wtorek, 5 maja 2015

Jadę do Japonii, skryć się przed Szogunem

Przez następne dwa tygodnie z kawałkiem nie będę uzupełniał tego bloga. Wybieram się na urlop do Japonii - oczywiście za pieniądze, które mi płacą BND i Mossad za "namawianie gimbazy do wojny przeciwko Rosji". Oznacza to, że w czasie gdy ja będę się bawił w Kabukicho i Yoshiwarze (kto oglądał "Gintamę" ten skuma aluzję), trolle z WSIowego środowiska Fundacji Pro Debili będą mogły jedynie sobie zrobić dobrze przy fotkach gejnerała Czesława Kiszczaka spacerującego po działce w gaciach. Co zaś pozostanie normalnym, ciekawym świata czytelnikom mojego bloga? Choćby czytanie moich relacji z podróży na Fejsie. Poza tym czekają Was emocje (hurrra, juppi!) związane z pierwszą turą wyborów prezydenckich.



Jeśli jednak pragniecie ciekawej lektury, to oprócz mojej książki "Vril. Pułkownik Dowbor", polecam "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego", "Resortowe dzieci. Służby" i "Cichy pucz" Juergena Rotha - oczywiście czekamy też na polską premierę "Tajnych akt Smoleńsk". A co oglądać?

Inteligentnym czytelnikom proponuję Psycho-Pass - świetną antyutopię, kryminalne sci-fi. To opowieść o świecie, w którym System prewencyjne eliminuje "potencjalnych przestępców". O losie człowieka decyduje jego Psycho-Pass, czyli miernik nastroju oraz intencji. Nagle pojawia się jednak "bezobjawowy przestępca", który potrafi zaszlachtować niewinną osobę tak, by jego Psycho-Pass pozostał kryształowo czysty. Ten przestępca zmierza do obalenia Systemu a zmierzyć musi się z nim młoda, idealistycznie nastawiona funkcjonariuszka bezpieki. Piękna, trzymająca w napięciu, inteligentna opowieść. Po obejrzeniu obu serii warto zadać sobie pytanie: Psycho-Pass a sprawa polska - jak uderzyć w nasz System, by go zniszczyć. Z pewnością potrzebny będzie do tego bezobjawowy kryminalista.



Godnym polecenia jest również "Tokyo Ghoul". Po obejrzeniu dwóch serii, coraz częściej mam wrażenie, że środowiska patriotyczne w Polsce przypominają owych tokijskich ghouli. Tak jak one żyjemy we własnym świecie, na uboczu społeczeństwa, bydło nas się boi, my nim pogardzamy. Tak jak dla ghouli jedynym godnym pożywieniem jest ludzkie mięso (ewentualnie kawa) a żarcie dla homo sapiens smakuje im jak to g... podawane w szpitalach, tak dla nas godnym pożywieniem jest jedynie informacja z niezależnych źródeł, a to co dają w przekaziorach smakuje nam jak g... Może więc powinniśmy pomyśleć o człowieczeństwie jako czymś, co nas ogranicza? Może tak jak ghoule powinniśmy postrzegać naszych wrogów tylko jako pożywienie i zwierzynę łowną?


Wrócę z Japonii z nowymi inspiracjami. Może napiszę wówczas coś takiego:

TOKYO BUL


Generał K. w skórzanej masce na twarzy pochylał się nad przywiązanym do krzesła profesorem N, W ręku trzymał zakrwawiony sekator. Starał się nauczyć prezydenckiego doradcę oppeningu z "Tokyo Ghoula",

- Oshiete, oshiete yo, sono shikumi wo... - łkał prof. N.

- Źle!!! - "Szogun" uderzył go w twarz. Zacisnął sekator na małym palcu u nogi N. Trzask! Trysnęła krew a palec momentalnie zaczął odrastać. - Licz!!! - warknął "Szogun".

- ....1000....993...986...979... - N. schodził w "dół" odejmując za każdym razem siódemkę. Wypróbowany sposób, by pozostał świadomy i czuł zadawany mu BUL.

***


Do zobaczenia po urlopie moje ghoule i bezobjawowi kryminaliści!

20 komentarzy:

  1. No to miłego molestowania Japonek w metrze! Odwiedź też koniecznie muzeum wojskowe przy świątyni Yasakuni

    OdpowiedzUsuń
  2. Na wybory głosować, a nie chwalić się zakupem tanich lotów do Nipponu. Szalom madafaka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tajne służby na xml są. Banzai!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziwię się wam wszystkim, że wy jeszcze wierzycie w te wybory. I tak one są już ustawione dawno, ponieważ skąd wiadomo ile ktoś dostanie głosów przed samymi wyborami. Posłuchajcie między wierszami, co oni wszyscy móią. Jeszcze trochę kilka dni do wyborów, a już wiedzą ten będzie miał 10 procent ci po 30-kilka. Ja nie idę mam gdzieś ten cały zakłamany kraj pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem cię, bo jeszcze sam parę lat temu tak myślałem ale czy ci się to podoba czy nie żyjesz w brzuchu Lewiatana, może ci się wydawać, że ''olewasz system'' ale on nie olewa ciebie, z twojej pryncypialności wnioskuję, że jeszcze jesteś młodym człowiekiem, ja mam już dobrze po 30-tce i dotarło do mnie, że jedyne zmiany na które możemy liczyć to połowiczne i wenątrzsystemowe, pora zacząć oszczędzać czas i energię zamiast marnotrawić je na beznadziejną szarpaninę jak wariat w kaftanie. Dlatego zagłosuję na Dudę mimo, że nie mam doń złudzeń, obaj z Bronkiem są ''szwagrami'' i jednako wyrastają im nogi z ideowego bagienka Unii Wolności zaś sam PiS jest wewnątrzsystemową opozycją ale - patrz wyżej. Aczkolwiek w I turze jednak dam szansę Braunowi choć i do niego mam wiele zastrzeżeń - po szczegóły odsyłam do finalnego fragmentu mojego ostatniego wpisu - bo pan Grzegorz za głośne przypominanie, że Bul już prawie dekadę temu chciał opierdolić polskie lasy by zaspokoić haracz ''indiańskiej'' mafii politycznej i finansowej zawsze na propsie ! I niniejszym gorąco do tego namawiam innych.

      Usuń
    2. Te, Chehelmut jakiś prorok z Ciebie czy co? Ale Bronek się jeszcze pewnie obroni. W wiadomych mediach już zapewne niezły kociokwik, klawiatury furczą, szykuje się mobilizacja elektoratu "oświeconego", bo "faszyzm puka do drzwi". Chyba że na serio jakaś inna frakcja przejęła ster i Dudę na prezydenta wepchną? Ciekawe czy dojdzie do debaty, Duda powinien Komorowskiego w takowej zmasakrować, ale wątpię aby miało to u nas decydujący wpływ; jednak liczą się emocje, straszenie ciemnogrodem, Smoleńskiem, księdzem co to chodzi po mieszkaniach i zagląda ludziom pod kołdry.
      Górnoślązak

      Usuń
  5. Fajne zdjęcie :D :D A na wybory się akurat wybieram chociaż jestem w tym x%, który jeszcze nie wie na kogo będzie głosować.... http://www.linor.pl/

    OdpowiedzUsuń
  6. Fox, ty spryciarzu ! - gdy ty będziesz się tam zabawiał z gejszami czy inszymi hurysami my tu będziemy kisić się w wyborczym burdelu z Qrwę i Cookisem, eh... Zazdroszczę [ nie zawiszczę ], pozostaje mi tylko życzyć dobrej zabawy, nie może być inaczej [ i czekam oczywiście na relację, koniecznie ].

    To dobrze, że ''bydło się nas boi'' znaczy iż dupska im się palą i o to chodzi, już nie mogą nas olewać i stąd te donosiki do wujka google. Ewidentnie idzie na przesilenie, w wersji pesymistycznej będzie to lifting zgniłego reżimu, wersja umiarkowanie optymistyczna głosi zaś, że chodzi o w miarę bezkolizyjne przejście do innego etapu i niezbędną reformę, no obaczymy jak będzie. Nie podzielam jedynie opinii co do ''niezależnych'' mediów czemu właśnie dałem wyraz na blogu, chyba że mowa tu o czymś takim jak w biznesie muzycznym ''alternatywa'' wobec głównego nurtu pop, ale bez złudzeń, zawsze są jakieś uwikłania, różnica jedynie co do stopnia i skali.

    Ogórkowa wygląda na fotce faktycznie tak, że mriauuu choć nadal nie mogę pozbyć się wrażenia, że jest żeńskim cyborgiem, no ale mi się zawsze podobały takie bardziej konkretne kobity - a właśnie Fox, prośba o ile zajrzysz tu podczas pobytu tam o fotę jakiejś seksownie tłustej Japonki, ponoć już dawno ''azjatyckie rozmiary'' poszły tam się tego, przy czym podkreślam chodzi o fajnie zaokrągloną Azjatkę a nie jakąś otyłą dziewuchę, nie jestem zboczeńcem, nie kręcą mnie fałdy [ tak jak lubiący szczupłe dziewczyny nie podnieca się zaraz anorektyczkami ].

    OdpowiedzUsuń
  7. to ty Chehelmut wchodzisz tutaj się podniecać? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. - tępy resortowy trollu nie umiesz nawet zrozumieć prostego tekstu inaczej skumałbyś, że Ogórkowa właśnie mnie nie podnieca i mamy pod tym względem z Foxem odmienne gusta - generalnie on woli Azjatki a ja Murzynki o czym zresztą było już tu pisane dawno. Dobranoc kanalio.

      Usuń
  8. Taki to pożyje, możesz mnie wziąć ze sobą do Japonii żebym nie musiał oglądać tych naszych wszystkich "kandydatów" na prezydenta... no cóż, miłego wypoczynku życzę, wróć z nowymi siłami i tematami. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. "Vril. Pułkownik Dowbor", "Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego", "Resortowe dzieci. Służby", "Cichy pucz" Juergena Rotha. Ahh aah, taki wielki wybór. No ale jednak premiera smoleńskich tajnych akt to jest to, na co czekam już tyle czasu, i w końcu liczę, ze sie doczekam. Pewnie będa to rewelacje jakich mało.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ogórkowa taka piękna! Zazdraszczam podróży i do zobaczenia za tydzień! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. To szogun powinien wyemigrować i schować się przed narodem...

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem ciekawa kolejnego wpisy zwłaszcza, że na scenie poliytycznej dużo się dzieje!

    OdpowiedzUsuń
  13. No cóż, debata pokazała co "szogun" i Duda reprezentują.. ciekawe jak ta wojenka się skończy.

    OdpowiedzUsuń
  14. W sumie to trochę mi żal Pani Ogórek. Fajna babka się wydaje a tak się dała nabrać....

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszędzie o tych wyborach, rok wyborczy to rok najgorszy. Obiecują gruszki na wierzbie, jeżdżą autobusami za publiczne pieniądze z miasta do miasta, ze wsi do kościoła itd. Każdy mówi jak to bardzo będzie dbał o obywatelki i w ogóle cud miód malina! Wszyscy z tą samą ideą "Lepsza Polska", a później wchodzą w między sobą w dyskusję i zaczynają się awantury. Wystarczy sobie nałożyć mapkę z zaborów i mamy ewidentny przykład, Zachód - PO, Wschód - PiS. Reszta się tylko przygląda...

    OdpowiedzUsuń