sobota, 7 stycznia 2023

Kemet: Zagadka kamienia

 


Ilustracja muzyczna: Hans Zimmer - Gap (Dark Phoenix OST)

W 1992 r. na przyjęciu w położonym blisko piramid hotelu Mena House do Zecharii Sitchina zagadało dwóch Rosjan. Przedstawili się jako bliskowschodni korespondenci rosyjskich mediów. Można się było jednak domyślić, że pracują dla SWR, czyli dawnego Zarządu "K" KGB. Doskonale wiedzieli kim był Sitchin i wykazali się znajomością jego książek. Dopytywali się go m.in. czy bronie bogów mogły gdzieś przetrwać. Największe wrażenie na Sitchinie zrobiło jednak pytanie: Czy zdaje pan sobie sprawę, że piasek znaleziony w Wielkiej Piramidzie pochodził z Synaju?

O jakim piasku mowa? O tym, który w 1986 r. francuscy badacze Gilles Dormion i Jean-Patrice Goidin znaleźli w wysokiej na 5,5 m ukrytej komnacie pod Wielką Galerią. Zdołali oni przewiercić się do tej całkowicie wypełnionej piaskiem komory i pobrać próbki piasku, który określony został jako "wzbogacony mineralnie". W jaki sposób wzbogacony? Nie wiadomo. Sitchin też natrafił na dziwny piasek w Wielkiej Piramidzie. Podczas eksploracji Komnaty Królowej zauważył, że ktoś prowadził tam jakieś prace przy niszy w tej komorze. Zauważył, że wysypany tam został piasek przemieszany z jakimiś dziwnymi niebieskimi granulkami. Następnym razem dostrzegł, że umieszczono w tamtym miejscu drucianą siatkę. A podczas kolejnej eksploracji Wielkiej Piramidy ktoś mu spuścił kamień na głowę. Gdy wrócił z obandażowaną głową do hotelu, dostał od swojego przewodnika radę, by natychmiast wyjechał z Egiptu, bo komuś bardzo się nie podoba, to co robi.

Co jednak jakiś dziwny, "wzbogacony mineralnie" piasek z Synaju miałby robić w Wielkiej Piramidzie? Wszak wokół piramid piasku jest mnóstwo. Nie trzeba go sprowadzać z odległości setek kilometrów. A jeśli w przeszłości piasku wokół piramid nie było? Tylko czarna ziemia? Kemet? Wówczas i tak wygodniej było sprowadzać piasek barkami Nilem z plaż nad Morzem Śródziemnym czy z południa kraju. Co było w tym synajskim piasku? I czemu zasypano nim dużą tajną komnatę?



Jedno jest pewne: mieszkańcy Kemet byli dużo bardziej zaawansowanymi inżynierami budowlanymi, niż się wydaje archeologom. Nie tylko dlatego, że w Komorze Króla w Wielkiej Piramidzie dopasowali do siebie granitowe bloki z precyzją typową dla zaawansowanych projektów przemysłowych lub zbrojeniowych. Przyjrzyjmy się materiałowi, z którego zbudowali Wielką Piramidę i wiele innych budowli. W 1979 r. na II Międzynarodowym Kongresie Egiptologów w Grenoble, chemik, specjalista od skał, dr D. Klemm przedstawił wyniki swoich badań próbek kamieni z Piramidy Cheopsa. Ustalił, że w każdym badanym bloku kamiennym były składniki mineralne z różnych okolic Egiptu. W przypadku naturalnie powstałego bloku granitu jest to niemożliwe. Ponadto wewnątrz bloków było zbyt dużo pęcherzyków powietrza. W 1974 r. kalifornijski SRI przepuścił przez Wielką Piramidę fale o wysokiej częstotliwości. Powinny być odbijane przez bloki kamienne wewnątrz piramidy, a zostały pochłonięte. Okazało się, że bloki zawierają o wiele więcej wilgoci niż naturalny kamień. Profesor Joseph Davidovits, archeolog z Uniwersytetu Barry w Miami, odkrył natomiast w jednym z bloków... zatopiony ludzki włos. Nie miał żadnych wątpliwości, że bloki Wielkiej Piramidy zostały odlane. Inni archeologowie odrzucają taką możliwość, choć już w 1889 r.  C.E. Wilbour znalazł na wysepce Sehel koło Asuanu stellę z przepisem na produkcję "sztucznego kamienia". Przepis zawierał listę 29 minerałów, podpowiedzi gdzie je znaleźć i co z nimi zrobić. Stella wskazywała, że te wskazówki zostały podyktowane faraonowi Dżoserowi i jego architektowi Imhotepowi (czyli gostkom od Piramidy Schodkowej w Sakkarze) przez boga Chnuma. Prof. Davidovits odtworzył ów egipski cement i okazało się, że schnie on szybciej od współczesnego i jest bardziej odporny na czynniki klimatyczne.

Czemu jednak miała służyć ta piramidalna betonoza? Przecież nie wkurwianiu aktywistów miejskich :) Ustaliliśmy już, że trzy piramidy z Gizy nie były grobowcami i że Wielka Piramida ma cechy sugerujące, że była obiektem przemysłowym.

Amerykański inżynier Christopher Dunn napisał książkę "The Giza Power Plant", w której starał się dowieść, że Wielka Piramida była generatorem energii. Zwrócił on m.in. uwagę na to, że w Komnacie Królowej znaleziono na ścianach ślady chlorku cynku. Chlorek cynku powstaje w reakcji kwasu chlorowodorowego z cynkiem. Oprócz niego, efektem tej reakcji jest wodór. Czyli paliwo uznawane obecnie za przyszłość energetyki. Wodór można spalać w sposób "tradycyjny", ale jest on też pierwiastkiem wykorzystywanym w trakcie zimnej fuzji. Oczywiście uniwersyteccy profesorowie fizyki upierają się, że zimna fuzja przeczy prawom fizyki - bo nie chce im się oddawać własnych prac na makulaturę i szukać nowej pracy w McDonald's. Dużo kontrowersji wywołały choćby eksperymenty z sonofuzją - czyli zimną fuzją uzyskiwaną w wyniku ściśnięcia bąbelków wodoru z wykorzystaniem energii dźwiękowej. Przeprowadzający je amerykański naukowiec dr Rusi Taleyarkhan - badacz z laboratorium naukowego Oak Ridge finansowany przez DARPA - został napiętnowany jako "oszust", ale podobne efekty (choćby błyski niebieskiego światła w znikających bąbelkach wodoru) zauważyli też niemieccy fizycy w latach 40-tych. 




Według Dunna w Wielkiej Galerii wodór był poddawany "obróbce" dźwiękowej. W widocznych tam niszach były zainstalowane rezonatory Helmholtza. Tymczasem w podziemnej, "niedokończonej" komnacie maszyneria hydrauliczna wprawiała Wielką Piramidę w drgania harmoniczne. Co się działo później? Dunn pisał o wykorzystywaniu energii inercyjnej. Miała ona być wykorzystywana do produkcji mikrofal. Widzi on tutaj podobieństwa do technologii Tesli. Nie jestem fizykiem i niewiele z tego rozumiem. Ale pocieszam się, że niewiele rozumieją też profesorowie fizyki...

Teorię Dunna rozwinął Joseph Farrell w "Gwieździe śmierci z Gizy". Zauważa on, że boki Wielkiej Piramidy posiadają wgłębienia, podobne jak anteny paraboliczne. Nieprzypadkowe jest również to, że w wymiarach Wielkiej Piramidy zawarto odniesienia do pewnych stałych fizycznych, a także odległości ziemskich i kosmicznych. To zharmonizowanie było konieczne do optymalnego działania broni wysyłającej ogromne ilości energii na znaczne odległości. Broni, której bali się nawet bogowie, a którą opisano m.in. w hinduskim eposie "Mahabharata". Broni pozwalającej bez żadnego ostrzeżenia anihilować całe miasta.


Czy jednak mamy jakieś odniesienia w starożytnych źródłach sugerujące, że Wielka Piramida była bronią? Sitchin przytoczył historię zawartą na tabliczkach poświęconych sumeryjskim bogom Nergalowi i Ninurcie, poświęconą wojnie pomiędzy dwoma boskimi rodami. Po zakończeniu tej wojny, w ramach traktatu pokojowego, Ninurta dokonuje inspekcji "domu zbudowanego jak kopiec", w którym znajdują się instalacje, które mają zostać zdemilitaryzowane. W tekście tym opisane są m.in. Komnata Królowej, Wielka Galeria i Komnata Króla. Jest mowa o tym, że znajdowały się tam "świecące kamienie". W Wielkiej Galerii miały się one mienić tęczą. Wewnątrz sarkofagu również było jakieś urządzenie. Ninurta kazał to wszystko zdemontować i zniszczyć. Zrzucono też coś znajdującego się na szczycie Wielkiej Piramidy. Bogowie odetchnęli z ulgą. Przestała działać broń, której obawiali się bardziej od bomby atomowej. Upamiętniono to wydarzenie m.in. pieczęcią cylindryczną, na której ptak będący symbolem Ninurty unosi się między dwiema piramidami.

Według Sitchina, do wydarzeń tych doszło około 8670 roku przed Chrystusem. Trzysta lat wcześniej doszło do wojny pomiędzy Setem i Horusem. Piramidy stały już w 10 500 roku przed Chrystusem - o ile nie trochę wcześniej. Zostały zaprojektowane przez boga Ra, z inspiracji jego ojca Ptaaha. Sumerocentryczny Sitchin utożsamiał Ra z Mardukiem a Ptaacha z Enkim. Czy słusznie ich utożsamiał? To już inna sprawa...



W narracji Sitchina, około 3450 doszło do ponownego wykorzystania Wielkiej Piramidy. Tym razem jako więzienia dla boga. Marduk, w trakcie zamachu stanu, kazał aresztować swojego młodszego brata Dumuziego (Tammuza), ale podczas aresztowania Dumuzi został przypadkiem zabity. Wkurzyła się na to jego narzeczona, bogini Innana/Isztar. Boskie rody znów znalazły się na krawędzi wojny. By ocalić pokój, skazano więc Marduka na śmierć w Wielkiej Piramidzie. Zamknięto go tam, a szyb prowadzący w głąb piramidy zaczopowano granitowym blokiem. Szybko jednak doszło do ułaskawienia tego boga. By go wydostać z piramidy przebito tzw. odcinek C szybu studni - wyraźnie odbiegający jakością wykonania od innych tuneli. Przy okazji wysadzono też w powietrze jeden z bloków przy Wielkiej Galerii. Resztki tego bloku zostały później odkryte przez ludzi kalifa al-Mamuna, którzy przebili się do Wielkiej Piramidy w IX w. Zwrócili oni wówczas też uwagę na biały pył, który pokrywał Wielką Galerię. To też był skutek wysadzenia tzw. kamienia rampy.

W czasach ludzkich faraonów Wielka Piramida nabrała natomiast znaczenia kultowego. W "Tekstach Piramid" odkrytych w Sakkarze opisano jak dusza faraona przechodzi przez nią po śmierci i wychodząc szybem wentylacyjnym, idąc "wzdłuż wzroku Sfinksa" dociera do pewnego obiektu na Synaju, gdzie przechodzi szczegółowe procedury w podziemnych komorach, a następnie wznosi się ku gwiazdom, by dołączyć do bogów, czyli do "Neteru" - Obserwatorów...

***

W kolejnym odcinku serii Kemet poznamy prawdziwe znaczenie hermetycznej maksymy "Jak na górze, tak na dole". Przyjrzymy się całemu polu piramid rozciągającemu się na kilkadziesiąt kilometrów. I co te pole miało pokazywać. 

W tym tygodniu zamieściłem dwa posty - pierwszy poświęcony ś.p. Benedyktowi XVI i sprawom ukraińskim. Komentarze na tamte tematy proszę więc zamieszczać pod tamtym postem. 

89 komentarzy:

  1. "A jeśli w przeszłości piasku wokół piramid nie było? Tylko czarna ziemia?"
    Zdaje się, że tak właśnie było skoro zasięg pustyni w starożytności był mniejszy o czym świadczą na przykład rzymskie ruiny w regionach obecnie pustynnych.
    Dużo piszesz o samych piramidach ale właściwie to co miałoby się dziać wokół nich? Istniała jakaś przed-egipska cywilizacja nad Nilem?
    Spiskolog

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. " Istniała jakaś przed-egipska cywilizacja nad Nilem?" - ale dlaczego przed-egipska? Była ciągłość cywilizacyjna. Według Menatona, dynastie faraonów poprzedzały rządy półbogów, a je rządy bogów. Oczywiście to, kim byli owi bogowie to kwestia sporna.

      W następnym odcinku rzucę na to trochę więcej światła.

      Usuń
  2. Bloki z piramid odlewane jak beton ? O tym nie słyszałem.
    Swoją drogą budowa i transport tych bloków w inny sposób był i nadal jest kłopotliwy. Czytałem o pewnym eksperymencie robionym ze 20 lat temu. Profesor wraz ze studentami chcieli udowodnić, że transport bloków kamiennych był możliwy. Przetaczano blok kamienny na drewnianych belkach. Blok nie był duży, a odległość krótka, ale odtrąbiono sukces. Pomijam to skąd miano brać te drewniane belki na pustyni. Zastanawia mnie jak miano by wciągać te bloki kamienne na samą górę.
    Jeśli wyrabiano bloki na miejscu jak beton to bardzo by ułatwiało pracę. Temat wciągania bloków na górę nadal jednak nie jest rozwiązany.
    Najciekawsze pytanie jakie można postawić brzmi : jak to możliwe, że naukowcy czyli ludzie wykształceni, tak łatwo przechodzą do porządku nad rzeczami niewytłumaczalnymi i tłumaczą je w całkiem infantylny sposób.
    W tych półbogów i bogów nie bardzo wierzę, bo to by musieli być jacyś przybysze spoza planety. Z drugiej strony czemu nie ? Jakaś ekspedycja straceńców, która ruszyła w kosmos w misję bezpowrotną i dotarła na Ziemię. Aż tak niemożliwe to w sumie nie jest. Nie uważam za możliwe podróże po kosmosie masowe i szybkie, ale samotne i samobójcze misje są możliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest sporo dowodów na to, ze to geopolimer jest, nawet książka jest na ten temat. Poświęcił temu jeden ze swoich filmów Chris Miekina. Można znaleźć na JewTubie.

      Usuń
    2. Nie miałem czasu poszukać i obejrzeć tego filmu Chris Miekina. Obejrzę go gdy znajdę czas. Na razie znalazłem coś takiego. Nie Egipt, ale też zajebiste.

      https://kopalniawiedzy.pl/beton-cement-starozytny-Rzym,35899

      Usuń
  3. A czy jest możliwy skokowy rozwój cywilizacji bez etapów pośrednich, np. epoki maszyn parowych. To co, byli ludzie, którzy budowali elektrownie atomowe lub inne cudeńka a nie potrafili zbudować linii kolejowej na Synaj?
    Mieszko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest swietne pytanie nad ktorym zastanawiam sie od lat.Ale byc moze etap posredni byl ...powiedzmy na jakims zatopionym ladzie lub tam gdzie obecnie rozciaga sie Sahara?Poza tym mam wrazenie iz owa "przedpotopowa" cywilizacja skupiala sie na innych obszarach niz nasza i inaczej tworzyla technologie(trudno to wytlumaczyc ale nawet patrzac po budowlach ich mindset byl inny niz nasz-znacznie bardziej dlugoterminowy przykladowo-byc moze to byl inny gatunek ludzki a moze po prostu roznica kulturowa byla wieksza,warunki klimatyczne inne?).Kimkolwiek byli mysleli nieco inaczej niz my.

      Piotr34

      Usuń
    2. Tylko, że taka "przedpotopowa" cywilizacja powinna zostawić dużo śladów na dużym obszarze. Musiałaby chociażby korzystać z surowców występujących w wielu miejscach na świecie. Przywożonych drewnianymi łódkami napędzanymi wiosłami? Pewnych ograniczeń technicznych się nie przeskoczy.

      Usuń
    3. No to wyobraźmy sobie, że za parę tysięcy lat archeologowie prowadzą wykopaliska na wyspach Pacyfiku. I w tych samych warstwach znajdują części do amerykańskich myśliwców z drugiej wojny światowej i kamienne narzędzia używane przez tubylców.

      Usuń
    4. Potop, zobacz opis jak widzą go kreacjoniści biblijni. Tej skali wydarzenia nic nie było w stanie przetrwać.

      Usuń
    5. Nie trzeba potopu. Starczą zlodowacenia. Dwa, prosta analogia z wytworami obecnej cywilizacji. Ile z tego zostanie po powiedzmy 12 tys lat?
      Resztki paru masywnych obiektów przemysłowych z litego betonu w miejscach gdzie klimat był przyjazny?
      Porcelanowe izolatory tam gdzie nie zniszczyła ich woda?
      Starczy spojrzeć ile potrafi po ledwo 80 latach pozostać z zniszczonych w czasie II wś i nigdy nie odbudowanych linii kolejowych nie wspominając o budynkach.
      Rozmyte nasypy ledwo widoczne wśród pól i z roku na rok coraz bardziej zerodowane odłamki cegieł czy betonu.
      Już za tysiąc ruiny "Wilczego Szańca" mogą być uznawane przez większość historyków za naturalne formacje skalne. A wspominający że to był bunkier watażki z pierwszej połowy XX wieku nazywani będą szurami bazującymi na dawno obalonych zapiskach.
      Żelazo, stal o ile nie leżą w warunkach beztlenowych stosunkowo szybko rozsypują się w pył. A nawet głęboko w mule mogą kryć się bakterie podobne do tych które już prawie zeżarły wrak Titanica. To wszystko pod warunkiem że wcześniej nikt takiego żelastwa nie znajdzie i nie przekuje na toporki czy ostra motyk.

      Coyote

      Usuń
    6. Nieusuwalne ślady pozostawia górnictwo. Przynajmniej po rozmiarach i zasięgu terytorialnym za 12 tys. lat będzie można oszacować ile surowców konsumowała nasza cywilizacja.

      Usuń
    7. Sztolnie się zapadają lub erozja sprawia że stają się trudne do odróżnienia od naturalnych jaskiń. Z kolei odkrywki się zamulają, zarastają. A przez skalę większych człowiek instynktownie przypisuje ich powstanie potężnym siłom natury.
      Zwłaszcza jak np erozja wodna trochę przeora niszcząc wszelką geometrię kształtów. A co dopiero po przejściu lodowca?

      Coyote

      Usuń
    8. @Coyote

      Nie trzeba potopu. Starczą zlodowacenia. Dwa, prosta analogia z wytworami obecnej cywilizacji. Ile z tego zostanie po powiedzmy 12 tys lat?

      Dobrym benchmarkiem jest Gobekli Tepe... zbudowane jakoś ponad 13tyś lat temu, a porzucone 9 tyś lat temu... zobacz w jakim jest stanie z google street view.

      Usuń
    9. Górnictwo sprawia, że geolog za 12 tys. lat znajdzie miejsca z nienaturalną sekwencją warstw skalnych. To są ślady cywilizacji, które pozostaną na zawsze.
      Czy przedpotopowe cywilizacje pozostawiły takie ślady?

      Usuń
    10. "Dobrym benchmarkiem jest Gobekli Tepe... zbudowane jakoś ponad 13tyś lat temu, a porzucone 9 tyś lat temu... zobacz w jakim jest stanie z google street view." - Gobekli Tepe było celowo zakopane w ziemi

      Usuń
    11. Poza tym chyba zlodowacenia tam nie dotarły?

      Usuń
    12. Tak samo jak i wiele dzisiejszych budowli ma sporo podziemnych struktur żelbetonowych jak garaże, fundamenty, bunkry itp itd. To wszystko przetrwałoby tysiąclecia, a może nawet dziesiątki tysięcy lat.
      No chyba że właśnie gdzieś by dotarły zlodowacenia... bo zdaje się kiedyś trafiłem na teorię, że cała dzisiejsza Sahara, a nawet cała ziemia, była właśnie miejscem, gdzie przez setki tysięcy lat musiał leżeć gruby lodowiec...

      Usuń
    13. Tylko beton lity odpowiedniej grubości nie narażony na niszczące działanie wody. Zbrojony z czasem rozsadza korozja stalowego zbrojenia.
      Niemieckie autostrady już mają problem z tzw rakiem betonu. Tania mieszanka i już po kilkudziesięciu latach rozpada się w pył.

      A geolog dziwne anomalie warstw będzie sobie tłumaczył działaniem wody, ruchami tektonicznymi czy właśnie lodowców z sprzed milionów lat. Mało to miejsc gdzie warstwy geologiczne są przemieszane lub "stają dęba" ?

      Więc Panowie, chyba bardzo mocno przeceniacie trwałość wytworów obecnej cywilizacji.
      Chyba tylko dlatego by pazurami trzymać się mema kulturowego "liniowego rozwoju ludzkości" od jaskiń do gwiazd.
      Przypominam że już były mniejsze regresy cywilizacyjne. A z wysokiego konia spada się boleśnie oraz dłużej się po takim upadku trzeba zbierać.

      Usuń
    14. @Anonimowy

      Tylko beton lity odpowiedniej grubości nie narażony na niszczące działanie wody. Zbrojony z czasem rozsadza korozja stalowego zbrojenia.

      I znowu bzdury pomieszane z cherry picking "dowodami".
      Autostardy mają problem nie z korozją, to jest wtórny efekt, a z ciągłymi wibracjami, które po latach prowadzą do pęknięć i powstawania korozji.

      Konstrukcje żelbetowe z XIX wieku, czyli już 200 letnie nie wykazują takich problemów. A te jeszcze zakopane w ziemi, no po prostu cud, miód malina.

      Więc Panowie, chyba bardzo mocno przeceniacie trwałość wytworów obecnej cywilizacji.
      Chyba tylko dlatego by pazurami trzymać się mema kulturowego "liniowego rozwoju ludzkości" od jaskiń do gwiazd.

      Nie przeceniamy.
      A co do liniowego rozwoju, to nie. Przecież pisałem wcześniej pod którymś z postów o upadku Cywilizajic Indusu.... to była bardzo zaawansowana cywilizacja. Mająca rozwiązania, których nikt wcześnie nie miał, a które w innych cywilizacjach dopiero tysiąclecia później się pojawiły (np. powszechny dostęp do wody i kanalizacji w większości domostw w mieście)... więc z liniowością to na pewno wiele wspólnego nie ma. Tak samo pisałem o kolapsie późnego brązu, gdzie wiele cywilizacji basenu morza śródziemnego wzięło się i upadło...

      To Ty Waści manipulujesz, dezinformujesz i szerzysz bzdury i fakenewsy.

      Usuń
    15. Cywilizacja pozostawia ślady. Różne ślady. Np. czwartorzędowy piasek obok karbońskich pokładów węgla. To niby co to jest jak nie ślady górnictwa? Czy znaleziono podobne ślady wysokorozwiniętych cywilizacji przedpotopowych? A jak te cywilizacje pozyskiwały surowce?

      Usuń
    16. Napisał gość przytaczający problematyczne w datowaniu Gobekli Tepe. Najpewniej celowo zasypane i położone w dobrym dla trwałości litego betonu rejonie.
      Sypiąca się infrastruktura dużego europejskiego kraju to ''ciut większa'' wisienka jak parę megalitów w Turcji. Sam przyznajesz co się dzieje z zbrojonym betonem po pewnym czasie. Co dopiero takim gdzie oszczędzano.

      ''Np. czwartorzędowy piasek obok karbońskich pokładów węgla. To niby co to jest jak nie ślady górnictwa?'' Podziemna rzeka! Na pewno naniosła podziemna rzeka! Można drążyć dalej stękając na ''skomplikowany geologicznie pokład''.

      Najśmieszniejsze że z punktu widzenia obecnego człowieka takie istnienie zaawansowanej cywilizacji kilkanaście tysięcy lat temu nic nie zmienia.

      Z jednym wyjątkiem.

      Ktoś strachliwy może się trząść że jak minimum raz cywilizacja na poziomie pozwalającym rozszczepić atom potrafiła potknąć się o własne nogi i ''rozbić sobie ten głupi ryj'' to równie dobrze może być tak znowu.
      A załamanie późnej epoki brązu czy wieki ciemne już w naszej erze nie były wyjątkami potwierdzającymi regułę w ''marszu ludzkości do gwiazd''.

      Coyote

      Usuń
    17. https://www.facebook.com/100063092116467/posts/pfbid02Df5qkxRUrxus9vyhUTMgkpS7CcRPbPwuUsx7wu6ptQobSZqUfSDwdnwNymVqKk5Bl/?app=fbl Poniemiecka fabryka prochu pięknie widać jak już po 80 latach pracujące i korodujące zbrojenia rozsadzają beton.
      Oraz zwykłą erozje od warunków atmosferycznych. Ile z tego zostanie po dalszych np 920 latach braku konserwacji erozji a może i szabru/wykorzystania jako kamieniołomu póki jest co?

      Coyote

      Usuń
  4. Czytałem gdzieś, że do układania bloków również używano drgań w jakiejś formie generując siłę zdolną je podnosić i przenosić w dowolne miejsce. Brzmi oczywiście jak totalne SF, ale pamiętajmy że "każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nieodróżnialna od magii".
    A jeśli chodzi o uzycie piramid jako broni to polecam poczytać o broni Brahmastra.
    Stosunkowo dobrze co ciekawe obrazuje to ta scena:
    https://youtu.be/MPhHl2DpD4E

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy jak na ot patrzeć z tymi drganiami. Spróbuj przesunąć niepracującą pralkę oraz kiedy wiruje ( czyli drga). Jest różnica?

      Usuń
  5. No właśnie. Czy znajdujemy przedpotopowe maszyny parowe. Albo chociaż metalowe młotki, kosy, łopaty. Piramidy egipskie to szczyt "piramidy technologicznej". A gdzie narzędzia? I narzędzia do wyrobu narzędzi? Reaktor atomowy wyklepany przez kowala?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bylo pare znalezisk ktore nawet by podpadaly pod te kategorie-jakies "dziwadla" ktrore BYC MOZE byly starozytnymi obcegami sprezynowymi lub wiertlami albo czesciami jakiegos silnika-tyle ze bardzo malo i tylko byc moze.
      Ale z drugiej strony takie rzeczy jak wskazuja naukowcy poza pojedynczymi przypadkami nie sa w stanie przetrwac dluzej niz pare tysiecy lat wiec moze po prostu czas "zezarl"(nawet plastiki wytrzymuja tlyko pare tysiecy lat,metale tylko setki,betony od setek do max paru tysiecy itp itd).Jesli to bylo te 12 tysiecy lat temu(jak wskazuje wiele mitow)to raczej wiele by nie zostalo,a jesli jeszcze ich glowny obszar byl gdzie indziej(przykladowo pod obecna Sahara albo w Doggelandzie)i zostal zdewastowany jakas megakatastrofa(przykladowo globalana powodz-znowu wiele mitow na to wskazuje)to moze rzeczywiscie niemal nic bysmy nie znalezli?
      Ale moze cos tam znajdujemy tylko nie jestesmy w stanie rozpoznac?Jak juz napisalem powyzej mam wraznie ze oni inaczej tworzyli technologie i byc moze pewnych rzeczy nie jestesmy w stanie rozpoznac.
      Ale...ciagle mnie to troche meczy.

      Piotr34

      Usuń
    2. Rozwinięta cywilizacja musi być liczebna. Kilku myśli i projektuje a reszta haruje. Gdzie są kości? Wszystkich skremowano? A jaka była wydajność rolnictwa?
      A globalny kataklizm pozostawiłby ślady w geologii.

      Usuń
    3. 1."musi byc liczebna"-tego nie wiemy-moze nie musi.(szczegolnie jesli bylby to inny gatunek o innej mentalnosci lub inaczej tworzyl technologie)?
      Poza tym jak napisalem moze centrum bylo powiedzmy pod piaskami obecnej Sahary(gdzie jak czytalem NIE robiono zadnych badan archeologicznych-teraz sie robic zaczyna i rozne "kwiatki" zaczynaja wychodzic-to samo pod Syberia chociazy takze czas pokaze)?Moj problem z tym argumentem "braku sladow" jest taki ze jest wiele "dziwadel" ktorych oficjalna archeologia ODMAWIA zbadania-skoro tak to ten argument jest dosyc slaby poki co-jak zbadaja wiekszosc twierdzen roznych Hancockow i wyjdzie ze to bzdury/oszustwa to wtedy racja bedzie po stronie mainstreamu ale poki co za duzo rzeczy pozostaje niezbadanych(czesto az sie ma wrecz wrazenie ze celowo i zlosliwe bo co niektorzy mogliby cieple posadki stracic na katedrach archeologii).Takze poki co to slaby argument-nie ze idiotyczny ani nic bo oczywiscie jakies slady powinny byc i tu masz absolutna racje ale naprawde za duzo czytalem na temat wspoczesnej archeologii aby wierzyc ze jest to nauka zaawanasowana na tyle aby znalezc cos czego NIE SZUKA....poki co(co mnie wkurza niemilosiernie bo jako podatnik WYMAGAM aby wspoleczesna archeologia podjela takie badania zamiast gadac ze Hancock/Daenikien itp to oszusci bez zadnych podstaw albo robiac sto pietnaste wykoplaiska w Biskupienie zupelnie bez celu).
      2.No ale przeciez sa slady globalnego kataklizmu w geologii-chocby Younger Dryas.Z tym jest o tyle ciekawie ze data IDEALNIE pasuje do dat podanych przez Platona na temat katastrofy Atlantydy a to juz daje do myslenia.Choc nie wiem czy skala az ta....ale moze?

      Piotr34

      Usuń
    4. Swego czasu w Kalifornii znaleziono świecę zapłonową mającą 26 000 lat.
      Znaleziono też nanorurki węglowe w południowych Indiach mające 2600 lat.
      itd.
      Odkrywca

      Usuń
    5. "Kilku myśli i projektuje a reszta haruje. Gdzie są kości?" - nie skremowano a odparowano, część zjadły zwierzęta, rozsypały się w proch etc. W całej historii Ziemi, planetę zamieszkiwało ok. 108 miliardów ludzi, o zwierzętach nie wspominając, więc gdzie są miliardy szkieletów?.
      Odkrywca

      Usuń
    6. Rozwinięta cywilizacja musi być liczebna. Kilku myśli i projektuje a reszta haruje.

      Może myśliciele i projektanci po prostu zwinęli manatki i pozostawili na naszej planecie (albo jej powierzchni, np migrując w ocean zamiast w kosmos) roboli? Możliwe że pod koniec mieli mniej wspólnego ze standardowym homo(ledwo)sapiens. Genetyczne ulepszanie potomstwa w ramach zamkniętej kasty czy grupy - którego początki widzimy przecież i w naszej obecnej cywilizacji - doprowadzi w końcu do dywergencji.

      Usuń
  6. W dryasie wymierają myśliwi polujący na mamuty. Dzidami. Takie "skarby" po sobie zostawili.
    I tacy ludzie w wolnych chwilach, pomiędzy konsumpcją jednego i drugiego mamuta wymyślają "nowe technologie". I je realizują. Ale dla potomnych mają tylko dzidy.
    Rozwój technologiczny musi być organiczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIe wiemy kto wymiera w dryasie-w tym rzecz.Na pewno byly tam rozne dzikusy z dzidami-to rzecz pewna i tu masz racje.Tyle ze takie dzikusy sa i teraz chocby w dzunglach Konga czy roznych wyspach Pacyfiku.Rozne rzeczy znajdowane czy to w Doggerlandzie czy ostatnio pod piaskami Sahary sugeruja ze wtedy sytuacja mogla byc podobna-dzikusy ale BYC MOZE tez rozne inne i bardziej zaawansowane grupy.Pamietajmy iz nawet obecnie 90% ludzkosci(szczegolnie tej bardziej zaawansowanej technologicznie)zyje 100 kilometrow od wybrzeza i kazde podniesienie poziomu wod(szczegolnie nagle)cofnelo by obecna cywilizacje o stulecia i zabilo wiekszosc ludzkosci-to samo moglo byc te 12 tysiecy lat temu.Przykladowo takie mapy Piri Reisa(ktore nie sa falszerstwem co przyznaje nawet mainetream)pokazuja Ameryke z linia z czasow wlasnie Younger Dryasu(i nie nie jest to teoria spiskowa tylko fakt)-to ze jakis profesor na jakiej katedrze odmawia zajecia sie tym faktem nie swiadczy o mapach tlyko o profesorze.Jeszcze raz powtorze-pewne poszlaki ISTNIEJA(take wiec nie tlyko dzidy-bez urazy ale nigdy nie sledziles tematu jak widze)-sa one slabe i byc moze zle je czytamy ale istnieja i to iz mainstremowa archeologia ODMAWIA ich zbadania bo pare cieplych posadek by padlo wrecz mnie BRZYDZI.Dla mnie sprawa jest otwarta a ograniczonosc horyzontow myslowych wspolczensych historykow i archeologow(nie pierwszy raz zreszta)sprawia iz poki co masa oszustow zywi sie na temacie opowiadajac rozne bzdury a na koncu znowu laury zgarnie jakis amator typu Schliemanna(ktory przeciez byl amatorem wysmiewanym przez wspolczesny mu mainstream).
      O rozwoju technologicznym juz sie wypowiedzialem i mnie nie przekonujesz bo tak naprawde bedac jedyna znana nam cywilizacja i jedynym gatunkiem technologicznym nie wiemy na jego temat zbyt wiele(przykladowo do dzisiaj nie do konca wiadomo dlaczego cywilizacja techniczna powstala wlasnie te pare stuleci temu i wlasnie w Europie-jest tlyko masa roznych teorii).To takze temat otwarty a jesli dodasz do tego to co powyzej napisalem(iz byc moze centrum gdzies bylo tlyko jeszcze go nie odkryslismy)to to takze kwestia dyskusyjna.
      Widze z jestes z tych co uwazja iz wspoleczesna nauka juz niemal wszytsko odkryla-to dziwne bo nawet pobierzny przeglad spraw ignorowanych jezy wlos na glowie a i lekcja sprzed stu lat(gdzie tez niektorzy twierdzili ze juz nie nie zostalo do odkrycia)tez powinna sklaniac do ostroznosci.Naukowcy maja badac i szukac(SZCZEGOLNIE tematy ignorowane bo to tam sa sprawy niezbadane) a NIE siedziec na cieplych posadkach-bo w koncu nie za to im placimy-siedziec na cieplej posadce moze i idiota-naukowiec ma badac i potwierdzac lub zaprzeczac roznym nowym teoriom a nie je ingorowac dla wlasniej wygody.

      Piotr34

      Usuń
    2. "Widze z jestes z tych co uwazja iz wspoleczesna nauka juz niemal wszytsko odkryla"
      Właśnie odwrotnie - im więcej wiemy, tym więcej zadajemy pytań.
      Pod piaskami Sahary nie ma pozostałości zaginionej cywilizacji, która dysponowała techniką z XX w.

      Usuń
    3. Istnieją hipotezy mówiące, że przed dzisiejszą technologiczną cywilizację istniało kilka (np. siedem) innych następujących po sobie. W takim przypadku wyglądałoby to tak, że jest jakaś była jakaś pierwotna cywilizacja która coś tam osiągnęła morze w dłuższym odstępie czasu następnie jest katastrofa (naturalna, sztuczna/celowa), część elity i innych przedstawicieli + widza i technika zostaje uratowana, i odbudowują na tych resztach nową/starą cywilizację, później następuje upadek i od nowa, ale z tym, że czym dalej tym mniej przetrwa ale może będzie bardziej zaawansowana - ponieważ ci twórcy nie musieli zaczynać od niczego, lub też odwrotnie będzie głupiej i gorsza technologia, ponieważ technika się zużywa tej zaawansowanej jest coraz mniej, ludzie żyją krócej/są słabsi, i głupieją (w tym elita). Może nawet być miks obydwu czyli małą garstka wybrańców nieba (elita znająca się na rzeczy- ale z czasem się degenerująca) + duża liczba prymitywnych ludzi którzy może będą powoli odbijać się od dna i razem z dawnymi ekspertami tworząc +/- jakąś byle jaką cywilizację czyli taką w skrócie dzisiejszą.
      Same przerwy między jednym upadkiem a powstaniem kolejnej cywilizacji są też krótsze.
      Odkrywca

      Usuń
    4. @Odkrywca

      Istnieją hipotezy mówiące, że przed dzisiejszą technologiczną cywilizację istniało kilka (np. siedem) innych następujących po sobie.

      Zależy jak zdefiniować cywilizacje techniczne.
      Pewnym jest, że co jakiś czas były spore upadki różnych cywilizacji. Tutaj taki opis z czasów późnego brązu:
      https://en.wikipedia.org/wiki/Late_Bronze_Age_collapse

      A póki co to nikt nie potrafi sensownie wyjaśnić, jak to się stało, że łowcy-zbieracze coś takiego 12 tysięcy lat temu byli w stanie wybudować...
      https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B6bekli_Tepe
      No ba jak i czym?

      Usuń
    5. @Odkrywca

      Istnieją hipotezy mówiące, że przed dzisiejszą technologiczną cywilizację istniało kilka (np. siedem) innych następujących po sobie.

      Istniało wiele cywilizacji... i rosły i upadały.
      Tutaj taka zajawka z okresu późnego brązu:
      https://en.wikipedia.org/wiki/Late_Bronze_Age_collapse

      Ale ciekawą sprawą jest też cywilizacja doliny indusu, która sobie po prostu zniknęła.

      A jak wyglądało ówczesne otoczenie, można sobie zobaczyć na grafice:
      https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e2/Eurasia_%26_Northern_Africa_2000_BC.jpg/1200px-Eurasia_%26_Northern_Africa_2000_BC.jpg

      Ciekawe wnioski z tego można wyciągnąć ;-)

      Usuń
    6. Już dwa razy próbowałem tu odpowiedzieć @Odkrywcy, a za każdym razem kasuje mi posta... co się dzieje?

      Usuń
    7. @Odkrywca

      Istnieją hipotezy mówiące, że przed dzisiejszą technologiczną cywilizację istniało kilka (np. siedem) innych następujących po sobie.

      Były w przeszłości różne cywilizacje, powstawały, upadały.

      Ciekawie można o tym znaleźć w kwestii "kolapsu późnego brązu".

      Bardzo interesującym zagadanieniem jest cywilizacja doliny Indusu, któa sobie wzięła i se zniknęła.

      A jak ówczesny starożytny świat wyglądał, polecem tę grafikę.

      Usuń
    8. ^Słyszałem o tym, są różne hipotezy co do tego kolapsu jak i cywilizacji doliny Indusu.
      Najciekawsza z nich mówi o wojnie atomowej (+ inne zaawansowane bronie w użytku) - prowadzonej przez zaawansowanych technologicznie ludzi z tych i innych cywilizacji lub "nieznanych sprawców rodem z Fobosa".
      Inna sprawa, że miałem na myśli możliwe mocno techniczne (typu XX/XXI wiek) cywilizacje (razem z artefaktami/śladami) przedpotopowe np. sprzed 100 000 lat, czy milionów etc.
      Odkrywca

      Usuń
    9. @Odkrywca

      Polecam zapoznać się z narzędziem : https://pl.wikipedia.org/wiki/Brzytwa_Ockhama
      Służy ono do oceniania różnych wyjaśnień ;-)

      Jeżeli można coś wyjaśnić w prostszy sposób, to tworzenie wyjaśnienia bardziej skomplikowanego mija się z celem ;-)

      Usuń
    10. Wiem, o tym narzędziu ale nie jest ono zawsze przydatne tzn. jest nadużywane przez naukowych ignorantów akademickich którzy działają w stylu coś leciało na niebie z dużą prędkością - wersja prosta - odbłysk światła, a później okazuje się, że to były loty SR71 Blackbird, inny przykład to zamarznięte kryształki lodu na dużej wysokości które widzieli piloci, a które okazały się skomplikowanym U-2.
      Nie wspominając, że podobnie sensowne wytłumaczenie było stosowane (i jest nadal) w przypadku przedziwnych trupów/śmierci zwierząt typu kozy, owce, bydło etc - przykład: zwłoki bydła wystawione na działanie słońca przez dwa tygodnie od śmierci zwierzęcia mają popękaną mocno wyschniętą skórę no i krew sama wyschnie-odparuje/wsiąknie przez te dni - jest łatwe wytłumaczenie - no jest tyle, że nic nie tłumaczy: np. farmer znajduje te byki w takim stanie-prawie zmumifikowane po 45 minutach od ostatniego razu jak dał im paszę- w dodatku nie były to jak twierdzą sceptycy chore zwierzęta, ale zdrowe 700 kg sztuki).
      Zresztą jest z brzytwą jeden problem, ponieważ co dla jednego człowieka jest prostym-łatwym wytłumaczeniem to dla innego nie, przykład ateista uważa, że świat i człowiek powstał w wyniku skomplikowanego i rzadko występującego przypadku a ideę kreacjonizmu i Boga uważa za nadmiernie skomplikowaną, a wierzący uważają, że Bóg tak chciał i się stało (proste, że prostsze wytłumaczenie:), podobnie jest z UFO dla jednych tłumaczenie czegoś dziwnego na niebie jako szeregu nakładających się przypadkowo naturalnych czynników jest proste a dla innych wytłumaczenie w stylu to "latający spodek z Marsa" jest jeszcze prostsze (przylecieli i odlecieli) - można powiedzieć, że te oficjalne wytłumaczenia czy to dziwnych anomalii z historii, czy UFO tudzież powstanie życia czy nawet wszechświata to jest taki niby naukowy odpowiednik maszyny Goldberga. - Tym bardziej, że te oficjalne wytłumaczenia to w większości hipotezy a nie żadne potwierdzone najlepszymi badaniami i dowodami teorie. Coś w stylu skoro może to być X to nie ma sensu tego badać ponieważ już ustalono, że hipotetycznie to jest X nawet gdyby to było co innego.
      Odkrywca

      Usuń
  7. Abrakadabra Egipt=Egips geniusze.Po deszczu następuje pora suszy i to tyle w kwestii budowy blokow.Co do piramid od stuleci wiadomo czym one byly ale to *tajemmica bo cielawe kogo rajcowalo by turystyczne ogladanie szaletu.co do wiekszosci " cudownych" artefaktow zostaly podlożone przez samych egipcjan żeby rajcować takie flety co piramid .nigdy nie widzialy a zaplaca zeby zobaczyc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakich cudownych artefaktów? W piramidach w Gizie żadnych nie znaleziono.

      Usuń
  8. FuksMurder2 bedzie 3?

    OdpowiedzUsuń
  9. @Fox

    Prof. Davidovits odtworzył ów egipski cement i okazało się, że schnie on szybciej od współczesnego i jest bardziej odporny na czynniki klimatyczne.

    Ale Ty tam obok piramidy i w okolicach faktycznie byłeś?
    Bo tam są
    kamieniołomy
    zaraz obok, z których bloki wycinano.
    Ja tam byłem, bloki widziałem, a że jam inżynier, to i na blokach rozpoznałem, bo to widać, znaczenia ówczesnych rzemieślników.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie trafiały bloki z tamtego kamieniołomu? Trzy główne piramidy nie są tam jedynymi obiektami

      Usuń
    2. I masz jakieś datowania, kiedy wykorzystywano kamienie z tamtego miejsca?

      Usuń
    3. Trzeba podejść do piramidy pomacać i obejrzeć bloki, potem do kamieniołomu, też pomacać i obejrzeć, i pozostaje kontenstacja, że jest to ten sam materiał, tak samo zerodowany. Żaden ówczesny beton. To widać na oko. Nie trzeba być rocket scientist.

      Oczywiście granit bł przywożony z oddalonych kamieniołomów. Ale ten co tam na piramidach leży, to również wygląda jak każdy przyzwoity granit, a nie jak beton. Beton to robili Rzymianie... ale nawet oni nie robili bloków z niego, a jedynie - tak jak i my dzisiaj - używali go do łączenia kamiennych bloków zwożonych z kamieniołomów. Bo mielenie kamienia, żeby z niego robić bloki betonowe nie miało nigdy sensu energetycznego.

      A proszę jak Rzymianie rozwiązali temat podnoszenia ciężarów...
      https://imperiumromanum.pl/en/curiosities/roman-crane/

      Usuń
    4. A to ciekawe, że owe bloki są "tak samo zerodowane". Te z Wielkiej Piramidy znajdowały się bowiem przez trzy tysiące lat (od Cheopsa po arabskich kalifów) pod wapienną okładziną.

      Wszyscy wiemy, że Rzymianie, 2 tys. lat po Cheopsie, budowali różne fajne dźwigi. Czy jednak potrafili stawiać kilku- i kilkunastotonowe bloki w tempie jednego na dwie minuty?

      Usuń
    5. Wpadka językowa, chodzi o to, że kamienie z piramidy taką samą fakturę erozji do tych z kamieniołomu, choć mniej zaawansowaną.
      Materiał wygląda tak samo. Kto chce, może pooglądać na googlu
      https://www.google.com/maps/search/pyramids/@29.9746543,31.1304202,2185m/data=!3m1!1e3?hl=de

      A odnośnie badań mechanicznych materiału oraz metod budowy, to odsyłam do inżynierów, którzy przyjrzeli się tematowi:
      https://www.cheops-pyramide.ch/khufu-pyramid/stone-quarries.html

      Czy jednak potrafili stawiać kilku- i kilkunastotonowe bloki w tempie jednego na dwie minuty?
      A dlaczego ktoś potrzebowałby takiej częstotliwości stawiania bloków? Przecięż tam rzeczy działy się nie po sobie, ale wiele procesów zachodziło równolegle, co wynika z różnych steli opisujących różne projekty budowlane. Tak samo jak i na budowach równoległych w czasie, a ze starożytnych Chin, co wiemy też z ich dokumentacji...

      Wogóle sporo teorii, które się w tym wpisie pojawiło, to pojawiają się okresowo od dawna, ale od strony nawet technicznej zostały już dawno negatywnie zweryfikowane i tylko bazując na niewiedzy P.T. czytelników można wciskać, że Egipcjanie ulewali bloki z betonu.

      Szczególnie słabe jest powoływanie się na Davidovitsa, bo on twierdzi, że na tej steli
      https://en.wikipedia.org/wiki/Famine_Stela jest ta egipska receptura na beton. A to dawno rozpoznana bujda, bo tam jest opis wieloletniej suszy w Egipcie.... no to sory... ale z czym do ludzi.

      P.S. Jeden mój komentarz z odpowiedzią dla @Odkrywca gdzieś zniknął??

      Usuń
    6. Czy jednak potrafili stawiać kilku- i kilkunastotonowe bloki w tempie jednego na dwie minuty? Jeśli mieliby zegar z minutnikiem napewno by ci odpowiedzieli zapisując odpowiedź na pytanie z forum na najwiekszym kamiennym głazie i FOxEmka2 przywiozlby ci ta odpowiedz w postaci zdjecia tego glazu. Zastanowcie sie na " poważnie" bez wdawania w ufologie jakie zjawiska pojawiają sie na pustynii ? Ktore nie panują nigdzie indziej wowczas znajdziecie odpowiedz jal to zbudowali i po co zbudowali ten szalet .Udziele jednej malej podpowiedzi stozek "iluminatow" to przymiar inżynieryjny bo kilka piramid poprostu zjebali i dlatego jest on symbol opatrznosci życia szefa ichniejszego budownictwa

      Usuń
    7. A tfu nie stożek a ostrosłup

      Usuń
    8. Andrzej Łowca Kangurów10 stycznia 2023 23:14

      @anonimowy &PawelW &Fox2

      Gdyby Egipcjanie mieli jakiś taki materiał, z którego mogliby ulewać dowolnej wielkości bloki, to by się nie bawili w wycinanie ich z kamieniołomów i trasnsportowanie ich setkami kilometrów.
      A jednak to robili, co wiemy zarówno z ich tekstów jak również z pozostałości w kamieniołomach rozrzuconych po całym Egipcie.
      O tu taki przykład z kamieniołomu w Aswan https://en.wikipedia.org/wiki/Unfinished_obelisk
      Można sobie przejrzeć listę egipskich obelisków i się zastanowić, po co bawić się w skomplikowaną pracę wycinania takowych z kamieniołomu, obrabianie, transportowanie, skoro można było zrobić odlew we właściwym miejscu, a następnie doszlifować/dopieścić?

      Zdaje się, że ktoś pod wcześniejszym postem linkował do Gobekli Tepe... no to już tam ok. 13tysięcy lat temu ludzie byli w stanie skombinować i wyrzeźbić 7 metrowe i 50 tonowe bloki w formie litery T, a następnie ustawić je w skomplikowanej konstrukcji na szczycie wzgórza.
      No to parę tysięcy lat później nie dali by rady się bawić z większymi blokami? Proszę, bez jaj.

      Usuń
    9. Żeby zrozumieć trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie najpierw co budowali i po co zbudowali wtedy odpowiedź na pytanie jak to zrobili beszie prostsza.Kolejna podpowiedz na pustyni wystepują: 1 burze śnieżne 2 ruchome piaski 3 tworzenie się Wydm- z których to zaczerpnięto ideę piramidy- a co się stanie gdy w przeciągu jednej burzy wydma zniknie?

      Usuń
    10. "A odnośnie badań mechanicznych materiału oraz metod budowy, to odsyłam do inżynierów, którzy przyjrzeli się tematowi:
      https://www.cheops-pyramide.ch/khufu-pyramid/stone-quarries.html" - z podlinkowanego materiału wynika, że w Gizie był kamieniołom, z którego pozyskiwano bloki wapienne. Czyli te, które za czasów Cheopsa użyto do wymiany zewnętrznej okładziny. Badania sugerujące, że kamienie z piramidy są sztuczne odnoszą się natomiast do granitu.
      "Można sobie przejrzeć listę egipskich obelisków i się zastanowić, po co bawić się w skomplikowaną pracę wycinania takowych z kamieniołomu, obrabianie, transportowanie, skoro można było zrobić odlew we właściwym miejscu, a następnie doszlifować/dopieścić?" - i tutaj pojawia się pytanie o wiedzę, która mogła ginąć. Między Dżoserem a Ramzesem II jest jednak z grubsza tysiąc lat różnicy.

      Usuń
    11. I ja tam niczego nigdy nie linkuje bo to żaden dowód.kaj ten helmut bo będe musial przesiąć sie z comfortable onuc na bio słome a już bylo tak europejsko w bucie

      Usuń
    12. Koło ratunkowe "Sfinks miał kiedyś skrzydła"

      Usuń
    13. Zapasowe kolo ratunkowe.kamieniogrzebanie wladców Faraonów w stosie klocków lego ma charakter czysto symboliczny poprostu istota i rola jaką funkcje pelnily piramidy upadla i dlatego też upadł ród wielkich Faraonów ,uwarunkowania klimatyczne sie zmiemlnily i ich przewaga technologiczna upadła dlatego padlo imperium

      Usuń
    14. z podlinkowanego materiału wynika, że w Gizie był kamieniołom, z którego pozyskiwano bloki wapienne. Czyli te, które za czasów Cheopsa użyto do wymiany zewnętrznej okładziny. Badania sugerujące, że kamienie z piramidy są sztuczne odnoszą się natomiast do granitu.

      No właśnie nie. Bo weźmy sobie takie podsumowanie:


      Davidovits uważa, że bloki piramidy nie są rzeźbionymi/wycinanymi kamieniami, ale głównie formą wapiennego betonu i że zostały „odlane”, jak w przypadku współczesnego betonu. Zgodnie z tą hipotezą miękki wapień o wysokiej zawartości kaolinitu wydobywano w wadi na południe od płaskowyżu Giza. Wapień został następnie rozpuszczony w dużych basenach zasilanych Nilem, aż stał się wodnistą zawiesiną. Wapno (znajdujące się w popiele z ognisk kuchennych) i natron (używany również przez Egipcjan do mumifikacji) zostały zmieszane. Następnie kałuże pozostawiono do odparowania, pozostawiając wilgotną, podobną do gliny mieszaninę. Ten mokry „beton” miałby być przewożony na plac budowy, gdzie byłby pakowany do drewnianych form wielokrotnego użytku i w ciągu kilku dni ulegałby reakcji chemicznej podobnej do utwardzania betonu. Sugeruje, że nowe bloki można rzucać na miejscu, na wierzchu i dociskać do starych bloków. Testy sprawdzające słuszność koncepcji przy użyciu podobnych związków przeprowadzono w instytucie geopolimerów w północnej Francji i stwierdzono, że załoga licząca od pięciu do dziesięciu osób, pracująca z prostymi narzędziami ręcznymi, może aglomerować konstrukcję z pięciu bloków o masie od 1,3 do 4,5 tony w kilka tygodni. Twierdzi również, że Stela Głodu wraz z innymi tekstami hieroglificznymi opisują technologię aglomeracji kamienia.

      Metoda Davidovitsa nie jest akceptowana przez główny nurt akademicki. Jego metoda nie wyjaśnia granitowych kamieni, ważących dobrze ponad 10 ton, nad Komnatą Króla, które, jak on również się zgadza, zostały wyrzeźbione. Geolodzy dokładnie przeanalizowali sugerowaną przez Davidovitsa technikę i doszli do wniosku, że jego beton pochodzi z naturalnego wapienia wydobywanego w formacji Mokattam. Jednak Davidovits twierdzi, że większość miękkiego wapienia pochodziła z tych samych naturalnych kamieniołomów formacji Mokkatam, które znaleźli geologowie, i podkreśla, że starożytni Egipcjanie używali miękkiej warstwy marglistej zamiast twardej warstwy do ponownej aglomeracji kamieni.


      Czyli Davidovits ma teorię dla wapiennych bloków, ale granitowych bloków jego teoria nie wyjaśnia. Ergo: bzdura, która powraca od lat.

      Usuń
    15. Testy sprawdzające słuszność koncepcji przy użyciu podobnych związków przeprowadzono w instytucie geopolimerów w północnej Francji i stwierdzono, że załoga licząca od pięciu do dziesięciu osób, pracująca z prostymi narzędziami ręcznymi, może aglomerować konstrukcję z pięciu bloków o masie od 1,3 do 4,5 tony w kilka tygodni.

      5 bloków 1,3 do 4,5 tony w KILKA TYGODNI?
      Poważnie... to jak to jest z stawianiem sztucznego bloku co 2 minuty? 😂
      Antoś

      Usuń
    16. "pracująca z prostymi narzędziami ręcznymi, " - i tutaj leży złe założenie.

      Usuń
  10. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  11. A propos kaj Helmut bom troche znosil onuce a jakież one świetne wychwalic nie idzie w praniu wygodne i nie ma problemu ktora prawa a która lewa;)

    OdpowiedzUsuń
  12. To że na stodole jest przybita deska z lasu jodlowego a reszta pochodzi z lasu bukowego w dodatku o różnicy datowań o 50 lat świadczy tylko o tym iz komus zajebiście zależalo żeby stodola trzymala sie w kupie i spelniala swoja funkcje .dobra dość leczenia multipleksów na forum ide prasować onuce

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy artykuł o geopolimerach i "kształtującym kamienie" Imhotepie po polsku. https://bzg.pl/poradnik/artykul/beton-historia-niezwykla/id/17546

    Coyote

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Coyote
      Przytoczony przez Ciebie artykuł to stek kłamstw, manipulacji i niedomówień.

      Że podam dwa przykłady (a jest ich tam co akapit kilka):

      1. Cyt. z artykułu:
      "(...)Jeżeli dodamy do tego fakt, iż miało to miejsce przed epoką brązu, czyli najtwardszą możliwą do cięcia substancją mogła być miedź, na tyle miękka, że nie nadająca się do obróbki tak twardego kamienia, to idea wytwarzania bloków skalnych z litego kamienia staje się coraz bardziej absurdalną.(...)"

      A zwróciłeś uwagę, jak parę postów wyżej @Andrzej Łowca Kangurów linkował do tego?: https://en.wikipedia.org/wiki/Unfinished_obelisk

      2. Cyt. z artykułu
      "(...)Za wykorzystaniem betonu do budowy piramid przemawia również fakt, że nie odnaleziono dotąd żadnych okruchów skalnych w pobliżu piramid. (...)"

      To jest po prostu bzdura dla inteligentnych inaczej. Tam zaraz obok samych piramid oraz sfinksa jest cały kamieniołom (pisałem o tym wyżej). A po drugiejs stronie Nilu są kolejne kamieniołomy. A wcześniej linkowałem do strony, która ma całą listę kamieniołomów ze wskazaniem jakie kamienie były z nich wydobywne (wapień, granit, etc.)

      No ale, dla piewców głupot Davidovitsa, jeżeli fakty bezpośrednio przeczą ich bzdurnym teoriom, to tym gorzej dla faktów... nihil novi sub sole


      Usuń
    2. "https://en.wikipedia.org/wiki/Unfinished_obelisk" - to akurat zły przykład - pochodzi z czasów Hatszepsut, a to była już schyłkowa epoka brązu/wczesna epoka żelaza. Pamiętajmy o chronologii!

      Usuń
    3. @foxmulder

      Może i byłby to zły przykład, gdyby nie inne przeważające fakty.
      Bo generalnie koncept, że kamienie były robione w całości z ówczesnego cementu, nie trzyma się kupy. Z prostej przyczyny. Większość kamieni, z których ułożono w Gizie Wielką Piramidę (ok. 2570 BC) czy w około stulecie wcześniej piramidę Djosera (ok. 2670–2650 BC), nie ma idealnego kształtu i nie przylega do siebie, a za to stosowano tam pomiędzy nimi mnóstwo zaprawy 😊

      Zrobiono przez ostatnie 40 lat mnóstwo skanów wzdłuż i wszerz... tu masz nawet animację uwzględnijącą wyniki tych skanów https://www.youtube.com/watch?v=Lx6CeVTXcOE

      Natomiast te kamienie, które tak ślicznie do siebie przylegają w miejscach reprezentacyjnych, to
      - raz, nie ma ich aż tak dużo,
      - i dwa, jest od diabła prymitywnych - nawet jak na ówczesnych Egipcjan - metod i sposobów, aby je tak przygotować, wygładzić i przetransportować bez używania żelaznych narzędzi

      Proszę, nie idź tą ścieżką... nie marnuj czasu.
      Ja w latach 2008-2010 wsiąkłem właśnie w tego typu bzdurne teorie i teraz ŻAŁUJĘ zmarnowanego wtedy czasu. Dlatego raz, że sekuję je propagujących, a dwa, że ostrzegam zbaczających w tę ślepą uliczkę. Nie warto.

      Usuń
    4. Ktoś pisał o całości? Czy właśnie metodzie kombinowanej i tym jak absurdalnie wielki nakład pracy przy ówczesnej technologii oznaczałaby wizja humanistów z wykuwaniem i obróbką każdego bloku?
      Kiedy inżynieryjnie się to nie spina i jest wspomniana wyżej stella z opisem produkcji betonu. Który nawiasem mówiąc datowany jest najwcześniej w obecnym Izraelu na ok 7000 pne, są też wylewki podłóg chat z Serbii datowane na ok 5600 pne. Uznane znaleziska. Ale nie, Egipcjanie to tylko drewniane sanie woły i niewolnicy.

      Coyote

      Usuń
    5. @Coyote

      Ta stella nie opisuje produkcji betonu.
      http://www.attalus.org/egypt/famine_stele.html
      Na tej steli jest, oprócz paru innych rzeczy, lista miejsc w okolicach miasta Elefantyna, z których pochodzą różne rodzaje kamienia i minerałów.
      Trzeba naprawdę dużo złej woli, żeby ludziom nie zaznajomionym z tłumaczenie wciskać, że tam jakiś opis produkcji betonu jest.

      Tu cyctat z tłum. na PL:
      "
      Relacja Imhotepa o mieście Elefantynie, jej bogach i minerałach
      (...)
      15 Nauczcie się nazw materiałów skalnych, które można znaleźć w środku skalistej góry, które są na wschodzie i na zachodzie, które są na wyspie rzeki, to jest Elefantynie, które są na pustyni, które są w głębi lądu na wschodnim i zachodnim brzegu, które są w środku rzeki: bekhen, nemi {martwy - zwietrzały - granit}, metbekhteb, raqes, uteshi-hedsh {kamień cebuli?} na wschodzie, perdjen na zachodzie brzegu, tesy w głąb lądu od zachodniego brzegu, a także znajdują się w rzece.

      Poznaj nazwy kamieni szlachetnych znajdujących się w górnym biegu rzeki i znajdujących się w odległości czterech mil: złoto, srebro, miedź, żelazo, lapis-lazuli, turkus, tehen {chryzokola?}, khenem {jaspis}, ga-y {kamień rzodkiewki ?}, menu, Hebegti, temi, to są rodzaje kamienia z wnętrza kraju. Mehi, maki, ibehti, ore, gesankh, green make up, black make up {antymon?}, herdes, sehi, mem, saphen, w tej części miasta.
      (...)"


      Davidovits uznał, że tłumaczenia lingwistów są niewłaściwe i od lat próbuje im wcisnąć, że się nie znają na swojej pracy i że tam jest jakieś info odnośnie produkcji betonu. NIE MA.

      A, że Egipcjanie znali zaprawę, czyli coś zbliżonego do betonu, i jej nie używali do tworzenia odlewanych bloków, daje dodatkowo do myślenia. C'nie?

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    8. @Coyote

      Czy właśnie metodzie kombinowanej i tym jak absurdalnie wielki nakład pracy przy ówczesnej technologii oznaczałaby wizja humanistów z wykuwaniem i obróbką każdego bloku?

      Ciosanie wielkich bloków kamiennych i ich obróbka, to nie było coś, czego nie dało się zrobić prymitywną ówczesną technologią.
      To właśnie ludzie nie znający się na inżynierce i zaszłych metodach, mają jakieś rojenia, że kiedyś to musiały być jakieś bardzo zaawansowane cywilizacje, bo dziś nie dałoby się tego zrobić, co one wtedy zbudowały.... dałoby się i to bez większych problemów, z palcem w nosie.

      Ale powiedziawszy to, to nie jest tak, że wtedy pracowano z wyłącznie prymitywnymi narzędziami. Są podejrzenia, że wykorzystywano proste maszyny, które bardzo ułatwiały efektywną produkcję na masową skalę.

      Usuń
    9. Czyli "dzicy" tysiące lat wcześniej w dzisiejszym Izraelu znali beton, znały ludy na terenie obecnej Serbii. Ale Egipcjanie nie mieli prawa. Aha.

      Coyote

      Usuń
    10. @Coyote

      Rzuć Waści jakimiś linkami do tych rewelacji, bardzo chętnie się zapoznam.

      Ale zapytawszy o to, to też powiem, że wiedza i umiejętności zostawały w przeszłości wielokrotnmie zdobywane i tracone. Jak wcześniej pisałem, rozwój nie był liniowy. Standard życia, który mieli ludzie w zaginionej cywilizacji indusu był wyższy, niż to co mieli ludzie w europie A.D. 1700... czyli prawie 3 tysiące lat później. Prawda, że znamienne?

      Usuń
    11. Odkrycie z południowej Galilei w 1985 roku. Jest też wzmianka o Serbii. O znajomości cementu minimum jako zaprawy w starożytnym Egipcie i bardzo wysokiej jakości Rzymskiego https://www.tcl.co.tt/index.php/media-centre/blog/entry/interesting-facts-about-concrete

      Coyote

      Usuń
    12. @Coyote

      Dobra, ale Ty najwyraźniej nie rozumiesz fenomenu betonu i cementu oraz, że to są częściowo rozłączne kwestie.

      Cement wymaga m.in. wapienia. A ludzie od zarania dziejów próbowali różne rzeczy do ognia wrzucać i prawdopodobnie w różnych miejscach na świecie równolegle sobie ludzie coś na kształt proto cementu potrafili zrobić. To żadna nowina.
      Polecam książkę Concrete Planet Fascinating Man Made Material Roberta Courlanda. Tam to jest świetnie wyjaśnione. A w skrócie w tym artykule.

      Bo to nie chodzi o to, że sobie tam ludzie w tej czy inne wiosce wynaleźli metodę, aby w chatach zamiast klepiska mieć coś lepszego. I zmieszali cement z innymi składnikami i zrobili z tego albo beton albo zaprawę i zrobili z tego wylewkę.

      Chodzi o to, że cement i jego użycie do masowej produkcji betonu w taki sposób, jak my to robimy dzisiaj, to w znanej historii i prehistorii, to tylko Rzymianie. Wszystko przed nimi, to nie ta liga.
      Nawet Egipcjanie, którzy cement (a nie beton!!) najwyraźniej znali, nie używali go do robienia betonu, a jedynie do wytwarzania zaprawy, którą łączyli bloki skalne wycinane z kamieniołomów. Tej zaprawy na tych piramidach jest naprawdę dużo. Wejdź sobie nawet na google street vie i pooglądaj te piramidy Djosera czy Wielką Piramida

      Usuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Onuce wyprasowane Lejdisent ent Dżentelment powrócił Ruski Bóg Wojny Hektor Gierasimow. Nawiasem pisząc ciekaw jestem jak babuszka Rosja chce po wojnie resocjalizować pracowników Wagner Gmbh przeta to the best murder killers z Rosji i Ukeainy z dość tonażowymi wyrokami .

    OdpowiedzUsuń
  16. Co do Sfinksa nie dość że miał skrzydła to z jego murzyńskich war tryskała woda niczym z dziury budżetowej naszego PISchatrycznego kraju piniądz

    OdpowiedzUsuń
  17. https://m.youtube.com/watch?v=WxtseR03lzY niewiarygodne

    OdpowiedzUsuń
  18. "Głupie" pytanie 1 Foxmurder2:) czy czasem nie poliałeś któregoś pekniętych kamieni podczas podróży? 2 co bylo pod kamieniem z kemet? Masa bitumiczna? Pisales też iž ktoś czoś przesiewał przez sito - te odp mogaą ulstwic analize skladu ziemi.bo praecież piasek nie naniosła powódz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1) Nie nie polewałem żadnego pękniętego kamienia. 2) którym kamieniem?

      Usuń
  19. "Głupie" pytanie 1 Foxmurder2:) czy czasem nie poliałeś któregoś pekniętych kamieni podczas podróży? 2 co bylo pod kamieniem z kemet? Masa bitumiczna? Pisales też iž ktoś czoś przesiewał przez sito - te odp mogaą ulstwic analize skladu ziemi.bo praecież piasek nie naniosła powódz

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne tematy poruszasz Fox.

    OdpowiedzUsuń
  21. Teoria odlewania bloków do budowy piramid rozbija się o kant tychże kamieni, po co mieliby produkować cegły różnych rozmiarów bo przecież wiadomo nie od dziś że piramki składają się z bloków różnych rozmiarów...

    OdpowiedzUsuń
  22. Dla mnie barwy są jedne biało-czerwone i nie jestem sługą żadnego innego narodu.Każdy kto wspiera banderyzm zdradza dusze naszych dziadów , zdradza honor ojczyzny.

    OdpowiedzUsuń