piątek, 2 marca 2012
No to Falanga się wk...
W Iranie ustawione wybory, w których pewnie zostanie wycięta frakcja Sabourdżiana vel Ahmadinedżada, a ja na weekend wrzucam coś lżejszego. Sascha Barron Cohen wkurzył Falangę robiąc sobie jaja nie tylko z libijskiego "Katechona", ale również z "ostatniego bastionu logiki sakralnej". :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajne adiutantki. No i kto by pomyślał, że Saszka Koen jest do czegoś takiego zdolny... :)
OdpowiedzUsuńxyz15