Wielu jest zapomnianych polskich bohaterów. Część z nich jest również bohaterami innych narodów. Oto jeden nich: gen. Leonard Moczulski. Jak czytamy w oficjalnych źródłach:
"Generał LEONARD MOCZULSKI [Mociuischi],
ur. W 1889 roku, wielce zasłużony dla Rumunii, był najwybitniejszym
przedstawicielem rodziny. Karierę wojskową rozpoczął w wieku 21 lat w
Oficerskiej Szkole Piechoty, którą ukończył w 1912 roku w stopniu
podporucznika . Brał udział we wszyskich wojnach, jakie w minionym
stuleciu prowadziła Rumunia, zajmując coraz wyższe stanowiska dowódcze.
Pierwszą z nich w 1913 była druga wojna bałkańska. Podczas I wojny
światowej odznaczył się w walkach o Oituz i Soveja. Zakończył ją w
stopniu kapitana. W 1937 awansował na pułkownika, a II wojnę światową
ropoczął jako zastępca dowódcy I Mieszanej Brygady Górskiej. Brał udział
w walkach na linii Stalina, wraz z oddziałami Wehrmachtu pod ogólnym
dowództwem marszałka Mansteina zdobywał Krym i doszedł do Kaukazu. W
1942 otrzymał stopień generała brygady, a rok później awansował na
generała dywizji i dowódcą 3 dywizji. W odwrocie m. in. bronił Krymu
przed naporem Armii Czerwonej.
Po 23 sierpnia
1944 roku, w ramach kampanii Anti-Axa został najpierw dowódcą grupy
Cńsuń, która wyzwalała Beius i Oradea, a następnie w zaciekłych bojach z
hitlerowskimi strzelcami górskimi, wspomaganymi przez Luftwaffe
walczyła w górach Bukk. W 1945 objął dowództwo Korpusu Strzelców
Górskich, który wyzwolił słowacką Jaworzynę i w końcowym okresie wojny
zbliżył się do stolicy Czech - Pragi, w pobliżu której znajdowały się
dywizje II Armii LWP. W nagrodę za zasługi
bojowe generał Moczulski otrzymał Order "Mihai Viteazu" ze Szpadami,
jaki przed nim otrzymało tylko 3 generałów, w tym Avramescu.
Generał
Leonard Moczulski był wiernym i zasłużonym żołnierzem Rumunii. Wkrótce
po zakończeniu wojny niewinnie oskarżony został aresztowany i na wiele
lat osadzony w więzieniu i zmuszony do ciężkich prac przy budowie Kanału
Dunaj-Morze Czarne. Wypuszczony na wolność pisał wspomnienia wojenne,
wydane w 1967 roku, stanowiące cenny przyczynek do historii II wojny
światowej. Zmarł w 1979 roku, w wieku 90 lat."
W życiu nie słyszałem o tym człowieku, dzięki za tą biografię. Tak w ogóle to Polaków w Rumunii nie brakowało, do dziś na Bukowinie mamy polskie wioski a przecież słynny Corneliu Zelea Codreanu też był z pochodzenia Polakiem, jego ojciec miał zmienić nazwisko z Zieliński.
OdpowiedzUsuń