnia kadencja. Ukraina nie jest z gumy i tylko marnuje teraz czas i środki, które mogłaby lepiej wykorzystać, gdyby Trump nie pierdolił się w tańcu i przycisnął Putina. Fajnie też, że indeksy rosną, redneki sie cieszą, bo odzyskali trochę z tego co stracili parę dni wcześniej Lol.

    Bruck

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIe mozna bylo Rosji wczesniej przycisnac-nie bylo na to ani pozwolenia w Europie(ktora caly czas probowala grac na dwa fronty)ani w samej Ameryce(gdzie juz wiekszosc elektoratu byla zmeczona konfliktem i chciala pokoju chocby i nawet za cene zwyciestwa Rosji).Teraz Europa zestrachana ze zostanie sama a elektorat wk.wiony na ruskich ze tak "wspanialny pokoj" odrzucili wiec TERAZ mozna ZNOWU dociskac.Zreszta sami sie "ruscy szachisci 5d" zrobili w jajo jak zwykle-wystarczyloby zgodzic sie na ten pokoj,poczekac az Europa calkwoicie odpusci i znowu zajmie sie zielonym ladem a USA Chinami i za rok wjechac jak w maslo w opuszczona Ukraine-ale ruskim juz sie wydawalo ze juz sa prawie w Kijowie i po co im jakis pokoj-teraz sie zdziwia.To jest TYPOWE zarowno dla ruskich jak i niemcow-oni ZAWSZE jak im sie wydaje ze zwyciezaja to zamiast konsolidowac zdobycze eskaluja zadania i na na ogol konczy sie tak ze wszyscy wkolo sa przeciw nim.To stary niemiecki blad(obecnie przerabiany w UE w postaci roznych przyspieszen zielonego ladu)i stary ruski blad(swietnie ujety w powiedzenieu iz "w miare postepu rewolucji walka klasowa zaostrza sie").Jesli to rzeczywiscie jest jakis master plan Trumpa to ruscy eskalujac idiotycznie zadania w czasie negocjacji wlasnie wlaza w pulapke.

      @fox
      Co do ataku Chin na Tajwan to watpie-co niby mialo by im to dac?Jedyne co "osiagna" to zniszczenie fabryk chipow(bo przeciez ich nie przejma-silikonowa tarcza sie klania) i otwarcie sobie NIEPOTRZEBNEGO frontu(niepotrzebnego bo jak sie fabryki chipow otworza za jakies 2-3 lata w USA i Europie to sie zachod na Tajwan-a moze i Koree Poludniowa wypnie).Choc z drugiej strony "szachisci 5d" zarowno z Rosji jak i Chin pokazali iz wielokrotnie iz sa dosc glupi i emocjonalni wiec kto wie moze rzeczywscie cos odwala.
      Natomiast mylisz sie fox co do braku loda do kawy(ewentualnie marchewki do kijka jak ja to mowie)i nie ma co tu smieszkowac o grazynkach(dosc glupie to jest i nie poziomie tak miedzy nami mowiac).Sam kij to za malo-potrzebne sa pewne dosc male zreszta marcheweczki dla wiernych sojusznikow i poddanych-imperium NIE MOZE tlyko karac,imperium MUSI tez nagradzac(szczegolnie kiedy mu zalezy na przedefiniowaniu systemu imperialnego)-wtedy imperium jest dobrym(nawet jesli surowym)wujkiem.Jak nie nagradza to jest to tlyko opresor przeciw ktoremu sie "poddani" odwroca przy pierwszej okazji.Porzadne imperium to takie ktorego poddani nawet narzekajac wiedza ze poza imperium jest gorze i stoja za imperium murem jakby coj-jesli tak nie jest to imperium to tylko stara buda czekajaca na kopa aby sie rozpasc.
      Ciekawe kiedy USA zaatakuje kartele w Meksyku.To by chyba podbilo mocno notowania Trumpa w USA-no ale moze za duzo na raz.

      Piotr34

      Usuń
    2. @Piotr34

      Najczarniejszy scenariusz jest taki że marchewki już trafiły do adresatów: eurokomuchy dostały przyzwolenie na "róbta co chceta" w UE, pod warunkiem że wypełnią jakieś minimum zobowiązań.

      Usuń
    3. To oczywiscie mozliwe ale na razie tego nie widze.Zreszta wizje eurkomuchow sa SPRZECZNE z pomyslami Trumpa wiec watpie aby za jakies "minimum" im odpuscil a zadnych duzych ustepstw z ich strony na razie nie ma.Wiec jesli nawet to nie teraz i nie za te ochlapy ktore poki co eurokmuchy chcialby oddac-Trump chce duzo wiecej niz eurkomuchy chca oddac i tu poki co nic sie nie dzieje.No chyba ze to wszytsko walek i skok na kase ale rozmach planu sugeruje innaczej.

      Piotr34

      Usuń
  3. Jeszcze nie ma 20 kwietnia, a data juz jest przesuwana, niczym koniec swiata u swiadkow Jehowy.

    Przestepstwa gospodarcze (insider trading) to kolejne szachy 16D i dowod geniuszu Trampka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. JEZELI to jest master plan Trumpa to przesuwanie ma sens-trzeba pokazac elektoratowi iz Trump zrobil WSZYSTKO dla pokoju a zli ruscy i tak odrzucili tak "wspaniala oferte".To wyzwala w elktoracie wk.rw i mozna znowu ruska dojezdzac.
      Problem w tym co juz pisalem po wielokroc-iz przynajmniej do pewnego czasu realizacja master planu oraz kompletna nieudolnosc MUSZA wygladac tak samo-i sek w tym iz my NIE WIEMY ktory scenariusz sie realizuje-mozemy tylko WIERZYC.Sa tacy jak Bartosiak ktorzy WIERZA w nieudolnosc(choc juz nawolywania do wykopania Amerykanow z Europy ocieraja sie o zdrade w naszej sytuacji)i tacy jak Wojczal i fox ktorzy WIERZA w master plan.Ja osobiscie sklaniam sie DELIKATNIE w strone master planu aczkolwiek realizowanego nieco zbyt nonszelancko i bez potrzebnych niuansow(brak marcheweczek) co moze skutkowac zbyt duzymi kosztami geopolitycznymi a moze i nawet niepowodzeniem.No ale zobaczymy.

      P.S.A ze robia inside trading i inne walki przy okazji?Pewnie robia-ciekawe czy Ty albo ja bysmy nie robili walkow jakby na stole lezaly miliardy do wziecia za friko-chcialbym powiedziec iz bym nie robil ale jakos sam sobie nie do konca tu wierze.

      Piotr34

      Usuń
    2. Libki, gówniarze z wykopu i boty z warszawskiego ratusza mają to do siebie, że już po samym słownictwie, po 1 zdaniu można odgadnąć kim są i jaki mają pakiet poglądów. Przekaz dnia z CNN? Słówka z reddita? Agent krasnow? Szachy ileśtam- D? Psychologia Trumpa? A co z Putinem i Rosją? Przynajmniej dali sobie spokój z sex taśmami Trumpa będącymi rzekomo w posiadaniu Putina, to było żenujące.

      "Master Plan" nie jest żadną kwestią wiary. Deficyt handlowy USA był juz opisany jako niemożliwy do utrzymania przez Buffeta we wczesnych 2000. Ten sam Buffet zaczął upłynniać swoje aktywa jeszcze przed wyborami i to raczej nie dlatego że tak mu poradziła wróżka. "Deep state" (bo jak inaczej nazwać ośrodek decyzyjny który nie zmienił kursu pomimo przełożenia wajchy Trump - Biden?) realizuje wojnę celną z Chinami od 2018. To będzie eskalować do momentu aż USA uda się wynieść część produkcji poza Chiny, a teraz pewnie też i UE.

      Usuń
    3. Master plan to jest to co MUSI byc zrobione bo jest logiczne i bezwzglednie konieczne(dokladnie kwestia defitytu i dezindustralizacji zachodu).Natomiast czy bylo robione PRZED Trumpem przez deep state to jak bym sie sprzeczal(jakos malo dowodow na to widze ale za to duzo przeciw).Czy jest robione teraz przez Trumpa-chyba tak/mam nadzieje bo to juz ostatnia szansa(no powiedzmy sobie szczerze gowno w jakim tkwi zachod jest bardzo glebokie).Natomiast nie ma co wysmiewac okreslen typu szachy 5d-kiedys trollom sluzyly do slawienia "wielkosci" Rosji i Chin-teraz sluza do identyfikacji ruskiej/chinskiej agentury wplywu i ich wiary(wiary bo jak napsialem powyzej NIGDY zadnych szachow 5d z ruskiej/chinskiej strony nie bylo-byly jakies dosc prostackie manipulacje walutowe i kradzieze technologii ale to nie sa zadne szachy 5d).NIe bylo takze szachow 5d ze strony amerykanskiej(bo obecne gowno w ktorym tkwi zachod nie byloby az tak glebokie),byc moze sa teraz ze strony Trumpa(master plan)na co mam nadzieje bo to woz albo przewoz dla cywilizacji zachodniej.

      P.S.A kto skonsumuje efekty master planu(big corpo czy tzw.zwykli ludzie)to sie dopiero okaze i TU to faktycznie mam watpliwosci.

      Piotr34

      Usuń
    4. @Piotr34

      Chcialbym zeby istnial jakis master plan, ale to jest moje myslenie zyczeniowe. Poki co Trump zachowuje sie troche jak gangus (zwlaszcza wobec sojusznikow) a troche jak drobny cwaniaczek (krypto scamy, insider trading).

      Usuń
    5. @Piotr34

      >Natomiast czy bylo robione PRZED Trumpem przez deep state to jak bym sie sprzeczal(jakos malo dowodow na to widze ale za to duzo przeciw).

      stearthinktank.com/post/united-states-china-trade-war-obama-to-biden

      Za pierwszego Obamy USA próbowało załatwiać problem z Chinami za pomocą ceł i skarg do WTO. Wygląda że gówno im z tego wyszło.
      Za Bidena nie wycofali się z ceł ustawionych przez pierwszego Trumpa a nawet dołożyli nowe. W przeciwieństwie do UE, gdzie zrobili całkowity odwrót pod pretekstem tymczasowych wyjątków. Podejście tchórzliwe i minimalistyczne, jak cała polityka zagraniczna za Bidena, ale trend widać.

      Natomiast zabawa USA z WTO skończyła się tak:

      2019: "WTO: China may be able to sanction US over Obama-era tariffs"
      aljazeera.com/economy/2019/7/16/wto-china-may-be-able-to-sanction-us-over-obama-era-tariffs

      2022: "WTO lets China impose tariffs on U.S. in Obama-era case"
      reuters.com/business/wto-gives-china-right-impose-tariffs-645-mln-us-goods-2022-01-26

      2025: "Donald Trump Cuts Off US Funding To World Trade Organization: What To Know"

      Cucki z pierwszego linku piszą:
      "During these tumultuous years, the Trump administration did not only not consult with the WTO on how to solve the conflict, (...) placing the WTO in a marginalised position"

      No ciekawe dlaczego Trump tak robi. Głupi pewnie. To przez jego wybujałe ego a tak w ogóle to jest agentem Kremla.
      Ja obstawiam że Trump realizuje zapotrzebowanie co jakiegoś lobby przemysłowego na "złego policjanta". Sytuacja z Chinami wymknęła się spod kontroli i krawaciarze z urzędowymi pismami już nie wystarczają.

      Usuń
    6. Jeden rabin powie, że Trump oszalał, a drugi powie, że ma szczwany plan. Opisze to u siebie na blogu, jeszcze do Wielkiej Nocy.

      Usuń
  4. https://img.joemonster.org/i/upload/2025/04/gallery_1744437745_201272.jpg

    <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Reagan wprowadził 100% cła na japońską elektronikę, a Trump właśnie zniósł na chińską, przy okazji znowu dając zarobić kolegom (ale w końcu jak to stwierdził Piotr34, tylko głupi by nie skorzystał).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jednak nie przenosza fabryk z Chin do USA...

      Usuń
  6. Moze od razu zaadresuje ciagle powtarzane przez trolle teksty o tym jak to "redneki traca na gieldach"(chocby pod poprzednim wpisem chyba ze trzy takie sa).Otoz "drogie" trolle to tylko pokazuje iz nie macie pojecia kto posiada w USA akcje.Jest pare badan na necie i generalnie dolne 50% amerykanskiego spoleczenstwa(czyli w sumie wyborcy Trumpa)NIE ma zadnych akcji-tzw.klasa robornicza/rednecki w USA akcji nie maja a i nizsza klasa srednia ma tlyko jakies ochlapy.Dosc zgodnie z rozkladem Pareto 80% akcji w USA jest posiadane przez gorne 20% spoleczenstwa-gorna klasa srednia i wyzsza-ergo wielkomiejscy wyborcy demokratow.Dlatego zreszta wbrew bredniom trolli na prawicowych forach niemal nikt sie nie przejmuje spadkami na gieldach-sr...czka jest tlyko w mainstreamie opanowanym przez demokratow bo to ich wyborcy traca a nie redneki.Juz trolle rozumieja czy im to zbytnio zaburza widzenie swiata?

    Piotr34

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Piotrus

      W 2020 amerykańskie konta emerytalne (obejmujące fundusze emerytalne, plany 401(k), IRA itp.) posiadały łącznie około 30% amerykańskich akcji. Duża część akcji posiadanych przez fundusze inwestycyjne (mutual funds) jest również częścią oszczędności emerytalnych Amerykanów.

      Usuń
    2. @anonimowy

      No i co z tego?Pracujac w UK nie posiadam co prawda 401k ale posiadam miejscowy odpowiednik dzialajcy praktycznie DOKLADNIE tak samo(pension plan).To sa fundusze mieszane(diverisified,multiasset itp)czesto z zmiana inwestycji im blizej wieku emerytalnego.Po owych "mega spadkach" moje konto prywatne emerytalne(ten odpowiednik 401k)zubozalo o 4%-biorac pod uwage ze przez ostatnie 20 lat zarobilo cos kolo 150% sam rozumiesz iz owe spadki sa nieistotne.Tym bardziej ze 401k/pension plan jest tlyko tzw,drugim filarem bo jest jeszcze pierwszy filar(social security w USA,state pension w UK) ktory daje drugie tyle ze skladek.Biorac wszytsko pod uwage przecietny emeryt w USA czy UK po owych "mega spadkach" zbiednial POTENCJALNIE o jakis moze 2%-naprawde uwazasz to za duzy problem?Wystarczy jeden KWARTAL wzrostow na gieldzie w typowym roku aby sie odkuc(co przerabialem juz parokrotnie i zawsze na koncu jest do przodu).Powiem ci to wprost-od razu widac z jestes golodupiec i nigdy nie inwestowales na gieldzie w zaden sposob inaczej bys sam potrafil te "wielkie straty" policzyc a nie potrafisz i gadasz glupoty.

      Piotr34

      Usuń
    3. @Piotrus

      > "drogie" trolle to tylko pokazuje iz nie macie pojecia kto posiada w USA akcje

      > No i co z tego?

      ...wyglada na to, ze sam jestes jednym z nich...

      Usuń
    4. Podalem ci konkrety i procenty-to moze ty tez podasz w odpowiedzic os konkretnego?Bo na razie cos slabo ci idzie.

      Piotr34

      Usuń
    5. P34, redneki idą w fentanyl oni nie mają planów 401k :) A dla większego fun-u Republikanie przymierzają się do ciecia Medicaid.

      https://www.pcgamer.com/games/young-men-are-playing-videogames-all-day-instead-of-getting-jobs-because-they-can-mooch-off-of-free-healthcare-claims-congressman/

      With That Being Said... mało mnie obchodzi USA i wielki plan dostrzegany wszędzie przez domorosłych ufologów, bardziej zależny mi na rozliczeniu zdrajców Polski dopingujących DT.

      Usuń
    6. Wole aby nastaiply rozliczenia tych co sie z Putinem bratali oraz wspieraja niemieckie plany opanowania Europy.

      Piotr34

      Usuń
  7. https://replika.eu/tytul/demony-nazistow-nawiedzone-miejsca-i-okultyzm-iii-rzeszy/

    no niezłe niezłe ; )

    OdpowiedzUsuń
  8. Piotr 34
    Szkopół w tym,że obecnie w USA tylko znikoma część firm zapewnia pracownikom tzw pension,a jeszcze mniejsza ich część 401K.Ja miałem szczęście pracować w dużej firmie prywatnej,gdzie było i to i to. Po za tym firma zapewniała kupno akcji po cenie obniżonej.
    Do 401K firma dopłacała 100% do wysokości 6%.Ja np.parę lat przed przejściem na emeryturę podniosłem swoją składkę do 25% +plus te 6% podwójnie,także rosło to pokaźnie.
    Najgorzej jest w tzw.firmach goverment ,tam pracuje moja żona.Dają lepsze ubezpieczenie,ale już nie 401K,a 403 bodajże,ale to jest szajs do potęgi,a pieniądze na tym zarabia tylko broker i nie ma możliwości zmiany.I jeszcze jedno aby nie przedłużać:odchodząc (wypchnięty) z firmy miałem możliwość brać pension miesięcznie lub zabrać całość.Wziąłem całość i zainwestowałem.To są pieniądze przed podatkiem,więc teraz gdy wycofuję jakąś sumę,podatek musze zapłacić.Tak to działa.Rząd do tego nic nie ma i np.taki Tusek nie miałby prawa moich pieniędzy (401K) nawet dotknąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O i to jest konkretny komentarz.
      Rozumiem ale tu wchodza w gre dwie rzeczy.No raz ze dalej masz social security(czyli odpowiednik pierwszego filaru)a dwa dane wskazuja ze malo ludzi w USA(dolne 50 a moze i 80%)posiada akcje.I o to mi chodzilo klocac sie z trollami-to ze Ty czy ja mamy jakies tam inwestycje-coz to tylko znaczy iz zaden z nas nie jest w tych dolnych powiedzmy 50%.Ciebie czy mnie te spadki jakos tam dotycza ale NIE mas "redneckow" jak twierdza trolle..Pozdrawiam.

      Piotr34

      Usuń
    2. poprawka "dolne 50 a moze i 80% NIE posiada akcji lub posiada marginalne ilosci".
      Co prawda pisalem o tym juz wczesniej ale poprawiam dla jasnosci.

      Piotr34

      Usuń
  9. Hmm. Ten 20 kwietnia to ciekawa data. Widzieliście to?
    https://www.ndtv.com/world-news/donald-trump-may-impose-martial-law-type-order-on-april-20-what-we-know-8162828

    OdpowiedzUsuń
  10. May or may not. Uwazam, ze tego typu projekcie swiadomosci tworzą tylko szum. Nic nie wnoszą. Zastanów się, po tym co juz było widac po przejeciu władzy przez Trumpa, tzw grubasy na giełdach nie wiedzą, a my tutaj wiemy. Coś się nie klei ta prognoza, bo giełdy się nie załamują, złoto nie jest po 5000usd, itd. To pokaze kierunek z wyprzedzeniem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Po tym iz Musk jest juz na wylocie rozpoznaje iz nawet grubasy nie wiedza co sie bedzie dziac(dla mnie jak nic Musk byl wtyka srodowiska technobros)-wiec nie ma co gieldy zwalac bo nie wiadomo czy to dobry kierunek.A nuz jutro Trump powie ze cla sa na wszystkich 30% ale kolonia na Marsie bedzie miala 0%....albo odwrotnie?I nikt nawet nie bedzie wiedzial czy swiruje czy to czesc jakiegos planu.Wiec grubasy NIE WIEDZA i czekaja dokladnie tak samo jak my-oni przyzwyczajni do "wszechwiedzy"-mysle iz jest to dla nich bolesne.

    Piotr34

    OdpowiedzUsuń