środa, 14 listopada 2012

Zagadka sióstr Kelley/Khawam, dalsza część czystki i Petraeus w grze


Wojskowi odgryzają się Obamie: ppłk Tony Shaffer twierdzi, że według jego źródeł prezydent oglądał na żywo, na ekranie monitora atak na konsulat w Bengazi, który jak wiadomo był filmowany przez drona unoszącego się nad miastem. Więcej takich rewelacji wypłynie zapewne już niedługo. Wszak ojciec Pauli Broadwell mówi: "Cała afera dotyczyła zupełnie czegoś innego, a prawda wyjdzie na jaw".

***



Wątek dotyczący pani Kelley staje się coraz ciekawszy. Ma ona siostrę bliźniaczkę  - Natalie Khawam (została jak widać przy panieńskim nazwisku) i obie kręcą się wokół wysokiej rangi wojskowych i polityków z Florydy. Jill jest wolontariuszką zapewniającą wojskowym "rozrywkę" (cokolwiek ma to znaczyć...). W ramach wolontariatu urządzała wspólnie z siostrą huczne przyjęcia dla swoich możnych przyjaciół z armii i polityki. Z tej okazji siostry popadły w poważne długi. Kręcą ich faceci w mundurach czy też kierują nimi inne motywy?

Zrobiło się romantycznie a zarazem zimnowojennie, więc wklejam przyjemny utwór w nowej aranżacji:


***

I kolejne ruchy kadrowe, które mogą zostać zinterpretowane jako objawy czystki: czterogwiazdkowy generał William "Kip" Ward, były dowódca AFRICOM-u został zdegradowany o jedną gwiazdkę za "nadużycia finansowe", czyli zbyt duże wydatki na podróże. Tymczasem gen. Jeffrey Sinclair, zastępca dowódcy 82-giej Powietrznodesantowej może stanąć przed sądem wojskowym za molestowanie seksualne.  Mamy już więc co najmniej 6 generałów i admirałów "odstrzelonych" w ostatnich tygodniach.

***

Dla rozluźnienia atmosfery ciekawostka: gen. Petraeus pojawia się w grze Cal od Dupy Call of Duty: Black Ops II. Jest tam sekretarzem obrony w 2025 r. Prezydentem jest tam kobieta przypominająca z wyglądu Hillary Clinton. Mamy też lotniskowiec USS Barack H. Obama a z odchłani dziejów wyciągnięto tam płka Northa i gen. Manuela Noriegę. Po prostu cymes!

8 komentarzy:

  1. Jednym słowem kompromitacja, kto ich typuje na tak wysokie stanowiska w armii?

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna mapka, szczególnie ten ananas z jednej i ''kaloryfer'' z drugiej strony... się uśmiałem. Jakoś nie wysilają się w amerykańskiej bezpiece, uderza prostactwo tej prowokacji [ ? ], załatwili ich klasycznym sposobem ''na babę'' i to żeby tylko raz [ najwidoczniej nie czytali Marksa ]. Zresztą nie wiem o co się czepiają tych generałów - co to za żołnierz co pod spódnicę nie zagląda ?! Wiadomo - za mundurem panny itp., skądinąd pocieszające, że żadnemu nie znaleziono homoseksualnego kochanka, najwidoczniej mundurowi po staremu wolą kobitki [ a może o to poszło ? ] tyle że brunetki. Dlatego Kylie średnio tu pasuje, lepiej było wrzucić jakąś śpiewającą czarnowłosą dupencję, najlepiej egzotyczną jak te siostrzyczki-''wolontariuszki'' [ he he ]. Generalnie cała sprawa wygląda jak gotowy scenariusz pornola, który zapewne też zostanie wg tego nakręcony - czekam z utęsknieniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O mnie też mówią, że wolę brunetki. Ale jak widać jestem tolerancyjny :) Mogłem w sumie wrzucić Nadine Labaki - fajną libańską reżyser, ale nie wiem czy śpiewa :) A co do generałów i ich preferencji seksualnych, to słyszałem o homoseksualnej mafii w Marines. Promowanie kochanków na wyższe stanowiska itp.

      Usuń
    2. ta może by się nadała :

      http://www.youtube.com/watch?v=90u0fjaW6dY

      - tak mi teraz przyszło do głowy, że może te siostry to agentki jakiegoś bliskowschodniego Alladyna ? Odstawiły taniec brzucha, oczi ciornyje, te rzeczy i chłopaki potraciły głowy, się wie. Gej mafia w wojsku nie dziwi biorąc pod uwagę długą tradycję wojowniczych pedałów : Olek Macedoński, Trajan, Ernst Rohm itd., czyżby więc to była wewnętrzna rozgrywka w armii między homo a hetero ? ''Tęczowy'' Obama promuje swych kochanków kosząc bezlitośnie nienawistnych mu heteryków ?

      Usuń
  3. ciekawszy jest nasz własny problem z who is who, oto do TOK.FM zadzwonił dr inż Grzegorz Szewczyk jak sam stwierdził - zajmujący się od 30 lat analizą instrumentalną wszystkich związków, w tym również związków wysokoenergetycznych, który próbował zagiąć obecnego w studio redaktora Gmyza, i niby nic dziwnego, tyle tylko że w bazie nauki polskiej nie ma dr inż Grzegorza Szewczyka [nie dratewki] - są dwaj doktorzy o nazwisku Grzegorz Szewczyk - ale w specjalności biolog i leśnik, co chce osiągnąć gazeta.pl - czy kolejny redaktor manipulant przygotował materiał który może wywołać zamieszki i burdy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę, proszę... W dobie internetu nic się nie ukryje...

      Usuń
  4. Własnie w dobie internetu wszystko można znaleźć: http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=fi&u=http://web.centria.fi/Page.aspx%3Fid%3D803%26p1%3D44%26p2%3D662&prev=/search%3Fq%3DCentria%2BKokkola%26hl%3Dpl%26biw%3D1680%26bih%3D920%26prmd%3Dimvns&sa=X&ei=WhyqUOfOBoHetAa9ioDAAg&ved=0CCwQ7gEwAQ

    OdpowiedzUsuń