sobota, 25 maja 2024

Dlaczego zginął prezydent Iranu?

 


Nie, jeszcze nie pojechałem na urlop. Śmierć irańskiego prezydenta Ebrahima Raisiego, który runął wraz z irańskimi ministrem spraw zagranicznych, nie miała więc nic wspólnego z moją klątwą urlopową. No chyba, że ta klątwa się rozregulowała w 2020 r., w czasie pandemii...

Raisi już pogrzebany, a sprawa jego śmierci zamieciona pod perski dywan. Irańskie władze już oficjalnie uznały, że choć jego śmigłowiec zaczął się palić w trakcie lotu, to nie znaleziono na nim śladów po kulach, więc nie doszło do zestrzelenia. Tak jakby nie było innych metod sabotażu lotniczego...

Co ciekawe, Irańczycy w sprawie śmierci swojego prezydenta, bezpośrednio nie obwinili żadnego wroga zewnętrznego ani wewnętrznego. Stwierdzili tylko, że to pośrednio wina amerykańskich sankcji. Wszak prezydent  leciał amerykańskim Bellem mającym ponad 40 lat. Tak jakby Iran nie miał nowszych śmigłowców kupionych w Rosji... Przyjmijmy więc wersję oficjalną -  stary śmigłowiec po prostu nie mógł się wznieść i wylecieć z mgły. 

Raisi, zwany "rzeźnikiem Teheranu" (z racji tego, że jako prokurator w latach 80-tych chętnie wnosił o kary śmierci dla przeciwników reżimu), był numerem jeden w kolejce do sukcesji po obecnym Najwyższym Przywódcy 85-letnim ajatollahu Alim Chameneim, który rządzi Iranem nieprzerwanie od 1989 r. Pojawia się więc na nowo kwestia sukcesji.

Chamenei może znów myśleć o tym, by swoim następcą zrobić swojego syna Modżtabę, czyli szarą eminencję, człowieka, który kierował stłumieniem protestów powyborczych w 2009 r. i zarządza sporą częścią majątku Chameneiego.

Ów majątek był szacowany w 2013 r. aż na 95 mld USD. (Przypominam, że szach Iranu miał w latach 70-tych majątek warty 3 mld USD, co w przeliczeniu na obecną siłę nabywczą dawałoby około 19 mld USD. Szach jednak epatował bogactwem, a Chamenei odgrywa rolę skromnego perskiego dziadzia, który niedojada). Co ciekawe, obecny p.o. prezydenta Iranu Mohammad Mokhber, był w latach 2007-2021  szefem Setadu czyli owego wartego 95 mld USD holdingu Najwyższego Przywódcy. Setad był też organizacją, która opracowała irańską szczepionkę na Covid-19. 


No cóż, szach został obalony w 1979 r. przez obce tajne służby, które podburzyły islamską ciemnotę i Januszów z bazarów. Zarzucano mu łamanie praw człowieka i gromadzenie bogactw. Został zastąpiony przez władzę, która jednak w obu kategoriach mocno szacha przebiła. Szach przynajmniej dbał o rozwój gospodarczy i cywilizacyjny Iranu. Rządy ajatollahów skazały natomiast Irańczyków na nędzę i zacofanie gospodarcze. Tak to już bywa, gdy pozwala się bazarowym Januszom dokonywać wyboru władzy.

Baj de łej: szach rządził Iranem 37 lat, Chamenei rządzi 35 lat...

Tak się zastanawiam, czy usunięcie Raisiego i ministra spraw zagranicznych nie miało być jednym z kroków w stronę nowego porozumienia Iranu z administracją Bidena.

(3,2,1... Ból dupy onucowców w komentarzach.)

Co ciekawe, w dniu śmierci Raisiego mieliśmy nieudaną, wręcz tragikomiczną (czyli pasującą do CIA) próbę zamachu stanu w Kongu. 

 ***

Wpis za tydzień powinien być, a później zobaczymy. 

14 komentarzy:

  1. Jaka piękna analogia do sytuacji w naszym kraju

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli w zasadzie nawet nie przymierzasz się do teorii kto za tym stoi ?
    Wiele stron mogło być zainteresowane.
    Gdy przeczytałem o tej katastrofie helikoptera to od razu pomyślałem sobie, że helikoptery tak same siebie to rzadko spadają gdy transportują ważne osoby.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wbrew dominującej w polskiej opinii publicznej antyirańskiej retoryce (spowodowanej tvn-owskim proamerykanizmem i filosyjonizmem części naszych elit), dobrze się stało, że Duda złożył kondolencje. Persja to nasz stary partner dyplomatyczny, a chwilowe zawirowania u władzy u nas i u nich, nie powinny przekładać się na poprawne relacje.

    Bruck

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze, proamerykanizm to już nie prosyjonizm, wystarczy obaczyć co się wyprawia nie tylko na uniwersytetach w USA, ale i tamtejszym Departamencie Stanu, gdzie fronda części urzędników wymusiła na administracji Bidena blokadę środków dla Izraela, w kontrze na podobną ze strony trumpistów wobec Ukrainy. Po drugie, biorąc pod uwagę stanowisko zajmowane ws. ''państwa palestyńskiego'' tak przez poprzednią, co i obecną ekipę rządową RP, jakiekolwiek oskarżenia o ''prosyjonizm'' jakoby panujący w Polsce, są obecnie śmieszne. Czy zaś są to jedynie ''chwilowe zawirowania u władzy'' w Iranie to się jeszcze okaże, niejasne okoliczności ''wypadku'' zastanawiają wskazując na poważne przetasowania u władzy wśród ajatollahów, ale z braku rzetelnej wiedzy o tamtejszym układzie sił lepiej nie brnąć w jałowe spekulacje na ów temat.

      Kieleccok

      Usuń
  4. Najwyższy Ayatollah planuje założyć dynastię? Nie zdziwiłbym się gdyby urząd Najwyższego Przywódcy Iranu stał się dziedziczny w klanie Chameneich. Byłaby powtórka z rozrywki z minionych stuleci. W czasach szachów safawidzkich (XVI-XVIII w.) więcej do powiedzenia od szacha mieli przywódcy klanów Czerwonogłowych. Dopiero szach Abbas I zrobił z nich marmoladę i uwolnił siebie i następców spod ich kurateli. Jeśli Najwyższy Ayatollah pójdzie w stronę dziedziczenia urzędu to winien być świadomy, że ayatollahowie mogą skończyć jak owi Czerwonogłowi.

    Pzdr
    Marcos

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale teraz odpowiednikiem szacha nie jest prezydent Iranu a najwyższy przywódca, który jest dożywotnim dyktatorem. Więc jeśli ajatollahowie mieliby marnie skończyć, to raczej z korzyścią byłoby dla dynastii Chameneich-bo usunęliby konkurencję do tronu.
      Odkrywca

      Usuń
  5. Sprawa wewnętrzna Iranu. Tak oświadczyła moja nadworna wieszczka-małżonka. I co jeszcze powiedziała? Że to może być otwarcie Iranu. Ciekawe co u Kate i na dworze angielskim.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tylko skończony ignorant, by nie rzec dosadniej, może do dziś zwać szaha Rezę Pahlawiego rzekomą ''marionetką Zachodu''. Wystarczy obaczyć archiwalne już wywiady z nim dostępne na YT, cóż tam prawi o żydowskiej sitwie w USA, nie szczędząc wszakże krytyki i palestyńskim Arabom, którzy wedle jego słów przejęli od Żydów terrorystyczne metody uprawianej przez się polityki. Tak przemawia prawdziwy mąż stanu, dlatego go obalono, gdyż właśnie nie dał sobą zbyt łatwo powodować, niestety miał za mało bezwzględności niezbędnej politykowi, aby utrzymać się u władzy, przez jego słabość zaś kraj popadł w wygodną dla globalistów chujnię. Na ten przykład ustanawiając otwarcie szyicki, a więc heretycki dla zdecydowanej większości muzułmanów reżim, Iran ustawił się w kontrze tak naprawdę do reszty świata islamu, popadając zwłaszcza w ostry konflikt z Saudami, zażegnany dopiero niedawno a i to nie wiadomo na jak długo. Podobnie co do obyczajowości, wcale nie tak ''obskuranckiej'' jak to zwykle przedstawia się u nas w liberalnych mediach, dość wspomnieć choćby iście ''genderową'' fatwę samego Chomeiniego, zezwalającą o ile wręcz nie promującą operacyjną ''zmianę płci'' w Iranie, rzecz bodaj bez precedensu jeśli idzie o muzułmańskie kraje.

    ''Tak się zastanawiam, czy usunięcie Raisiego i ministra spraw zagranicznych nie miało być jednym z kroków w stronę nowego porozumienia Iranu z administracją Bidena.''

    - całkiem możliwe, podczas ostatniej kuriozalnej ''wojenki'' między Izraelem a Iranem USA zawarły ciche porozumienie z Teheranem, utrzymując ponoć kontakty poprzez Oman. Bowiem:

    ''W tle natomiast postępuje znacznie poważniejszy proces, otóż Izrael i Rosja jednako tracą rentę dziejową po Hitlerze, z jakiej oba kraje dotąd czerpały polityczny kapitał. Europa bowiem zamienia się gwałtownie w ''Afrykazję'', trwa w niej podmiana ludności z rodzimej na pochodzącą z innych kontynentów, dla której wódz III Rzeszy nie znaczy nic, lub jeśli już kojarzą go raczej pozytywnie. Przecie tępił żydostwo, pokonał francuskich kolonialistów, a i wojował z brytyjskimi oraz USA, jednym słowem dla nich ''swój chłop''... Dlatego Izrael przynajmniej w obecnym kształcie nie może dalej trwać, co tłumaczyłoby czemuż Amerykanie zdają się dusić go w przyjaznym uścisku, Putin zaś sam zarżnął pamięć o stalinowskiej wojnie swym opętańczym kultem ''pabiedy'', oraz towarzyszącym mu koszmarnym wprost kiczem gównianych zazwyczaj filmów o ''bohaterskich krasnoarmiejcach''. Na razie jednak póty co obserwujemy konwulsje ''Holocaust Industry'', a takoż resentymentów po ZSRR dogorywających w dymie walk na Ukrainie, stąd pewnie Braun tak ciśnie, aby zdążyć co jeszcze na tym ubić dla siebie, jak przystało na pazernego dusigrosza z d. Galicji [ mniejsza już, czy ''judeokrzyżaka'' z rodu ].''

    https://papierowy-tygrys.blogspot.com/2024/05/gasnicowy-braun.html

    Kieleccok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z punktu widzenia taktycznego obecny wzrost antysyjonizmu/antysemityzmu na świecie jest korzystny dla Polski, bo wytrąca broń z ręki krajowym i zagranicznym pedagogom wstydu. Ich propaganda trafi w próżnię, bo kogo z wrzeszczących "free Palestine" obchodzą jakieś Jedwabne itp. prawie 100 lat temu. To już prędzej Polaków spotka niezasłużone uznanie ze strony tych "nowych Europejczyków" i to dzięki różnym Grossom i Engelking hehe, dziękujemy wam

      Roko

      Usuń

    2. dodajmy, że do niedawna środowisko pedagogów wstydu było głównym zwolennikiem ściągania tych nowych Europejczyków, nie wiem czy to jeszcze aktualne... Sam Tomasz Lis podał niedawno "rasistowski" tweet wskazujący ile to żydów dostało Nobla, a ile muzułmanów, co Żukowska przypisała jego chorobie. Pozostaje się cieszyć jak to środowisko utonie w swoich własnych sprzecznościach i głupocie. Czekam tylko jak nowi Europejczycy wezmą się na poważnie za kwestię LGBT (bo ci zasłużyli na to szczególnie). Skoro w zachodnich miastach Żydzi w jarmułkach boją się chodzić po ulicy, to czy panowie trzymając się za rękę się nie boją?

      Usuń
    3. "jednym słowem dla nich ''swój chłop" - no ale poglądy miał w kontrze wobec tej afro-azji.
      Odkrywca

      Usuń
    4. Czyli juz wszyscy zauwazyli iz lewacy i ich sponsorzy sa w koncu po przeciwnych stronach barykady(zaczelo sie oczywiscie od Grety).Dla Polski a moze i calej Europy to zdecydowana korzysc i jak widac rozne lisy juz sie probuja podczepic pod zmiane narracji.
      A te wywiady z szachem to mozna sobie na youtubie poogladac-niezle tam dowala.

      Piotr34

      Usuń
    5. We Wiedniu środowisko żydowskie zniknęło z ulicy. Nie afiszują się jak dotychczas. Nie wiem czy dobrze to wróży - ale coś się zmieniło w codzienności multikulti tygla.

      Usuń
    6. Chyba nieczęsto odwiedzasz 2 bezirk, jest ich pełno (od zawsze) w wersji na rowerach, na hulajnogach i pieszej …

      Usuń