niedziela, 16 grudnia 2012
Starsza pani Hillary musi zejść ze sceny
Nie tylko Putin choruje. Również Hillary ostatnio odwołała kilka spotkań i przerwała podróż po Azji. Oficjalny powód: grypa żołądkowa. Ale to chyba coś poważniejszego. Lady Tsunade amerykańskiej polityki (Bill Clinton o Ero Senin :) zemdlała i doznała dużej dehydratacji. Z tego powodu nie będzie zeznawać w sprawie Bengazi. Może ktoś pomaga jej chorobie, a może nie... Myślę, że to już koniec jej kariery. Ponoć Barack Barakowicz wybrał na jej miejsce senatora Johna Kerry'ego - lewacko-establiszmentowego pajaca ze Skull & Bones. To moim zdaniem, zła wiadomość. Polityka zagraniczna USA stanie się przez to bardziej żałosna.
Pani Clinton podobno od tego odwodnienia zemdlała i doznała wstrząśnienia mózgu i przez to jest na L4. A co do Kerry'ego to przecież od razu było wiadomo że po reelekcji zastąpi byłą prezydentową. Albo przegapiłem albo wielce szanowny autor nic nie wspominał o zdrowiu Billa. A to według mnie odosyć ciekawy wątek.
OdpowiedzUsuńA co z nim? Złapał gdzieś AIDS?
UsuńSebastian