sobota, 19 lutego 2022

Mała czy duża wojna?

 


Na pytanie: "Czy wybuchnie wojna na Ukrainie?", odpowiadam: ona już trwa od 2014 r. Rosyjscy żołnierze i dywersanci są tam już od dawna. Prawdopodobnie snajperzy z FSB brali już udział w operacji obalenia Janukowycza (oczywiście różne rusyfilisy i inne sowieckie półmózgi przekonują, że Janukowycz został obalony przez "faszystowską, natowską juntę"). Nie oszukujmy się - żule z Doniecka i Ługańska mają swoje bandyckie księstewka tylko dzięki wsparciu armii rosyjskiej. Konflikt był jak dotąd dosyć ograniczony. Za rządów proniemieckiego Poroszenki spełniało to swoje zadania, a poza tym niskie ceny ropy skutecznie zniechęcały Putina do awanturnictwa. Za rządów Trumpa, karzełek Putin początkowo liczył na to, że dogada się z Ameryką - uwierzył chyba w propagandę CNN i znanego heroinisty Tomasza Piątka :) Później hamował się, bo reakcje Trumpa były nieobliczalne. Również Zełenski nie okazał się kapitulantem. Pierwsze miesiące rządów administracji Bidena i katastrofalnie przeprowadzony odwrót z Afganistanu, przekonały go jednak, że ma w Waszyngtonie cieniasa, z którym może pogrywać. Postanowił więc przetestować demokratyczną administrację.

Pierwszym testem była wiosenna koncentracja wojsk nad granicą ukraińską. Wówczas udało się uzyskać mały sukces dyplomatyczny w postaci rozmowy Bidena z karzełkiem Putinem. Jesienią zaczął więc znów sięgać po taką samą sztuczkę. Tym razem cel był szerszy. Rassija - największy kraj świata - głośno bóludpiła, że brakuje jej przestrzeni strategicznej, że jest nieustannie zagrożona i że "faszystowska natowska junta" już zaraz będzie instalować na Ukrainie pociski hipersoniczne. (Podobną propagandę rozsiewały u nas różne milicyjno-esbeckie żywe trupy i dupoendeckie leśne dziadki.) Moskwa domagała się więc, by NATO faktycznie wycofało się z obrony państw leżących na Zachód od linii Szczecin-Triest i by USA de facto oddały Europę Niemcom i Rosji. Jak można się było spodziewać, Ameryka wyśmiała kretyńską "propozycję" Ławrowa. Rassija przelicytowała. Trzeba było więc sięgnąć po plan optimum lub plan minimum.

Czy planem optymalnym byłaby dla RaSSiji większa inwazja na Ukrainę, prowadzona ze Wschodu, z Krymu, Naddniestrza i Białorusi? Inwazja mająca zakończyć się zdobyciem Kijowa i zainstalowaniem tam promoskiewskiego rządu kolaboracyjnego? O tym przekonują cały czas tajne służby amerykańskie, brytyjskie, estońskie i zapewne także kilka innych służb sojuszniczych. To one stoją za przeciekami do prasy o rychłej inwazji, koncentracji wojsk, rozwiniętych szpitalach polowych i przygotowywanych prowokacjach. I to od tych służb pochodził alert mówiący, że Rosja zaatakuje Ukrainę 16 lutego 2022 r. o 1.00 w nocy.  Jak wiadomo, Rosja wówczas nie zaatakowała - nie licząc ataków hakerskich. "Ha ha ha! Ale głupia propaganda!" - wszyscy się śmieli z nieporadności zachodnich służb. Ukraińskie władze wzywały zaś, by nie siać paniki. Deklarowały, że nie widzą groźby pełnoskalowej inwazji w ciągu najbliższych dni.  Zełenski wykorzystał sprawę propagandową organizując patriotyczne święto w dniu, w którym miało dojść do inwazji.  To oczywiście był element gry psychologicznej. Pokazał, że nie da się zastraszyć Rosji.

Nie śmiałbym się jednak z ostrzeżeń dotyczących inwazji. Na jesieni 1980 r. Amerykanie ostrzegali przez sowiecką inwazję na Polskę, prowadzoną pod osłoną manewrów. Informacje mieli od płk Kuklińskiego i pokrzyżowali te plany bezpośrednio dzwoniąc do Breżniewa. Tak samo teraz, alarmowanie o rosyjskiej koncentracji wojsk, planach inwazji i jej możliwych datach, psuje plany Rosji. Trudniej jej przedstawić się jako "niewinna ofiara natowskich knowań". Przecieki, które zachodnie służby przesyłają do mediów, zawierają oczywiście mieszankę prawdy i kłamstw. Jeśli mają dostęp do rosyjskich planów, to znaczy, że albo złamali ich szyfry albo korzystają z wysoko postawionego źródła w rosyjskich siłach zbrojnych. W każdym z tych przypadków muszą chronić swoje źródła, więc przecieki muszą być odpowiednio obrobione. Moim zdaniem, doniesienia o inwazji planowanej na 16 lutego były elementem kamuflowania źródła.

(Zresztą termin inwazji nigdy nie jest "wykuty w kamieniu". Hitler początkowo planował zaatakować Polskę 26 sierpnia 1939 r., ale wstrzymał się z inwazją na kilka dni, bo się zaniepokoił paktem polsko-brytyjskim. Inwazję na Francję przekładał kilkanaście razy. Stalin również kilkakrotnie przekładał termin ataku na Polskę w 1939 r. a w 1941 r. termin ataku na Zachód.) 

Moim zdaniem Putin zwlekał z decyzją o inwazji. Nie był pewny reakcji USA. Przerzut 82-giej Powietrznodesantowej na Podkarpacie był wystarczająco jasnym sygnałem.  Zezwolenie na sprzedaż Polsce 250 Abramsów również. (Putin de facto wzmocnił swoimi działaniami z ostatnich tygodni wschodnią flankę NATO i sprawił, że Polska zaczyna odgrywać rolę podobną jak RFN w trakcie Zimnej Wojny.) W międzyczasie mieliśmy telefon od Xi Jinpinga do Putina, by karzełek nie zaczynał wojny na początku Olimpiady. (Ten powód do oddalenia inwazji już jednak mocno osłabł, bo Olimpiada w Pekinie ssie pałkę. Przyciąga uwagę jedynie skandalem wokół koksującej rosyjskiej nimfetki-łyżwiarki, która po zajęciu 4-tego miejsca została zjebana przez swoją gruzińską trenerkę.) Do myślenia mógł dać też Putinowi apel gen. Iwaszowa i grupy wojskowych emerytów, wkurzonych na to, że ugrofińsko-semicki karzełek chce "zgubić Rosję" rozpoczynając niepotrzebną i zbrodniczą wojnę przeciwko "bratniemu słowiańskiemu narodowi". Owi emertyowani generałowie brzmią zadziwiająco rozsądnie, co przywodzi na myśl zawiązany przez marszałków i Sztiemienkę spisek przeciwko Chruszczowi i Sierowowi w czasie kryzysu kubańskiego. Wojskowi w służbie czynnej też mogą być zdania, że wojna na Ukrainie nie będzie spacerkiem. W grę wchodzi tradycyjna niechęć wojskowych do nierobów i złodziei z KGB. I być może tutaj mamy rozwiązanie tajemnicy tego, czemu rosyjskie plany cały czas wyciekają...

Przeciwskazań do przeprowadzenia pełnoskalowej inwazji jest więc coraz więcej. Debka podawała niedawno, że Rosja ocenia potencjalne koszty wojny na 500 mld USD i liczy na wsparcie Chin. Jako dowód na gotowość na atak, wskazała, że wojska nad granicą mają zaopatrzenie na miesiąc działań. Miesiąc działań? To raczej recepta na kryzys logistyczny podczas pełnoskalowej inwazji. 

Ciekawą teorię przedstawił Krzysztof Wojczal. Jego zdaniem, koncentracja rosyjskich sił na Białorusi wcale nie miała służyć atakowi na Kijów, ale odciągnięciu wojsk ukraińskich od Charkowa. Zajęcie Charkowa byłoby w takim scenariuszu "darmowym obiadem" dla Rosji. Ukraińcy się na to jednak nie złapali. Więc plany trzeba zaktualizować...

Wygląda więc na to, że Rosja przygotowuje się na realizację swojego planu minimum - zajęcie Donbasu. Kilka tygodni temu, w rosyjskich wiadomościach telewizyjnych pokazywano ćwiczenia w Doniecku. Ćwiczono dekontaminację wagonów kolejowych po ataku chemicznym. Równolegle pojawiły się przecieki mówiące o szykowanej prowokacji z bronią chemiczną w Donbasie. Rosyjska propaganda więc na pewien czas zmieniła akcenty. Obecnie znów wróciła do narracji o "ludobójstwie" - "nieustannym ostrzale" Doniecka przez Ukraińców. Elementem tej prowokacji jest masowa ewakuacja cywilów w Doniecku.  Rosyjskie media jakoś mało pokazują skutków tego ostrzału na miejscu. Jakimś cudem jeden z ukraińskich pocisków miał jednak wylądować aż w obwodzie rostowskim, czyli już po rosyjskiej stronie granicy. Oczywiście żulom z Doniecka lekko popieprzył się harmonogram prowokacji - zaczęli masowy ostrzał wolnej Ukrainy , zanim zorganizowali u siebie "zbrodnię wojenną ukraińskich faszystów". Scenariusz podobny jak z Finlandią w 1939 r. i z Gruzją w 2008 r. 

Jeśli więc dojdzie w nadchodzących dniach do inwazji, to będzie ona raczej przeprowadzona na ograniczoną skalę. Będzie typowym sowieckim "marszem wyzwoleńczym" - zajęte zostaną Doniecka i Ługańska Republika Chujowa, czyli tereny, które Rosja i tak już od dawna kontroluje. Głos zombie Jurija Lewitana po raz wtóry ogłosi w Radiu Moskwa zwycięstwo nad faszyzmem...

***

Oglądanie rosyjskiej telewizji bywa pouczające, bo pozwala zorientować się w ich propagandowej narracji. Zobaczyć na co kładą akcenty. Jak mam czas, to oglądam więc "Viesti" na RTR-Planeta.

 

 ***

Wróg oczywiście nie jest tylko na Wschodzie. Niemiaszki aż przebierają nóżkami, by podzielić się z kremlowskim karzełkiem Europą. I oni też mają u nas swoją piątą kolumnę. Ta piąta kolumna to libki-cipki z różnych podejrzanych fundacji, organizacji ekologicznych itp. Na szczęście nie jest tak groźna jak w 1939 r., ale cały czas działa przeciwko interesom Polski. Widzieliśmy to choćby przy okazji obrony granicy. Na szczęście jej przekaz był zbyt histeryczny ("Gdzie są dzieci z Michałowa?!", na co odpowiedzią powinno być:  "W twojej dupie pedofilu!") i zbyt głupi ("Egipcjanin Hieroglif" płynący sześć dni przez Bug), by odniósł skutek. A co by było, gdyby postPolacy posłuchali V-tej kolumny a rząd ugiął się przed naciskami Niemców? Mielibyśmy dziurawą granicę wykorzystywaną przez rosyjskich i białoruskich dywersantów. USA nie postrzegałyby nas jako kraj na tyle poważny, by wysyłać do niego wojska. No ale, parę miesięcy temu różne libkowskie bezmózgi  przekonywały, że rząd nie wpuszczając "biednych nachodźców" "kompromituje Polskę w oczach Zachodu". Kto słucha libków, sam sobie szkodzi...

Baj de łej: Zwróćcie uwagi na to, co wypisują przy okazji konfliktu na Ukrainie Zychowicz, Matka Kurka i podobne "autorytety" prawicy.

***

By uprzedzić rytualne wysrywy promoskiewskich jełopów, zakończę ten wpis pozytywnym i prorosyjskim akcentem. Doceniam to, że Ruscy lubią kotki. I czasem trzymają u siebie takie fajne kociaki, jak te poniżej. Fajnie byłoby mieć taką bestyjkę... Pojawiłbym się z nią na spacerze, to pies Cenckiewicza, ze strachu uciekałby na drzewo :) Ten drugi kotek, co prawda mocno spasiony, ale ma niezłe zębiska... 


36 komentarzy:

  1. Porównanie obecnej sytuacji na Ukrainie do tej w Polsce z 1980 jest mocno nieadekwatne. Wtedy to nie byłaby wojna, a co najwyżej interwencja wojskowa. Ona zresztą też nie była potrzebna co łatwo udowodnił spawacz, wprowadzając stan wojenny. Pomijając fakt, że nieuzbrojona ludność cywilna nigdy nie pokona wojska, to przypominam po raz kolejny, że wtedy nie chodziło o "wolność naszą i waszą" ani nie o obalenie komuny, tylko o wyższe płace i wolne soboty.
    To co odstawiają media to szopka na całego. Trzeba patrzeć na fakty i nie zwracać uwagi na medialną papkę.
    Rosja nie zaatakuje Ukrainy całkiem na ostro. Nie ma szans na żadne oblężenie Kijowa. Armia rosyjska jest na to za słaba, a sama Rosja gospodarczo nie może sobie na to pozwolić. Co innego lekkie powiększenie terenów okupowanych przez separatystów czyli zielone ludziki. Tego bym nie wykluczał i wręcz się spodziewał. Zresztą tak jak pisałem ostatnio, to gdy armia radziecka się wycofa z Białorusi (o ile w ogóle to zrobi), to Ukraina może podjąć próbę odbicia Donbasu.
    Swoją drogą to zastanawiająca jest słabość militarna Ameryki pod Bidenem. Akcja wycofywania się z Afganistanu była przeprowadzona tak tragicznie nieudolnie, że zaczynam myśleć, iż nie mogło to być dziełem przypadku. Kompleks militarno-wojskowy nie przepadał za Trumpem, ale jak widać nie trzyma również sztamy z Bidenem.
    Na koniec info, które mną wstrząsnęło. Padło z ust Radka Pogody podczas wywiadu dla Otokieła.
    Chodzi o to co w pewnym momencie powiedział Radek, że "MFW domagał się od Polski, określonej liczby zaszczepionych. Nie potrafię tego potwierdzić, a Otokieł nawet nie podjął tego tematu.
    Co o tym sądzicie ? Ten tekst padł w tym filmiku od 29 minuty.
    https://www.youtube.com/watch?v=IieGC6JC9TY&t=1s

    Aha ... PIERWSZY !!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kto to jest Radek Pogoda? I skąd ma takie info?

      Rzuciłem okiem na jego twittera, a tam podaje, że jest z niego: "Sprzedawca, menadżer i trener sprzedaży z wieloletnim doświadczeniem."

      Rozumiem, że to hobbysta taki jak my, a nie jakiś insider?

      Usuń
    2. Mariusz mi nie wygląda na hobbystę, tylko alter ego Chazariasza z agendą antyszczepionkową i "wolnościową", propsującą pożytecznych idiotów i youtuberów szukających targetu do nabijania ogladalności. Niecierpliwie czekam wiosny, kiedy to, jak zapowiadał Mariuszek, mamy się przekonać, że K-19 to "ściema".

      Usuń
    3. @Fox
      Radek to też hobbysta jak i my, ale wygląda mi na bardziej doinformowanego i bardziej zaangażowanego.
      Nie chce mi się wierzyć, że ściemnił to. Chciałbym jednak wiedzieć na jakiej podstawie tak twierdzi, bo jako sceptyk nie lubię niczego brać na wiarę.

      Usuń
    4. Siema Mariusz :D
      Sorry za brak odpowiedzi. Myślę że wyrobię najpóźniej do końca tygodnia. Pozdrawiam serdecznie. AZARIASZ.

      PS. Ależ tęsknota za moją personą. Aż Mi głupio... Trudno nie oprzeć się wrażeniu że Anonimowy ( który jednocześnie sili się na rozkminy tożsamościowe innych ) sądzi głównie po sobie samym. Przekręcenie nicku ? Tylko na tyle stać covidianina ? To jest moc argumentu ? Można się z Mariuszem zgadzać bądź nie ale On przynajmniej poszukuje prawdy w tym całym bajzlu a nie beczy w stadzie... Jeśli zaś szukasz agendy pożytecznych idiotów i propsujących jej to spójrz w lustro i na tych którzy forsowali szczepionkowe paszporty i zamordyzm od piekarni do stolarni mimo udowodnienia iż Ci i Ci są takimi samymi transmiterami Covid-19... albo pooglądaj TV Sukces lub TV Klęska. Oni Ci STARANNIE wybiorą treści które pokażą , w jaki sposób to zrobią i z czyją japą na ekranie.

      Z dedykacją dla Anonima -
      https://youtu.be/T4wx5au7RLQ

      Usuń
    5. Witaj Azariasz,
      Już się trochę martwiłem Twoim długim milczeniem, ale jak widzę niepotrzebnie, bo wszystko jest OK.
      Masz własnego psychofana, a kto wie czy nie więcej niż jednego. Jakby nie patrzeć to jest to swego rodzaju powód do dumy i jest się czym pochwalić. Gdybyś przestał się pojawiać na forum to może ja bym zyskał twojego psychofana. Sam nie wiem czy powinno mnie to cieszyć, ale mimo wszystko trochę mnie bawi.
      Również pozdrawiam. :)

      Usuń
    6. Co do tej informacji o zobowiązaniu rządu podobno polskiego, o zaszczepieniu określonej liczby ludzi do końca 2023 roku, to info jest tu (oficjalna ich strona):

      https://www.imf.org/en/Topics/imf-and-covid19/Policy-Responses-to-COVID-19#P

      Trzeba sobie poszukać w tym linku sekcji dotyczącej "Poland, Republic Of" i żeby było łatwiej, ciągu znaków, o takiego - "The SARS-CoV-2 vaccination program was launched on December 27 with medical staff being the top priority group. The National Vaccination Strategy aims for all 31 million adult Poles to be vaccinated by no later than early 2023, though if the five vaccines to be chosen are made more quickly this could be sped up to mid-2022. By June 29, total vaccinations reached 28.8 million, with 44 percent of the population having received at least one dose and 34 percent of the population fully vaccinated. The population over age 12 is currently eligible to be vaccinated."

      Usuń
    7. @tomajan

      Dzięki za to info. To są właśnie te wytyczne MFW ?

      Usuń
    8. @mariusz
      Z tego co wiem, to MFW jakieś spore pieniądze przeznaczył na walkę z "davidem 19 i szczypawki" (kwoty nie pamiętam i nie chcę przeinaczyć) a wiadomo, Morawer łaknie pieniędzy jak kania dżdżu, i się "zobowiązał" do tego co tam jest napisane.

      Usuń
    9. @tomajan
      Jeszcze raz dzięki za tego linka. Jak widać pewnie stąd Radek Pogoda dowiedział się o tym. Czyli, choć Radek to foliarz (jak i ja i wielu innych) to jednak podaje fakty.
      Takie to czasy teraz nastały, że foliarze i płaskoziemcy opierają się na faktach, a eksperci i ludzi ponoć racjonalni opierają się na wierze i nie jest to wiara w Boga, tylko w teorie naukowe typu kowidianizm czy ocieplenizm. Nauka ogólnie zaczyna być zaprzeczeniem samej siebie. Lubię czytać nowe teorie naukowe odnośnie kosmosu. Czytam je od kilku lat i zauważam stałą tendencję. Naukowcy (i to sami utytułowani eksperci) wymyślają teorię i jeśli później pojawiają się dowody naukowe, że teoria jest jednak do bani, to eksperci dyskredytują te fakty. Choćby te wszystkie opowiastki o ciemnej materii, której musi być bardzo dużo we wszechświecie, bo inaczej równania się nie spinają, a jakoś nikt tej ciemnej materii i energii nie dostrzegł i nie potrafi dowieść jej istnienia. To w sumie smutne, że nauka przestaje być naukowa, a zaczyna opierać się na wierze i to wierze fanatycznej.

      Usuń
    10. ^Nie wiem, czy jakaś ciemna materia/energia istnieje na pewno, ale sama koncepcja jest ok ponieważ jej hipotetyczne zastosowanie mogłoby by umożliwić w praktyce loty międzygwiezdne. Ale masz rację co do kosmicznych teorii, np. przez lata poważni tj oficjalni naukowcy wyśmiewali, wykpiwali; wszelkie hipotezy ufologiczne i inne które choćby symbolicznie sugerowały istnienie życia na innych planetach. A ostatnio sami oficjaliści coraz bardziej -choć stopniowo- skłaniają się ku takim hipotezom, ponieważ wiele danych pośrednio na to wskazuje (np. dawniej przez dziesiątki lat uważali, że planety ziemio-podobne są niezwykle rzadkim zjawiskiem w kosmosie, a dzisiaj uważają, że w widzialnej części kosmosu może być ich 100 trylionów). To samo tyczy się dowodów na istnienie wody, składników chemicznych potrzebnych do życia biologicznego, czy nawet jakiś dowodów na istnienie exo-technologii typu fale radiowe etc.
      Odkrywca

      Usuń
    11. @Odkrywca
      Ja nie kwestionuję, że planet ziemiopodobnych może być bardzo dużo. Nie wiem tylko, czy dowodzenie tego po obserwacji fal radiowych i tłach widma to wystarczający dowód.
      To trochę tak jakby patrzeć w niebo przez wielki noktowizor.
      Nauka robi się mocno teoretyczna i zaczyna gonić własny ogon. Podejrzewam, że przyczyną tego jest sposób finansowania nauki i podejście cwaniaków udających naukowców.

      Usuń
  2. Mała czy duża wojna? ... wielka wojna w oktagonie Prime MMA ... Ziemowit Piast Kossakowski (Prawica) vs Jaś Kapela (Lewica)

    Skrót walki: https://www.youtube.com/watch?v=M6nOtwZk7JA

    Polecam. Lepsze niż swingersi z Ordo Iuris.

    OdpowiedzUsuń
  3. @ Che Helmut,
    trochę offtop, ale gratuluję ciekawego wpisu o L. von Misesie, zawsze mnie zastanawia, czemu libertarianom jakoś umyka, że praktycznie dopiero najprawdopodobniej rosyjski agent wpływu w USA, Murray Rothbard głosił anarchizm na 100%, wcześniej każdy liberał dostrzegał rolę państwa jako gwaranta bezpieczeństwa zewn. i wewn. oraz inwestora opłacającego powstanie i utrzymanie infrastruktury, co leży prawie zawsze poza możliwościami jednej lokalnej społeczności, o panach przedsiębiorcach nie wspominając 😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chehelmut ma obsesję na punkcie libertarian/kucy/korwinistów w sytuacji gdy takie poglądy ma margines społeczeństwa, szczególnie wśród młodych. "Strajk kobiet" uświadomił nam, że z połowa polskiej młodzieży ma raczej lewackie poglądy, a Marta Lempart czy wszelakie Julki i Roksany chcące "mieć wybór a nie zakaz" poglądy na gospodarkę mają raczej "skandynawskie", więc poświęcanie czasu na walkę z niszowymi w gruncie rzeczy libertarianami nie świadczy dobrze o rozumie

      Usuń
    2. "skandynawskie" lol, skandynawskie poglądy na gospodarkę to mają może licealiści z razem. Niektóre kobity popierały lewicę bo aborcja i LGBT. Jak nie ma tych tematów to lewica ma 6-7 procent. Podobnie jest w Stanach, w końcu wziął się z czegoś ten stereotyp zwolenników Sandersa jako białych facetów.

      Usuń
    3. @ Anonim #1

      Patrząc po wynikach Konfederacji i trochę PO, w Polsce jest od 3% do 6% libertarian/leseferystów, zjawisko owszem jest niszowe i dotyczy głównie młodych facetów, ale istnieje 😁

      Usuń
  4. Objęcie prezydentury Ukrainy przez Żyda Zełeńskiego (który z pewnością zostałby honorowym Słowianinem gdyby miał poglądy bardziej pro-rosyjskie) odebrało co ciekawe sporo amunicji do propagandy tym wszystkim popierdoleńcom z pomieszaniem mózgowym, którzy twierdzili w 2014 roku że największym zagrożeniem dla Polski są banderowcy, później zaczęto coś pierdolić o Bandero-Chazarii, a dzisiaj te pro-rosyjskie kurwy jakoś milczą, skupiając się głównie na "morderczych szczepionkach" (choć w Rosji się kłują na potęgę, a sam "chan słowiański" Putin zaszczepił się Sputnikiem z 10 razy a mimo to żyje w totalnej izolacji - Putin to największy covidovy tchórz na świecie, w odróżnieniu od Baćki który faktycznie się nie boi).

    Prorosyjskie matoły, czemu milczycie o waszym podziurawionym jak durszlak od szczepionek, wybotoksowanym jak stara celebrytka idolu Putinie? Czy razem z pół-Cyganem Łukaszenką, w przerwie między zalewaniem Polski "uchodźcami", wyzwolą Ukrainę od żydo-banderyzmu?

    mb

    OdpowiedzUsuń
  5. Sprzed 5 dni, ale nadal aktualne.

    https://www.youtube.com/watch?v=twkmnyTC7wg

    OdpowiedzUsuń
  6. W sumie po co nam Ukraina w NATO? Jako odpowiednik zimnowojennej Austrii też się nada jako bufor.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czyli jednak Rosja nie zdecydowała się na frontalny atak, tylko postanowiła zająć tzw. zbuntowane prowincje. Co ciekawe to pod władzą rebeliantów są tylko małe fragmenty tych prowincji, a mimo to Rosja uznała, że należy chronić je jako całość.
    Czekam na reakcję zachodu w kwestii sankcji. Zdaje się NS2 chyba nie zostanie ukończony. I to najlepiej pokazuje, że jednak Putin nie jest takim inteligentnym twardzielem jak rusofile chcieli go widzieć, bo ostatecznie dał się wpuścić w maliny i stracił NS2. Całe to bicie piany jakim to jest świetnym przywódcą okazało się być gówno warte, bo dał się ograć jak dziecko.
    W całej tej historii może być jeszcze drugie dno i niedługo Rosja może zostać dodatkowo skarcona przez Chiny. Trafiłem na ten artykuł, do którego linka wklejam poniżej.
    Autor sugeruje, że Chiny były zainteresowane puszczeniem Jedwabnego Szlaku przez Ukrainę omijając Rosję. To, iż Chiny chciały wykorzystać trasę przez Ukrainę to akurat znana historia, ale nie wiem co autor ma na myśli, pisząc o ominięciu Rosji. Patrzę na mapę i tego nie widzę. Może miał na myśli ominięcie Białorusi.
    Tak czy siak, lądowe szlaki transportowe towarów z Chin zostają zachwiane i mam wrażenie, że chyba o to chodziło USA. Może i Biden nie wiedział gdzie jest, co robi i co mówi, ale wyznaczony mu scenariusz mimo wszystko wykonał.
    Ergo, Rosja zaszkodziła Chinom i pomogła USA, wychodząc tym samym na idiotę. Ciekawe jak Chiny ich za to "wynagrodzą" 'p .

    https://wolnemedia.net/jak-amerykanie-i-rosjanie-chinczykow-z-ukrainy-przepedzaja/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I po analizie. Okazała się do dupy. Niby nie jest to frontalny atak na Ukrainę (jeszcze), ale jednak artyleria ostrzelała nawet Kijów, więc trochę jednak jest.
      TVP Info przypomina słowa Śp. Lecha Kaczyńskiego : “Dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa Bałtyckie, a potem może przyjść czas na Polskę.”
      Czyli niby mamy jeszcze czas na reakcję, choć gdy Ukraina zostałaby zajęta w całości, to nie jestem pewien tej kolejności. Na wszelki wypadek zatankuję do pełna i wypłacę nieco gotówki z bankomatu. I Wam polecam to samo.
      Ważna jest teraz reakcja zachodu. Jeśli ograniczą się tylko do gadania i malowania kredkami po ulicy, to ... sami wiecie.
      No i ostatnia kwestia. Ilu uchodźców wjedzie do Polski.

      Usuń
    2. Jedno co można o tym powiedzieć to to że jeśli Putin realizuje jakiś plan i interes to nie jest to interes Rosji

      1) ściąga na Rosję kolejne sankcje

      2) storpedował własny strategiczny projekt NS2

      3) wzmocnił pozycje NATO w regionie

      4) zupełnie zrujnował jakąkolwiek pozycję na samej Ukrainie

      Co innego jest robić prowokacje , kąsanie na Wschodzie a co innego inwazja z trzech kierunków. To jest szaleństwo co on odstawia a co mógłby osiągnąć zupełnie innymi środkami. Są dwa wyjścia albo jest chory / obłąkany ( tylko czemu mu na to pozwalają ) albo odgrywa teatrzyk by utrzymać przy życiu hegemonię Niemiec nad Europą - projekt Stanów Zjednoczonych Europy vel. IV Rzeszy w perspektywie tego że ów projekt zaczął się chwiać a niedługo wybory we Francji m.in i do PE... Więcej piszę na priv Mariusz :) pozdrawiam. AZARIASZ.

      Usuń
    3. Sputnik mu zaszkodził pod koniec życia, typ nie dożyje 70tki

      Usuń
  8. Zarzucono mi, że pisałem, iż na wiosnę fejkpandemia się skończy. Owszem tak pisałem i podtrzymuję to. Przecież właśnie się kończy. Kilka państw z UE oficjalnie ogłosiło, że przestaje traktować specjalnie kowida i odtąd będzie traktowany tak jak grypa. Znoszą wszelkie obostrzenia i ograniczenia.

    https://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/8361361,kolejne-kraje-w-europie-znosza-wiekszosc-obostrzen-zakazenia-holandia-austria.html

    Polska nieco się ociąga i być może ma to związek z tym do czego wobec MFW zobowiązał się Vateuszek. Swoją drogą, pisałem w zeszłym roku, że za te wszystkie niedociągnięcia i obsuwy, powinien już dawno stracić tekę premiera. Odwołanie premiera jest w sumie bezproblemowe, ale może być problem z powołaniem nowego. Pis nie ma już za bardzo większości i pewnie musiałby zaproponować jakieś stanowiska Konfie aby nowy premier został przegłosowany i stąd być może jest ta sytuacja nieusuwalności Vateuszka.
    Od lat twierdzę, że Vateusz nie ma ŻADNYCH sukcesów, a jedynie same porażki. Miło mi usłyszeć, że Otokieł ma takie samo zdanie.

    https://www.youtube.com/watch?v=P1ba888U884

    Wracając do spraw pandemicznych. W kilku krajach rygor nadal jest na maxa.
    I tu trzeba wyraźnie rozgraniczyć pandemię od dyktatorskiego zamordyzmu zwanego sanitaryzmem.
    Wiele osób twierdziło niemal od samego początku, że za rozpętaniem tej fejkpandemii stoi bigfarma. Sam chyba też tak pisałem. To jednak nieprawda. Owszem, bigfarma zgarnęła spory hajs i wydała spore sumy na lobbing, choć śmiesznie małe w porównaniu z zyskami, jednak to nie ona jest tu szefem. Ona też wykonywała czyjeś rozkazy, a przy okazji zarobiła duży szmal.
    Wielki Reset Klausa Szwaba, to jest ta fasada, która za to odpowiada. Nie jest jednak szefem, a jedynie fasadą, która tworzy plan i udaje, że tym dowodzi. Można gdybać kto dowodzi i osobiście bym wskazał wielkie korpo, ale nie fejsa czy gogle, bo one realnie nie samostanowią. Bardziej ich właściciele, czyli wielkie fundusze inwestycyjne jak BlackRock, czyli to o czym mówił Radek Pogoda.

    https://www.youtube.com/watch?v=QIeyBW1Tqls&t=2443s

    Fejkpandemia była tylko zasłoną dymną do wprowadzenia dyktatur w miejsce kulejącej demokracji. I tu nadal nie odpuszczono. W części państw (link z góry) już tak, ale w sporej części nadal nie. Niezależnie od planów i zamierzeń akcja upadnie, bo nie ma szans na sukces.
    Biorąc szczegółowo pod uwagę zwłaszcza to co dzieje się w Kanadzie, to można powiedzieć, że my szaraczki mamy spore szczęście, bo resetowcy za bardzo się pospieszyli i zbyt szybko próbują wprowadzić dyktaturę na wzór chińskiej dyktatury cyfrowej. Ich błędem jest chociażby to, że nie wycofali jeszcze z obiegu papierowej waluty i nie wprowadzili cyfrowej waluty tworzonej przez lokalne banki centralne. Dzięki temu, że zrobili falstart, cały plan za bardzo się odsłonił i być może uda się go w całości obalić.
    Nie będę snuł planów na najbliższe miesiące, bo aż taki dobry nie jestem, a poza tym jest za dużo zmiennych.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1) wez kup se akcje bl to tez podowodzisz...

      2) "fejpandemia" a prawie 200tys zmarlo bo uwierzyli zduraczeni przez kretaczy ze maseczka ich zniewoli...

      Usuń
    2. 3) a i nie zapomnij ze latwiej dostac od namordnika duszac sie niedotlenionym grzybicy pluc niz nog... albo mozgu nie idac do szkoly na zdalnych...

      Usuń
    3. Gimnazja dawno wygaszone, ale gimbusów nie brakuje... Maseczka nie ochroniła tych, których nie leczono, bo Eichmann - Niedzielski zabronił leczyć chorych z kowidem??...

      Usuń
    4. Nie, krętaczu "Mariuszu", czy inny "Chazariaszu", pisałeś, że wiosną się przekonamy, że Covid to ściema, a nie że wiosną się skończy. Czemu twój Putin-Pyton tak się więc boi Covida? Jesteś zwykłym trollem - dywersantem.

      Usuń
    5. Mariusz ma słuszne podejście do kwestii Davida - 19.

      Usuń
    6. Za to Ty Anonimku jesteś debilem. Pół biedy to ale najgorsze że tak tchórzliwym że boi się podpisać i jak cwel zza winkla przekręca cudze nicki. AZARIASZ.

      Usuń
    7. @Anon 1
      Po pierwsze nie Bl, tylko BLK bo taki ma symbol na giełdzie, naucz się wreszcie idioto czytać ze zrozumieniem i przepisywać poprawnie to co gdzieś wyczytałeś.
      Po drugie to kapitalizacja BlackRock wynosi prawie 114 mld USD, więc aby mieć jakiś wpływ na zarząd funduszu, musiałbym wyłożyć co najmniej 39 mld USD.
      https://pl.investing.com/equities/blackrock,-inc.-c
      https://businessinsider.com.pl/finanse/blackrock-zarzadza-aktywami-wartymi-9-bilionow-dolarow/8sz94ng
      Po trzecie, to 200k nadmiarowych zgonów to nie przez kowida, a przez to, że służba zdrowia odstawiała przez 2 lata chocholi taniec wokół grypy. Te nadmiarowe zgony, to ludzie, którzy umarli na nowotwory, zawały, udary, ataki wyrostka robaczkowego, a także ciężkie porody, gdy przyszła matka na czas nie dostała się do szpitala.
      Nie zrozumiałem co napisałeś o maseczkach, bo nie potrafisz się klarownie wyrażać i przy dłuższych wypowiedziach, zaczynasz bełkotać.
      Zrób coś dla mnie i świata. Zaszczep się czwartą, piątą, szóstą dawką itd. Rób to tak długo aż zaliczysz glebę. Ja w sumie to się nawet z tego cieszę, bo jeśli nadmiar idiotów odejdzie to reszta na tym tylko zyska.
      @Anon 2
      To ty Pikaczu ?
      Pisałem, że na wiosnę skończy się ta fejkpandemia i ona się właśnie kończy. Nie mogłem napisać, że skończy się kowid, bo grypa będzie trwała wiecznie. Co do tego czy przekonamy się, że pandemia to ściema to chyba już się przekonaliśmy. Dla zrozumienia : pandemia to stan choroby, który charakteryzuje się ogromną ilością zgonów. Kowid miał śmiertelność na poziomie 0,2% (więcej zgonów jest po samych szczepionkach) więc nie mógł być pandemią. To, iż WHO zmieniło sobie definicję pandemii nie ma znaczenia, bo to była tylko farsa. Jakoś nikt nie mówi o pandemii kataru, a przecież zachorowań jest na niego jeszcze więcej.
      A Putin to raczej twój idol. Ani ja, ani Azariasz nigdy nie napisaliśmy o nim jednego ciepłego słowa.
      PS. Obserwator i Azariasz - dzięki za wsparcie. :)

      Usuń
    8. Putin i Dzastininek z Kanady to idole Pikacza 😉 Szczepionkowcy - namordnikowcy w życiu nie przyznają się do błędu w sprawie Dawida.

      Usuń
    9. @Mariusz
      nie badz az taki malostkowy, pisze jak chce i jak mi sie podoba...
      kup, zarabiaj i rzadz ;)

      ta wszyscy pukali miesiacami w okno kijem. jakbys mieszkal w PL to bys wiedzial!

      lazenia w maseczkach nikt nie przestrzegal... wszystko bylo jasne, kto mial troche oleju w glowie wiedzial co i kiedy wlozyc na ryj. reszta poszla na rzez przez takich jak ty... skutki widac, bez pier**lenia

      sam sie cym**le zaszczep, a nawet lepiej niech Cie zaszczepia... gacie juz pelne? ;)

      Usuń
    10. @Anonimowy
      Ty to jesteś naprawdę jakiś beznadziejny przypadek... :D

      Usuń
  9. Się zaczęło a więc do rzeki Dniepr a właściwie do jej lewego brzegu wszystko to już ruskich .

    OdpowiedzUsuń