Ilustracja muzyczna: My Chemical Romance - I'm Not Okay
Rankiem 11 IX na Kapitolu doszło do bardzo interesującego spotkania. Przy śniadaniu gawędziło sobie 3 ludzi. Dwaj z nich to amerykańscy ustawodawcy – sen. Bob Graham (D) przewodniczący Senackiej Komisji Wywiadu i kongresmen Porter Goss ( R ) przewodniczący Komisji Wywiadu Izby Reprezentantów. Graham - senator z Florydy i jej były gubernator - był nazywany największym sojusznikiem CIA w Kongresie, a w latach 2001-2003 kierował senacką komisją ds. wywiadu . Goss - kongresmen z Florydy, przewodniczący komisji ds. wywiadu Izby Reprezentantów w latach 1997-2004, Dyrektor Narodowego Wywiadu w latach 2004-2005 i szef CIA w latach 2005-2006 - został zwerbowany do CIA na studiach w Yale, i pracował dla Agencji w latach 1960-1971 r. Uczestniczył m.in. w operacjach związanych z kubańskim kryzysem rakietowym.
(22 I 1963 r. w restauracji w Mexico City zrobiono zdjęcie, na którym widnieli członkowie zespołu zabójców działającego w ramach "Operation 40". Zostało ono znalezione w domu Barry’ego Seala –jednego z największych szmuglerów kokainy w latach ’80-tych. Na zdjęciu widnieją m.in.:
- Barry Seal
- Porter Goss
- Felix Rodriguez – blisko powiązany z
G.H.W. Bushem Kubańczyk zamieszany min. w Iran-Contra, koleś który zarządził egzekucję cieniasa znanego jako Che Guevara.
- Frank Sturgis – weteran CIA, były szef wywiadu sił powietrznych u Castro, jeden z włamywaczy
z Watergate
- William Seymur – reprezentant korporacji Double- Check z Nowego Orleanu zajmującej się rekrutowaniem pilotów dla CIA. Według niektórych badaczy Seymur kilkakrotnie podawał się z Lee Harveya Oswalda przed zabójstwem Kennedyego.
Gościem Grahama i Gossa był
generał Mahmud Ahmed – szef pakistańskiego wywiadu wojskowego ISI. Spotkanie trwało do
chwili uderzenia drugiego samolotu o wieże WTC. To
nie byli jedyni ważni ludzie, z którymi się kontaktował Ahmed. Podczas swej
podróży po USA spotkał się min. z urzędnikami Białego Domu i Markiem
Grossmanem szefem oddziału spraw politycznych Departamentu Stanu. Wcześniej w V
2001 r. rozmawiał w Pakistanie z Richardem Armitagem - zastępcą Sekratarza
Stanu Collina Powella i z Georgem Tenetem-
szefem CIA. Wszyscy wspominają, że
spotkanie z Tenetem było nadzwyczaj długie. Armitage z kolei to posiadacz
najwyższych pakistańskich odznaczeń i weteran CIA z Wietnamu. Wietnamczycy
nazywali go ,,pan Phu” czyli ,,pan Bogaty”. Posądzano go później o handel
narkotykami.W VIII 2001 r.
Pakistan odwiedzili sen. Graham, kongresmen Goos i sen. Jon Kyl ( R). Mieli się spotkać z ambasadorem Talibów w Pakistanie Abulem
Salamem Zaeefem.
Wkrótce po 11 IX wyszło na jaw, że szef
ISI gen. Ahmed rozkazał wpłacić na konto Mohameda Atty 100 000 USD. Później CBS podało, że Osama bin Laden 10 IX 2001 r. został przewieziony do
szpitala wojskowego w Peszawarze w Pakistanie, gdzie poddano go dializie. Cały
oddział został odcięty przez ISI, które wyrzuciło personel i sprowadziło
własnych lekarzy. Wychodziły na jaw coraz
bardziej niewygodne fakty współpracy agentów ISI z Al.-Qaedą i Talibami. Wobec
tego prezydent Musharaff 3 X 2001 r. zdymisjonował gen. Ahmeda. Czy ów generał
był ,,czarną owcą” w pakistańskim wywiadzie, czy też wspieranie terrorystów
było tam powszechną praktyką?
ISI jest nazywane ,,tajnym rządem Pakistanu” z racji swych potężnych wpływów. Stanowi tez światowy ewenement jako organizacja powiązana zarówno z Talibami jak i z CIA. Niektórzy nawet nazywają agentów tej instytucji ,,Talibami w garniturach”. Prawda jest bowiem taka, że to ISI wyszkoliło kumpli Muły Omara z przygranicznych medress. Zapewniało im broń i fundusze. Gdy w sierpniu 1998 r. talibowie, wkroczyli do Mazar-i-Szarif – twierdzy komendanta Dostuma, jeden z oficerów ISI stwierdził wówczas z radością: ,,Moi chłopcy i ja wkraczamy do Mazar-i-Szarif”. ISI nie opuszczało Talibów. Agenci ISI zginęli w trakcie amerykańskich nalotów na Afganistan w 1998 r. W czasie amerykańskiej inwazji w 2001 r. w sztabie Talibów przebywało 5 oficerów ISI. Gdy zabito komendanta Masuda, dowództwo Sojuszu Północnego ogłosiło, że zbrodni dokonała Al.-Qaeda i ISI.
ISI maczało też palce w słynnym incydencie z 1993 r. – zestrzeleniu śmigłowca Blackhawk nad Mogadiszu. Rakiety użyte przeciwko amerykańskiemu helikopterowi dostarczył agent ISI – pakistański terrorysta Maulana Masood Azhar. Przywieziono je do Somalii samolotem zakupionym w 1993 r. przez Osamę bin Ladena od Pentagonu. (Co ciekawe, osobą która się sprzeciwiała się wysłaniu do Somalii większej ilości śmigłowców był Collin Powell.)
Kuwejtczyk Khalid Szejk Mohamed był numerem 3 w Al.-Qaedzie. Przez Amerykanów został uznany za architekta wydarzeń z 11 IX. Co więcej maczał on palce w każdym najważniejszym przedsięwzięciu siatki bin Ladena: próbach zamachów na Jana Pawła II, operacji Bojinka, zamachach na koszary w Khobar, wysadzeniu w powietrze ambasad we wschodniej Afryce, zamachu na ,,USS Cole” – by tylko wymienić jego największe dokonania. Osobiście zakładał komórki Al.-Qaedy w miejscach takich jak Paragwaj. Miał się spotkać z porywaczami z 11 IX. Słowem był spiritus movens Al.-Qaedy. Jednocześnie był podejrzewany o przynależność do ISI. Tak np. twierdził Yossef Bodansky, kontrowersyjny dyrektor Grupy Roboczej Izby Reprezentantów ds. Terroryzmu i Wojny Niekonwencjonalnej.
(Warto by się przyjrzeć pobytowi KSM na Filipinach w latach 1994-1996. Zachowywał się tam zupełnie jak Atta i jego kumple. Organizował wielkie przyjęcia, uczestniczył w wieczorach karaoke, umawiał się z tancerkami go-go, raz nawet wynajął helikopter by popisać się przed dziewczyną podlatując pod okna jej biura. Podobnie też się zachowywał w Pradze czeskiej w 1996 r. i w Niemczech w 1999 r.)
Pakistańczyk Ahmed Omar Saeed Sheikh ukończył London School of Eonomics, by następnie wybrać życiową drogę terrorysty. Od VI 1993 do X 1994 porywal zachodnich turystów w Indiach. Mówiło się wtedy o jego znajomości z Ijazem Szachem – oficerem ISI i prawdopodobnie jego agentem prowadzącym. W każdym bądź razie, gdy po krótkiej strzelaninie Saed wpadł w ręce Hindusów, ISI załatwiło mu adwokata. Co go wszakże nie uratowało przed surowym wyrokiem. W więzieniu zaprzyjaźnił się z wieloma islamskimi terrorystami, w tym z jednym z późniejszych przywódców Jaisz-i-Muhammed czyli kaszmirskich rebeliantów. I tak by słodko więzienne dni mu upływały, gdyby los nie uśmiechnął się do niego z powrotem. 24 XII 1999 r. kaszmirscy separatyści używając przecinaków do pudeł porywają samolot pasażerski w Indiach. Grożą, że zabiją zakładników, jeśli nie zostaną spełnione ich żądania. Rząd indyjski ma wypuścić więźniów z dostarczonej przez nich listy. Wśród nich jest Szejk Saeed. Władze spełniają żądania... W międzyczasie Brytyjczycy udzielili w 1999 r. Saedowi abolicji za popełnione przez niego przestępstwa przeciwko brytyjskim obywatelom. Odwiedził on później dwukrotnie swych rodziców w Wielkiej Brytanii – w 2000 i 2001 r. Gdy fakty te wyszły na jaw, brytyjskie ofiary Saeeda były oburzone. No ale przynajmniej nie był takim strasznym prawicowym ekstremistą jak Rafał Ziemkiewicz... Tymczasem Szejk
Saeed osiadł w Pakistanie - w domu
zakupionym przez ISI. Sfotografowano go, gdy świętował nowy rok razem z
najwyższymi dostojnikami Pakistanu. Nadal
utrzymywał kontakty z Ijazem Szahem, ale również z innymi oficerami ISI: gen.
Mohammedem Azizem Khanem i brygadierem Abdullahem. Często wyjeżdżał do Kandaharu, gdzie się spotykał z Mułą Omarem. Szkolił też
Al.-Qaedę. Przebudował i unowocześnił jej system komunikacji. W Dubaju prowadził jej operacje finansowe. Mówiono, że ma być
następcą bin Ladena. Sam Osama nazywał go swoim ,,wyjątkowym synem.” W V
2001 r. podczas procesu sprawców zamachów na ambasady w Kenii i w Tanzanii
uzyskano zeznania mówiące, że na czele finansów Al.-Qaedy stoi niejaki ,,Szejk
Saed”. W międzyczasie ktoś wysłał z Dubaiu pieniądze
dla 19 porywaczy. Później udalo się ustalić, że
nazwisko osoby dokonującej wpłaty to jeden z pseudonimów Saeeda.
23 I 2002 r. porwano w Pakistanie korespondenta ,,Wall Street Journal” Daniela Pearla. Następnie terroryści poderżnęli mu gardło przed kamerą. Pearl najprawdopodobniej został zamordowany, gdyż badał powiązania pomiędzy ISI a islamskimi radykałami. 5 II 2002 r. do morderstwa przyznał się, a następnie poddał się władzom Saeed. Jego czyn pozostaje zagadką. Czyżby ktoś uznał, że Saed popełnił błąd mordując Amerykanina? Niektórzy twierdzą, że Saed zachowywał się później butnie i arogancko. Twierdził min.: że dostanie 3 lata w zawieszeniu i wyjdzie po roku za dobre sprawowanie Musiał być nieźle zaskoczony gdy 15 VIII 2002 r. został skazany na śmierć. Proces odbywał się w podziemnym bunkrze bez udziału dziennikarzy. Kluczowy punkt oskarżenia – zeznanie taksówkarza de facto informatora policji było z łatwością podważane. Nie spieszono się jednak z egzekucją a nadzwyczajna kasta sądowa robiła swoje. W kwietniu 2020 r. wyrok skazujący Saeeda został anulowany.
Z tej historii wyciągnął wszakże morał Collin Powell. 3 III 2002 r. oświadczył , że nie ma żadnych związków pomiędzy Saedem a ISI. Głupio byłoby mu się tłumaczyć, że Pakistan jest krajem o wiele mocniej związanym niż Irak z Al-Kaidą i broniami masowej zagłady...
Randy Glass był handlarzem bronią a przy okazji informatorem FBI. 14 VII 1999 r. jadł kolację z agentem ISI Rajaa Gullumem Abbasem. Omawiali sprawę dostaw Stingerów dla Osamy bin Ladena. Restauracja była w Nowym Jorku a z jej okien roztaczał się piękny widok na WTC. W pewnej chwili Abbas wskazał na nie i powiedział: ,,Te wieże idą w dół!” 17 VIII 1999 r. doszło do kolejnego spotkania. Tym razem na parkingu w Palm Beach na Florydzie. Glass zaprezentował Abbasowi i jego koledze Mohamedowi Malikowi Stingera. Bardzo im się to spodobało. Mówili o dostawie całej partii dla bin Ladena. Pytali się też Randyego czy nie mógłby im załatwić ciężkiej wody i materiałów do produkcji brudnej bomby. Dodali, że mogą sprowadzić na miejsce pakistańskiego fizyka jądrowego. Glass powiadomił FBI. Malika aresztowano, Abbas zdołał uciec.
W tej historii kilkakrotnie już pojawiał wątek narkotyków. Czy ma to jakieś związki z Afganistanem- światowym centrum produkcji opium? A czy niedźwiedź sra w lesie? W czasie sowieckiej inwazji na ten kraj miejscowa produkcja opium znacznie wzrosła – z 250 ton w 1982 r. do 2000 ton w 1991 r. Wielu ludzi uważa, że CIA tolerowała ten proceder a nawet do niego zachęcała. Oficjalne stanowisko CIA brzmi: ,,Dowiedzieliśmy się o tym później.” Tak czy inaczej jeden z największych handlarzy Gulbudin Hekmatyar dostawał połowę dostaw broni CIA dla Mudżahedinów. Według ,,Wall Street Journal” Hekmatyar był ściśle powiązany z ISI oraz z Osamą bin Ladenem. Razem mieli organizować narkotykowe operacje. Rocznie bin Laden i ISI zbierali 100 mln USD podatku narkotykowego od pomniejszych handlarzy.W połowie lat’80-tych wewnątrz ISI utworzono specjalną komórkę zajmującą się handlem narkotykami. Ta polityka zaczęła przynosić efekty w postaci masowego uzależnienia sowieckich żołnierzy. Wymieniali oni czasem swoją broń na opium. Narkotyki dały ISI władzę. Wspomogły też gospodarkę Pakistanu. Niektórzy sądzą, że bez nich szybko by się ona zawaliła. Handel nie ustal po wyparciu Sowietów. Tym razem duża część heroiny trafiała na Zachód. Bodansky szacuje, że w połowie lat ’90-tych bin Laden otrzymywał 15 proc. zysków z afgańskiego handlu narkotykami, co dawało jakieś 1 mld $ rocznie. Dużą część rynku przejęli Talibowie. Do transportu wykorzystywali swą linię lotniczą Ariana Air, która od 1996 do X 2001 r. łączyła Afganistan z Sharjah w ZEA. CIA ani inne służby nic zrobiły, by powstrzymać ten proceder, mimo że Ariana Air była obiektem sankcji ONZ.
Mimo to w VII 2000 r. Talibowie zakazali produkcji opium. Dla wielu ludzi to musiał być PRAWDZIWY TERRORYZM. Produkcja spadła z 3656 ton w 2000 r. do 185 ton w 2001 r. – z czego 85 proc. zbierano na terenach kontrolowanych przez Sojusz Północny. To właśnie wtedy Collin Powell przekazał Talibom 43 mln USD pomocy dla rolników, którzy ponieśli straty w wyniku zakazu. Rynek nie odczuł jednak tego ruchu Talibów zbyt gwałtownie, gdyż posiadali oni jeszcze spore zapasy opium a na Zachodzie znajdowała się duża nadwyżka tego produktu. Sytuacja wróciła do normy po amerykańskiej inwazji. W XI 2001 r. zachodnia prasa min.: ,,Observer” i ,,Independent” donosiła, że Afgańscy wieśniacy są zachęcani do produkcji opium przez Amerykanów. W 2019 r. produkowano w Afganistanie już 9900 ton opium - 80 proc. światowej produkcji tego narkotyku. Ten wynik osiągnięto mimo tego, że wielu afgańskich wieśniaków przerzuciło się na bardziej opłacalną produkcję metamfetaminy z użyciem zielska porastającego tam górskie zbocza.
A skoro jesteśmy już przy narkotykach...
5 VII 1991 r. Bank Anglii zamknął BCCI, czyli Bank of Commerce and
Credit International. Było to efektem wielkiego szwindlu finansowego,
który sprawił, że złośliwcy nadali temu bankowi nazwę Bank of Crooks and
Criminals International. Szybko powołano specjalną komisję Kongresu USA do
zbadania tego gigantycznego bankructwa. Komisja niewiele ustaliła – głównie
dzięki sen. Johnowi F. Kerry, który ukręcił sprawie łeb. Jednakże dzięki
determinacji sen. Henry’ego Gonzaleza i pracy wielu maniaków teorii spisku, do
opinii publicznej zaczęły przenikać niepokojące szczegóły. Okazało się, że ten założony w Pakistanie bank stanowił gigantyczną pralnię pieniędzy dla CIA. Powiązany był też silnie z
ISI, Saudyjczykami i handlem narkotykami. Wokół niego kręciła się zarówno
administracja Cartera, ludzie z otoczenia prezydenta Busha jak i arabscy
terroryści. Jego klientami byli min.: Ferdinand Marcos, Manuel Noriega, Saddam
Husajn i kartel z Medelin. Amerykański konspirolog Sherman Skolnick zdobył listę amerykańskich kongresmenów i
senatorów przekupionych przez BCCI. Doszedł do tego, że z tymi łapówkami i
szantażem była związana Wendy Graham- żona sen. Grahama - ,,największego
sojusznika CIA w Kongresie” i przy tym kumpla gen. Ahmeda z ISI. Mamy
jeszcze jedno powiązanie z 11 IX – rodzina panująca w ZEA posiadała pokaźny pakiet udziałów w banku a Emiraty były centrum operacji finansowych Al-Kaidy. Według francuskiego wywiadu siłę BCCI zdołano częściowo odbudować – siatkę finansową
reaktywowały min.: ISI i Osama bin Laden. Tony
Blair nazwał Al.-Qaedę ,,organizacją powiązaną ze światową siatką” Czy to tę
siatkę miał na myśli? Czy Osama bin Laden był bardziej finansistą niż terrorystą?
Te dziwne związki trwają do dzisiaj, choć Pakistan w ostatnich latach przesunął się z orbity amerykańskiej w chińską. Pamiętacie jak generał McInerney mówił o "pakistańskim ISI na serwerach maszyn wyborczych w Georgii"? Ciekawe czy miało to jakiś związek z tym, że administracja Bidena w tak kompromitująco chaotyczny sposób przekazała Afganistan talibom?
***
Zmarły niedawno generał Colin Powell był niewątpliwie człowiekiem o bardzo ciekawym życiorysie. Ktoś już jednak złośliwie zauważył, że ten człowiek kłamał na temat broni biologicznej - i został zabity przez broń biologiczną.
***
W kolejnym odcinku serii "11": nieco o fałszywych tożsamościach i magicznych paszportach
https://rense.com/general96/gen-colin-powells-grim-past-of-vietnam.php
OdpowiedzUsuń"His mission as a combat-experienced aide to National Security Adviser Henry Kissinger was to eliminate all and any evidence, in terms of paperwork and combatants, of the illegal and supposedly unauthorized Secret War in Laos.
A constant concern that his treachery might be diclosed by the few combatants who escaped summary execution forced Powell to drop out of a presidential nomination rather than any personal concern, as suggested by the news media, over his business partnership with the disgraced football player O.J. Simpson. Later on, as Secretary of State under President George W. Bush, his infamous lie about "weapons of mass destruction" in false justification for an invasion of Iraq, with its consequent death toll and other calamities for the Arab region, was rooted in his earlier involvement and cover-up of a self-inflicted massacre of hundreds, likely thousands, American servicemen serving in the Secret War in Laos in the final months of the Vietnam War and ever since in the hunt for the few remaining survivors."
Pakistańczycy kupujący stingery od Randy'ego Glassa ustawiali transakcję poprzez bankiera z Goldman Sachs czyli Kevina Ingrama (który z kolei miał takich protektorów jak Robert E. Rubin były sekretarz skarbu i senator Jon S. Corzine)
OdpowiedzUsuń"Według francuskiego wywiadu siłę BCCI zdołano częściowo odbudować – siatkę finansową reaktywowały min.: ISI i Osama bin Laden."
W 1973 Richard Helms (były szef CIA) zostaje ambasadorem w Iranie. Tam poznaje producenta butów i jednego z najbogatszych przemysłowców Mohammeda Rahima Motaghia Irvani. Z Irvanim zakładają firmę doradczą Safeer. Irvani zostaje później pośrednikiem BCCI od nabywania aktywów (Helms prawdopodobnie brał udział w zakładaniu BCCI). Jednym z takich aktywów było First American Bankshares (FAB). Robert Altman były szef FAB zeznał przed komisją Kerry'ego, że CIA wykorzystywała FAB do różnych operacji finansowych. Szefem FAB był później George Olmsted czyli rezydent OSS w Chinach w czasie wojny.
Kamal Adham czyli szef saudyjskiej bezpieki również brał udział w przejmowaniu FAB przez BCCI. Doradcą Adhama był Raymond Close czyli były szef placówki CIA u Saudów - będący przy okazji w kontakcie z Helmsem.
Innym inwestorem był Faisal Saud al-Fulaij czyli doradca finansowy szejka, który rządził Abu Dhabi.
Inną instytucją związaną z BCCI był Banque Arabe et Internationale d'Investissments. Szefem jej oddziału w Wlk. Brytanii był Hamzah Behbehani (1986-1992). W latach 1995–1996 Behbehani pracuje jako dyrektor KuwAm - firmy inwestującej w Stanach z kapitałem kuwejckim a później w kuwejckich firmach inwestycyjnych.
KuwAm była jednym z większych akcjonariuszy firmy Stratesec (dyrektor Stratesec Marvin Bush - brat prezydenta USA i Wirt Dexter Walker III czyli krewny Bushów). Stratesec odpowiadała za systemy bezpieczeństwa w wieżach WTC.
Można by długo rozpisywać powiązania BCCI - bo bank ten stanowił prawdziwą pajęczynę, podobnie jak Nugan Hand. Co ciekawe Bodansky pisze, że al-Kaida została utworzona, by wypełnić lukę w finansowaniu terroryzmu, która powstała po upadku BCCI
Usuńhttps://www.villagevoice.com/2020/09/02/why-did-rudy-giuliani-submarine-a-bcci-probe/
OdpowiedzUsuńRuby Giuliani był pośrednio powiązany z BCCI. Śledczym w sprawie BCCI był Robert Mueller. Mueller w 2001 był szefem FBI.
Żoną Muellera jest Ann Cabell Standish - z tych Cabellów co jeden brat był vice-szefem CIA, a drugi burmistrzem w Dallas. I obaj bracia nie lubili Kennedy'ego.
Mueller to też oczywiście Lockerbie - czyli temat również dotyczący "Globalnej siatki".
UsuńO powiązaniach rodzinnych jego żony nie wiedziałem - no proszę...
Ps. Czasem mam wrażenie, że tylko Ciebie interesuje ta seria :)
,,...Ps. Czasem mam wrażenie, że tylko Ciebie interesuje ta seria :)...'' TO NIE TO FOX. PO PROSTU TO TREŚCI KTÓRE BYM OKREŚLIŁ JAKO PASJONACKIE GDZIE DZIELICIE SIĘ ZE SPISKOLOGIEM INFORMACJAMI KTÓRE WIĘKSZOŚĆ CZYTA Z ROZDZIAWIONYM DZIOBEM. Tym bardziej więc wielkie dzięki za to ;) pozdrawiam. AZARIASZ.
UsuńHehe. Tak jak napisał Azariasz. Ta seria koresponduje z tym co pisze u siebie na blogu Spiskolog. Obaj możecie sobie nieco o tym podyskutować. Ja tylko czytam i wyciągam wnioski, ale nic nie dodam, bo nie mam żadnych informacji w tym temacie. Za głęboko drążysz temat aby ktokolwiek miał siłę argumentów aby podyskutować na blogu.
UsuńJak się nazywały te pociski co zestrzeliły Bleck Hawk w Mogadiszu? C. Powell zmarł na covida?
OdpowiedzUsuńOstatnio za wpis o Powellu kolega dostał bana od FB na 30 dni, dał jedynie cytat z wiki i wskazał, że to jest najlepsza droga w USA do wysokich stanowisk.
OdpowiedzUsuń"While at school, Powell worked at a local baby furniture store, where he picked up Yiddish from the Eastern European Jewish shopkeepers and some of the customers.[13] He once spoke to a Jewish reporter in Yiddish, much to the man's surprise.[14] He also served as a Shabbos goy, helping Orthodox families with needed tasks on the Sabbath."
Colin Powell tuszował masakrę w Mỹ Lai, kiedy służył w Wietnamie. Już tedy nabył właściwych nawyków
UsuńFox w jaki sposób się produkuje z zielska metamfetaminę? Chyba o czymś nie wiem
OdpowiedzUsuńhttps://cen.acs.org/policy/global-health/Afghanistans-crystal-meth-boom-rooted/99/i13
Usuń