sobota, 11 listopada 2023

Shingeki no Lenin

 


Ilustracja muzyczna: Hiroyuki Sawano - Eren the Coordinate - Attack on Titan OST

W naszej historii bywało, że mieliśmy więcej szczęścia niż rozumu. Dzięki międzynarodowym czynnikom chaosu, omijały nas nieszczęścia mające nas zniszczyć. Czasem jednak temu szczęściu pomagaliśmy. Czasem pomagali mu ludzie o pokręconej motywacji. Tak było również w 1918 r.


W marcu 1918 r. zakończyła się wojna pomiędzy zaborcami. Traktat Brzeski przewidywał, że kadłubowa Polska (Kongresówka okrojona o Chełmszczyznę i w przyszłości o pas ziem przy granicy z II Rzeszą) stanie się częścią niemieckiej Mitteleuropy i będzie otoczona państwami z marionetkowymi pro-niemieckimi rządami. Sojusznikiem Berlina stała się wówczas de facto też Rosja bolszewicka (tak to przynajmniej odbierano w Londynie i Paryżu). Bracia Józef i Marian Lutosławscy, polscy działacze związani z endecją, zdołali uzyskać treść tajnego porozumienia niemiecko-austriacko-bolszewickiego z 22 grudnia 1917 r. przewidującego, że  "sprawami Polski będzie kierował rząd niemiecki", a strony umowy będą przeciwdziałać inicjatywom mającym na celu niepodległość Polski i powstawanie polskich formacji wojskowych w Rosji. Dzięki Traktatowi Brzeskiemu Niemcy zyskali możliwość przerzucenia dużych sił na front zachodni i przeprowadzenia ofensywy ostatniej szansy, który miała rzucić na kolana Anglię i Francję, przed przybyciem na kontynent wojsk amerykańskich.



Nie ulega wątpliwości, że Lenin był niemieckim agentem. Finansował go przecież niemiecki Sztab Generalny. Wiele jego decyzji z pierwszych miesięcy rządów było spłacaniem tej pożyczki Niemcom. Tak się jednak składało, że ruch bolszewicki nie stanowił tylko agentury niemieckiej. Czynne tam były również inne "mafie, służby, loże i Szczęść Boże". Lenin nie posiadał też wówczas pozycji wszechwładnego dyktatora. O władzę z nim walczył Jakow Swierdłow, którego potajemnie wspierał Feliks Edmundowicz Dzierżyński. Obaj kontestowali Traktat Brzeski i dążyli do jego obalenia.



Pierwszą próbą zerwania traktatu i wywołania wojny niemiecko-bolszewickiej był zamach na ambasadora Wilhelma von Mirbacha. Przeprowadziło go 6 lipca 1918 r. dwóch czekistów pracujących w wydziale mającym za zadanie kontrolę operacyjną nad ambasadą niemiecką. Oficjalna historiografia przekazuje nam bajeczkę, że ów zamach był inicjatywą jednego z jego uczestników Jakowa Blumkina, który był lewicowym eserem. Tyle, że Blumkin już w 1919 r. wrócił do służby w Czeka i pracował w Resorcie aż do śmierci w 1929 r., czyli do momentu, gdy zaplątał się w aferę z teczką Stalina z Ochrany. Był na tyle zaufanym człowiekiem Dzierżyńskiego, że organizował na jego zlecenie wyprawę mającą znaleźć Szambalę. Podczas swojej krótkotrwałej banicji po zamachu na Mirbarcha, organizował on w Kijowie zamach na marionetkowego proniemieckiego hetmana Skoropadskiego. 

Zamach na Mirbacha nie wywołał jednak oczekiwanych skutków. Stosunki z Niemcami nie zostały zerwane, a Lenin wykorzystał tę sprawę do uderzenia w lewicowych eserów. Trzeba było więc spróbować jeszcze raz.


Wieczorem 30 sierpnia 1918 r. Lenin został trafiony dwoma kulami, po zakończeniu wiecu w moskiewskiej fabryce. Podczas tej eskapady był pozbawiony ochrony Czeka. Strzelały do niego najprawdopodobniej dwie osoby, z których jedna była mężczyzną. (Lenin pytał później: "Dorwaliście go?".) Na miejscu zamachu złapano jednak jedną "sprawczynię", eserowską działaczkę Fanny Kapłan. Kiepsko się nadawała na zamachowczynię, gdyż była na wpół ślepa. Podczas przesłuchania przyznała się do próby zabójstwa Lenina. (A jakże by inaczej!) Twierdziła jednak, że nie pamięta ile razy strzeliła, ani jakim pistoletem się posługiwała. "Mniejsza o szczegóły" - stwierdziła. Po tej hucpie została potajemnie rozstrzelana na rozkaz Swierdłowa. A może jednak nie, bo była widziana w jednym z łagrów jeszcze w 1932 r. Na procesie przeciwko eserowcom z początku lat 20-tych przedstawiono nazwiska dwojga organizatorów zamachu na Lenina. Oboje pracowali dla Czeka infiltrując partię eserowską. 

Lenin niestety przeżył zamach, ale na kilka miesięcy odizolowano go na "terapii" w podmoskiewskich Gorkach. W tym czasie władzę przejmował Swierdłow, który 13 listopada oficjalnie wypowiedział Traktat Brzeski i nakazał bolszewicką ofensywę na Zachód.



Co robił w tym czasie Dzierżyński? Po zamachu na Lenina wyjechał do... Szwajcarii. Oficjalnie po to, by odwiedzić rodzinę. Będzie tam przebywał jeszcze w październiku. Nieoficjalnie  przygotowywał rewolucję w Niemczech, która w listopadzie obaliła cesarstwo. Rewolucja niemiecka okazała się zbawienna dla Polski. Piłsudski został wypuszczony z generalskiego więzienia w Magdeburgu, a armia niemiecka w Kongresówce pogrążyła się w rozkładzie. 11 listopada 1918 r. chłopcy z POW przejęli już władzę nad dużą częścią Polski. Niecałe dwa tygodnie wcześniej Śmigły-Rydz i Roja przejęli kontrolę nad Krakowem, zachodnią częścią Galicji i austriacką strefą okupacyjną w Kongresówce. W grudniu porucznik Mieczysław Paluch rozpocznie insurekcję w Wielkopolsce - wbrew miejscowym durniom z Naczelnej Rady Ludowej - wcześniej podstępnie wyłudzając od Niemców broń i pieniądze na stworzenie powstańczej armii.

Swierdłowowi nie uda się jednak zdobyć pełnej władzy na bolszewicką Rosją. W marcu 1919 r. umrze. Oficjalnie na grypę hiszpankę. Mógł jednak zostać otruty. Ostatnią osobą, która widziała go żywego był Lenin. I jakoś nie bał się, że się zarazi od niego groźną chorobą... (Co ciekawe jeden z braci Swierdłowa był bankierem w USA, a drugi francuskim generałem, późniejszym współpracownikiem de Gaulle'a.)

Co się jednak odwlecze to nie uciecze. Lenin od 1922 r. był systematycznie podtruwany w ramach spisku zorganizowanego wspólnie przez Dzierżyńskiego i Stalina. Z powodu swojej choroby trafił na izolację w Gorkach. Jedną z osób, która dla niego wówczas gotowała był... Spirydon Putin, dziadek późniejszego rosyjskiego prezydenta. Podtruwany był również Trocki, który w dniu pogrzebu Lenina leczył się z tego powodu w sanatorium w Suchumi.

Po śmierci Lenina głównym pretendentem do władzy nad ZSRR był Dzierżyński. Organizował on wówczas Nową Politykę Gospodarczą czyli częściowy powrót do kapitalizmu. To on zdecydował o tym, by udzielić poparcia Piłsudskiemu w czasie przewrotu majowego. (Wcześniej dwukrotnie zawetował zamachy na Piłsudskiego, do których miało dojść w 1923 r. Sam był dalekim kuzynem Marszałka i stale korespondował z mieszkającą w Belwederze swoją siostrą Aldoną Bułhak, matką adiutanta Piłsudskiego.) Szykował się zapewne do rozprawy ze Stalinem.  Dzierżyński dociera do teczki z archiwów Ochrany wskazującej, że niejaki Dżugaszwili jest niebezpiecznym prowokatorem carskiej tajnej policji. Dzierżyński jest pierwszą osobą, która skojarzyła, że ów Dżugaszwili to wielokrotnie zmieniający nazwiska i pseudonimy Stalin. I wówczas nasze szczęście się kończy.

Jak pisałem w serii Prometeusz:

"Teczka Stalina w lipcu 1926 r. trafia na biurko Dzierżyńskiego w partii dokumentów sukcesywnie wysyłanych z leningradzkich archiwów do Moskwy. Szef bezpieki jest w szoku. Jego strategia przetrwania w sowieckim reżimie leży bowiem w gruzach. Dotychczas obawiał się, że straci stanowisko, jeśli swoją władzę skonsolidują Żydzi tacy jak Trocki, Kamieniew czy Zinowiew. Jako przeciwwagę dla nich tolerował Stalina. (Jak stwierdził Beria, Stalin objął władzę, bo Żydzi z Kremla ostro walczyli o przywództwo po śmierci Lenina. Uznali, że Gruzin może być kandydatem kompromisowym, który porządzi kilka lat i potem zostanie odsunięty, jak sprawa się wyklaruje.) Dwa dni później Dzierżyński przemawia na partyjnym plenum. Jego mowa jest wołaniem o pomoc. Często sięga po stojącą na mównicy szklankę z wodą, która co jakiś czas jest uzupełniana płynem. Nagle umiera na zawał serca lub wylew (mataczono w diagnozie, więc nie wiadomo do końca, co go zabiło).

W 1929 r. Rabinowicz, zastępca kierownika departamentu politycznego GPU, odkrywa teczkę Stalina podczas porządkowania prywatnych dokumentów Dzierżyńskiego. Zszokowany przekazuje teczkę swojemu przyjacielowi Jakowowi Blumkinowi, który został niedawno mianowany nowym rezydentem w Turcji. Blumkin dostał zadanie zabicia Trockiego, mieszkającego na wyspie Prinkipio na Morzu Marmara. Teraz jednak postanawia zdezerterować i dostarczyć Trockiemu teczkę Stalina. Dzieli się swoim planem z Karolem Radkiem, którego błędnie uważa za trockistę. Zostaje więc aresztowany przy próbie ucieczki z Moskwy. Teczka Stalina trafia w ręce polskiego szefa GPU, byłego mieńszewika Wiaczesława Mieńżyńskiego. On jednak uważa, że z jej wyciągnięciem na jaw należy poczekać na lepszym moment."

Szczęściu należy więc pomagać, bo może się skończyć. Lenin miał rację mówiąc, że kadry decydują o wszystkim. Jeden nasz człowiek dobrze uplasowany w szeregach wrogach potrafi być skuteczniejszy niż setki tysięcy atakujących wroga frontalnie. Tak było choćby w przypadku płka Kuklińskiego. Ale czy może tak się stać również w przyszłości?

36 komentarzy:

  1. W końcu jakiś konkret, co do pozytywnych związków Feliksa Edmundowicza z Polską, poza samym tylko kuzynostwem z Marszałkiem.
    I w sumie, ciekawe w tym kontekscie - czy Operacja Trust z początku nie była w sumie jakimś autentycznym ruchem kadr kierowniczych, zabrakło ewidentnie odpowiedniego otoczenia międzynarodowego do z 70 lat wcześniejszej dekomunizacji reżimu jak z krótkiego okresu '91-94 (od puczu Janajewa do I w. czeczeńskiej).

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszystko racja, ale dopóki nie zrozumiemy, że twórcą Golema nazywanego Komunizm jest AMERYKAŃSKA FINANSIERA, dążąca do przejęcia władzy nad światem.
    Finansjera amerykańska, albo raczej finansjera w USA.
    Kiedyś odbierali Środki Produkcji pod pretekstem "praw robotniczych", dziś pod pretekstem "praw klimatycznych". Kiedyś dzieci były gwałcone przez aktywistów Alexandry Kołłątaj, później przez Naukowców A. Kinseya, opracowującego "standardy seksedukacji" pchane w oczy dziś naszym dzieciom, aby zrobić z nich transpłciowych, czy też uniseksualnych Nowych Człowieków.

    Królestwo Bestii to USA, Związek Sowiecki to tylko przerzut tego raka, dziś guzy rozsiały się głównie w UE.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zouz, dodajmy, że tego raka spłodziła z amerykańską finansjerą wasza carska Ochranka, by sformatować na nowo niewydolne imperium rosyjskie. Stalin był jej człowiekiem.

      Usuń
    2. Obawiam się, że ciśniesz kit.
      Zinfiltrowanie Ochrany przez Bandytów City i Wall st., ani odwracanie Agentów nie oznacza, że Car miał w tej rozgrywce coś do powiedzenia.
      Nie wstyd ci tak bronić USA, najbardziej zbrodniczego Imperium w dziejach i śmiertelnego WROGA Polski?

      Usuń
    3. Zouza a wyjdz do jakiegoś wolnego kraju. Iran czy inna Korea Północna

      Usuń
    4. Niestety, Polacy są w tym podobni do ciapatych, że chcą jechać głównie do Niemiec. Do Rosji czy Iranu rzadko jeżdżą, nawet jeśli lubią te kraje

      Usuń
    5. " nie oznacza, że Car miał w tej rozgrywce coś do powiedzenia" - bo nie miał od początku. To Ochrana chciała go obalić.
      Przyjrzyj się mechanizmowi prowokacji podczas Krwawej Niedzieli w Petersburgu. Kto za nią odpowiadał? Minister spraw wewnętrznych - Polak, ks. Świętopełk-Mirski. To on też stał za Azefem.

      Usuń
    6. W przypadku rewolucji bolszewickiej nie mieliśmy do czynienia z prostym spiskiem typu Wall Street finansuje bolszewików, a ci zdobywają władzę. Zbiegły się tam interesy kilku stron:

      Ochrany

      Niemieckiego Sztabu Generalnego i jego austriackiego sojusznika

      Wall Street

      Polskiej konspiracji prometejskiej - reprezentowanej przez takich ludzi jak Dzierżyński, Piłsudski, Świętopełek-Mirski czy Hutten-Czapski.

      a nawet Stolicy Apostolskiej (wyjaśniałem to w serii Pontifex)

      Brytyjczycy natomiast wsparli siły stojące za rewolucją lutową, ale już nie sprawców rewolucji bolszewickiej, która psuła im strategię

      Usuń
    7. Żaden spisek na tym poziomie nie jest prosty. Ale te konkretne spiski doskonale wpisują się w ciąg działań, których kontynuacją jest dzisiejsze pałowanie Młodzieży przez Sektę LPG w celu dobicia zastępowalności pokoleń, wytępienia rdzennej ludności Europejskiej i w bliskiej perspektywie - domknięcie tzw. NWO, czyli powtórki sytuacji znanych ze starożytnych mitów, gdy Elity "latały na Marsa", a bydło robocze kopało kanały nilowe.

      Usuń
  3. Zouz, napisz wreszcie, że Stalin był agentem amerykańskim.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jurij Boriew- Prywatne życie Stalina.Polecam

    OdpowiedzUsuń
  5. Spotkałem się kiedyś z historią, że ojciec Feliksa kupił czy przejął majątek Dzierżyńskich, którzy po Powstaniu Styczniowym zostali zesłani na Syberię. No i przyjął ich nazwisko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez mi sie to kiedsy obilo o uszy ale nie mam pojecia ile w tym prawdy.

      @Zouz

      Jesli twierdzisz iz "USA to najbardziej zbrodnicze Imperium w dziejach i śmiertelny WROGA Polski" to znaczy iz nie masz pojecia ani o historii(w tym Polski)ani o biezacej sytuacji swiata.Poczytaj o krwawych podbojach Mongolow albo o "niskim podatku dzazji dla niewiernych" pod panowaniem islamu(chocby haslo karta /pakt Umara w Google).Takze o rzezi Woli przez Rosjan albo o tym co sie obecnie dzieje w krajach afrykanskich w rosyjskiej/chinskiej strefie wplywow(chocby Erytrea).Bo niechec do Ameryki to jedno ale luki w wiedzy to drugie.

      Piotr34

      Usuń
    2. Żeby nie przedłużać, to właśnie w tej chwili Elity Finansowe USA zrealizowały największe ludobójstwo w dziejach - nastrzyknięcie większości populacji planety Substancją, która już teraz w Polsce spowodowała - u nastrzykniętych młodych kobiet - ca. 60% poronień, i w rezultacie gwałtowne załamanie się liczby noworodków o 20%.
      Ponadto, jeśli wczytamy się samodzielnie w badania nad np. Szczepionką MMR , ta jedna spowodowała 35-50% więcej przypadków ciężkiego uszkodzenia CUN, oraz ogólne załamanie się IQ u nowych roczników.
      To się nazywa - naukowa hodowla Nowego Człowieka.

      Usuń
    3. Te statystki to masz czymś podparte? Bo tak jak się sprawdza to te 60% jakoś nie ma korelacji z szczepionką. Raczej dominuje stwierdzenie, że 60% poronień jest spowodowanych przez wady płodu, chyba że założyłeś, iż te wady to akurat właśnie po szczepionce...

      Usuń
    4. "już teraz w Polsce spowodowała - u nastrzykniętych młodych kobiet - ca. 60% poronień, i w rezultacie gwałtowne załamanie się liczby noworodków o 20%." - Skąd te dane?

      Usuń
    5. Skąd? Z wielu źródeł.
      Porody:
      w 2019 roku – 365 855;
      w 2020 roku – 345 044;
      w 2021 roku – 321 663;
      w 2022 roku – 297 461.
      https://www.infor.pl/prawo/prawa-konsumenta/prawa-pacjenta/5773605,porody-w-polsce-raport-narodowego-funduszu-zdrowia.html
      Oczywiście trzeba wziąć poprawkę na zmieniającą się liczbę młodych kobiet.
      https://www.populationpyramid.net/pl/polska/2019/
      Mam gdzieś ściągnięty PDF z badań japońskich dystrybucji Szprycy w organizmie.
      Linku nie mam, tylko plik. Od str 5:
      SARS-CoV-2 mRNA Vaccine (BNT162, PF-07302048)
      2.6.5 薬物動態試験の概要表
      2.6.5.5A. PHARMACOKINETICS: ORGAN DISTRIBUTION
      PFIZER CONFIDENTIAL
      0.25 h 1 h 2 h 4 h 8 h 24 h 48 h
      Ovaries (females)
      0.104 1.34 1.64 2.34 3.09 5.24 12.3
      Szpryca konsekwentnie gromadzi się w jajnikach, a z samej zasady jej działania, oficjalnie podawanej nam do wierzenia, musi ona uszkadzać jajeczka i wywoływać reakcję autoimmunologiczną przeciwko jajnikom.
      cdn.

      Usuń
    6. Ok, ale gdzie info o liczbie poronień? Bo same dane o liczbie porodów niewiele mowią

      Usuń
    7. Dane o liczbie porodów bardzo wiele mówią.
      Skoro mamy populację która doświadcza załamania się liczby porodów, i w której występują dwie podgrupy - jedna odmówiła Nastrzyknięcia, i druga (50,5%), która przyjęła Nastrzyk, który (jak wykazano w Badaniach) mocno wpływa na żeński układ rozrodczy a mechanizm tego wpływu jest oczywisty, zgodny z Wiedzą i potwierdzony empirycznie, to sprawa jest oczywista.
      No chyba że wykażesz inny Czynnik, który we wskazanym okresie zaczął oddziaływać na biologię samic homo sapiens w dorzeczu Wisły.

      Osobiście, już na początku, gdy rozpoczęto Kampanię Szczepień, oceniłem, że wystąpi załamanie liczby porodów. Wynika to z oficjalnie podawanego sposobu działania szprycy i nie ma w tym nic zagadkowego. Okej, nie wiedziałem i nie wiem do końca, czy mniejsza liczba ciąż wynika z poronień, czy z zatrzymania jajeczkowania, produkcji uszkodzonych jajeczek czy ze zniszczenia rezerwy, ale to sprawa wtórna.
      W badaniach fajzera, (które fajzer usiłował ukryć na bodaj 70 lat) występuje znaczne prawdopodobieństwo poronienia.

      Po prostu - bez względu na bełkot Fuck-czekerów obserwujmy ZMIANY.
      Minus 20%. Ale to też pewnie fejknjus.

      Usuń
    8. @zouz

      To sa brednie(a pisze to jako wrog covidowej pseudoszczepionki).Zalamanie rozrodczosci to efekt tego iz od lat zmniejsza sie liczba ludnosci w wieku rozrodczym oraz produkcyjnym.i bylo przewidywane przez demografow od lat.Juz obecnie srednia wieku w Polsce to 40 lat.Im masz mniej w spoleczenstwie ludzi w wieku rozrodczym i produkcyjnym tym masz mniej rodzacych sie dzieci-to chyba dosc oczywiste i nie potrzeba do tego "fali poronien" ze szczepionek.Tak naprawde to Polska powinna miec boom demograficzny okolo 2000 dla rocznikow z boomu lat 70-tych.Tego boomu nie bylo ze wzgledu na biede i ogromne bezorbocie w tamtym czasie wiec obecnie nie ma boomu lat 2020-tych poniewaz potencjalne matki i ojcowie NIE narodzili sie okolo 2000.To sa wszytsko oczywiste rzeczy.

      Co sobie mozna zobaczyc chocby ponizej

      https://www.statista.com/statistics/376307/age-structure-in-poland/

      https://www.statista.com/statistics/375688/average-age-of-the-population-in-poland/

      https://www.worldometers.info/world-population/poland-population/#:~:text=Poland%20ranks%20number%2037%20in,347%20people%20per%20mi2).&text=The%20median%20age%20in%20Poland%20is%2040.0%20years.


      https://www.statista.com/statistics/1260864/poland-population-by-age/

      https://www.macrotrends.net/countries/POL/poland/birth-rate#:~:text=The%20current%20birth%20rate%20for,a%201.51%25%20decline%20from%202020.



      P.S.Z tych danych to sobie mozna nawet wydedukowac iz bedzie nawet miniboom demograficzny w Polsce okolo roku 2040(2035-2045).No chyba ze niewielka gorka dzieci z lat 2010-2020 dzieci miec nie bedzie co pewnie bedzie zalezec od wielu czynnikow.


      Piotr34

      Usuń
    9. @ Zouz

      No dobra, ale gdzie masz dane mówiące, że poronień w Polsce było (tu wpisać liczbę). Czy rzeczywiście ich wzrost sięgnął rok do roku 60 proc. O to mi chodzi. A nie o liczbę porodów

      Usuń
    10. Anonimowy, chyba nie rozumiesz istoty rzeczy.
      Spadek liczby młodych kobiet jest relatywnie powolny i już się dokonał - gdy zestarzał się szczyt fali wyżu demograficznego. I to była przyczyna spadku liczby dzieci pomimo znaczącego o dziwo wpływu 500+. Co swego czasu rozrysowałem i przeanalizowałem.
      Ale tu i teraz jest mowa o innym procesie - o drastycznym i gwałtownym spadku o 20% przy lekko rosnącej (dzięki migracjom) liczbie młodych kobiet.
      Spadek ten jest czasowo skorelowany z nastrzyknięciem 50,5% tych kobiet preparatem, który już w badaniach wykazywał działanie poronne.
      Działanie zgodne z ogólną wiedzą biologiczną.
      Zanim zaczniesz wyciągać takie swoje wnioski, najpierw wykonaj Wykres liczby potencjalnym matek w latach. Uwzględnij to, że kobiety >40 lat mają wagę 9% kobiet 25-30.

      Drogi Foxie.
      Z tego że:
      1) preparat mRNA w Badaniach wykazał działanie poronne
      2) mechanizm tego działania jest przewidywalny i mniej więcej znany
      3) podano ten preparat 50,5% młodych kobiet w Polsce
      4) doszło do załamania liczby porodów o 20% - ale utraty ciąży dotyczą zaszczepionej połowy. Przy czym wiadomo, że ca. 1/3 Nastrzyków była podobna do placebo

      wynika bez żadnej wątpliwości, że doszło do zdarzeń przewidzianych w badaniach, czyli do masowych Poronień. Najczęściej w 1 trymestrze, co do których nie prowadzi się rzetelnych statystyk.

      https://legaartis.pl/blog/2023/01/31/80-proc-martwych-dzici-u-szczepionych-kobiet-w-ciazy-wynika-z-raportu-firmy-pfizer/

      Usuń
    11. Aha, czyli jest to oparte na Twoich własnych szacunkach i ekstrapolacjach

      Usuń
    12. No niestety nie przedstawiono danych na związek poronień że szczepieniami. Raczej spadek liczby kobiet w wieku rozrodczym plus nowoczesne wychowanie LGBTQ+. Tiktoki są pełne samotnych kobiet po przekwitaniu zalacych się jak to trudno randkowac po 40.Nawet wysyp kobiecych kołczy od związków jest.

      Usuń
    13. Słyszałem o tym, że te szczepionki wpływały na poronienia, ale nie widziałem żadnych danych, więc nie wiem czy tak jest. Z drugiej strony zapewne trudno jest pokazać takie dane, bo strony rządowe nie są tym zainteresowane.
      Słyszałem za to pewną ciekawostkę od Otokieła.
      Powiedział on ostatnio, że w UK, banki spermy nie chcą już pobierać spermy od mężczyzn zaszczepionych, bo nikt nie jest zainteresowany taką spermą. Powód jest czysto popytowy, ale można zakładać, że ten wybiórczy popyt ma swoje przyczyny.

      Usuń
    14. Spadek liczby kobiet w wieku rozrodczym nie ma związku ze spadkiem liczby porodów o 20%.
      Nie ma, bo w opisywanym okresie NIE WYSTĄPIŁ.
      Występował w okresie poprzednim.
      W opisywanym okresie wystąpił nawet minimalny wzrost, wywołany migracją.
      Ponadto, zalew ideologii LPG nie wystąpił dopiero w ciągu ostatnich 2 lat. On trwa i nasila się od lat 20.

      @fox
      to nie są szacunki i ekstrapolacje, tylko wnioski pośrednie z ogólnie dostępnych danych.
      To tak jakbym ocenił, że gwałtowny wzrost śmierci młodych mężczyzn na Ukrainie jest efektem działań wojennych.
      To nie ekstrapolacja tylko wniosek - skoro ludzie są ostrzeliwani w okopach z haubic 152mm, to MUSI wystąpić gwałtowny wzrost zgonów.
      Skoro strona rządowa jest zainteresowana zaniżaniem strat, to chcąc zbliżyć się do prawdy musimy kombinować inaczej niż powtarzać oficjalne dane, z urzędu zaniżane.

      Usuń
  6. @foxmulder

    "(...)Polskiej konspiracji prometejskiej - reprezentowanej przez takich ludzi jak Dzierżyński, Piłsudski, Świętopełek-Mirski czy Hutten-Czapski(...)"

    Gdzie coś więcej można znaleźć o tej konspiracji prometejskiej? Którzy ludzie w nią byli zaangażowani i ile wiedzieli o sobie i zaangażowaniu w nią innych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisałem o tym w serii Archanioł.

      Zacznij od odcinka o Hutten-Czapskim

      https://foxmulder2.blogspot.com/2015/01/najwieksze-sekrety-archanio-cz-4-miecz.html

      Dzierżyński, Piłsudski i szlachecka siatka z Białorusi:

      https://foxmulder2.blogspot.com/2015/01/nawieksze-sekrety-archanio-cz-3-anio.html

      1905 rok:

      https://foxmulder2.blogspot.com/2015/01/najwieksze-sekrety-archanio-cz-1.html

      Leon Biliński i zamach w Sarajewie:

      https://foxmulder2.blogspot.com/2014/06/najwieksze-sekrety-kryptonim.html

      Tadeusz Grabianka, polski Illuminata z XVIII wieku:

      https://foxmulder2.blogspot.com/2018/08/tadeusz-grabianka-polski-illuminat.html

      Usuń
  7. Jak zwykle stek urojeń psyholityka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo interesujący cytat :
    "Żydzi wcale nienawidzą Niemców nie dlatego, że Niemcy ich zniszczyli w piecach, ale dlatego, że widzieli się w Niemcach jak w lustrze – okrutnym, wyrachowanym, zachłannym. To nienawiść i zazdrość wobec konkurentów o dominację nad światem"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na logikę to nie ma sensu, bo jeśli widzisz w kimś swoje odbicie-cechy charakteru czy wyglądu to o ile nie jesteś samo-nienawidzącym się kimś (w tym przypadku Żydem) to kogoś takiego lubisz, darzysz sympatią, czy współczuciem.
      Odkrywca

      Usuń
    2. Bladne myślenie. Bo widzisz w tym odbiciu nie te cechy co sobie uroiles że masz (piękny,mądry, odważny) tylko te prawdziwe co je masz naprawdę- skąpy, zachłanny rasistowski i z krzywym nosem. Szympansy tak samo rzucają kamieniami po lustrach. Bo im się własne ryje nie podobajo.

      Usuń
  9. @fox

    A jak tam idzie obserwowanie zydowskiego ogona machajacego amerykanskim psem?Bo chyba bardziej oczywistego potwierdzednia tej relacji niz obecna sytuacja na Bliskim Wschodzie to sie znalezc nie da.

    Piotr34

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to raczej machanie głową i przednimi łapami psa przez ogon.

      Usuń
  10. Jak Swierdłow, to też wypadałoby wspomnieć o Stuarcie Swerdlow i jego rewelacjach nt. Projektu Montauk.

    OdpowiedzUsuń