czwartek, 7 sierpnia 2025

Absolutne kino!

 


Ten, kto nie oglądał uroczystości zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta, ten niech żałuje. Mieliśmy bowiem do czynienia z doskonałym widowiskiem będącym kolejną falą powrotu majestatu państwa.


 No i fajnie się obserwowało płaczących libków i niedojebanych silniczków łkających na Twitterku :) Warto było przeżyć wcześniej tę wspaniałą, memiczną kampanię i oddać głos, a później tylko obserwować z popcornem w ręku jak silniczki i inni giertychowi debile robią z siebie jeszcze większych idiotów :) Świetnie się stało, bo kompromitacja libkowskiej narracji o "sfałszowanych wyborach" podważyła też inne fałszywe narracje, które liberalno-postkomusze media suflowały nam przez ostatnie 10 lat, wprowadzając część mieszkańców Weichselgau/Kraju Priwislańskiego w indukowaną zewnętrznie histerię. Priwislańcy, Ubekistańczycy i Weischelgauczycy histeryzowali z powodu martwej wiewiórki w parku, odstrzału dzików, flag LPG czy Ahmeda płynącego sześć tygodni Bugiem. Wszystkie histeryczne narracje serwowane przez libków okazały się paździerzowo-gównianą propagandą, a ich elektorat został z poczuciem braku rozliczeń nadmuchanych propagandowo afer. Jego idole okazały się zaś partaczami, nie mającymi pojęcia o rządzeniu państwem. Teraz ten aparat tworzenia histerii czeka trudne zadanie: przekonanie Polaczków, że nowy, dynamiczny prezydent i świetnie się prezentująca pierwsza dama się "obciachową" parą reprezentującą "patologię społeczną". Oczywiście będą do tego przekonywać stara alkoholiczka Baba Kacha i bezzębne kodziarskie dziadygi...




O tym, że coś się w Polsce zmieniło świadczyło też orędzie nowego prezydenta. O ile Tussk ma zwykle minę, jakby chorował na zatwardzenie, to tym razem to wyglądało jakby przegrał bitwę o Stalingrad. W Republice złośliwie pokazywali jego reakcje live na słowa nowego prezydenta. Wygląda na to, że już on zatęsknił za  prezydentem Dudą. 

Co do bilansu dziesięciu lat rządów Dudy, to oceniam go ogólnie pozytywnie. Były jednak momenty, gdy zachowywał się on zbyt grzecznie i koncyliacyjnie wobec różnego rodzaju libkowskich małpoludów. Trzeba było z nimi dużo ostrzej, bo oni nigdy nie docenią łagodnej postawy. Mamy wszak do czynienia z potomkami wiejskiego lumpenproletariatu, błyskawicznie awansowanego w PRL na dyrektorskie i profesorskie stołki. Lumpenproletariatu, który nabrał zwyczajów XVIII-wiecznej magnaterii, nie dysponując jej zasobami pieniężnymi i kulturowymi. No, ale generalnie "my Słowianie lubimy sielanki", a zbyt rzadko w naszej historii pojawiają się tacy ludzie jak hetman Czarniecki, gen. Jakub Jasiński czy wojewoda Kostek-Biernacki, którzy gotowi są, by "wynosić śmiecie dla ojczyzny".

***

Piszę dzisiaj mało - bo nie mam czasu. Wyjeżdżam na krajowy urlop. Wpisu za tydzień chyba nie będzie. 


8 komentarzy:

  1. Oglądając tę kampanie, te kolejne kompromitacje postkomuny jadącej propagandą dla lumpów żywiących się opluskwianiem na poziomie odchodów, niczym niezmącony, tytanowy spokój Nawrockiego oraz tę inaugurację przebiegającą jak walec miażdżący każde jęki, człowiek miał i nadal jeszcze ma uczucia, które można porównać chyba tylko do wyobrażenia o tym co czuli zwykli ludzie obserwując odradzanie się Rzeczypospolitej i widząc Marszałka w obstawie Legionowej wjeżdżającego do stolicy.

    Ma rację rudy niemiec, Olbrzym się obudził. Ten prawdziwy. Pakujcie toboły i do Brukseli/Berlina, zdradzieckie mordy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu fajnopolaki są debilami i zrobili fundamentalny błąd jak przy Trumpie, zdemonizowali swojego wroga do absurdu i stali się niewiarygodni. Do tego ich przeciwnik nabrał niemal heroicznych cech.

      Pokazali, że są takimi debilami, że spokojnie może ich zastąpić kibol xDD

      Te lewackie julki są mentalnie i językowo na poziomie wiejskich Karyn i trzeba utworzyć płatne studia z psychologii czy innej europeistyki. Nie zamierzam płacić za tępe dzidy, które idą na kierunki humanistyczne i tyle z tego wynoszą, że dyskutują o polityce jak żule spod budki z piwem.

      Usuń
  2. Ja osobiście głosowałem na Nawrockiego żeby trollować julki, zresztą jak większość chłopów gen z. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że Nawrocki wypadł bardzo godnie i widać, że to zwyczajnie dobry i uczciwy człowiek.

    Czaskoski to tymczasem awatar typowego zadufanego warszawskiego korpo buca. Zawsze mówiłem, że Rafałek jest jak chujowy chłopak z polskiej komedii romantycznej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miejmy nadzieję że Nawrocki spełni pokładane w niego zaufanie, bo tych, i że wreszcie odrodzi się nowa Polska. Podstawą jest jednak zmiana konstytucji, a ja osobiście uważam że (co prawda z drobnymi zmianami wynikłymi z upływu czasu i pewnej zmiany mentalności) należy przywrócić konstytucję z roku 1935. A potem krok po kroku budować polską siłę.

    https://grotaragnara81.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypadałoby zmienić w końcu tą absurdalną cegłę Kwaśniewskiego, która wchodzi w dywagację czym jest Bóg i nie potrafi zdefiniować suwerena xDD

      W ogóle Konstytucja powinna zostać przyjęta zdecydowaną większością bo to w końcu umowa społeczna, nasze "yntelygenty" nie rozumieją, że państwo to nie są rządy salonu.

      Usuń
    2. Jedno przeczy drugiemu, zdecydowana większość elektoratu to przygłupy

      Usuń
    3. "Jedno przeczy drugiemu, zdecydowana większość elektoratu to przygłupy" no zgadza się, ale zwyczajnie pod kątem technicznym wypadałoby, żeby zdecydowana większość to przyjęła, w końcu z definicji konstytucja jest o nich i w ich imieniu.

      Ewentualnie odpuśćmy zabawę w "demokrację" i wróćmy do sanacji. W sumie to byłoby nawet lepsze bo bądźmy szczerzy, państwo gdzie masz partię wodzowskie i prywatne media ma tyle wspólnego z demokracją co świnia z aniołem.

      Usuń
  4. Dla mnie Duda to tragiczna postać, widać, że to zwyczajnie porządny i sympatyczny chłop i podszedł poważnie do zadania chcąc być Prezydentem wszystkich Polaków. Wchodził w dialog z każdym, blokował najbardziej kontrowersyjne ustawy PiS tylko po to, żeby fajnopolaki obrzucały go gównem.

    Nazywanie go długopisem to kompletny absurd bo był rekordzistą jeśli chodzi o wetowanie swojego zaplecza. Tylko jak pisałem, dialog nie był możliwy.

    OdpowiedzUsuń