czwartek, 11 sierpnia 2016

Czy chora Hillary (lub jej nadzorcy) zabiją Assange'a?

Julian Assange, założyciel portalu WikiLeaks, twierdzi, że Hillary, stara się zrobić z Trumpa agenta Kremla, po to, by ukryć swoje o wiele głębsze związki z Rosją. Trudno się z nim nie zgodzić. Hillary w latach 2009-2012 organizowała przecież wielki transfer nowoczesnych technologii do Rosji - technologii mających również zastosowanie militarne. Departament Stanu, za jej rządów, namawiał amerykańskie koncerny do inwestowania w Skołkowie "rosyjskiej Dolinie Krzemowej". Ten wielki transfer technologii (być może największy od lat 40-tych) przyczynił się do modernizacji rosyjskiej armii. Obawiam się, że nie była to "wpadka", tylko działanie celowe - karmienie putinowskiego straszydła, by mogło zagrażać Eurokarłom i sabotować chińskie plany "Nowego Jedwabnego Szlaku". Podobna strategia jest stosowana przez amerykańskie elity wobec Europy od blisko 100 lat.



Nie sądzę więc, by maile z DNC, które tak zamieszały na konwencji demokratów zostały wykradzione przez rosyjskich hakerów. Assange przyznał, że otrzymał je od Setha Richa, młodego sztabowca DNC, który został zamordowany w lipcu w Waszyngtonie, gdy udawał się na spotkanie z agentami FBI. Nie padł on ofiarą ataku rabunkowego, gdyż mordercy nie ruszyli jego portfela, zegarka ani smartfona. Assange mówi, że ma emaile pokazujące, że wybory zostaną sfałszowane, mówiące o różnych dziwnych związkach Fundacji Clintona i o innych clintonowskich machlojkach. Niedawno się dowiedzieliśmy, że irański fizyk nuklearny, który został powieszony za szpiegostwo na rzecz USA, wpadł, bo Hillary opisywała jego sprawę w mailach, które trzymała na nie zabezpieczonym serwerze.  O tym, że Partia Demokratyczna dopuściła się oszustw, by wyeliminować Berniego Sandersa, powszechnie wiadomo - Bernie został zresztą kupiony i po zakończeniu kampanii nabył dom za 600 tys. USD.  Sądy poluzowało ostatnio w USA przepisy dotyczące głosowania - a i już były z tym problemy. Pewien internetowy dowcipniś poszedł do lokalu wyborczego w Detroit i bez okazania jakichkolwiek dokumentów dostał kartę wyborczą podając się za... Eminema. W tych wyborach będą większe hece niż w 2000 r. na Florydzie. Wynik wyborczy może przeważyć Październikowa Niespodzianka - czyli wysyp maili Clintonowej. Znany aktor James Woods sugeruje jednak, że może dojść do Wrześniowej Niespodzianki - Assange będzie martwy.

 Szalę w kampanii może przeważyć również to, że Hillary jest poważnie chora. Eksperci dopatrują się u niej uszkodzenia mózgu, być może będącego skutkiem zakrzepu z 2012 r. Hillary nagle traci wątek w trakcie przemówień, histerycznie się śmieje, robi dziwne miny i wyraźnie ma problemy z poruszaniem się. Zdarzało się jej często upadać, raz nawet złamała sobie w ten sposób obojczyk. Kilku agentów Secret Service musiało jej pomóc pokonać kilka drewnianych schodków. Jej bliska współpracowniczka Huma Abedin przyznaje, że była sekretarz stanu jest często zdezorientowana.  Zachowanie Hillary z ostatnich tygodni wyraźnie wskazuje, że jest ona poważnie chora - wystarczy obejrzeć poniższe video.



Całkiem możliwe, że jest ona faszerowana prochami. Wiele mówi scena uwieczniona na poniższym filmie: gdy traci wątek podczas przemowy agent Secret Service (?) podbiega do niej i mówi "keep talking, keep talking!". Kto steruje tą schorowaną staruszką?

25 komentarzy:

  1. To jest niesamowite że ktoś na nią w ogóle stawia! Clintonowie mają kwity chyba na wszystkich?! Trump świetnie się bawił z Clintonem na imprezach u Epsteina. Chyba wiec sprawy obyczajowej mu nie wyciągną? Jest przecież przyjacielem rodziny. Zwłaszcza, że pewnie ma pamiątkowe wspólne zdjęcie z Bilem, fotelem dentystyczny i jakąś nieletnią gimbusiarą.
    Nasze media, które są tak nie zależne jak rosyjska „Prawda” już odtrąbiły zwycięstwo starszej apokaliptycznej Pani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co pisał Roger Stone, to Trump po tym jak zaproszono go do Epsteina stwierdził, że miał wrażenie, że ten gostek jest miłym człowiekiem, bo udostępnił swój basen dla dzieci z sąsiedztwa...

      Usuń
    2. no tak to dużo wyjaśnia. Pewnie leczył, też u niego zęby?

      Usuń
    3. Ciekawe czy Jimmy Saville też tam wpadał?

      Usuń
    4. Cos ci sie pojebalo z Trumpem haha Czy poprostu jestes glupkowatym trolem?

      Usuń
  2. Trump jest już trupem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fox...dotychczas Assange był dla Ciebie "ruskim trolem". Nagle zaczynasz cytować jego słowa pisząc "trudno się nie zgodzić"..i to tylko dlatego, że broni Trumpa. Żonglujesz jak Ci wygodnie. I Assange i Trump to marionetki Putina. Atak Assange ma związek ze spadającymi notowaniami Trumpa -sam sobie winien. To taki amerykańki Korwin Mikke - chlapie jęzorem zanim pomyśli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie pisałem, że Assange to "ruski troll"? Wskazywałem na jego dziwne związki ze służbami i analizowałem różne teorie na jego temat. Ale w sprawie o "gwałt" z nim sympatyzowałem, bo został w nią wrobiony przez CIA.

      Usuń
    2. @Magik - widzę, że od sztuczek dostałeś zaćmienia umysłu, ochłoń proszę - mogę jedynie powtórzyć to co ze 2 wpisy temu napisałem w komentarzu pod adresem tobie podobnych : ludziska zastanówta się porównawszy potencjały militarne, gospodarcze etc. obu państw i przestańcie bredzić, że ogon może machać psem czyli kremlowski watażka decydować kto będzie imperatorem - przypominam bo widzę, że nie dotarło : katechon potulnie i po cichu podpisał FACTA podporządkowując rosyjskie banki amerykańskiemu dyktatowi finansowemu w najgorętszym okresie walk na Ukrainie i to w warunkach jednostronnie zerwanych ze strony USmenów negocjacji oraz nałożonych przez nich sankcji - ogarniasz synek ? Bo jak nie wzywam ThygeRRRa, on ci już wytłumaczy co i jak:)

      Usuń
    3. ...rad bym się też dowiedzieć dlaczego podobnej histerii nie wzbudzają lobbyści Izraela, Chin czy Saudów jacy na 100% także kręcą się wokół obu kandydatów co jeszcze raz podkreślam aby w końcu do zakutych łbów dotarło jest normalną praktyką, trza obstawiać obie strony, wtedy zawsze jesteś wygrany lub przynajmniej minimalizujesz straty. Mnie bardziej wkurwia, że nas nie stać na podobne działania a ten ból dupy ''Trump ruski agent ! ruski agent !'' jest właśnie najlepszą miarą niestety jakimi gołodupcami jesteśmy, życzyłbym sobie do cholery aby to nasze służby [ faktycznie nasze a nie jedynie z nazwy ] pomawiano o mieszanie w polityce globalnego hegemona, i Trumpa czy Clintonową oskarżano iż są polskimi agentami a nie ruskimi, żydowskimi czy chińskimi o reptilach już nie wspominając. Oczywiście to utopia na dziś niemniej tak właśnie należy mierzyć zamiast histeryzować niczym stara ciota, zastanówcie się i wyciągnijcie wnioski z waszych tez - skoro sprawy zaszły już tak daleko, że oboje potencjalnych pretendentów do przywództwa USA jest agentami Kremla to tak czy siak mamy przej... co byśmy nie zrobili bo chyba nikt - mam nadzieję - poza Majkelem nie wierzy, że wskrzeszony cudownie Marszałek poprowadzi hufce do zwycięskiego boju z Moskalami, stąd zanim ponownie doświadczymy na grzbiecie knuta warto spędzić przyjemnie a przede wszystkim sensownie ostatnie chwile względnej wolności na sposób jaki komu najlepsiejszy : napić porządnie wina czy wódki, pomigdalić z kobitą, z dziećmi pobawić [ nie jak kolejny żydowski pedofil, normalnie ], zagłębić w modlitwie lub medytacji jeśli jest się osobą religijną zaś gdy kto przedkłada nad to bardziej przyziemne rozrywki pojechać do burdelu, najlepiej nie do jakiejś młódki co to poza fajnym ciałem nie ma nic do zaoferowania a często i to nawet nie tylko doświadczonej pani Jadzi co tak wyliże wam tyłek na glanc iż oczy w słup staną etc., nawet samotne fapowanie przed kompem pod pornole ma więcej sensu niż bezproduktywne bicie piany na forach jak wy, potwierdzacie tym samym iż tzw. ''prawica niepodległościowa'' faktycznie jest tak durna iż łyknie każdą, największą nawet bzdurę byle ''po linii'' i da się ograć ubekom krajowym jak i zagranicznym niczym dzieci i to upośledzone.

      Usuń
    4. Co do Saudów czy Izraela to dlatego bo są oficjalnie w grupie USA. A z Chinami niektórzy w Polsce wiążą nadzieję na utemperowanie Rosji.
      Odkrywca

      Usuń
    5. Dobrze, że dodałeś ''oficjalnie'' bo to wcale nie jest takie pewne, choćby rozliczne związki Izraela z Rosją, tak historyczne jak i poprzez silny udział postsowieckich Żydów w ichnim życiu politycznym czy służbach oraz znaczna frakcja prokremlowska w diasporze były już omawiane tu wielokrotnie i nie ma co powtarzać się, również nadzieje wiązane pod tym względem z Chinami mogą okazać się płonne co wielokrotnie słusznie w moim mniemaniu podnosił Fox, to iż żółty cesarz uważa Rosjan za dzikie bestie, których oswoić się nie da nie znaczy jeszcze, że ma ochotę brudzić ręce polowaniem na nie, równie dobrze może zgodnie z tysiącletnią tradycją imperium poszczuć jednych barbarzyńców na drugich.

      Usuń
    6. Co do Izraela i Saudów to jeszcze trzeba dodać jako powód, przymiotniki: antysemityzm i anty-islamizm. Zresztą Saudowie też kombinowali dogadać się z Rosją, ale chyba coś im nie wyszło/zmienili zdanie.
      Odkrywca

      Usuń
  5. Adobna uwaga: Assage współpracuje z Soroszem, Putin (i Bierezowski&kuzyni) to ludzie z klubu Sorosza (tego samego klubu, który zatrzymał pucz Janajewa w 1991).
    Zorganizowany przez Clintonów transfer techniki i ... plutonu z USA do Rosji pokazuje starą prawdę: USA jest martwe.
    W 1980-1990 do Chin wyjechały fabryki, 1990-2002 z USA wyjechało R&D, teraz uciekają firmy (słaby bilans=> niska cena akcji=>zarząd poszukuje "inwestora strategicznego"=>firmę liczoną w miliardach $ za grosze kupuje spółka "Krzak" z Dublina czy Panama City).
    Bogaci wieją z majątkiem, a biednym przyjdzie spłacić zmasowany dług dolarowy.... Trump będzie co najwyżej wprowadzał u localsów ichni "stan wojenny".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli Putin jest z klubu Sorosza, to dlaczego wywalił NGO Sorosza z Rosji?

      Usuń
    2. A skąd takie informacje panie Korzeń ?! Bo ja żech czytoł po panamskich mecyjach ostatnio iż temu to właśnie służyć miało aby uwalić ostatnie raje podatkowe poza kontrolą Anglosasów i owszem, prewencja odniosła skutek taki że kapitał na powrót ściąga do USA wsysany przez oazy ''wolnego rynku'' jak Delaware czy Nevada. Nie wiem skąd pan czerpiesz pewność taką by wygłaszać podobne autorytatywne tezy, ja bym nie śmiał ale prosty ze mnie człek, lubię salceson, hoże baby z wielkimi dupskami etc. ośmielę się jednak wyrazić wątpliwość co do prorokowanego końca, którego to już, USA, wprawdzie Pax Americana i insze njuworldordery szlag trafił i dzięki Bogu ale póki co nie za bardzo widzę następcę dysponującego sensowną alternatywą, na pewno jeszcze nie Chiny mimo wszystko, tym bardziej rozpizgana Rossija na tyle mocna by wymłócić fikający mu ostatnio plankton z Międzymorza ale nie już aby rozstawiać wszystkich po kątach na terenie całej Eurazji o morzach i oceanach nie wspomniawszy, kolejne wschodzące azjatyckie mocarstwo Indie to również pieśń być może niedalekiej lecz wciąż przyszłości etc. więc kto - muslimy ? żydzi ? reptile ? [ piszę wszystkich małą literką by nikogo nie obrazić wyróżniając:) ] Po mojemu idzie raczej na kolejny, tym razem kompletnie globalny koncert mocarstw, rodzaj światowego układu westfalskiego gdzie być może Stanom przypadnie rola primus inter pares, pod to chyba ustawiają się ichnie elity choć nie bez walki stąd obecne wstrząsy i ruchy tektoniczne w USmańskim establiszmencie, zapewne towarzyszyć temu będzie potężny kryzys cywilizacyjny choć nie sądzę aby doszło do totalnej zapaści po której już się nie podniosą, jeszcze nie teraz i zapewne długo nie, tyle że kraj kolejny raz zmieni skórę o czym pisał kiedyś gospodarz tego bloga a i ja dodawałem, iż to państwo rewolucyjne w swej istocie, transformacja jest wpisana w jego projekt od początku bodajże. W każdym razie byłbym bardziej powściągliwy w ogłaszaniu końca świata, którego to już za mojego żywota, jaki znamy, wciąż wypatruję tych cholernych obcych kiedy w końcu przylecą i nic, tym bardziej jestem niepocieszony że wciąż liczę na to, iż przy okazji jakaś zielona dupencja z Oriona wreszcie mnie zgwałci:)))) [ ew. posiędzie ].

      Usuń
  6. A więc trafnie obstawiałem - Breżniew !

    OdpowiedzUsuń
  7. Rekomenduję gorąco lekturę ciekawego analitycznego artykułu, tym bardziej miło iż potwierdza moje intuicje przynajmniej co do pęknięcia wewnątrz NATO bo już jeśli idzie o pean na cześć ''One Belt Road'' w finale byłbym bardziej sceptyczny, wciąż nie wiadomo na ile traktować rzecz poważnie i czy to aby nie propagandowy pic, gigantyczna wydmuszka do przewalenia nieprawdopodobnej kasy, no obaczymy. Oczywiście nie mam złudzeń iż tekst zderzy się z murem w głowach o nazwie ''ruski agent'', słowo-wytrych odpowiednik ''faszysty'' i ''oszołoma'' vel ''homofoba'' u standardowego wyznawcy GW czy ''PiSdzielca'' u KODerastów, niemniej złotymi zgłoskami należałoby poniższe słowa wyryć pod czerepami na miedzianych blaszkach zastępujących co poniektórym płaty czołowe :

    ''Chyba już każdy bierze pod uwagę możliwość wygrania przez Donalda Trumpa rywalizacji o amerykańską prezydenturę. Fakt, że komentując jego prowokacyjne wypowiedzi liberalne elity ograniczają się zwykle do ubolewań nad „populizmem” i „nieodpowiedzialnością”, czy też straszenia trzecią wojną światową, do której wybór Republikanina miałby rzekomo doprowadzić, świadczy źle przede wszystkim o ich kontakcie z realiami. Jeśli chce się zrozumieć rzeczywistość, nie sposób zignorować tego, że potencjalny przywódca demokratycznego supermocarstwa nie wygłasza po prostu monologów wewnętrznych, ale mówi to, co chcą usłyszeć miliony Amerykanów, w tym rozmaite grupy interesu. [...] Można boleć nad radykalizmem i egoizmem narodowym Trumpa. Trzeba jednak pamiętać, że ciążenie Ameryki w uosabianym przez niego kierunku daje się zauważyć od dłuższego czasu. Republikanin nie mówi wyłącznie w swoim imieniu. [...] Widząc to wszystko, trudno się dziwić słowom Trumpa o NATO. Pomijając nadmiar erystyki, on po prostu nazywa głośno nabrzmiewające problemy z utrzymaniem newralgicznych interesów Ameryki. A że robi to obcesowo, radykalnie i gwałtownie? Cóż, przemawia językiem rozgniewanego ludu, którego opinii nie dopuszczano do dominującego dyskursu przez wiele lat. Trump jest skutkiem, nie przyczyną. Co jest prawdziwie zdumiewające, to bezproduktywna histeria większości komentatorów i brak alternatywnych koncepcji w krajach, których fala zmian, na jakiej płynie Republikanin, najbardziej dotknie.''

    http://www.nowakonfederacja.pl/kryzys-nato-i-polska-miedzy-wielkoscia-a-niebytem/

    - ''Polska ma potężny budżet obronny, tylko o ok. 1/3 mniejszy niż Izrael, większy od północnokoreańskiego, pakistańskiego, irańskiego czy indonezyjskiego. ''

    : jebłem... niby wiedziałem to już wcześniej, przynajmniej co do irańskiego, niemniej ten zestaw jest porażający.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do naszego budżetu obronnego to dalej wlicza się też emerytury dla trepów i zasłużonych wsioków? Bo jeśli tak, to ta obronność to panie tego...

      Usuń
  8. Ale zwròć uwagę ze 100$ w Pl to ma inna wartość niż Korei czy Pakistanie a kadry jeść musza

    OdpowiedzUsuń
  9. Co do Hitlery to wiadomo od jakiegoś czasu, że to wariatka w dodatku zachowaniem i wyglądem potwierdza swoją głupotę.
    Zapewne nie jest ruską matrioszką, ale jako sprzedajna, zakłamana polityk za odpowiednie datki czy to na kampanię czy na fundację bez problemów sprzeda swoich wyborców-obywateli, czy też nasze bezpieczeństwo temu kto zapłąci.
    A co do republikańskiego kandydata toL http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/wybory-prezydenckie-w-usa-george-p-bush-poparl-trumpa,667072.html - albo się rzeczywiście wyłamał i chce mieć jakiś wpływ na przyszłą politykę, albo jest to ustawka rodzinna, czyli oficjalnie są na nie ale w rzeczywistości na tak i mówią to przez "krzak - firmowany" ich nazwiskiem.
    Odkrywca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Buszmenów trudno orzec, może tak a może faktycznie młody kuma iż wiatr zaczął dąć w inną stronę i czas przekręcić ster by pozostać na fali, tym bardziej że nie może pozwolić sobie na sutą polityczną emeryturę jak co bardziej znaczni członkowie rodu. Rzecz jasna nie wykluczam iż Trump został wykreowany przez ichnich szpeców od ''zarządzania refleksyjnego'' na modłę Obamy tylko o przeciwnym znaku, członek establiszmentu jako człowiek z ludu, przedstawiciel REALNIE wykluczonych od początku znienawidzony przez elity z lewa jak i prawa oraz celebryckie kurwie - a propos zalinkowany artykuł zawierał odsyłacz do wywiadu z de Niro, który to niestety w typowy dla hollywódzkiego idioty żenujący sposób krytykował Trumpa jako ''wariata'' itp. [ nawiasem pora chyba założyć ruch chroniący prawa ''mniejszości mentalnej'' bo postponowanie chorych psychicznie przez kreatury, które poza tym mają gęby pełne frazesów w obronie wszelkich innych ''wykluczonych mniejszości'' aż prosi się by dostały rykoszetem po mordzie ich własną bronią ], najwidoczniej mózg zarósł mu czarną cipą, cóż...

      Usuń
  10. Intrygujące info o tajemniczym czarnym grubasie jaki towarzyszy Killary ze strzykawką w łapie na wszelki wypadek :

    http://theralphretort.com/report-clintons-handler-identified-neurologist-dr-oladotun-okunola-jig-8008016/

    - dr. Okunola, brzmi niczym dr. No, demoniczny czarny doktor, murzyński lokaj faktycznie rządzący plantacją niczym ten z ''Django'', czyżby więc Clintonowa była marionetką w rękach nigeryjskiej mafii ? Jaja se robię, chociaż... W każdym razie Clintony czy raczej ci, którzy stoją za nimi najwidoczniej wracają do sprawdzonych podczas ich prezydentury metod :

    http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=18542&Itemid=47

    - zwłaszcza to cudne :

    ''John Ashe – ex przewodniczący Zgromadzenia Generalnego ONZ – wkrótce miał odbyć się jego proces, ponieważ został oskarżony o przyjęcie w 1996 roku łapówki od bogatego Chńczyka Ng Lap Senga. Seng finansował w sposób nielegalny reelekcję Bila Clintona, tak więc Ashe musiałby bez wątpienia mówić na temat powiązań istniejących między Chińczykiem i Clintonami. Zmarł 23 czerwca, tj. w tym samym dniu, w którym miał zeznawać. Według policji, podczas podnoszenia ciężkiej sztangi gimnastycznej, upuścił ją i zmiażdżył sobie gardło. (…)''

    - przyznaję, nie sposób odmówić im makabrycznego poczucia humoru, choć nie wiem czy mowa o amerykańskich lub chińskich raczej służbach wyręczających się w tym wypadku triadą zapewne. Tak czy siak mapet jest doskonałą symbolicznie ilustracją całej sytuacji :

    https://www.youtube.com/watch?v=omKsm-5EeNQ

    OdpowiedzUsuń