sobota, 9 stycznia 2021

Amerykańska insurekcja?

 


Ilustracja muzyczna: Megadeath - Symphony of Destruction (zwróćcie uwagę na podobieństwo "złego polityka" z tego video do Joe Bidena)


Pamiętacie jak w 2019 r. demonstranci wtargnęli do siedziby Legislatywy w Hongkongu, zajęli ją na parę godzin, podmienili godło i trochę posprejowali po ścianach? Ci dzielni ludzie protestowali w ten sposób przeciwko skorumpowanej, zdradzieckiej władzy, która ograniczała im wolności obywatelskie i oddawała Hongkong komunistom z Pekinu. Nancy Pelosi mówiła wówczas, że ich protesty to "piękny widok". Gdy w Waszyngtonie grupa demonstrantów wdarła się na Kapitol protestując przeciwko skorumpowanej władzy (która w ich odczuciu była zdradziecka, sfałszowała wybory i wyprzedawała kraj Chinom), Pelosi postrzegała to inaczej. Partia Demokratyczna i Republikańska zjednoczyły się w potępieniu "krajowych terrorystów", którzy dokonali "nowego 911" czy "nowego Pearl Harbor".

Wcześniej przez wiele miesięcy Demokraci przekonywali, że zamieszki to najlepszy sposób na rozwiązywanie problemów politycznych. Kamala Harris mówiła latem, że zamieszki BLM nie powinny się kończyć.  Nawet szturmowanie Kapitolu było ok, jeśli robili to demokraci - na przykład w 2018 r., gdy protestowano przeciwko sędziemu Sądu Najwyższego Brettowi Kavanaugh. (Uderza również hipokryzja polskich dupoliberałów - szturmowanie Sejmu w 2016 r. było ok, pajacowanie Lempartowej było ok, ale szturmowanie Kapitolu to "zamach na demokrację". Niektórzy z tych debili nawet piszą, że Kaczyński może zorganizować szturm na Sejm, by "obalić opozycję" :)


Szturm na Kapitol zaiste był nowym 911. W wyobraźni przestraszonych dupoliberałów.  Dobrze to podsumował szef związku zawodowego policjantów z Chicago: "nie było podpaleń, nie było plądrowania, nie było większych zniszczeń mienia. To była grupa ludzi wkurzonych, bo uważają, że ukradziono wybory." O jakim szturmie zresztą mowa, gdy policja na Kapitolu otworzyła demonstrantom co najmniej jedne drzwi? Zauważcie, że tłum był nieuzbrojony. Zarzut wtargnięcia z bronią palną postawiono tylko jednemu kolesiowi spośród tysięcy, którzy okupowali Kapitol. Ashli Babbit, weteranka Sił Powietrznych, którą zastrzelił policjant była nieuzbrojona. Policjant który zginął w czasie starć, rzekomo dostał w głowę gaśnicą. Zachowały się jednak też zdjęcia pokazujące, jak policjanci robią sobie selfie z demonstrantami. Wszystko to raczej wyglądało na anarchistyczną imprezę w redneckim stylu niż na "próbę zamachu stanu". Kilka wybitych szyb, ściany w biurach pomazanych gównem (!),  skradziony laptop Pelosi (będą jaja :) i Człowiek Bizon. Atak Kekistanu na Amerykę. Najazd turystów, którzy za bardzo imprezowali. Impreza cosplayowa.


Czy w szturmie na Kapitol brali udział prowokatorzy? A czy niedźwiedź sra w lesie? Jest naturalnym, że FBI umieszcza swoich prowokatorów w ruchach "ekstremistycznych". Skąd by się bowiem znalazł w tłumie na Kapitolu znany aktywista BLM, który kiedyś wzywał do spalenia Kapitolu? Jedna z firm zajmujących się cyfrowym rozpoznawaniem twarzy twierdzi, że w tłumie byli też anifiarze. Ale może po prostu byli to ci sami płatni prowokatorzy, którzy najpierw odgrywali BLM/Antifę a teraz ludzi od QAnona. W tłumie demonstrantów z pewnością było wiele interesujących postaci - takich jak przebrany za Indiana syn prominentnego sędziego z Brooklynu.  (Nie mam tutaj na myśli Człowieka Bizona vel QAnona Shamana vel Jake'a Angeli - to autentyczny zwolennik Q.) Ale oczywiście 99 proc. biorących udział w szturmie to byli autentycznie wkurzeni ludzie, protestujący przeciwko fałszerstwom wyborczym i skorumpowanej klasie politycznej. Ludzie, którzy chcieli zarówno pogonić Demokratów jak i Republikanów.

Oczywiście szturm na Kapitol został wykorzystany do tego by zdelegitymizować władzę Trumpa. Ma on zostać zapamiętany jako "nowy bin Laden", który dopuścił się "ataku na świątynię demokracji". Tak, żeby już nigdy żaden "populista" nie ośmielił się kandydować w wyborach prezydenckich. Czystka w mediach społecznościowych nabrała już tempa - konto prezydenta zostało zlikwidowane na Twitterze, a Google oraz Apple usunęły ze swoich sklepów z aplikacjami Parlera. Nawet taka Emily Ratajkowski zrozumiała, że to zamach stanu - przeprowadzany przez korporacje z branży technologicznej. Skoro ograniczają one wolność słowa urzędującego prezydenta USA, to mogą ograniczyć ją każdemu pod dowolnym pretekstem. (A Komunistycznej Partii Chin jakimś trafem pozwalają na swobodne szerzenie jej totalitarnej propagandy.

Zwiększą się oczywiście naciski na to, by Partia Republikańska odcięła się od "strasznego faszysty Trumpa" i jego polityki. To umożliwiłoby "pojednanie narodowe", czyli zamianę Republikanów we frakcję Partii Demokratycznej. Frakcję, w której rej wodziliby politycy pokroju Mitcha McConnella (rodzinnie i finansowo powiązanego z Chinami) czy Mitta Romneya (wzorca z Sevres lamerstwa). Wówczas można by pozwolić takim Republikanom na wygranie wyborów - bo przecież nic konkretnego nie zrobią na złość wielkim korporacjom i nie będą próbowali zatrzymywać machiny inżynierii społecznej w USA. "Cabal" ma jednak poważny problem, bo taka Partia Republikańska będzie odrzucana przez prawicowych wyborców, którzy będą się radykalizować. Ta radykalizacja będzie oczywiście frustrować amerykańskich inżynierów społecznych. Już tą frustrację widać. Demokratyczny, czarnoskóry kongresmen z Georgii Hank Johnson, stwierdził, że zwolenników Trumpa należy potraktować "jak Murzynów". Czyli co? Policja ma przed nimi klękać? (Ten sam koleś twierdził, że wyspa Guam może się przewrócić z powodu przeludnienia. No cóż, Kaligula zrobił konia senatorem, a wielkie korporacje robią kongresmenami i senatorami kompletnych debili.) 

Szturm na Kapitol powinno się więc potraktować jako ostrzeżenie. Jeśli władze z Waszyngtonu będą nadal usilnie starały się przekształcić USA w mieszaninę technologicznej dystopii i trzecioświatowego shithollu, to dorobią się prawdziwej insurekcji. Głupim pomysłem byłaby próba zabrania Amerykanom kilkudziesięciu milionów sztuk broni palnej znajdujących się legalnie w ich rękach. Lokalni szeryfowie z małych miasteczek nie wykonaliby rozkazów. Lojalność Gwardii Narodowej i wielu żołnierzy też nie byłaby wówczas pewna. Nakręcając histerię wokół "krajowych terrorystów" dorobią się kiedyś prawdziwego terroryzmu.

W całej historii najbardziej dziwi to, że Demokraci a także część Republikanów zaczęła mówić o wykorzystaniu 25 poprawki - czyli usunięciu Trumpa z urzędu pod pretekstem "niepoczytalności". Do końca kadencji Trumpa pozostało tylko 12 dni a przeprowadzenie procedury impeachmentu przecież zajmie trochę czasu. Jaki jest więc sens odwoływania prezydenta z urzędu na kilka dni przed końcem jego kadencji? Czego oni się tak boją, że chcą, by Trump natychmiast został pozbawiony stanowiska? 

***

Biden przemawiał ostatnio jak senator Palpatine. Czasem jednak mówi jakbyśmy nadal mieli lata 70-te. (Wówczas mówił, że "Nie chce, by szkoły stały się rasową dżunglą" i  "Wiem, co jest dobre dla Czarnucha".) Podczas konferencji na Zoomie z przedstawicielami mniejszości rasowych powiedział, że w 2040 r. Biali będą stanowili mniejszość w USA. "Czy mnie słyszycie? Biała mniejszość. Musicie więc pracować więcej razem z Latynosami" - zwrócił się do Czarnych. Pomyślcie jakie byłoby buldupienie, gdyby coś takiego powiedział Trump.



Czasem się zastanawiam, czy Biden nie jest czasem wysoko postawionym kretem - białym suprematystą, neonazistą, który infiltruje Partię Demokratyczną. Czyżby Biden okazał się na końcu Moonmanem? Co jeśli jego ostatecznym celem jest doprowadzenie do wojny rasowej w USA? "I'm Joe Biden, representing White Power, i stack bodies higher than Trump Tower! After midnight we will get revange. Make America Great Again!" :)

***

2021 rok gregoriański zaczął się z przytupem i przyświstem - wielką cospleyową MAGA imprezą na Kapitolu. Ale chiński Nowy Rok będzie dopiero 12 lutego. Skończy się wówczas Rok Szczura (trafne określenie tego, co się przydarzyło od końcówki stycznia 2020 r.) a zacznie Rok Bawoła. Symbolem Roku Bawoła bez wątpienia powinien być QAnon Shaman!


A ja sobie czasem myślę, że żyjemy w symulacji stworzonej przez Witkacego lub Gombrowicza. Wystarczy spojrzeć na naszą przestrzeń publiczną zaludnioną przez postacie o takich nazwiskach jak: Maja Staśko, Kaja Puto, Jaś Kapela czy Jędrzej Zdzisław Stefan Pafnucy Kalasanty Heliogabal etc. J. ... Przecież taki Borys Budka, Bartłomiej Sienkiewicz, Roman Giertych, Adam Wielomski czy Szymon Hołownia to gombrowiczowsko-witkacowskie kreacje :) Nie ma żadnej "metapolityki". Jest symulacja, którą ktoś dla zgrywy obsadził botami odgrywającymi rolę różnych dziwadeł. 

54 komentarze:

  1. Każdy po cichu liczyl na "dzień sznura" i Rymkiewiczowskie "wieszanie". W sumie wszystko to co się stało dobrze podsumowuje kadencję Trumpa: dużo gadania o "drain the swamp" z którego niewiele wyszło. Podobnie z BigTechem: Trump niemal codziennie twittował o przyglądaniu się i monitorowaniu Twittera i Facebooka, o "uregulowaniu niektórych spraw", a Cukier bez mrugniecia okiem wyoffline'ował go na zawsze, Trump to teraz taki Alex Jones 2.0.

    >>Czego oni się tak boją, że chcą, by Trump natychmiast został pozbawiony stanowiska?
    Chyba chcą skompromitować do reszty Trumpa, aby 1) nie puścił farby o tym i owym oraz 2) aby nie miał szans w następnych wyborach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest też kwestia taka: znaczna większość republikanów w Kongresie popierała działania Big Tech. Symptomatyczny był tu przypadek Marco Rubio. A bez Kongresu nie dało się uderzyć w Big Tech, ani zbudować muru.

      Nadal więc nurtuje mnie pytanie: skoro lamerscy republikanie tak mocno ograniczali zapędy Trumpa, to czemu wobec prezydenta rozpętano tak ogromną kampanię propagandową i sięgnięto po sabotaż na dużą skalę. Czego się oni obawiali?

      Usuń
    2. Impeachment może pozbawić Trumpa możliwości startu w wyborach w 2024 (i zajmowania jakiegokolwiek publicznego stanowiska):

      https://www.vox.com/22220495/impeachment-trump-2024-election-bar-from-office

      So why would lawmakers bother with impeachment? One answer is that removal is not the only sanction available if Trump is convicted: The Constitution also permits the Senate to permanently disqualify Trump from holding “any office of honor, trust or profit under the United States.”

      Disqualifying Trump from holding office, in other words, wouldn’t just eliminate the risk that America’s most prominent adversary of democracy would occupy the White House once again. It would also make way for other ambitious Republicans who hope to become president someday.

      Usuń
    3. @Matt - Jeśli Trump liczył, że pokona zwalczającą go mafię polityczną na drodze legalnych procedur i za pomocą nacisków ze strony swych zwolenników, znaczy iż przegrał poniekąd na własne życzenie. Przykro mi, ale organizacji przeciwstawić można jedynie inną organizację, bez skutecznej kontrakcji tajnych służb i wojska nie mogło się obyć, jeśli się na to nie zdecydował znaczy okazał się niestety ''miękiszonem'', ewentualnie nie mógł postąpić inaczej, gdyż podległe mu służby wypowiedziały posłuszeństwo. Tak czy siak USA przegrały, przykro mi, ale ten kraj nie ma szans pod przywództwem kompletnego dementa czy lewackiej dziwki, która karierę zrobiła dzięki skakaniu po kutangach. Amerykańskie elity obrały więc kurs na ścianę, o ile nie wprost ku przepaści, szkoda tylko, żeśmy nie uszykowali sobie na takowy obrót wypadków jakiego d*chronu, przez co bynajmniej nie mam na myśli ''sojusz'' z Rosją lub Niemcami, lecz możliwie suwerenną siłę militarną i ekonomiczną, na to już obecnie za późno.

      @Fox - ''Nie ma żadnej "metapolityki". Jest symulacja, którą ktoś dla zgrywy obsadził botami odgrywającymi rolę różnych dziwadeł. '' - a to już zależy, co przez to pojęcie rozumiemy. Co do mnie jest to właśnie rodzaj politycznej gnozy na której ufundowano projekt amerykański, ale nie będę się na ten temat rozpisywał, bo trzeba będzie poświęcić temu osobny, obszerny jak to zwykle u mnie wpis.

      Usuń
    4. ...ale co do ''irrealności'' sfery publicznej masz rzecz jasna rację, to wprawdzie proces globalny, wszakże i tu również USA robią za ''świetliste miasto na wzgórzu'':

      https://theweek.com/articles/959235/limits-larping

      Jeśli zaś idzie o histeryczną prewencję ze strony D*kratów - Pelosi już oświadczyła, że wszczęła odpowiednie kroki coby Trump nie wywołał aby jakiej wojny nuklearnej naciskając wiadomy guzik - może o to idzie:

      ''The left understands what is at stake better than the right: all of this corporate overreach is because they're afraid someone/something more serious, competent, aggressive than Trump is on the horizon.''

      https://twitter.com/emeriticus/status/1347747438686326788

      No i o jednej, zasadniczej za to kwestii zapomniałem : amerykańska i nie tylko prawica jest bezbronna wobec bezczelności BigTechu przez swe wolnorynkowe zjebanie, bo jak niby uzasadni teraz poskromienie cyberkorpo, przecie to wyklęty dla niej ''interwencjonizm państwowy'' w gospodarce?! Dopóki po jednej jak i drugiej stronie oceanu nie dotrze w końcu, że libertarianizm jest brudem, który należy zeskrobać z prawicy, dalej będziemy dymani politycznie na własne poniekąd życzenie. O hańbo to już rodzime nacbole mają przynajmniej pod tym względem więcej rozumu:

      ''Kuce, zwolennicy prawdziwego kapitalizmu, ubolewają nad faktem że właściciele Facebooka i Twittera zbanowali Trumpa. Zabawne, bo w tej sytuacji, czołowy zwolennik omijania podatków a zarazem oszukiwania państwa - Sławomir Mentzen - pisze o tym, że wielkie korporacje będą musiały być znacjonalizowane. Hmmm, no na pewno. Ciekawe, przez kogo? Przez państwo-minimum, które chce nam zgotować Konfederacja? Wątpię. Aby podjąć walkę z korporacjami, trzeba mieć silne państwo z upaństwowioną produkcją.

      Kuce nie rozumieją, że to właśnie wielkie korporacje, potężniejsze niż rządy państw narodowych, są tym prawdziwym kapitalizmem. Kapitalizmem w szczytowej formie monopolu, gdzie nie ma miejsca dla maluczkich zwolenników januszerki biznesu. Nie po to przez lata korporacje tworzyły prawo pod swoje dyktando, aby teraz jakieś narodowo-liberalne śmierdziuchy, poubierane w tanie garnitury, rościły sobie prawo do sprawiedliwych podatków. ''

      https://pl-pl.facebook.com/PolskiFrontPracy/posts/2530265460607379?__tn__=-R

      Co do mnie może jestem naiwny, ale wierzę iż nie trzeba aż tak radykalnych środków i od razu wszystkiego ''upaństwawiać'', wystarczy jeśli rządzący będą posiadać instrumenty przywołania do porządku jeśli trzeba wielkiego biznesu, tak jak to czyni właśnie chińskie politbiuro z Jackiem Ma. Zasadnicza kwestia na dziś nie polega na rozważaniu zaistnienia utopijnego ''wolnego rynku'' lub ''demokracji pracowniczej'', lecz czy jest możliwy jeszcze kapitalizm państwowy i burżuazja narodowa upatrująca w utrzymaniu suwerenności własny interes, czy też faktycznie wyrodziło się to już w globalistyczne monstrum, bezalternatywnie?

      Usuń
    5. @Chechelmut, a propos Twojego jak zawsze smakowitego blogowego wpisu Farewell America i uwagi o wytwarzaniu przy pomocy mediów społecznościowych "pokolenia masowego indywidualizmu", a także ogólnie przeprowadzanej właśnie sterylizacji internetu to przeczytałem ostatnio ciekawą analizę zapostowaną na 4chanie w 2015r. To pokolenie może być hodowane jako zwyczajna żywa tarcza w możliwej wojnie światowej, albo posłuszne bydełko w przypadku okiełznania społeczeństw na drodze prowokowanych wojen domowych, jeżeli dojdzie do konfliktu o dominację jednych "jednoprocentowców" kosztem drugich lub do zbratania się krajowych elit w jedną globalną. Plusem analizy jest to, że nie odwołuje się ona do żadnych satanizmów, czy spisków pedofilskich (które to są narzędziami a nie celem), a tylko do ludzkich ambicji i logicznej hierarchii wartości jaką mają poszczególne elementy tworzące od zawsze każde państwo: na pierwszym miejscu są władcy, po nich ich aparat przymusu, a poniżej "lud pracujący" który ich na swym garbie utrzymuje. W takiej kolejności będziemy się ustawiać, obojętnie czy do szczepień czy do bunkrów kiedy zawyją syreny.
      Tu link:
      https://i.4cdn.org/pol/1610204253255.png
      Zapisałem sobie jako screenshot, myślę że warto przeczytać, chociaż to ściana tekstu po angielsku.
      W dalszym ciągu polecam zapoznanie sie z kanałem p. Brendana Lee O`Connela noszącym na bitchute nazwę "talpiot", a także obadanie samej nazwy "Talpiot Program".

      Usuń
    6. ''Kuce, zwolennicy prawdziwego kapitalizmu, ubolewają nad faktem że właściciele Facebooka i Twittera zbanowali Trumpa. Zabawne, bo w tej sytuacji, czołowy zwolennik omijania podatków a zarazem oszukiwania państwa - Sławomir Mentzen .."
      Dajesz cytat prokomunistycznego parcha który na dokładkę zupełnie ale to ZUPEŁNIE zmanipulował wypowiedź Mentzena. Szkoda bo trzeba ją zrozumieć..dokładnie..przytoczę jej część:

      "Facebook właśnie zablokował na minimum dwa tygodnie konto Donalda Trumpa, Twitter również zawiesił mu konto. To jest dłuższy temat, kiedyś opiszę go dokładniej, a na szybko zaznaczę tylko, że Facebook i Twitter strzelają w sobie w stopę banując Trumpa. I nie chodzi mi o to, że ludzie pójdą teraz tam, gdzie jest większa wolność słowa, bo nie pójdą. Należy się teraz spodziewać zaostrzenia polityki FB względem treści politycznie niepoprawnych, ale nie zniechęci to zdecydowanej większości użytkowników. Chodzi mi o coś zupełnie innego.

      Politycy zajmują się zdobywaniem i utrzymywaniem władzy. Wykorzystują do tego najróżniejsze zasoby. Wbrew powszechnemu przekonaniu, ci na samej górze nie są idiotami, a już przynajmniej ci na samej górze w poważnych państwach nie są idiotami. Ci ludzie potrafią wyczuć, od czego zależy ich siła, widzą, jakie mają zasoby i dbają o nie. To dzięki tym zasobom mają swoją siłę.

      Co to oznacza? Że właśnie wielu polityków w USA i Europie Zachodniej zrozumiało, że zależą od FB i TT bardziej niżby chcieli. Nie bez powodu Rosjanie i Chińczycy nie chcieli zależeć od platform amerykańskich...."
      Widzisz różnicę i CO dokładnie w Twoim guście mówi wolnościowiec? :).
      Ewidentnie trzeba wziać za mordę BiGTechy..to fakt

      Usuń
  2. Drogi Mariuszu odpowiadając na Twój wpis do mnie z ostatniego postu Foxa na mój koment powiem tak było albo i nie było. Pence w każdym razie zagrał w 100 % pod siebie a raczej systemu którego był integralną częścią i jest. Nie wiem czy USA stały się bananową republiką. Dla mnie Ameryka od dawna to republika bananowa która nie tyle realizowała swój interes co lobbystów. Podobnie z wyborami. One farsą są od dawna. Uważam że Donalda Trumpa dopuszczono do władzy. Dopuścił SYSTEM. Tak samo jak Hitlera. Tak samo jak postać Hitlera była potrzebna systemowi do kompromitacji idei prawicowej tak samo Trump został dopuszczony żeby poprzez niego ośmieszyć konserwatyzm. Oczywiście tym zajęły się media i globalne molochy karykaturowaniem Prezydenta. A ten bez zaplecza , bez struktur bez ludzi był zdany na Repsów którzy razem z Demokratami tworzą bagno zwane systemem. Donald odegrał swoją rolę to go spuścili i tyle. Demokracja to fikcja dla plebsu który potrzebuje mitu. Rządziły , rządzą i będą interesy tak naprawdę nie ma czego bronić bo jedyną obroną musiałby być atak i krwawa rzeź hołoty antycywilizacyjnej ale po prawej stronie nikt tego nie zrobi bo to nieetyczne i fuj. No cóż nie da się ukryć że to wszystko zmierza w tragicznym kierunku i jeśli jak piszesz
    kiedyś wahadło zawróci to chyba tylko Bożą ingerencją. No właśnie mówię że taką polityką - dealowo/przeczekaniową właśnie Niemcy ustawili się bardzo dobrze obwarowując swoje interesy z wszystkich stron. Co do rządu Pana Mateusza nie zamierzam go bronić bo zamiast stawać w emocjonalnej opozycji do szwabów czy kacapów wpierw należało schłodzić głowę i zanalizować jak sytuacja wygląda teraz a jak może wyglądać później oraz jak będzie wyglądać gdy zabraknie Trumpa. Tymczasem jak to u nas szczyt ambicji to było uściśnięcie dłoni Donalda i fotka z nim. A skoro tak było to teraz geniuszom zostało złożyć gospodarczy hołd lenny Berlinowi i pierdzielić frazesy o tym że Biden jest Katolikiem oraz pocieszać się tym że może nas nie zgwałcą i nie przecwelą a tylko obmacają. Problem też w tym że od samego początku mam wrażenie że ekipa Morawieckiego wcale nie przestała robić laski Niemcom co też utrudniało nam relacje z USA bo rząd ewidentnie gadał o USA ale skłaniał łeb przed Berlinem - CZĘŚĆ I...
    POZDRAWIAM AZARIASZ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CZĘŚĆ II -
      Ja mówiąc o relacjach z Chinami bo sojusz to za duże słowo ( mocarstwo nie wchodzi w sojusze z peryferiami ) nie mam na myśli relacji gospodarczych czy finansowych bo tu kolonią byliśmy , jesteśmy i będziemy jak nie ruską to niemiecką to jankeską to pekińską. Jeśli cokolwiek w relacjach z komuchami z Chin mnie interesowało to ewentualna możliwość dokonania głębokiego resetu wewnętrznego nad Wisłą w kontekście ustroju , ustalenia kanonu tożsamościowego oraz rozprawy ze zdrajcami Ojczyzny. Było bowiem dla mnie jasne że w sojuszu z ,, demokratycznym zachodem '' a zwłaszcza z USA to będzie niemożliwe bo zaraz posypią się gadki o prawach człowieka , wolności i tego typu opium dla mas. I tak było choćby wieczne połajanki damskiego Repnina Madame Mosbacher. A jak jeszcze władzę nad koalicją przejęła oś Gowin-Morawiecki to już byłem pewien że uj z tego będzie. Kadencja Trumpa przesrana i witamy w świecie nie tylko gospodarczych ale też kulturowych marksistów od Kamali i reszty. Co do Jedwabnego Szlaku zobaczymy ale wydaje mi się że skoro Pan Premier zgodził się z rolą szwabskiego wasala to Pekin nie ma interesu rozmawiać z marionetkami z Warszawy. Wystarczy videokonfa z Berlinem. Mariusz Ja dobrze wiem że Polska nie zostanie żadnym imperium i potęgą. Ja nie śnię o niebieskich migdałach. Po prostu serce mi krwawi na myśl że tracimy szansę nawet na bycie regionalną siłą przez głupotę , tchórzostwo i krótkowzroczność polskich ,, elit '' politycznych sprowadzamy siebie do roli zadupia na własną wolę tracąc szansę nawet na realizację postulatów wewnątrzkrajowych. Niestety Mariusz ale sama praca u podstaw i czekanie nic nam nie da bo wrogom nie chodzi tylko o zajęcie nas czy podporządkowanie ale o sformatowanie naszej tożsamości która już roztapia nas jak kwas a to się będzie pogłębiać. Bez postawienia temu tamy choćby wewnętrznie mówiąc kolokwialnie możemy się rozejść... Zgadzam się że historia lubi się powtarzać i na pełną niepodległość i imperialność możemy się wyrwać tylko podczas kolejnej globalnej zawieruchy. Mamy wiele możliwości i potencjału ale nie bój się Pan Premier zadba żeby nasze złoża nie leżały odłogiem. Tyle ,, kompromisów '' możemy jeszcze pozawierać i sukcesów w TVP ogłosić że chętnych do wyd... do wyróżnienia nas nie zabraknie.
      Tak sprawa z Ziobrą nie jest prosta. Pytanie w jakiej roli do gry Mateusz-Zbigniew i Gowinowcy-Ziobryści włącza się Pan Prezydent Duda który pośrednio też wspomaga Solidarną Polskę której był grabarzem chwilę temu. Pytanie czy to tylko indywidualna gra na siebie po prezydenturze czy sojusz z wrogiem by zemścić się na Kaczyńskim w ramach tak zwanego ,, układu małopolskiego '' czy próba obalenia Ziobry w SP za sprawą frakcji młodych wilczków - tu bacznie warto obserwować postać Pana Wosia który jest w doskonałych relacjach z PAD.
      Zobaczymy Mariusz kto zrobi rozpindol , kto się znajdzie na bocznicy , kto zachowa twarz a kto wypadnie bądź nie z sań.
      POZDRAWIAM AZARIASZ :)

      Usuń
    2. @Azariasz
      Masz rację, że demokracja w USA to już od kilku(nastu?) lat fikcja pod publiczkę. Gorzej, że nie tylko w USA.
      Co do wahadła, to nie liczę na boską interwencje, tylko na trendy. Są trendy w gospodarce, krótkie i długie, są też trendy w geopolityce. Ostatnio trafiłem na artykuł, w którym ktoś przekonywał (ale słabo i bez argumentów), że istnieją jakieś trendy powtarzalne co 670 lat. To akurat bzdura. Generalnie chodzi o to, że wszystko się kończy i upada.
      No bo sam pomyśl. Do czego będzie zmierzać teraz USA ? Jak dla mnie, to do ZSRR Ameryki Północnej. Gdy USA zostaną komuną, to gospodarka padnie w ciągu 15-20 lat i po 50 latach, komunizm znowu upadnie i powstanie coś innego. Takie są cykle.
      Jeśli chodzi o nasze podwórko, to problemem największym i w zasadzie jedynym, jest to, że w polityce są od 30 lat te same mordy. Nowi jak wchodzą to muszą lizać dupy tym starym. Więc jak ma tu dojść do zmian na lepsze ?
      Poza tym do władzy powinni dojść po prostu Polacy, którym zależy na Polakach i Polsce. Od lat czekam aż powstanie jakiś ruch oddolny. Ponoć takie ruchy nigdy same nie powstają, a jeśli nawet powstają to giną w otchłani. Problem jest finansowanie takiego ruchu oraz weryfikacja członków. To musieliby być ludzie bez koligacji z obecnymi politykami, także samorządowymi i bez komunistycznych przodków. Czy to możliwe ? Kto wie ?
      Co do Ziobrystów to zobaczymy jak się to potoczy i co faktycznie PAD myśli, bo w jego współpracę z SP to raczej mi trudno uwierzyć. Raczej podejrzewam wrogie przejęcie, choć mogę się mylić i chodzi o czasowy sojusz.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    3. Kadencję Trumpa dość dobrze oddaje kurs EUR/USD w trakcie jego rządów. 4 lata w konsolidacji, co pomogło amerykańskiej gospodarce przetrwać, ale nie wzmocniło jej wcale. Sukcesem jest zahamowanie spadku wartości dolara, co podobało się na świecie, ale nie w Ameryce - moim zdaniem polityka Trumpa pomogła Europie i Chinom - rekompensował swoim to cłami, ale szybko się przekonał jak bardzo polityka Clintona w zakresie wydobycia metali ziem rzadkich, która okazała się kukułczym jajem, zatrzymała jego ofensywę gospodarcza.
      W nowej administracji ministrem skarbu prawdopodobnie zostanie komunistka Jellen, więc wróci stare - dodruk USD, niskie stopy procentowe i utrata znaczenia dolara na świecie, co pozwoli spłacić innym krajom długi po niższych kosztach i przyśpieszy Chiny w wyścigu o prymat na świecie (Chiny posiadają olbrzymie zasoby dolara, który wykorzystają do wykupienia terenów i interesów u sojuszników Ameryki - bo tylko głupi sojusznicy będą jeszcze coś chcieli sprzedać za dolary).
      Demokraci najbardziej boją się wzrostu bezrobocia (dlatego osłabiają dolara) - bo to jest ten armagedon, ręka Boga czy wahadło, na który tak wszyscy czekacie - tylko głodny człowiek z nadmiarem wolnego czasu może coś zmienić - i nie pomogą żadne media czy inne facezbooki. Usztywnienie aparatu bezpieczeństwa do którego będą zmierzali demokraci, w kraju uzbrojonych redneck'ów zapewne rozpocznie się od rozbrajania w imię demokracji lub innej ściemy.
      Oczywiście może dojść jeszcze do innego scenariusza - brutalnego - rozpoznanie bojem w jednej z koloni - i tutaj pojawia się Polska ze swoim genem "nie poddamy się" - idealny przykład dla pozostałych poddanych Ameryki z jednej strony, a z drugiej na tyle silny kraj aby dawać cień szansy na kompromis przy stole jak kurz opadnie. Berlin znowu będzie górą, bo pomimo braku armii to od nich zależy wartość euro, którego Chiny mają tyle samo co dolara. Jest to scenariusz prawdopodobny, ze względu na pokerowe "sprawdzam" dla całego świata - jeśli po czymś taki dolar poleci na dół to znaczy, że Chiny wygrały konflikt nie strzelając z karabinów - bo od tego mają ruskich.

      Usuń
    4. Nie silę się na wskazanie daty od kiedy USA okrył złowrogi cień ale na pewno sporo latek już minęło. O to to. Niestety to się tyczy nie tylko USA.
      Trendy są ważne ale w obecnej sytuacji która się klaruje mogą nie wystarczyć. Jako Katolik wierzę w Rękę Boga tą prawdziwą nie medialną wydmuszkę Maradony ;) Pytanie o to do czego teraz będzie zmierzać USA jest ważne ale jeszcze ważniejsze do czego zmierzają globalne elity finansowe. Może jestem naiwny ale śmiem wątpić że ich taktyczny sojusz z Chinami to związek o cesze sakramentalnej. Pytanie kto kogo , kiedy i w jakim celu ;) tak to akurat prawda z tym mordami w polityce na krajowym poletku choć też nie do końca. Ten model miał o tyle plusów że wywodził się z Okrągłego Stołu i choć był zdradziecki to opierał się na jakichś partyjnych programach ( nawet jeśli nierealizowanych ) i można było dać mu kopa w dupę wyborami. Teraz mamy już coraz silniej do czynienia z systemem anihilacji pojęcia partyjności i programu. Rządzą nami bankstersko-urzędnicze cyborgi których nikt nie wybierał ( vide w jaki sposób bez słowa wytłumaczenia PREMIEREM został Mateuszek ) pokroju Morawieckiego czy Niedzielskiego którym program wyborczy , program partyjny jest zbędny bo oni działają na podstawie ,, wytycznych '' które otrzymują ze szczytów czy to UE czy spotkań globalnych lobbystów. W Polsce jeszcze nie widzi się tego jako problemu bo ludzie widzą szyld PiS i Kaczyńskiego tylko co z tego skoro coraz więcej decyzji zapada gdzieś zupełnie indziej a Ci powyżsi są tylko od wykonu. O ile wybory zawsze były cyrkiem o tyle do tej pory mogły coś zmienić. Teraz nastaje system w którym wybory dalej pozostaną cyrkiem tylko już bez żadnego praktycznego znaczenia. Dlatego myślę że jeszcze ze łzami w oczach zatęsknimy i będziemy wspominać zjawisko ,, partyjniactwa ''. Powinni dojść Polacy ale do tego trzeba zaplecza a tego nie będzie mieć żaden ruch spontanicznie oddolny a nawet jak się to uda zacznie się walka o władzę nad tym ruchem. Nie wiem Mariusz czy możliwe ale może będzie dane nam się przekonać o tym o ile nam CUKIERberg nie zgasi światła ;) odgadnąć myśli PAD można tylko chyba za sprawą szklanej kuli he he wywołując na seansie Ducha Pałacu... no wiesz współpraca Kornhausera z SP jest możliwa ale w jego ciepłe relacje z Ziobrą to nie uwierzę choćby mnie przypiekali jak Kmicica ;) też obstawiam raczej wrogie przejęcie za sprawą frakcji młodych wilczków. Może nawet PAD działa tak w sztamie z Morawieckim wszak pamiętajmy - JEST PAN MOIM PREMIEREM choć nie da się też ukryć że VATeusz tak się rozkręcił z PIS-em że w ostatnim roku zaatakowali de facto w 100 % elektorat Dudy czyli socjalnych , górników , przemysłowców , mały biznes , rolników , łowieckie środowiska , związki zawodowe. Być może że Pałac naprawdę się wku... i będziemy świadkami ciekawych zajść. Okaże się.
      Pozdrawiam Azariasz.

      Usuń
    5. Owszem Anonimowy masz rację pisząc że bezrobotni czy powiedzmy po prostu uciśniona z różnych powodów masa bo to nie tylko jednak dotyczy głodnych ludzi z nadmiarem wolnego czasu ... że to jest ten armagedon , ręka Boga czy wahadło o którym pisaliśmy. Trzeba jednak odróżnić rękę Boga nad którą panuje on sam od ludzkiego wahadła w postaci tłumu wszak te wahadełko najpierw ktoś musi pyknąć w ruch. Głód i uciśnienie to tylko pretekst mniej lub jak obecnie bardziej realny - pytanie zaś jest takie kto odpali ten ładunek i w jakim realnym celu wszak każda rewolucja zjada wpierw własne dzieci. Zobaczymy czy Twoje proroctwa się spełnią. Polska jako ta iskra hmmm :/ ciekawe ciekawe... No i pytanie co z Ruskimi. W kontekście proroctw inszych... Pozdrawiam Azariasz.

      Usuń
    6. @Anon
      Serio ? 4 lata konsolidacji eurodolara ?
      Zerknij na wykres, bo ja nie widzę tam konsolidacji.
      https://stooq.pl/q/?s=eurusd&c=5y&t=l&a=ln&b=0
      Chiny mają w OBLIGACJACH bilion dolców. Nie są w stanie tego szybko sprzedać, więc właśnie Chińczykom zależy najbardziej na utrzymaniu wysokiego poziomu dolca. Powoli wyprzedają obligacje, ale robią to w tempie 50 mld rocznie, czyli potrzeba im na wyjście z nich jeszcze 20 lat. Powiedzmy 10, jeśli przyspieszą proces, choć teraz już nie muszą się spieszyć.
      Trump przegrał z kretesem i dolar właśnie zaczyna się umacniać. Będzie można to potwierdzić w ciągu najbliższych kilku tygodni.
      Co do reszty, również się nie zgadzam. Głodni ludzie z nadmiarem czasu obalą władzę lewicowych Demsów ? Bardzo wątpię. W USA ponad 50 milionów ludzi korzysta z bonów żywnościowych. Jedna siódma populacji. I jakoś nie rzucili się obalać cokolwiek przez ostatnie kilka/naście lat.
      Podaj choć jeden przykład, że ludzie z ulicy obalili władzę. Może rewolucja francuska, choć i tam Anglia to wspierała aby osłabić Francję.

      Usuń
    7. @Azariasz
      Z Morawieckim i Niedzielskim masz rację, ale nie do końca.
      Przecież oni sami się nie nominowali na stanowiska. Morawiecki dostał zielone światło od Kaczyńskiego i nadal ma jego poparcie.
      Coraz bardziej zastanawia mnie to stanowisko JK. A co jeśli JK od komuny był kretem ? Dopóki był w opozycji lub mniejszościowym rządzie to działał swobodnie. Gdy tylko Szydło zaczęła skuteczne antykomunistyczne reformy, a Macierewicz czyszczenie wojska z komunistycznych złogów, to ktoś się wystraszył dokąd to zmierza i ... uruchomił kreta JK. Ten posłusznie wywalił Szydło i Macierewicza i na premiera wyznaczył liberała o podejrzanym życiorysie. Wersja o krecie zaczyna mnie mocno przekonywać, bo ... wszystko ładnie tłumaczy i układa w spójną całość.
      Dlatego uważam, że ZP wręcz musi się rozpaść i powstać nowa koalicja pod nowym zarządem. Zaufanie moje budzą jedynie Szydło, Macierewicz i Ziobro. Co do reszty to trzeba by dokładnie prześwietlić ich czyny i dokonania.

      Usuń
    8. To czym karmią się elity finansjery to nic innego jak procent z obrotu pieniędzmi i towarami. Podobnie jest z państwami - podatek VAT to główny przychód i jak zabraknie obrotu cały system będzie jeszcze bardziej niewydolny. Dlatego pompują kasę w społeczeństwo socjałem i niskimi stopami procentowymi. Wojna walutowa, na to kto bardziej osłabi swoją walutę, trwa już przynajmniej 20 lat i jest przyczyną zaledwie 11% udziału juana w SDR. Takie kryzysy są znane ludzkości od setek lat - mieszanie złota (z których zrobione były monety) z innymi metalami w starożytności było normalną polityką monetarną. Teraz jest podobnie, a pieniądz oparty na długu dochodzi do ściany 0% stóp. Indeksy akcji, które z założenia powinny tylko rosnąć nie zawierają wystarczających ilości firma z sektora rolniczego - co może oznaczać, że rolnictwo jest albo bardzo dotowane, jest zbyt ważne aby uczestniczyć w karuzeli spekulantów albo dobrze zarządzane i nie potrzebuje środków z zewnątrz.
      Rynki zaczynają sprawiać wrażenie jednej dużej bańki pompowanej do granicy - zupełnie jakby świat finansów już pogodził się z tym, że długi nie zostaną spłacone, a reset jest nieuchronny. Wzrost wartości złota, ziemi, kryptowalut zdaje się mówić, że koncepcja banków centralnych oraz nacjonalizacji banków w tarapatach przestaje działać. Jaki system pojawi się po kryzysie nie wiadomo, ale według przewidywań polskich naukowców z IFJ PAN, to właśnie lata 20 będą początkiem zmian.

      Usuń
    9. Tak Mariusz wiem że nie nominowali się sami i że w tle tego wszystkiego stał Prezes. Pytanie na ile on sam tego chciał. Nie potrafię odpowiedzieć na te tezy które stawiasz słusznie. Wyjścia są tylko dwa albo Jarosław Kaczyński jest zdrajcą Polski albo bohaterem Polski. Jednak jego motywacje pozostają zupełną niewiadomą. Natomiast słowa Prezesa - słynne ZAUFAJCIE można powiedzieć że nabrały charakteru proroctwa. Nic nie wiemy. Możemy albo zaufać albo nie. Natomiast jedno jest absolutnie jasne. Prezes nie jest idiotą i niemożliwym jest by nie widział i nie słyszał co się dzieje. Nawet gdyby założyć tezę że został osaczony , wyizolowany i otoczony bańką to nie da się kogoś zamknąć w 100 % żeby był głuchy i ślepy albo żeby po prostu nie kojarzył prostych faktów. Czy tak posłusznie to nie wiem Mariusz. Jeździł do tego pajaca z Pałacu ponad 5 razy że nie wspomnę o tym że w Sejmie wpadł w taką furię i szał po wolcie Dudy że prawie zszedł na zawał. Błaszczak musiał go siłą trzymać żeby nie doszło do rękoczynów. Nikt mi nie wmówi że tak go zdenerwowała gadka Platfusa z mównicy. Zesztą potem na antenie TV Trwam sam się zdradził. Mianowicie Ojciec prowadzący chciał mu pomóc i mówił jak to Pana prowokowali i tak dalej a Jaro na to że te żałosne próbki to mu latają i od dawna nie robią wrażenia. I Ksiądz wymownie zamilkł a Błaszczak który był z Prezesem zrobił kwaśną minę i też wymownie ruszył głową. Być może tylko konfabuluję ale może wystąpienie Platfusa to było jak wyciągnięcie zawleczki i odpalenie sejmowego wk...wu Prezesa bez już jakiejkolwiek kontroli. No cóż na pewno Dobrej Zmianie koniecznie by się przydał reset i to głęboki w tej chwili ale nie ma na to szans. Jeśli teraz to wszystko pier... PiS czeka rola opozycji w najlepszym razie jak nie totalny rozpad jak AWS a nas lata rządów Platfusów z jakimiś innymi gnojami. W najlepszym dla nas wypadku PiS traci poparcie ale zostaje u władzy i jest zmuszone do nowej koalicji być może z Konfederacją. Ja już nie ufam nikomu. Dosłownie nikomu. Ale życzę dobrze Ziobrze i jego partyjce bo to ostatnia szalupa dobrozmianowa której jeszcze można się jakkolwiek chwycić. A co do Kaczki to być może to wszystko zaszło już tak daleko że Jarek dobrze wie że już nie da rady się wycofać. Cofnąć czasu do momentu w którym to się wszystko zaczęło i nie mówię o Covid. Po prostu to wszystko musi walnąc z hukiem żeby na gruzach mogło wyrosnąć coś nowego. Pewnie już bez niego. Jeśli odrzucimy tezę że JK to zimny zdrajca i musi robić to co robi to nie wyobrażam sobie co musi czuć widząc jak jego dziecko czyli PiS oraz wszystkie jego plany zostały zdeptane a on nie dość że jest tego widzem to jeszcze współautorem. AZARIASZ.

      Usuń
  3. Szanowny Majomir odpowiadając na Twój wpis z ostatniego postu Foxa powiem tak - JAJA to dopiero będą przy których to co opisałeś to będzie małe piwerko ale też szansa że Łukaszenka zostanie obalony bo nie wytrzyma tego kabaretu i ze śmiechu umrze. POZDRAWIAM AZARIASZ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Łukaszenki, to ja podtrzymuje swoje przypuszczenie, że po prostu zostanie zabity i to przez swoich (albo raczej swoich sąsiadów). Władze przejmie opozycja (pseudo) prorosyjska i dopiero ona może zostanie za jakiś czas obalona przez prawdziwą opozycję. Bardzo dużo tych "chyba" i czasowo też nie będzie to szybko.

      Usuń
    2. Czarny scenariusz piszesz Mariusz dla łysego Batiuszki z kołchoza... ;) ale kto wie kto wie. Jedno czego można być raczej pewnym jeśli ten pionek miałby zostać strącony z planszy na pewno jego los nie zostanie przesądzony w Mińsku. AZARIASZ.

      Usuń
    3. @Azariasz
      To samo co ja, twierdzi dr Targalski. Nie zżynam z niego, tylko mam podobny pogląd. Zresztą pisałem to, gdy tylko zaczęły się te zamieszki na Białorusi. To by było dosyć logiczne rozwiązanie dla Rosji.

      Usuń
    4. Ja akurat co do doktora Targalskiego jestem dość może nie sceptycznie ale ostrożnie nastawiony. Oczywiście może się stać jak Ty i On uważacie podobnie ale nie tylko Moskwa ma tu coś do powiedzenia. Trzeba też brać na to poprawkę. Ewentualne ,, odstrzelenie Łysego '' stwarza również opcje ingerencyjne dla innych sił może nie od razu ale podobnie jak na sąsiedniej Ukrainie miało to miejsce. Pytanie jakie z tego dla nas zyski/straty i czy nasze echchch... ,, elity polityczne rządzące '' potrafią to na chłodno skalkulować zapominając chwilowo o emocjach do Rosji które skończyły się jak ostatnio pajacerką Morawieckiego i rozdawaniem willi kolesiom Cichanouskiej za frajer. AZARIASZ.

      Usuń
  4. Ta zmiana postrzegania wydarzeń (Honkong-Kapitol) to nie tylko lewacka domena. TVP ten atak na kapitol porównywała do tego co robi w Polsce opozycja totalna. Nie żebym bronił amerykańskiego lewactwa, ale ta niespójność myślenia rozlewa się coraz bardziej. Kto nie z nami, ten przeciw nam i to zaczyna być symbolem naszych czasów. Złote lata wolności i swobody już minęły. Po tych fałszerstwach w USA widać jak na dłoni, że demokracja to tez przeszłość.
    Urodziłem się w systemie totalitarnym i zaczynam się obawiać, że w takim też umrę.
    Co do korporacji technologicznych to jedyne wyjście aby z nimi walczyć to ... nie korzystać z nich. Fejsa i tłitera to łatwo można olać (przynajmniej dla mnie bo i tak z nich nie korzystam). Gorzej z jutubem. I tu moje pytanie. Dlaczego jest problem z zastąpieniem jutuba ? Przecież to łatwy biznes. Instalujesz serwery i jedziesz z podobnym serwisem. Gdzie tu problem ? Czegoś nie zauważam ?
    Z ciekawostek, to trafiłem ostatnio na info o tej partii w USA, która chciała obalić obecny dualizm partyjny. Nazywała się Tea Party czy jakoś tak. Ponoć Obamba kazał zniszczyć przywódców partii przy pomocy urzędu skarbowego. Nie mam do tego linku i nie wiem czy to prawda.
    Otokieł (naiwnie) sądzi, że nie ma co się przejmować tym cyrkiem w USA, bo wywoła on takie wzburzenie społeczne, że następne wybory lewactwo zostanie zmiecione. Bardzo wątpię, bo skoro teraz odwalili taki szit na oczach całego świata i przy aktywnym sprzeciwie Trumpa, to za 4 lata mogą zrobić co będą chcieli i nikt im nie fiknie. Jestem pesymistą i nie widzę żadnego światełka w tunelu. Obym się mylił. Sądzę, że odebranie broni obywatelom to będzie następny krok, choć raczej w wykonaniu Kamali.
    Co do Twojego, Foxie, pomysłu, że Budka, Giertych i Hołownia to boty, to nawet bym się zgodził :) . Boty i do tego wyjątkowo marne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " ale ta niespójność myślenia rozlewa się coraz bardziej. Kto nie z nami, ten przeciw nam i to zaczyna być symbolem naszych czasów"

      To nie jest niespojnosc myslenia tylko zaklamanie i mentalnoc Kalego-syndrom zauwazalny w calym zachodnim swiecie(w tym i w PL)od jakis conajmniej trzech stuleci-dokladnie na zasadzie o ktorej napisal Fox-jezeli jest co trzeba zapamietac z ksiazek Sienkiewicza to wlasnie to.
      Protestuja w Hongkongu,Minsku,Warszawie-dobrze i "obrona wolnosci",protestuja w Londynie czy Waszyngtonie-zle i "obalanie demokracji".Konferenacja miedzynarodowa zabiera Polsce polowe terytorium-dobrze bo "granice beda etniczne",podobna konferencja naklada na Niemcy wyplate odszkodowan-darcie mordy przez koleje sto lat o "niesprawiedliwej karze".Gwalca Niemcy 10 milionow kobiet na froncie wschdnim-nikt nawet o tym nie wspomni,gwalca Sowiety 1.5 miliona kobiet w Niemczech-przez kolejne sto lat pisze sie ksiazki i robi filmy dokumentalne o "sowieckiej barbari".Francucki krol wyrzyna innowiercow-"dobrze bo dba o interes monarchii",polsko krol probuje powstrzymac panoszenie sie innowiercow-"wschodnia barbaria" i pretekst do zaborow.Zginie paru zachodnich kolonizatorow w Afryce-jeszcze sto lat pozniej Hollywoood robi o tym filmy,zginie 200 tysiecy Polakow na Wolyniu-nawet w Polsce nie chca o tym pamietac.Ciezka recesja w Europie Wschodniej-dobrze i "kara za lenistwo",lekkie problemy gospodarcze na Zachodzie-koniec swiata i apokalipsa oraz pretekst aby docisnac peryferie.Tusk/Morawiecki bierze ludzi za morde-dobrze bo "robi porzadek",ktos inny chce wziac za morde tuskowych/morawieckich-zle i "lamanie demokracji".Paru Niemcow ratuje niewielka grupe Zydow(glownie dla wlasnego interesu)-"Niemcy to dobrzy ludzie ktorzy byli uciskani przez nazistow",tysiace Polakow ratuje tysiace Zydow-"pojedyncze przypadki ktore nie zmieniaja calosciowego obrazu polskiego dzikiego antysmityzmu". itp itd-zaklamanie i mentalnosc kalego-to jest modus operandi tzw.zachodu od stuleci,lewactwo...... tylko "tworczo" to rozwinelo.

      Piotr34

      Usuń
    2. "Przecież to łatwy biznes. Instalujesz serwery i jedziesz z podobnym serwisem. Gdzie tu problem ? Czegoś nie zauważam ?"
      No to do dzieła. Pieniądz leży na ulicy :):):):)

      Usuń
  5. No to Amerykanie zrobili sobie powtórkę z bostońskiej herbatki, szkoda tylko że nie wrzucili żadnego yetisyna do Potomacu :-)
    to w sumie parę linków dorzucę dla poprawy humoru:
    https://www.buzzfeednews.com/article/tasneemnashrulla/congress-members-describe-pro-trump-riot-capitol
    tu można sobie popatrzeć i poczytać kongresmenów robiących pod siebie ze strachu
    https://qz.com/1953366/decoding-the-pro-trump-insurrectionist-flags-and-banners/
    tu jakiś ichnie pankowskie bóldupią o flagi, aktualnie wszystko jest neonazistowskim symbolem białej supremacji, włącznie z flagą kanady, izraela, południowego wietnamu oraz johnem rambo
    https://wtop.com/gallery/dc/photos-pro-trump-supporters-rally-in-dc/
    a tu solidna galeria z całego eventu

    ~Pan Małpa

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda gadać! Faktycznie to zamach na demokrację ale to nie tłum był zamachowcem ale establishment. Trump odsunął ludzi, którzy go wynieśli do władzy i obstawił się ludźmi z Waszyngtonu. Nie wiem na co on liczył? Już dawno powinien mieć własnego twitera, telewizję internetową czy zwykłą gazetę. Zastanawia mnie czemu nie ujawnili dowodów na oszustwo wyborcze. To gadanie o krakenie itp?! Pytasz czemu go chcą uwalić za wszelką cenę. Odpowiedz jest prosta, bo go nienawidzą i temat dobrze jest grzać w TV. Jeśli dojdzie do wojny domowej w USA to na dodatek dostaną jeszcze Chińsko/Ruską atomówką na dokładkę. USA może utrać wkrótce supremacje dolara jako waluty światowej, co oznacza dla nich biedę i stoczenie się w realia trzeciego świata.( wtedy to na pewno będzie wojna domowa). Widać, że Trump nie ogarniał tego do końca. Ale trzeba przyznać, że to co mu zgotowali było duże. Pandemia, zamieszki, oszustwo wyborcze, prowokacje. Naprawdę mieli go dość!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak już przewidywałem (przed szturmem) 2020 to był ostatni spokojny rok. Będzie coraz goręcej. Również podtrzymuje swoje przewidywanie, że Biden zostanie odstrzelony. Oczywiście odstrzelony nie przez kolegów z partii (żeby wprowadzić Kamalę wystarczy mu zabrać proszki) ale przez oszalałych po konfrontacji z zimną rzeczywistością zwolenników Q-anona albo przez byłych bezpieczniaków przerażonych przyszłością (jak np. Michael Scheuer, który kilka lat temu wzywał do odstrzału Obamy).

    @Stańczyk
    Skoro mowa o Heraklicie w ostatnim u Ciebie wpisie (i to w tonie pochwalnym!) to nie zapominajmy, że "wojna jest ojcem wszystkich rzeczy" i że to ona czyni z ludzi bogów lub niewolników.
    W najbliższym czasie na listy przebojów powraca więc Metallica, Megadeth no i oczywiście nieśmiertelny trubadur Bertran de Born ze swoją "Pochwałą wojny"

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawe do kogo trafił lapotop Pelosi:

    https://www.newswars.com/top-military-official-special-forces-took-nancy-pelosis-laptop-during-capitol-riot/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Fox
      Nie było żadnego "wdarcia się na Kapitol" co najlepiej pokazuje film z kanału Otoki Frąckiewicza (patrz od minut 7-mej). Ludzie zostali tam wpuszczeniu i zauważ jak kulturalnie wchodzą, czekając w długiej kolejce.

      https://www.youtube.com/watch?v=ucB0T2VzX0s&t=2021s

      "Atak na Kapitol" to była kolejna ustawka i inscenizacja.
      W świetle tego, laptopa Pelosi nie zabrał tłum, który "wdarł się na Kapitol" tylko najpewniej albo tego lapka już tam nie było, albo zabrały go służby. Repsi na tym nie skorzystają. Zresztą widać wyraźnie, że nie ma już partii republikańskiej jako oponenta demokratów. Repsi do po prostu Demsi 2.
      Mówią wprost, w USA jest obecnie wybór między SLD, a PO.
      Brawo ty, Ameryko!

      Usuń
    2. To ten sam generał od szturmu na serwerownię we Frankfurcie? Gdzie dalszy ciąg tamtej historii? Niestety brzmi to jak kolejna bajka dla QAnonów.

      Usuń
    3. Zaczyna krążyć historia o powiązaniu firmy Leonardo z serwerownią we Frankfurcie. Miesiąc temu mówił o tym były szef placówki CIA Brad Johnson, który poniżej zwięźle wyjaśnia o co chodzi:
      https://www.youtube.com/watch?v=YwtbK5XXAMk

      Pojawiają się już nazwiska ludzi zaangażowanych w oszustwo w tym kolesia z amerykańskiej ambasady we Włoszech. Tutaj wypowiedź prawnika hakera z Leonardo:
      https://www.bitchute.com/video/QKqYxufcXFth/?fbclid=IwAR35MWew2ZJjBIomwwEiXAsurv28iG1MEqrLnpfGstx_x0gFnn9cWCUss2Q

      Usuń
  9. 1. Hong Kong jest chinski i zawsze byl, poza okresem kiedy brytyjczycy chamsko "wypozyczyli" go sobie po wojnach opiumowych. Wiec takie wtracanie sie zachodu do wewnetrznych spraw Chin kojarzy mi sie jak najgorzej. To tak jakby nam chcieli wprowadzac demokracje w Polsce od odrywania Wolnego Miasta Gdanska. Oczywiscie bardzo nie lubie chinskich komuchow i zycze chinczykom demokracji. Wszystkim, nie tylko tym z HK.

    2. Zle mi sie kojarza jakiekolwiek zamieszki, nie wazne czy trumpowcow na kapitolu, BLM czy czerwonych piorunow w Polsce. Pachnie to bolszewizmem i fanatyzmem. Co byscie powiedzieli gdyby wygral Trump i Antifa robila burdel w bialym domu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i właśnie po to była ta cała prowoka uszyta żeby to się źle kojarzyło tak jak Tobie Anonimie. Wrogowie Trumpa dobrze wiedzą jak z nim postępować. Skoro Pence okazał się tym kim się okazał było pewne że Trump zwoła ludzi żeby wywrzeć społeczną presję. A na to czekali już jego wrogowie by odwalić prowokę. Jedyną winą Donalda była jego naiwność tak samo jak Bąkiewicza podczas ostatniego MN. Intencje były dobre Marsz Zmotoryzowany ale tak jak Trump nie przewidział że system kręci tym sposobem sznur na niego. Wystarczyło tylko odpowiednio pokierować działaniami Policji - Marsz poszedł pieszo a prowokatorzy stali już w bramach i GOTOWE ! Systemowi nie można ufać nawet w minimalnym procencie a już zwłaszcza gdy się chce z nim walczyć. Zwłaszcza gdy ma się takich ,, sojuszników '' jak Bąkiewicz miał PISiorów a Trump Repsów. Wracając pod Kapitol to popracowały nad tym ostro media żeby to pokazać jako apokalipsę ale bez przesady że był aż taki rozwał.
      Po drugie proszę jednak nie szaleć z określeniami fanatyzm...bolszewizm i uwzględniać kontekst zamieszek czy też społecznego wnerwu i jednak łaskawie oddzielić jakieś żałosne prostety murzyńskiego tłumu za narko-porno trupem z lewackimi przygrywami w tle czy też głupie do spodu wrzaski wulgarnych i tępych Julek bo im się chce ruchać do woli ale odpowiedzialności ponosić zero od protestu powodowanego faktem że ktoś narobił ewidentnego szwindla wyborczego i tak przejmie władzę jak w jakimś bantustanie nawet nie z 3 a 4 świata a nie światowym Mocarstwie. Na koniec Anonimie pytasz co byśmy powiedzieli gdyby wygral Trump i Antifa zrobiła burdel w Białym Domu. Problem nie leży w tym kto wygrał bo postać Bidena jest tyle ważna co przysłowiowy zeszłoroczny śnieg tylko jak wygrał. Taka ,, wygrana '' stanowi precedens do zaprowadzenia NWO na pełnej gdzie za chwilę w ogóle nie będą już potrzebne wybory dla motłochu bo o tym kto ma rządzić będzie decydował zarząd Facebooka , Twittera czy Google. Taka to różnica.
      Pozdrawiam Azariasz.

      Usuń
    2. Ja tylko, przypomnę, że historia niepodległości stanów zaczyna się od zamieszek w Bostonie. Nawet jeśli uzna się je za spreparowane to i tak są oficjalnym przodkiem amerykańskiej republiko-demokracji. Więc mają historyczny precedens, z którego są naprawdę dumni. Nie wspominając, że USA ma od początku swej historii długą praktykę zamieszek gospodarczo-społeczno-polityczno-religijnych.
      Odkrywca

      Usuń
  10. @Azariasz
    Jak będziemy rozwiązywać problemy robiąc bajzel na ulicy to daleko nie zajedziemy. Extinction Rebellion też zablokowali Londyn, nie chce im się demokratycznie wprowadzać swoich postulatów. Dla mnie BLM I trumpowcy stają się tacy sami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Problem w tym szanowny Anonimowy że niedługo nie da się inaczej rozwiązać problemów które zginają kościec cywilizacyjny jaki znamy. Jeśli urzędującego wciąż Prezydenta światowego mocarstwa grupka samozwańców wyłącza jak jakiegoś nachlanego Miecia spod ławki to o jakiej demokracji Ty mówisz ? Demokracja umiera na naszych oczach na całym świecie nie przez Trumpa nawet nie przez Bidena z demencją bo to tylko marionetki. Demokracja o ile kiedykolwiek była czymś realnym zdycha przez siły które dekadami budowały swoją potęgę. Siły które mogą jednym kliknięciem nas wyłączyć i wymazać. Oni mają w dupie twoje nie , moje nie , nasze nie. Oni mają taką moc że my jesteśmy dla nich jak ten konarek który się depcze butem. Ulica i ruch oporu to być może ostatnia rzecz która nam pozostanie jeśli ONI się nie zatrzymają w swoim pędzie ku zbudowaniu nowego ładu który jest niczym innym jak globalną wersją nazizmu... I na koniec bardzo proszę żebyś jednak nie porównywał hołoty BLM-owskiej z protestantami od Trumpa choćby tylko z szacunku do motywacji które kierują obojgiem grup bo to nie przystoi. Jeśli Ty naprawdę nie widzisz różnicy między hordą dzikusów dla których ikoną stał się przestępca , ćpun i aktor porno a ludźmi którzy negują szwindel to cóż... Azariasz.

      Usuń
  11. Na szybko:

    Helmut, weź proszę skrobnij o tej gnozie. Dziwne rzeczy/relacje się dzieją bowiem. Co do samych nazwiks to akurat banał, sam zauważyłem to już jakiś czas temu ale w kontekście ogólno-światowym:

    Klaus Schwab? Klaus = Clown. Szwab czyli Niemiec ze Szwabii ale gwarowo Niemiec po prostu. Szef WEF nazywa się Niemiecki Pajac. Dobre nie?

    Kamala Harris.. Camela Harris. Camel to po angielsku wielbąd lub gwarowo sand nigger, niby bardziej tak o Arabach się mówi ale i czasem o Hindusach ;) A Harris to Hu ris (bez spacji) oczywiście. Wielbłądzia ekskluzywna dziewczynka xD Ekskluzywna to może była w wielku lat 15 ale ten, no nie czepiajmy się szczegółów, żarcik tak czy owak śmieszny.

    Etatowy Czarnuch CNN to ... Don Lemon. Tutaj to już polecieli po całości. Don to tytuł mafijny, głowy rodu. Lemon to cytryna ale i gwarowo przygłup, leszcz, safanduła. Hegemon Cytrynka bądź Poteżny Cytrynka będzie dobrym tłumaczeniem z angielskiego ale trochę pozbawionym kontekstu. U nas ekwiwalentem byłoby nazwanie swojego "czarnucha" prezentera Grom Cipiński przykładowo.

    Przyjrzyjcie się dobrze nazwiskom polityków i prestytutek ale i osób które pojawiają się w mediach choćby jako wzmianki.

    "Zabity" (kiedy ogłoszono że nie żyje był w szpitalu, zresztą tak naprawdę z podejrzeniem udaru a nie ranami od gaśnicy, dopiero dzisiaj pojawił się deepfejk z gaśnicą ale to naprawdę na marginesie, jak najważniejsze że żył jak go ogłoszono martwym, potem już rzeczywiście nie żył bo przecież musiało się zgadzać xD) przez "motłoch" w czasie "Oblężenia" Kapitolu dzielny policjant nazywał się...Sicknick, czyli Choraksywa ale i gwarowo "Dobra ksywa" xD

    Tego jest ogólnie od groma.

    Najwyraźniej ktoś w Kabale ma naprawdę niezłe poczucie humoru (znaczy moim zdaniem, ja akurat cenię sobie taki typ żartów xD)

    Co do fali zmian nazwisk w Polsce to zakładam że rodzimi cwelosemici myślą że to jakaś nobilitacja jest i prześcigają się w upadlaniu samych siebie nie qmając że w oryginale któryś z władców galaktyki po prostu dla śmiechu zaczął tak nazywać pionki.

    Serio zachęcam do samodzielnego wynajdywania dla samej frajdy. Szczególnie że "zwykła ludożerka"całej planety nie ma o temacie pojęcia.

    Tylko Jeff C się z tego nabijał. No ale pewnie i za to Supreme Commander Jeff Cenzored jest od końca grudnia świętej pamięci. Został zamordowany ... znaczy zmarł z przyczyn całkowicie naturalnych.... kilka tygodniu temu. Tak już całkiem na marginesie to polecam poszukać jego programów, choćby przedostatniego przed śmiercią Bone broth with Jeff C." Dobre.

    No i kończąc przydługi a przecież banalny wątek nazwisk i wracając do gnozy i dziwnych trafów to ciekawe że wspominasz Helmucie o "świetlistym mieście na wzgórzu". Otóż ostatnio stosunkowo często pojawia się w szeroko pojętej przestrzeni dyskursu to określenie. I nie jako oryginalne angielskie określenie City upon a Hill (NT Mt 5:14 ale polecam przeczytać do 5:16).

    Teraz natomiast pojawiają się wzmianki o "świetlistym mieście na wzgórzu". I o ile teoretycznie da się to jakoś połączyć (MT 5:14 i 5:16) to ni hu..hu w to nie uwierzę w przypadek bo tak się składa że wiem który to przedstawiony w kulturze fikcyjny Władca Galaktyki wspominał o z ZŁOTYM MIEŚCIE na WZGÓRZU i gdzie. I swoją drogą było tam też odwołanie do pewnego katolickiego teologa i jednego z Ojców Założycieli Kościoła. Które to odwołanie zostało całkowicie usunięte z internetu i nie natrafisz na wzmianki o tym o czym mówię xD I jeszcze sporo jeśli chodzi o larping by się dało dodać. Nie szkodzi. Kto ma uszy, niechaj słucha. Tym określeniem teraz posługują się przeciwnicy globohomo żeby się rozpoznawać ale i samo globohomo żeby wydawać rozkazy. Temat ciekawy a przypadki nie istnieją. Także napisz o tej gnozie proszę.

    shape_shifter

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa sprawa która teraz wchodzi na agendę na krajowym poletku to co się stanie z ,, poCovidowym majątkiem ''. Planem PiS-u jest chyba renacjonalizacja tegoż majątku. Pytanie jak by miała ona przebiegać i ile z tej renacjonalizacyjnej transformacji Morawiecki obiecał stronie niemieckiej. Polska stoi przed powtórką z rozrywki. PO za likwidacją. Konfa za ustawą wilczka 2.0 a PiS ? Od tego co zrobi PiS będzie zależało czy będzie cofka do PRL-u co w sumie by mogło stworzyć szansę na reorganizację wewnętrzną Rzeczypospolitej w dobrym kierunku o ile to dobrze ukierunkować albo też czeka nas powtórka ,, dzikich lat '90-tych '' czyli handel biało-czerwonym suknem na rzecz ,, funduszy inwestycyjnych ''. Rzecz jasna zagranicznych... Cieniem na to wszystko kładzie się fakt że nad całym tym programem stoi Morawiecki. Człowiek godny zaufania ??? :/ AZARIASZ.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Azariasz
      O czym piszesz ? Jaki majątek pocovidowy ? Przybliż temat, bo chyba coś przegapiłem.

      Usuń
    2. Drogi Mariuszu mam na myśli ten majątek czy to co ludzie nazwą masą upadłościową po pandemii. Grunty , infrastruktura , konkretne firmy a także różne ich składowe. Tak zwany WIELKI RESET to między innymi nie tylko globalna wojna rekinów o to jaki ustalić nowy ład finansowo-gospodarczy na miejsce obecnego który był reanimowanym trupem ale też na niższym szczeblu wojna rybek o to kto na czym położy łapę. Jak źle się dla nas skończył RESET lat '80-tych i '90-tych ( który wiadomo było że nastąpi jako dopięcie i skonkretyzowanie ładu osi Jałta-Teheran-Poczdam ) to dobrze wiemy pytanie co z RESETEM POCOVIDOWYM ? Dlatego o tym piszę. Już słychać głosy PiS i Solidarnej Polski że trzeba masę upadłościową złapać w Narodowe Holdingi m.in. hotelarski i tak dalej. Ale to nie jedyna koncepcja.
      Drugą stanowi dobrze nam znane rozdziobanie majątku przez ,, zagraniczne podmioty '' reprezentowane przez opcję PO , SLD , PSL ( tej części gumofilców którzy nie są kuszeni posadami w Holdingach ) , HOŁOWNIĘ i też pewnie część PiS i Gowinowców. No i jest jeszcze trzecia opcja czyli Kuce z Konfy którzy dalej wierzą że im globalne rekiny pozwolą na Święty Wolny Rynek i ,, uczciwą prywatyzację Ustawą Wilczka 2.0 ''. Tak naprawdę sprawa Piątki dla Zwierząt , Szczepień czy teraz ,, noweli mandatowej '' to tylko zasłony dymne dla realnego tematu który stoi za zasłoną a jest fundamentalny dla przyszłości Trzeciej Rzeczypospolitej - kto położy łapę na zbankrutowanym majątku bo ktoś musi położyć. Albo Państwo albo obcy bo nie będzie powrotu do było jak było jak marzą Kuce. Pozdrawiam. Azariasz.

      Usuń
  13. Przyszła mi przed chwilą tak dziwna myśl do głowy.
    Wiadomo, że Niemcy (i Japonia) są pod nieformalną okupacją USA od końca IIWŚ . To jest dosyć dziwna sytuacja i nie bardzo orientuję się jak to wygląda formalnie.
    A co jeśli Niemcy postanowią wykorzystać okazję i zerwać się ze smyczy ? Wystarczy, że zakwestionują wybory w USA i nie uznają Bidena za prezydenta (co za tym idzie, nie uznałyby również wice czyli Kamali). Japonia mogłaby zrobić to samo i pewnie ktoś by chętnie się do nich dołączył. Czujecie jakie byłyby jaja ? To się oczywiście nie zdarzy, ale gdyby się zdarzyło to byłby cyrk stulecia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ Niemcy właśnie się zrywają ze smyczy! Tylko nie tak jak myślisz a odwrotnie. Niemcy jako pierwsi bodajże uznali Bidena i to zaraz po dniu wyborów, kiedy jeszcze nawet załgane merdia nie odważyły się nazwać Bideta prezydentem elektem, z Berlina już płynęły depesze gratulacyjne. Myślisz że algorytmy/programy wsadzone w maszyny do głosowania firmy Dominion łączyły się z serwerami kierującymi całą operacją we Frankfurcie przypadkowo?

      Niemcy grają na całkowite rozbicie USA w obecnej formie. Podłączyli się po prostu pod Kabałę która chce zniszczyć Golema bo musi to zrobić i to szybko, szczególnie teraz kiedy "starsi i podlejsi" członkowie Kabały TRACĄ kontrolę nad narracją. Golem uodparnia się na MSM, staje się niesterowalny, a nawet zaczyna wykształcać własne ośrodki sterujące. A mówimy o Golemie który siłą militarną przekracza kolejne 5 najsilniejszych militarnie państw RAZEM.

      Japonia zauważyła co się dzieje, uznała że USA zostanie rozbite i się poddała Kabale gdzieś w grudniu. Oficjalnie informując że stanie się społeczeństwem otwartego odbytu. Poszukaj sobie, to dosłownie kilka tygodni temu się stało. USA nie było w stanie zapewnić Japonii obrony więc musiała się poddać Kabale, przykre ale prawdziwe.

      Z drugiej strony ja tam wcale nie jestem pewien że się Kabale uda. Uważam że istnieje całkiem spore prawdopodobieństwo że jednak USA się obroni. W tych wszystkich rozważaniach, komentarzach tutaj, rozważaniach Helmuta na jego blogu, rozważaniach innych i nie tylko w Polsce ale i na świecie uderza mnie jedno. Nikt ale to prawie nikt nie dostrzega dawnych grojperów a obecnie ruchu AF. America First pod przewództwem Nicka Fuentesa i Jadena McNeila osiągnęła masę krytyczną. Jak to mówią grojperzy: AF is inevitable! Christ is King! I moim zdaniem mają rację. Osiągnęli już masę krytyczną. Ich się nie da zatrzymać. Koszerwatyzm umarł, USA będzie nacjonalistyczne, Golem się zamieni w giganta. I pierwsze co zrobi to przypierdoli Niemcom za ich machinacje.

      shape_shifter

      Usuń
    2. kto to jest ta kabała? na poważnie pytam, nie złośliwie

      Usuń
    3. Wybacz, po prostu użyłem skrótowa bazującego na języku angielskim. Arkady Fidler słusznie jako pierwszy nabijał się z Pinglisha (bądź ponglisha, teraz chyba mówi się ponglish a on to jeszcze określał jako pinglish, bodajże. Ryby śpiewają w Ukajali czytałem jako szczyl ledwo nastoletni, nie chce mi się sprawdzać") także kajam się.

      Kabal to nie Kabała ani kabała tylko spongliszenie (zawieśniaczenie) angielskiego słowa Cabal - a secret political clique or faction. Sekretne stowarzyszenie po prostu.

      Zmieniłem na C na K w ramach żartu językowego bo Cabal / "Kabal" odmienia się właśnie jako Kabala (przez l) w polskim i oczywiście jak najbardziej przypomina Kabałę. Kabałę czyli takie żydowskie voo doo w dużym i celowo złośliwym uproszczeniu. Złośliwym nie wobec ciebie czy innych polskich czytelników :)

      Także Cabal czyli sekretne stowarzyszenie. Znane też (w zależności kogo spytasz) jako Głębokie Państwo (deep state), Big Tech, Illuminati, MJ-12, Jezuici, Komuniści, Chiny, Reptilianie, Sanhedryn, Żydzi badź Imperium Zła (Evil Empire). Ja tam nie roszczę sobie pretensji do wszechwiedzy i nie do końca wiem "kto za tym stoi". Niemniej z historii wiemy że nie wszyscy Żydzi byli bolszewikami ale za to wszyscy przywódcy bolszewików byli Żydami. To i sobie w ramach żartu tak zawieśniaczyłem językowo.

      shape_shifter

      Usuń
    4. Bardziej mi chodziło o to kto konkretnie. Moim zdaniem nie jest tak, że jest jeden spisek, tylko są co najmniej trzy spiski, z których jeden w ostatnich 40-50 latach osiągnął dużą przewagę nad pozostałymi dwoma, tak, że tamte dwa razem w niego walą, a i tak nie dają rady. Nie ma on też raczej nacji, w sensie ten konkretny spisek, moim zdaniem Żydzi są bardziej narzędziem niż siłą sprawczą, bo przez to, że nie związani z lokalsami nie mają zobowiązań. Rozumiem, ze Golem to właśnie jakiś drugi, czysto amerykański deepstate?

      Usuń
    5. Jakie niby 3 spiski, no chyba, że uproszczenie USAvsChinyvsRosja. Podział jest ale między biednym południem a bogatą północą oraz między wykluczonymi normalnymi i zarazem biednymi (choć nie zawsze) ludźmi a bogatymi lokalnymi i międzynarodowymi dewiantami i krymuchami różnej proweniencji. Oczywiście słowo Cabal (rozumiane jako wpływowa grupa) wywodzi się od ezoterycznej Kabały poprzez tajne dworskie mistyczne stowarzyszenia. Więc ta nazwa jest jak najbardziej prawidłowo pisana i wypowiadana po polsku.

      Ten Golem to USA jako imperium z jego siłą militarną i dużą populacją oraz zasobami naturalnymi podobnie jest też w przypadku innych imperiów. A klika rządząca to bogaci dewianci, argumenty, że sataniści i pedo stanowią tylko narzędzie kogoś innego mnie nie przekonuje, z tego powodu, że kadry decydują a skoro takie są kadry to taka jest polityka i władza. No i jeszcze kto inny oprócz nich samych miałby ich trzymać na smyczy, skoro na niskim poziomie szajki jest widoczna masa dziwaków, dewiantów itp, na średnim jeszcze więcej, a czym wyżej tym gorzej (coś jak w przypadku Głębokiego Kościoła Lawendowego i Kurii w Rzymie) to logicznie wygląda założenie, że na samym szczycie/czele stoją sami gwałciciele i inne cwele-naprawdę wstrętne kreatury.
      A kto konkretnie działa wśród demonokratów?
      W grupie demsów która planuje zagarnąć całą władzę:

      Oprócz skorumpowanych/naćpanych pedo “Bidenskich” Sr/Jr, tęczowe środowisko (bagno) tworzą nominaci:

      Pete Buttigieg – sekretarz transportu USA
      Carlos Elizondo – sekretarz społeczny Białego Domu – oby nie był to krewiank byłego oficera od UFO
      Emmy_Ruiz – Dyrektor ds. Strategii politycznej i działań informacyjnych w Białym Domu
      Pili_Tobar – wice Dyrektor ds. Komunikacji w Białym Domu
      Karine_Jean-Pierre / – zastępca sekretarza prasowego Białego Domu
      (dodatkowo jej żona Suzanne_Malveaux jest z CNN)

      Oraz użyteczne (hetero?) palanty:

      Kamala Harris – wiceprezydent – mocno pro homo
      Samantha_Power – szefowa amerykańskiej agencji ds. rozwoju międzynarodowego/skrajnie pro-homo
      John Kerry – doradca ds. Klimatu – skrajnie pro homo+były znajomy założyciela kościoła szatana(!)

      Już ogłaszają, że Bidensky będzie naciskał Polskę w sprawie Tęczy – najchętniej to środowisko zamieniłoby oficjalną flagę USA (i wszystkie inne) na tęczową:
      https://tvn24.pl/polska/stephen-mull-w-bidena-rodzinie-mowili-ze-powinien-nazywac-sie-bidenski-bo-tak-byl-zakochany-w-polsce-4935063
      Odkrywca

      Usuń
    6. Ja to widzę inaczej, powód dla którego oni wszyscy są zamieszani w różne poedofilie, etc. jest taki, że nie wstawią Cię na świecznik, jeśli nie będziesz chodził na krótkiej smyczy. Goście co pociągają za sznurki mają na nich mocn haki i mają z nich bekę.

      Co do 3 spisków to one nie mają narodowości. Masz jeden, ten wygrywający, który się manifestuje przez takie typy jak Soros, jak współpraca chińskoamerykańska, etc. Bezpośrednio stoi za partią demokratyczną w USA i pewnie większością Republikanów.
      Dwa pozostałe stały za tym, że Trump wygrał nagle wybory, a w PL PiS. Tylko ostatnio nastąpiła jakby konwergencja, FoxNews zaczął jechać po Trumpie etc. Chiny już są fajne, cenzura jest fajna, 1984 na pełnej K...ie.

      Usuń
    7. Uwikłanie w pedofilię to może być po prostu mechanizm wzajemnego ubezpieczenia w grupie, podobny jak wymóg popełnienia morderstwa stosowany wobec pełnoprawnych członków gangu czy mafii. Przecież nawet niektóre służby specjalne, czy jednostki wojskowe stosują takie rytuały inicjacyjne, służące wzajemnemu szantażowi i wymuszeniu lojalności. Australijscy komandosi zabijali afgańskich cywili. USA miało różne kill teamy. Co opowiadała o Navy Seals i amerykańskim wywiadzie Kay Griggs? https://isgp-studies.com/kay-griggs-colonel-george-griggs-child-sexual-abuse-military
      Do tego nie potrzeba żadnych tajnych stowarzyszeń reptiliańsko-satanistyczyczno-iluminackich najwyższego wtajemniczenia. Samoregulacja. A że w tym celu wykorzystuje się przesądy, wierzenia, przekonania i upodobania seksualne różnych ludzi, to wiadomo, każdy instrument jest dobry o ile jest skuteczny. Do tego dochodzi fakt, że kiedy wystarczająco długo coś udajemy, to sami zaczynamy w to wierzyć, a po nas nasi następcy w tradycji. Wszystkie religie mają podobne fundamenty.

      Usuń
    8. Dalsza część homo-środowiska:

      Tęczowe lobby samo w sobie:
      Gautam Raghavan - wice dyrektor biura prezydenckiego personelu, ma męża
      David Cicilline - Przewodniczący Komisji Demokratycznej Polityki i Komunikacji w Izbie Reprezentantów, pierwszy (w całych Stanach) jawnie homo burmistrz stanowej stolicy (miasto Providence w stanie Rhode Island), jego ojciec - był mafijnym adwokatem,*

      Użyteczne pacany działające na rzecz tęczy oraz Impichmentu Trumpa:
      Nancy Pelosi - przewodnicząca Izby Reprezentantów, całkowicie pro homo, pro-homo
      Steny Hoyer - Lider większości Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, pro homo, ma córkę lesbijkę
      Jamie Raskin - członek Kongresu, pro-homo
      Ted Lieu - Współprzewodniczący Komisji Demokratycznej Polityki i Komunikacji w Izbie Reprezentantów, pro-homo
      Chuck Schumer - senator i przywódca większości w Senacie, całkowicie pro-homo

      Autorami farsy drugiego impichmentu Trumpa - w celu usunięcia go z urzędu i zabronienia mu ponownego kandydowania, byli Raskin, Cicilline i Lieu -ten ostatni jako rodowity Chińczyk z Tajwanu powinien być za pozostawieniem Trumpa na urzędzie jak najdłużej z uwagi na Chiny Ludowe.

      Dodatkowe szydło z worka:
      Anthony Blinken - sekretarz Stanu, pro-homo - zapowiada wciskanie tęczy w dyplomacji (równocześnie przymila się do Islamu i Iranu), jak widać pomyliły mu się stosunki zagraniczne od homoseksualnych lub co bardziej możliwe celowe je połączył

      Gubernatorzy (zaślepieni kolorami tęczowymi) działający na rzecz Impiczmentu:

      Demonokraci:
      Andrew Cuomo - gubernator Nowego Jorku, mocno pro-homo (wspierał na poziomie stanowym homo-związki, i bojkotował stanu które nie przyjęły tego tęczowego ustawodawstwa) - dodatkowo toksyczny mający gdzieś etykę seksualny molestator,
      Gavin Newsom - gubernator Kalifornii, skrajny aktywista pro-homo, wciskał na siłę (łamiąc przy tym prawo stanowe) homo-małżeństwa w Kalifornii
      Ralph Northam - gubernator Virginii, całkowicie pro-homo
      Jay Robert Pritzker- gubernator Illinois, aktywista pro-homo

      Republikanie tylko z Nazwy:
      Charlie Baker - gubernator Massachusetts, mocno pro-homo, wróg Trumpa
      Larry Hogan - gubernator Maryland, pro homo
      Phil Scott - gubernator Vermont, pro-homo

      oraz byli pseudo-republikańscy Gubernatorzy:
      Chris Christie - były gubernator New Jersey, zakłamany pro-homo, zdrajca Trumpa
      Arnold Schwarzenegger - były gubernator Kalifornii, wielokrotnie seksualnie molestujący kobiety (było oskarżenie o próbę gwałtu) syn członka NSDAP oraz SA (czyżby się inspirował ideowo?), mocno pro-homo
      Bill Weld - były gubernator Massachusetts, działacz i kandydat na prezydenta USA Partii Libertariańskiej, pro-homo

      Podczas inauguracyjnej szopki najbardziej świecili tacy mendialni cwelebryci jak Lady zGaga (skrajnie zboczona pseudo sztuka, plus sama w sobie skrajnie tęczowa feministka), czy Tom Hanks - o którym są podejrzenia że jest pedosem.
      To zaprzysiężenie razem z tymi szkodnikami powinno wyglądać tak (mieliby się z pyszna):
      https://www.youtube.com/watch?v=9Uis9FtD0Q8
      najlepsza mowa na jakiejkolwiek gali Ever!
      Odkrywca

      Usuń
  14. BTW Wyłączyłem lokalizację w telefonie na początku grudnia, a mimo to google nadal bez problemu pokazuje miejsca w grudniu i styczniu na "mojej osi czasu". To cholerstwo szpieguje mnie mimo WYŁĄCZONEJ lokalizacji !!! W jak sposób ? Ktoś coś ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu jest niejakie wyjaśnienie, choć nie końca się sprawdza, bo skoro wyłączyłem historię lokalizacji to czemu oś czasu nadal jest zapisywana ?

      https://spidersweb.pl/2018/08/google-sledzi-historie-lokalizacji.html

      Usuń
    2. Dane mobilne i wifi, apki działają w tle i wysyłają dane. Temat jest do ogarnięcia jak chce się komuś czytać dokumentację od LTE albo 5G, czy nawet starszych technologii. Dla przykładu: jestem obecnie na statku, tel mam w trybie samolotowym, żeby bateria dłużej trzymała. Na statku mam też neta satelitarnego, więc korzystam z WiFi dla załogi. No i na koniec roku dostaję raport z googla gdzie byłem, a przecież lokalizację mam wyłączoną ;). O wszedobylskich cookies nie wspomnę.

      Usuń
  15. Stary sprawdzony sposób telefon ma miejsce na biurku

    OdpowiedzUsuń